IV.2 Bł. Józef Czempiel

ks. Jan Kochel

ssb24.pl/ |

publikacja 06.03.2012 11:14

Kontynuujemy kolejną edycję Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel. Zapraszamy do aktywnego udziału

Bł. Józef Czempiel Henryk Przondziono/Agencja GN Bł. Józef Czempiel
Płaskorzeźba w kościele pw. św. Józefa w Piekarach Śląskich

Drugi śląski męczennik urodził się w Piekarach Śląskich związanych z kultem maryjnym i ruchem abstynenckim zainicjowanym przez miejscowego proboszcza ks. Jana Alojzego Ficka († 1862). Ten gorliwy kapłan z pomocą OO. Jezuitów prowadził bardzo owocną akcję misji parafialnych i położył wielkie zasługi dla czytelnictwa książki polskiej na Śląsku. Tradycje społeczno-religijne i wydawnicze tego środowiska zaważyły na rozwoju licznych powołań kapłańskich i zakonnych.


CZYTAJ!
Mt 10, 16-23

Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie. Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was prowadzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy.

Dodaj :. odnalezione przez ciebie teksty paralelne do rozważanych fragmentów.

ROZWAŻ!

Mowa do uczniów – głosicieli królestwa Bożego rozpoczyna się od wyboru dwunastu, później ma miejsce rozesłanie ich „do zagubionych owiec z narodu izraelskiego”, ale misja głoszenia związana jest również – od samego początku – z zapowiedzią prześladowań: „Posyłam was jak owce między wilki…” (10, 16).

Mistrz od razu daje swoim uczniom dwie praktyczne rady:
– „bądźcie więc roztropni jak węże,
– „(…) i nieskazitelni jak gołębie”.

Dwie postawy winny cechować misjonarzy–ewangelizatorów: przezorność (przypisana wężowi) i nieskazitelność (przypisana gołębicy).

W pierwszym przypadku gr. fronimoi oznacza „roztropny, rozsądny, rozumny, rozważny, mądry” (por. Mt 7, 24; 10, 16; 24, 45; 25, 2. 4. 8-9; Łk 12, 42; 16, 8; Rz 11, 25); tłumaczony jest również jako „przezorny, myślący przed, troskliwy o coś”. W Dziejach Apostolskich, kiedy Żydzi wnosili skargę na Pawła przed namiestnikiem rzymskim mówili, że jego rządy są „wyrazem troski o dobro tego narodu”, czyli że jest to roztropna troska o dobro wspólne (polityka). Apostoł Paweł przestrzega chrześcijan gminy rzymskiej, aby odrzucili uczynki ciemności, a nałożyli zbroję światła: „Ubierzcie się (…) w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się o ciało – o spełnienie jego pożądliwości” (Rz 13, 14). Przezorność polega tutaj na zawierzeniu i przylgnięciu do mocniejszego (Pana). Należy być przewidującym, dobrym negocjatorem, człowiekiem zatroskanym o dobro innych, zaangażowanym i gotowym na ofiary. Tak reaguje wąż, który chroni zawsze swoją głowę, wyprzedza atak przeciwnika, nie spieszy się – potrafi czekać.

Druga cecha związana jest z cnotą prostoty. Etymologiczne gr. akeraioi -  wskazuje na człowieka nieskomplikowanego, szczerego, nieskazitelnego (czystego), prostolinijnego. Św. Paweł pragnie, aby jego współpracownicy byli posłuszni w wierze, „roztropni w tym, co dobre, i nieskażeni złem” (Rz 16, 19b) oraz by nic im „nie można było zarzucić” i aby byli „bez skazy, jako nienaganne dzieci Boże wśród narodu zepsutego i przewrotnego” (Flp 2, 15). Takie cechy dostrzegano w gołębiach, która zawsze dbają o swoją czystość. Może dlatego składali je na ofiarę w świątyni ludzie ubodzy, szczególnie w czasie obrzędu oczyszczenia (por. Kpł 5, 7; Łk 2, 24).

Wskazania Mistrza nie straciły na aktualności, bo dzisiaj dobrego pasterza i głosiciela Ewangelii winny cechować roztropność, przezorność, prostota i nieskazitelność. Człowiek o czystym sercu i przenikliwym umyśle promieniuje na całe otoczenie, pozytywnie motywuje do działania, pociąga ku dobremu. Jest wzorem do naśladowania – dobrym pasterzem, za którym owce będą podążać, będą słuchać jego głosu, ponieważ go znają i mają zaufanie do niego (por. J 10, 3n. 16).

Niewątpliwie takim dobrym pasterzem, przezornym i nieskazitelnym był błogosławiony kapłan męczennik – ks. Józef Czempiel.
Urodził 21 września 1883 r. w dzielnicy Piekar Śląskich – Józefce. Po ukończeniu szkoły średniej w Bytomiu pojął studia z teologii i z literatury słowiańskiej w Uniwersytecie Wrocławskim. W 1908 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako wikariusz w Rudzie Śl., Turzy, Miedźnej, Dziećmorowicach, później był administratorem w Wiśniczu, proboszczem w Żędowicach i Chorzowie (Hajdukach Wielkich). Parafię w Hajdukach objął 6 maja 1923 r. Był Radcą duchowym i dziekanem dekanatu Mysłowice. Obok działalności abstynenckiej, która – dzięki jego wysiłkom – objęła wiernych całą ówczesną diecezje katowicką, prowadził również szeroką działalność charytatywną. Ostatni okres jego życia opisuje wikariusz, późniejszy koszalińsko-kołobrzeski biskup i kardynał nominat Ignacy Jeż: „W kwietniu 1940 r. mój proboszcz (par. Wniebowzięcia NMP w Hajdukach Wielkich; dziś Chorzów Batory) jako plebiscytowy działacz został aresztowany przez Gestapo, a potem osadzony w Dachau. Przeniesiony do Gusen, Mauthausen wrócił do Dachau i stąd wysłany został w transporcie inwalidów (...); zginął [ostatecznie] w komorze gazowej w okolicach Linzu. Telegram, jaki nadszedł do parafii mówił o katarze żołądka jako przyczynie śmierci. Uzgodniwszy sprawę w Kurii Biskupiej, jako starszy wikary, zarządziłem odprawienie Mszy św. w kościele, gdzie ks. Czempiel był proboszczem. Na Mszę św. przyszło wielu ludzi i Gestapo uznało to za manifestację. To wystarczyło, by teraz z kolei wikary został wysłany do Dachau” (por. Światło w ciemności, Przegląd Katolicki 18/1995, 1-4).

We fragmencie listu pisanego z obozu w Dachau 13 grudnia 1941 r. czytamy: „Boże Narodzenie u progu. Jak bardzo chciałbym śpiewać z wami kolędy w ten świąteczny wieczór i odprawić Mszę św. w moim ukochanym kościele parafialnym, i złożyć odwiedziny kolędowe moim kochanym parafianom, i udzielić im błogosławieństwa, Ale dobry Bóg postanowił inaczej. Niech dzieje się Jego wola!”.


Oto kapłan roztropny i nieskazitelny, który stał się wzorem dla swoich wiernych. Współcześni wierni powinni postawić sobie kilka istotnych pytań:

  • Czy ceni się dzisiaj roztropność i wstrzemięźliwość?
  • Jak wychowywać młodych do czystej miłości?
  • W dokumencie Papieskiej Rady ds. Rodziny Wychowanie do czystej miłości wyróżnia się kilka pozytywnych metod takiego wychowania, np. osobisty dialog między rodzicami i dziećmi (indywidualna formacja w kręgu rodzinnym), dzielenie się doświadczeniami wśród rodziców, korzystanie z porad godnych zaufania ekspertów (lekarzy, psychologów, poradnictwa rodzinnego). Jakie środowisko jest najbardziej właściwe dla formacji molarnej nowego pokolenia?

MÓDL SIĘ!

Panie, Dobry Pasterzu, ucz nas umiejętności łączenia modlitwy i działania, słowa i czynu. Papież Grzegorz Wielki w swoich „Regułach pasterskich” przypomniał: „Także sama Prawda, która stała się dla nas widzialna, przyjąwszy na siebie nasze człowieczeństwo, spędza czas na modlitwie na górze, a w miasteczkach czyni cuda. W ten sposób daje przykład dobrym pasterzom, aby choć przez kontemplację dążyli do dóbr najwyższych, to jednak przez współczucie zajęli się potrzebami ludzi słabych. Miłość bowiem w cudowny sposób wznosi się ku górze, gdy miłosierdzie daje się pociągnąć na dół ku bliźnim. A im hojniej schodzi się ku sprawom najniższym, z tym większą miłością powraca do najwyższych”. O właśnie taką syntezę dołu i góry, czynu i modlitwy, miłości i kontemplacji prosimy dla naszych pasterzy. Amen.

Dodaj :. własną modlitwę zrodzoną ze spotkania z żywym Słowem.

ŻYJ SŁOWEM!

„Katecheza dorosłych – przypomina wspomniany dokument Papieskiej Rady ds. Rodziny – pozwala nie tylko pogłębić rozumienie wspólnoty życia i miłości, jaką jest małżeństwo, lecz także uczy doskonalszego porozumiewania się z własnymi dziećmi. Sami rodzice w procesie formacji dzieci do miłości odnoszą wiele korzyści, ponieważ odkrywają, że tajemnica życia i miłości pomaga im podtrzymywać «żywą świadomość daru», który nieustannie otrzymują od dzieci” (por. Wychowanie do czystej miłości, 138). W tym kontekście podstawowym obowiązkiem proboszcza parafii jest troska o katechezę dorosłych i umacnianie zadań rodziców w zakresie katechezy rodzinnej w swojej parafii (por. KPK kan. 776).

Dodaj :. twój dobry czyn, który zrodził się ze Słowa