Abraham nie targuje się z Bogiem, nie próbuje wymieniać życia Izaaka na własne lub na inną ofiarę. Przez trzy dni zmierza na Morię - wzgórze próby.
Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: „Abrahamie!”. A gdy on odpowiedział: „Oto jestem” – powiedział: „Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę”. Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: „Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was”. Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: „Ojcze mój!”. A gdy ten rzekł: „Oto jestem, mój synu” – zapytał: „Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?”. Abraham odpowiedział: „Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój”. I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: „Abrahamie, Abrahamie!”. A on rzekł: „Oto jestem”. Anioł powiedział mu: „Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna”. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: „Na wzgórzu Pan się ukazuje” (Rdz 22, 1-14).
Gdy spełniły się Boże obietnice, Abraham otrzymał syna Izaaka oraz ziemię, cieszył się pokojem i szczęściem, przeżywał w radości swoją starość. Jednak wtedy Bóg poddał go próbie. Tradycja rabiniczna mówi o dziesięciu próbach wiary, jakim został poddany Abraham. Niewątpliwie największą z nich był rozkaz złożenia w ofierze Izaaka, syna obietnicy, który miał być protoplastą licznego narodu.
Bóg żąda od Abrahama wiary heroicznej, która poza słowem Bożym nie posiada żadnego oparcia. Żąda, by Abraham oddał Mu to, co najbardziej kocha – umiłowanego syna. Nieporównywalną próbę wiary przeżyła Maryja pod krzyżem, patrząc na śmierć Jedynego Syna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Garść uwag do czytań na IV niedzielę wielkanocną roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.