Czy nauka Pawła była sprzeczna z nauką Jezusa?

"Prawo Chrystusowe" stanowi inaczej:

"Ten, kto pobiera naukę wiary, niech użycza ze wszystkich swoich dóbr temu, kto go naucza" (Gal 6, 6); a, że jest to ewidentnie sprzeczne z "Prawem Chrystusa" musi się z tego szczegółowo tłumaczyć:

"Bo przecież ze względu na nas (tzn. duchownych) zostało napisane, iż oracz ma orać, w nadziei, a młocarz - [młócić] w nadziei, że będzie miał coś z tego. Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych. Jeżeli inni mają udział w waszej majętności, to czemuż raczej nie my?" (BT, 1 Kor 9, 10-12)


Odpowiedź:
W rzeczywistości nie ma tu żadnej sprzeczności. W Mt 10,8 nie ma nic o tym, żeby „darmo nauczać”, jak sugeruje Agnosiewicz; kontekst, w jakim pada to zdanie, jest inny. Gdyby Agnosiewicz przeczytał cały wers z Mt 10,8, który „cytuje”, to zobaczyłby, że Jezus mówi o darmowym otrzymywaniu i dawaniu w kontekście uzdrawiania, wskrzeszania zmarłych itd. Chodziło o to, aby nie wykorzystywać darów otrzymanych od Chrystusa do niecnych celów i aby nie pobierać opłat za uzdrawianie chorych, jak czyniło to wielu w tamtych czasach, wykorzystując swe zdolności tylko i wyłącznie do zarabiania pieniędzy. Absolutnie nie ma tam już mowy o tym, że nauczający Ewangelii nie ma prawa być wspomagany z dóbr tego, kogo naucza. Nie ma tu więc żadnej sprzeczności z powyższym nauczaniem Pawła.


"Prawo Chrystusa" ponad religią (wiara) stawia etykę (uczynki): "Nie ten, który mówi: "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Niebieskiego, ale ten, kto czyni wolę Ojca mego, który jest w niebie"

"Prawo Chrystusowe" stanowi zupełnie coś odwrotnego: "Jeśli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznanie jej ustami - do zbawienia." (BT, Rzym. 10, 9-10). Ciekawe, nieprawdaż?


Odpowiedź:
Nie bardzo, skoro opiera się to na zwykłym niedoczytaniu Biblii. Mamy tu zatem elementarny błąd – taki, za jakie w podstawówce dzieci dostają jedynki. W rzeczywistości nie ma tu żadnej sprzeczności, bowiem Paweł wcale nie uważał, że do zbawienia wystarczy sama wiara. W zgodzie z Jezusem nauczał on, że są do tego potrzebne odpowiednie uczynki (tzn. że ważna jest także odpowiedź serca na darmowy dar łaski). Cytując z listu do Rzymian, Agnosiewicz przemilczał (lub przegapił po prostu), że w tym samym liście Pawła czytamy, że Bóg w dzień sądu będzie brał pod uwagę uczynki („[…] odda każdemu według uczynków jego” – Rz 2,6; por. też Rz 2,7). W Rz 2,16 Paweł pisał:

„[Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii” (Biblia Tysiąclecia, dalej: BT).

Tak samo Paweł uczył w innym swym liście:

„Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre” (2 Kor 5,10 – BT).

„Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków” (2 Kor 11,15 – BT; por. też 1 Kor 5,10-13; 6,9).

W Rz 13,12-13 Paweł pisał:

„Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła; żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości” (BT; por. też Ga 5,19-25; Kol 1,21; 3,5-6n).

To, że Paweł mniemał, iż usprawiedliwienie otrzymuje się przez wiarę, nie z uczynków Prawa ST (Ga 2,16; 3,2,5), nie znaczy jeszcze, że wbrew nauczaniu Jezusa nie uważał uczynków za potrzebne do zbawienia, jak to się wyżej uroiło Agnosiewiczowi (niżej napiszę o tym więcej). Czy gdyby Paweł naprawdę – wbrew Jezusowi – nie uczył o tym, że uczynki są potrzebne do zbawienia, napisałby te wszystkie słowa? Nie ma zatem żadnej sprzeczności pomiędzy wyżej wspomnianym przez Agnosiewicza nauczaniem Jezusa i Pawła o uczynkach. Obaj tak samo uważają, że odegrają one istotną rolę w Dniu Sądu. Powyższe interpretacje Agnosiewicza są oparte na zwykłym wyrwaniu z kontekstu słów Jezusa i Pawła oraz na nadaniu im własnej interpretacji, która w tekście nie znajduje żadnego odbicia.


Prawo Chrystusa mówi:

"Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić? (…) wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. (…) człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków." (List Jakuba 2, 14n, BT)

Paweł mówi:
"Poganie nie zabiegając o usprawiedliwienie, osiągnęli usprawiedliwienie, mianowicie usprawiedliwienie z wiary, a Izrael, który zabiegał o Prawo usprawiedliwiające, do celu Prawa nie doszedł. Dlaczego ? Ponieważ zabiegał o usprawiedliwienie nie z wiary, lecz - jakby to było możliwe - z uczynków." (BT, Rzym 9, 30-32)


Odpowiedź:
Z przytoczonego tu tekstu Pawła wyraźnie wynika, że mowa nie o uczynkach chrześcijańskich, o jakich mówi wyżej Jezus w zacytowanym przez Agnosiewicza tekście z Ewangelii według św. Mateusza, lecz o uczynkach Prawa. Nie może więc tu być sprzeczności pomiędzy nauczaniem Jezusa a nauczaniem Pawła, jakiej wyżej próbuje się dopatrywać Agnosiewicz, skoro obaj mają na myśli zupełnie innych uczynki. Paweł, pisząc w Liście do Rzymian, że z zbawienie jest wiary, a nie z uczynków, ma na myśli uczynki Prawa ST (bowiem właśnie temu Prawu jest poświęcony jego wspomniany list), co widać dobrze we wprowadzeniu do jego rozważań w tymże liście, gdzie wierze są przeciwstawione właśnie uczynki z ST:

„Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa” (Rz 3,27-28, BT).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg