Zapowiedź ukrzyżowania

Leszek Śliwa

GN 11/2014 |

publikacja 13.03.2014 00:15

Na obrazie widzimy Jezusa w warsztacie ciesielskim świętego Józefa.


John Everett Millais
„Chrystus w domu rodziców”
olej na płótnie, 1849–1850
Tate Gallery, Londyn John Everett Millais
„Chrystus w domu rodziców”
olej na płótnie, 1849–1850
Tate Gallery, Londyn

Nie jest to jednak sielankowa scena z beztroskiego dzieciństwa Zbawiciela, lecz zapowiedź Jego ukrzyżowania.
Podczas pracy w warsztacie Józefa doszło do drobnego wypadku. Mały Jezus, stojący w centrum kompozycji, skaleczył się w rękę. Natychmiast podbiegła do Niego Maryja, aby Go pocieszyć. Józef z niepokojem chwyta za rękę Jezusa, sprawdzając, czy rana jest groźna. Również pozostałe osoby przerwały pracę. Widoczny z prawej strony św. Jan Chrzciciel niesie w misce wodę do przemycia rany. Twarze wszystkich osób są zatroskane niespodziewanym i przykrym wydarzeniem.


Rana na wewnętrznej części dłoni od razu kojarzy nam się z ukrzyżowaniem. Kiedy przyjrzymy się dokładnie, kroplę krwi zobaczymy również na stopie Jezusa. Skojarzenie z pasją wzmacniają obcęgi leżące na stole, które podobnie jak inne narzędzia, wiszące na ścianie warsztatu, a widoczne tuż nad głową Jezusa, nawiązują do narzędzi męki Pańskiej. Nad narzędziami znajduje się trójkątna węgielnica, symbolizująca tu Trójcę Świętą, a na drabinie (oznaczającej drabinę Jakuba, po której aniołowie wchodzili do nieba) siedzi gołąb – symbol Ducha Świętego.


Niosący wodę Jan Chrzciciel to oczywista zapowiedź chrztu Jezusa w rzece Jordan. Z kolei stado owiec, które widać z lewej strony przez otwarte drzwi, jest zapowiedzią powstania Kościoła – wspólnoty wiernych, której dobrym pasterzem będzie Chrystus.


Obraz spotkał się z bardzo krytycznymi opiniami za „nadmierny realizm”. Uważano, że przedstawienie Świętej Rodziny jako ludzi biednych i prostych jest niewłaściwe, nazywano to nawet profanacją. Szczególnie ostro wypowiadał się słynny pisarz Karol Dickens, który porównał zabrudzone wnętrze warsztatu św. Józefa do najgorszych spelunek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.