Nawrócenie i misja ucznia Ananiasza

Nawrócenie pod Damaszkiem jest wydarzeniem o doniosłym znaczeniu dla początków chrześcijaństwa. Szaweł, spadając z piedestału prześladowcy chrześcijan i obrońcy faryzeizmu, otrzymał dar spotkania ze Zmartwychwstałym Panem. To objawienie i związana z tym utrata wzroku nauczyły go pokory i ufności. Ważną rolę w tym wydarzeniu odegrał judeochrześcijanin Ananiasz. Bóg wysłał go z posługą, której św. Jakub nada później formę liturgiczną: „Jeśli ktoś z was choruje, niech wezwie starszych Kościoła. Niech się modlą nad nim, namaszczając go oliwą w imię Pana. Modlitwa zanoszona z wiarą będzie dla chorego zbawienna i Pan go podźwignie. A jeśli popełnił grzechy będą mu odpuszczone” (Jk 5,14-15). Ananiasz przekazał ponadto istotne posłannictwo: „Szawle, bracie! Pan Jezus, który ukazał ci się w czasie podróży, przesyła mnie do ciebie, abyś odzyskał wzrok i dany napełnił cię Duch Święty” (Dz 9,17 – tłum. Edycja św. Pawła). Posłannictwo, nałożenie rąk i sakrament chrztu dają Pawłowi nie tylko godność chrześcijanina, ale i potwierdzają jego misję Apostoła Narodów, który „zaniesie moje [Jezusa] imię do pogan i królów, i narodu izraelskiego” (Dz 9,15) oraz będzie „Jego świadkiem wobec wszystkich ludzi” (Dz 22,15).

Czytaj!
Dz 9, 10-25; Łk 9, 22-26

Rozważ!

Aktualna sytuacja wielu katolików domaga się gruntownej ewangelizacji – nowej bądź powtórnej. Właściwie każdy potrzebuje nawrócenia (por. Ap 3,19). Również ci, którzy uznają siebie za pobożnych, gorliwych, zaangażowanych w grupach religijnych, ruchach, stowarzyszeniach… Szaweł uważał, że prześladując chrześcijan, idzie właściwą drogą. Natomiast okazało się, że „wciąż pałał nienawiścią i chęcią mordowania uczniów Pana” (Dz 9,1). Czyż nie przypomina to reakcji wyznawców różnych religii, które graniczą z fanatyzmem? „Święta wojna” czy ideologia „redukująca Boga… do dyktatora, który może rozkazać coś irracjonalnego (jak np. mordowanie niewiernych), jeśli tak zechce” (G. Weigel).

Chrześcijaństwo jest religią miłości, dlatego zawsze szuka okazji do dialogu i wspólnej modlitwy. Posyła świadków pojednania! Tak było i w Damaszku. W tym starożytnym mieście bardzo wcześnie powstała gmina judeochrześcijańska. Miała ona już swoje zorganizowane struktury, uczniów i starszych gminy. Spośród nich Bóg wybrał „pewnego ucznia, imieniem Ananiasz (hebr. Hananyahu – „Jahwe jest łaskawy” lub Hananyah – „miłość Boża” ; por. Dz 9,10). Paweł później wyznał o nim: „Ananiasz, człowiek pobożny i żyjący zgodnie z Prawem, o którym tamtejsi Żydzi dawali dobre świadectwo…” (Dz 22,12). Wielu egzegetów przypuszcza, że był on zwierzchnikiem gminy damasceńskiej (w latach 60 – 67).

Istnieje kilka tradycji dotyczących miejsca objawienia i nawrócenia św. Pawła. Historycy arabscy podają, że w okolicach miasta było około piętnastu klasztorów. Trzy główne tradycje lokalizują objawienie: w Tell Kaukaz obok Jdaidet Artuz, 18 km na południowy zachód od Damaszku w osadzie Daraya, 9 km na południowy zachód od stolicy (Ghuta Ruja) lub w klasztorze św. Piotra i Pawła umiejscowionym w odległości 3 km od Damaszku.

W mieście istniała Via Recta i dom Judy licznie odwiedzane przez pielgrzymów. Słynna ulica Prosta, zwana też Mathet Bacha, w czasach Pawła była szeroką, 26-metrową arterią o długości 1560 m, ozdobioną po obu stronach pięknymi kolumnami korynckimi. Gdzieś w połowie drogi przy niedużym rzymskim łuku triumfalnym tradycja damasceńska umieszcza dom Judy, w którym Szaweł spędził trzy dni (Dz 9,9). Tam nawiedził go Ananiasz (Dz 9,11) i otoczył go opieką pasterską. Tradycja mówi też, że już w okresie wczesnochrześcijańskim na fundamentach tego domu wybudowano kościół, którego fundatorką była św. Helena. W Damaszku, niedaleko wschodniej bramy (Bab Sharki), znajduje się dzielnica, którą zwie się Hananije i jest jedną z najstarszych dzielnic miasta, pełną zaułków, małych sklepików, niepowtarzalnego uroku i nastroju.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg