Apokalipsa

Jest to fragment książki Wykład Pisma Świętego Nowego Testamentu :. Wydawnictwa Pallotinum

Ww. 10-12 podają treść głosu z nieba, który -jak świadczą słowa: „oskarżyciel braci naszych" (w. 10) - jest wołaniem świętych starców (w liczbie 24) i męczenników przeby­wających już w szczęśliwości niebiańskiej. Treścią wołania jest triumf Boga odniesiony nad szatanem. Uwielbiane tu jest królestwo Boga oraz władza Chrystusa, które spowodowały strącenie szatana z nieba, oskarżyciela ludzi wobec Boga. Spośród wielu interpretacji oskar­żania ludzi przez szatana (np. starożytne komentarze widziały tu scenę przedhistoryczna ukazującą upadek anioła zgodnie z niektórymi świadectwami tradycji judaistycznej - Księga Henocha słowiańska 29,4n; Księga Adama i Ewy 1,6) najsłuszniejsza zdaje się być ta, która widzi tu wszystkie klęski szatana od początku stworzenia aż do końca czasów, gdyż opis swobodnie czyni aluzję do ksiąg starotestamentowych, do wcielenia oraz do śmier­ci i zmartwychwstania Chrystusa. W w. 11 ukazane są powody odniesionego zwycięstwa nad szatanem: „krew Baranka" oraz świadectwo chrześcijan, tzn. dzieło zbawcze Chrystusa oraz wyznawanie Jezusa przez wiernych. Wierni świadkowie Zbawiciela wzgardzili nawet życiem swoim (dusza = życie), gotowi płacić śmiercią za przynależność do Chrystusa.
W. 12 nawołuje mieszkańców nieba - aniołów i świętych - do radości z powodu trium­fu Kościoła, groźne „biada" natomiast skierowane jest do mieszkańców ziemi - alego­rycznie bowiem rozumiemy ziemię i morze - którzy nie należą do pieczętowanych pieczęcią „Boga żywego na czołach" (7, 2n), którzy więc myślą po ziemsku i żyją według podszeptów szatana. On bowiem, pełen złości i świadomy krótkości czasu - gdyż doczesność (symbo­liczne 1260 dni) jest krótkim okresem - kieruje całą swą nienawiść wobec ludzi.
W. 13-17 należy uznać za rozwinięcie w. 6. Gdy szatan spostrzegł, że syn niewiasty jest już niedościgły, a on sam szatan, strącony na ziemię, nienawiść swoją skierował na nie­wiastę. Ona tymczasem, osłoniona pomocą nadprzyrodzoną - trudno nam sprecyzować znaczenie obrazu skrzydeł orła wielkiego - znalazła się na pustyni. Miejsce to należy utożsamić z okresem Kościoła w ziemskiej historii i uznać je jako symbol stałej opieki Bożej nad ludem Bożym, a także jako znak ciągłych prób, którym Kościół jest poddawany podczas swej wędrówki przez dzieje. Próby te są bardzo ciężkie, skoro w w. 15 przyrównane są do wielkiej rzeki, która miała unieść i zatopić niewiastę. Jest to znany obraz biblijny symbolizujący prześladowanie sprawiedliwych przez niegodziwców (Ps 18,5.17; 32,6; 124,4n; Iz 8,7n; 43,2; Oz 5,10; Mt 7,27). Tymczasem nowy obraz - ziemia otwierająca swą gardziel i spijająca rzekę wód - poucza, że ostatecznie Kościół jako cały lud Boży jest nietykalny i szatan zniszczyć go nie może. W każdej bowiem chwili zjawia się Boża inter­wencja, której on nie potrafi ani przewidzieć, ani zapobiec. Wobec takiej sytuacji szatan postanawia skierować swą nienawiść na resztę potomstwa (w. 17). Wyrażenie to należy odnieść do poszczególnych wiernych, gdyż Kościół jako całość i misterium Chrystusa jest nietykalny dla diabła. Tak więc nienawiść smoka, zapowiedziana w Rdz 3,15, chce dotknąć i zadać śmiertelny cios życiu Bożemu w poszczególnych wyznawcach Chrystusa jako po­zostałej reszcie potomstwa niewiasty (por. Rz 8, 29: Chrystus jest „pierworodnym pośród wielu braci").
W. 18 ukazuje pokonanego smoka, przygotowującego się jednocześnie do zwalczania poszczególnych wiernych, ustawiając go na przybrzeżnym piasku morskim. Rozdz. 13 ukaże, jak szatan przysposabia sobie ziemskie potęgi, które staną się jego narzędziami.
Tak więc rozdz. 12 poucza, że walkę prowadzoną przeciw Kościołowi powoduje przede wszystkim szatan, że jest to dalszy ciąg nieprzyjaźni między nim i niewiastą, zapowiedzia­nej w raju (Rdz 3, 15). Wierni mają zachować spokój i pamiętać, że szatan już definitywnie poniósł klęskę, obecnie zaś jego knowania trwają przez krótką jedynie doczesność i dotknąć mogą tylko poszczególnych wiernych, Kościół zaś jako całość i jako tajemnica Chrystusa jest dla niego niedostępny.


20, 1-10

1 I ujrzałem anioła zstępującego z nieba, który posiadał klucz od przepaści i łańcuch wielki w swej ręce. 2 I pochwycił smoka, którym jest wąż stary, diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat, 3 i wrzucił go do przepaści, i zamknął, i wycisnął pieczęć nad nim, aby już nie okłamywał narodów, dopóki nie upłynie tysiąc lat. Potem trzeba, aby był uwolniony na krótki czas.
4I ujrzałem trony, i usiedli na nich, i dano im władzę sądzenia. I dusze świętych dla świadectwa Jezusa i dla słowa Bożego, i tych, którzy nie złożyli hołdu bestii ani jej obrazowi i nie otrzymali znamienia na czole i na ich ręce. I ożyli, i królowali z Chrystusem tysiąc lat. 5 Pozostali zmarli nie ożyli, dopóki nie upłynie tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. 6 Szczęśliwy i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad takimi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z Nim królować przez tysiąc lat.
7 I gdy upłynie tysiąc lat, będzie uwolniony szatan ze swego więzienia, 8 i wyjdzie okłamywać narody, które są na czterech stronach ziemi, Goga i Magoga, zgromadzać ich do walki. A liczba ich jak piasek morza. 9 I weszli na szerokość ziemi, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I zstąpił ogień z nieba i pożarł ich. 10 A diabeł, który ich zwodzi, został strącony do jeziora ognia i siarki, gdzie i bestia, i fałszywy prorok, i będą znosić udręki we dnie i w nocy na wieki wieków.


Fragment ten stanowi podstawę do millenaryzmu. W 19,11-21 czytamy bowiem, że Chrystus w postaci jeźdźca na białym koniu pokonał bestię, która prześladowała chrześci­jan (13,1-10) i była narzędziem szatana. Ww. 20,1-10 natomiast ukazują dalszy ciąg tego faktu.
Ww. 1-3 są rekapitulacją sądu nad szatanem. Oto anioł zstępuje z nieba, wiąże smoka - szatana i diabła, węża znanego z Rdz 3,15 - wrzuca go do przepaści, którą zamyka na klucz, nadto wejście do niej pieczętuje (por. Dn 6,17; 14,11; Mt 27,66). W ten sposób udaremniona została kłamliwa działalność szatana wobec ludzi (narody w w. 3 rozumiemy jako ludzkość, która ma prawo wejść do Kościoła). Czas zamknięcia trwać będzie 1000 lat. Po tym okresie szatan „na krótki czas" będzie uwolniony.
Ww. 4-6 ukazują królestwo świętych podczas 1000 lat trwającego czasu. Jest to okres triumfu męczenników i tych wszystkich, którzy nie ulękli się bestii, a także tych, którzy przez „pierwsze zmartwychwstanie" (w. 5) mieli życie łaski. Wszyscy oni zmartwychwstali z Chrystusem i uczestniczą we władzy sądowniczej i królewskiej Chrystusa. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa niektórzy Ojcowie Kościoła, być może pod wpływem idei juda­istycznych, wizje te interpretowali niemal dosłownie. Twierdzili więc, że Chrystus powróci na ziemię, że wówczas zmartwychwstaną męczennicy oraz wszyscy sprawiedliwi i będą królować przez 1000 lat pośród rozkoszy i radości, jakich przedtem nikt nie znał. Potem nastąpi powszechne zmartwychwstanie, sąd ostateczny i nadejście królestwa niebiańskiego. Ten kierunek interpretacji, zwany millenaryzmem lub chiliazmem, reprezentowali m.in. Papiasz, Justyn, Ireneusz, Tertulian, Hipolit, Metodiusz z Olimpu, a w średniowieczu Joachim z Fiore, za naszych dni natomiast można go znaleźć szczególnie w komentarzach autorów niekatolickich, którzy mówią o podwójnym zmartwychwstaniu, sprawiedliwych i potępio­nych - o czym czytamy też w 1 Kor 15,23-24. Millenaryzm głoszą też adwentyści i „świad­kowie Jehowy". Ponieważ w latach 1939-1944 idee millenarystyczne ożyły w niektórych ośrodkach katolickich, dlatego dekret Św. Oficjum z dn. 21 lipca 1944 r. nie potępił wpraw­dzie tez chiliastycznych, ale pouczył, że mogą one być niebezpieczne dla wiary („tuto doceri non posse"). Trzeba też stwierdzić, że przeciw millenaryzmowi wypowiedzieli się już w starożytności m.in.: Klemens Rzymski, Hermas, Dionizy Aleksandryjski, Cyprian, Orygenes, Efrem. Św. Augustyn początkowo sprzyjał twierdzeniom millenarystów, potem jednak je odrzucił i dał interpretację, którą wielu nadal przyjmuje. Uczył on, że w oparciu o J 5, 24-29 należy rozróżnić podwójne zmartwychwstanie: duchowe, dzięki wierze, oraz cielesne, przy końcu świata, gdy umarli wyjdą z grobów. Pierwsze więc zmartwychwstanie w Ap 20,4-5 należy rozumieć jako duchowe, które przeżyli wierni. Królestwo tysiąca lat oznacza wobec tego ziemską fazę Kościoła - od Pięćdziesiątnicy aż do końca czasów. Trudność jednak w przyjęciu wykładu Augustyna stwarza fakt, że J 5,21-25 i J 5,26-29 podają dwie paralelne tradycje w czwartej Ewangelii oraz że w drugim tekście nie mówi się jedynie o zmartwychwstaniu ciał, a więc o tym, co Augustyn interpretował jako drugie zmartwychwstanie, lecz o zmartwychwstaniu całego człowieka.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg