W stronę nieba

Leszek Śliwa

GN 16/2014 |

publikacja 17.04.2014 00:15

Jezus zmartwychwstał! Unosi się nad sarkofagiem, którego wieko pozostało uchylone.

Rafael (Raffaello Santi, zwany też Sanzio) „Zmartwychwstanie Chrystusa” olej na desce, 1499–1502 Muzeum Sztuki, São Paulo Rafael (Raffaello Santi, zwany też Sanzio) „Zmartwychwstanie Chrystusa” olej na desce, 1499–1502 Muzeum Sztuki, São Paulo

Jego gest – palec wskazujący niebo, powtarzają dwa towarzyszące Mu z obu stron anioły. Zbawiciel jest okryty czerwoną szatą, której kolor przypomina o Jego męczeństwie. W ręce dzierży sztandar zwycięstwa. Na płótnie wyszyty jest motyw krzyża, również drzewce zakończone jest tym symbolem Męki Pańskiej. Artysta przypomina, że droga do nieba prowadzi przez śmierć.

Grób otaczają czterej pilnujący go żołnierze. Zmartwychwstanie Chrystusa sprawiło, że się zbudzili. Są zupełnie zaskoczeni i przestraszeni. Jeden z nich patrzy na pusty grób, pozostali na Zmartwychwstałego. Każdy z nich w geście przerażenia podnosi w górę rękę. Powiększa to wrażenie symetrii i harmonii, z jaką zostało skomponowane dzieło.

Na ziemi koło żołnierza namalowanego z lewej strony, na samym dole, widzimy jeszcze jedną „osobę” pokonaną i obezwładnioną zmartwychwstaniem. To wąż, symbolizujący szatana.

A w tle trzy Marie (Matka Boża, Maria Magdalena i Maria Kleofasowa) idą spokojnie ścieżką. Zmierzają do grobu, by namaścić leżące w nim ciało Jezusa. Nie domyślają się, że grób jest już pusty.

Uczeni przypuszczają, że „Zmartwychwstanie Chrystusa” było częścią retabulum ołtarzowego, namalowanego przez Rafaela na zamówienie rodziny Baronci. Retabulum to zostało zniszczone przez trzęsienie ziemi w roku 1789, a poszczególne części kompozycji znajdują się obecnie w różnych kolekcjach. Dzieło to uczeni odkryli dopiero w 1880 roku. Znajdowało się ono wówczas w zbiorach szkockiego arystokraty, lorda Arthura Fitzgeralda Kinnairda w Rossie Priory. Dlatego dziś obraz zwany jest czasem „Zmartwychwstaniem Kinnairda”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.