Uczyć się Boga, by mądrze uczyć się własnego życia

ks. Adam Sekściński

publikacja 20.06.2012 17:01

Wywiad z ks. dr J. Wilkiem w cyklu "Rozmowy o Biblicum Śląskim"

ks. dr Janusz Wilk Marta Sudnik-Paluch/Agencja GN ks. dr Janusz Wilk

Ks. Adam Sekściński: Pozwoli Ksiądz Doktor, że rozpocznę od pytania natury ogólnej. Zapoznał się Ksiądz z programem Biblicum Śląskiego - czy uważa Ksiądz, że takie inicjatywy są potrzebne, wartościowe, czy wnoszą coś nowego do duszpasterstwa w naszej diecezji, w Kościele?

Ks. Janusz Wilk:
Każda inicjatywa, która pomaga nam właściwie odczytywać Pismo Święte jest bardzo dobra. Warto tego rodzaju działania promować i wspierać. Rozważać Pismo Święte – z zapałem i radością – to wielkie wyzwanie! Stąd Biblicum Śląskie na pewno jest czymś, co może nas wspierać, aby być blisko Boga, który nieustannie przemawia do nas na kartach Biblii.

Co w tym projekcie szczególnie Księdzu podoba się, wyróżnia, zaskakuje?

- Plusem tego projektu jest to, że zakłada on całościowe spojrzenie na Pismo Święte. Systematyczne wykłady w sposób przystępny zarysowują istotę Pisma Świętego, a z drugiej strony, udzielają praktycznych wskazówek odnoszących się do konkretnego tekstu. Projekt nie ogranicza się tylko do studium. Chce nam pomóc w trwaniu przy Bogu; podpowiadać, jak dzisiaj we współczesnym świecie, w naszej różnej codzienności, uczyć się Boga, by mądrze uczyć się własnego życia.

Istnieje jednak niebezpieczeństwo, iż ludzie częściej będą czytali komentarze, opracowania Pisma Świętego, niż samo Pismo Święte. Jak Ksiądz – jako biblista – zobligowany do stałej pracy naukowej, radzi sobie z tym zagrożeniem?  Zapewne ogrom czasu przeznacza Ksiądz na pochylanie się nad egzegezą, badaniami biblijnymi itp.? Jak nie zatracić żywego słowa, zawartego w Piśmie Świętym?

- Wszystkie komentarze, opracowania, słowniki i podręczniki biblijne są narzędziami. Nie można z nich rezygnować, sądząc, że jedynie słuszne jest to, co ja dostrzegam w tekście. Pomagają wydobyć właściwy jego sens. Zrozumieć go, uwzględniając treść i jedność całej Biblii.  Ułatwiają odkryć to, co święty autor chciał nam przekazać. Ktoś, kto często lub nawet codziennie bada Pismo Święte wie, że narzędzia te są środkiem, a nie celem. Wie również, że człowiek, który intensywnie („zawodowo”) zajmuje się studium Pisma Świętego, winien codziennie zabierać tę Księgę na swoją osobistą modlitwę! Rozważać jej natchnione wersy także w aspekcie własnego życia i własnej wiary. Solidne studia nad Biblią nigdy nie stoją w sprzeczności z wiarą. Co więcej, mają wspierać wiarę!

 

Jednym z takich sposobów otwierania się na to, co Pan Bóg chce nam powiedzieć, pozostaje   lectio divina. Jest Ksiądz w Biblicum Śląskim autorem nabożeństw, opracowanych wedle tej metody kontemplacji teksów biblijnych. Dlaczego akurat te fragmenty Pisma Świętego wybrał Ksiądz na początek cyklu rozważań?

- Lectio divina to inaczej: „Boże czytanie” lub „czytanie Boga”. Dlaczego List do Filipian? Jest to list, który współczesnemu człowiekowi może bardzo dobrze ukazać relacje pomiędzy Pawłem, a wspólnotą chrześcijan w Filippi oraz wzajemne relacje poszczególnych chrześcijan. Filipianie byli umiłowanymi dziećmi duchowymi św. Pawła. Do nich napisał list w bardzo ciepłym i przyjaznym tonie. Był on podyktowany troską o braci i siostry w wierze oraz wyrazem wdzięczności wobec nich. Jest on również świadectwem, jak Apostoł w czasie krótkiego pobytu w tym mieście, zdołał bardzo dobrze poznać kulturę, codzienność i zasady życia społeczeństwa Filippi, dlatego też napomnienia i sugestie Pawła są tak celne! Kilka wersów każdego lectio divina, jest spojrzeniem na sprawy, którymi oni żyli, a które nota bene są i dzisiejszymi sprawami. Wystarczy tylko zmienić miejscowości: Filippi na Katowice lub miejscowość, gdzie mieszka Czytelnik tego wywiadu, a wspólnotę chrześcijan w Filippi na parafię naszej archidiecezji. Wciąż pozostajemy braćmi w wierze św. Pawła Apostoła. Warto korzystać z jego rad.

Na zakończenie, jeśli Ksiądz pozwoli – mała prośba o życzenia dla tych, którzy rozpoczynają swoją „przygodę” z Biblicum Śląskim. Czy są takie słowa z Pisma Świętego, które w jakiś szczególny sposób - zdaniem Księdza - byłyby przesłaniem dla odbiorców naszego Multimedialnego Studium Formacji Biblijnej?

Skoro w tym czasie, w lectio divina korzystamy z Listu do Filipian, to może myśl oparta na  tym Liście: „Oby każdy z nas był radością i chwałą Boga” (zob. Flp 4, 1).

Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę.

 

Posłuchaj w WERSJI DŹWIĘKOWEJ

------------------------------
Ks. dr Janusz Wilk

Prefekt w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach, wykładowca na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. Członek Stowarzyszenia Biblistów Polskich

Ostatnie publikacje:

Wierzyć Bogu, Wydawnictwo Księży Sercanów, Kraków 2011

Pytania z drogi życia, Wydawnictwo Emmanuel, Katowice 2011.