Wiarygodny i miłosierny


ks. Artur Malina


GN 42/2015 |

Podział tekstu Biblii na rozdziały nie pochodzi od autorów jej ksiąg. 


Wiarygodny i miłosierny


Ustalił się on w jej rękopisach dopiero pod koniec średniowiecza, zaś rozpowszechnił się dzięki drukowi razem z dzieleniem jej tekstu na wersety. Przy takim podziale czytany dziś fragment jest przyporządkowany do czwartego rozdziału. Jego treść pozornie łączy się bardziej z tym, co go poprzedza, niż z tym, co po nim następuje. Jednak uważna analiza Listu do Hebrajczyków przekonała większość jego komentatorów, że pierwsze zdanie stanowi konkluzję wcześniejszych wywodów, zaś dwa następne rozpoczynają nowe rozważania prowadzone w piątym rozdziale. Jedne i drugie wywody składają się na oryginalną charakterystykę Jezusa Chrystusa jako arcykapłana wiarygodnego i miłosiernego. O Jego dwóch cechach autor listu mówi po raz pierwszy na zakończenie drugiego rozdziału, zaś w trzech kolejnych wyjaśnia znaczenie tej podwójnej charakterystyki. Na początku trzeciego rozdziału akcentuje, że Chrystus jest wiarygodny, ponieważ doskonale objawia wolę Boga. Ta Jego wiarygodność powinna budzić w nas wiarę w Jego słowa. Przestrogą przed ich lekceważeniem jest przypomnienie losu Izraelitów, którzy byli nieposłuszni Mojżeszowi. Także tego swojego sługę Bóg nazwał wiarygodnym jako jedynego proroka Starego Testamentu. 


Apel o zachowanie wiary, który jest zawarty w pierwszym zdaniu dzisiejszego czytania, ma zatem za podstawę najwyższą godność Syna Bożego. Jej potwierdzeniem jest pozycja Syna, który w odróżnieniu od Mojżesza osiągnął cel swojej drogi: przeszedł On przez niebiosa do samego Boga. Dokładnego położenia grobu najważniejszego proroka Starego Testamentu Izraelici nie znają. Natomiast zajęte przez Chrystusa miejsce jest objawione wszystkim wierzącym w Niego. Jego wywyższenie nie oznacza wcale oddalenia od nich. Dwa następne zdania dzisiejszego czytania stanowią początek rozwijanego dalej tematu bliskości Chrystusa do nas jako ludzi chwiejnych na drodze do Boga. Z powodu tej naszej słabości potrzebujemy pośrednika, który jest nie tylko wiarygodny przed Bogiem, ale również miłosierny dla nas. Jak wielką ufność ma wzbudzić w nas poznanie tej prawdy o Nim, pokazuje zabieg retoryczny autora Listu do Hebrajczyków. Drugą cechę Chrystusa mocno uwydatnia podwójne przeczenie: nie mamy arcykapłana niemogącego nam współczuć.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.