Tajemnicza góra Synaj

George Weigel

publikacja 29.03.2016 09:10

Nikt nie wie z pewnością, gdzie jest usytuowana góra Synaj, góra, na której zgodnie z Biblią Bóg spotkał się z Mojżeszem.

Jeśli porozmawiasz z Beduinami, powiedzą Ci, że jest to miejsce, gdzie przychodzą oddawać cześć Mojżeszowi HENRYK PRZONDZIONO /FOTO GOŚĆ Jeśli porozmawiasz z Beduinami, powiedzą Ci, że jest to miejsce, gdzie przychodzą oddawać cześć Mojżeszowi
Na zdjęciu namiot beduiński na Pustyni Syryjskiej

Tradycja pielgrzymkowa, która sięga wstecz do około 400 roku n.e. utożsamia górę Synaj z Dżabal Musa, liczącą 2285 m n.p.m. wysokości górą o bliźniaczych szczytach na południowym koniuszku Półwyspu Synajskiego. Krajobraz wydaje się odpowiadać tej opowieści.

Dżabal Musa jest stromym, skalistym miejscem, sąsiadującym z dwoma pobliskimi wzniesieniami i olbrzymią równiną u podstawy łańcucha górskiego. Ich kolor i topogra‡ a przypominają surowe piękno południowo-zachodniej Ameryki.

Spory o dokładną lokalizację biblijnych miejsc były pożywką dla niezliczonych prac doktorskich. Większość ekspertów zgadza się dzisiaj, że wcześni pielgrzymi chrześcijańscy mieli rację: Dżabal Musa (Góra Mojżesza) jest miejscem spotkania przy krzewie gorejącym, nadania Dziesięciu przykazań i zawarcia przymierza Mojżeszowego między Bogiem a ludem Izraela.

Po dwunastu stuleciach muzułmańskiego panowania na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej łatwo jest zapomnieć, że we wczesnej historii chrześcijaństwa pustynia egipska była kolebką monastycyzmu, począwszy od św. Antoniego w połowie trzeciego wieku. Mnisi ci wiedli życie w niezwykłym, a nawet przeraźliwym rygorze, nie różniącym się wcale od sposobu życia anachoretów czy eremitów, którzy mieszkali sami w małych pustelniach.

Gdy tylko rozeszła się pośród pielgrzymów wieść, że Dżabal Musa znajduje się tam, gdzie rozegrały się najbardziej dramatyczne wydarzenia z Księgi Wyjścia, wówczas na zacienionym północnym zboczu góry, gdzie według tradycji wyrastać miał płonący krzew, w którym Mojżesz po raz pierwszy spotkał Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, powyrastały pustelnie.

W roku 527 na tym samym północnym zboczu bizantyjski cesarz Justynian zbudował wielki klasztor. Później trzeba było wznieść wysokie, grube mury, by chronić mnichów przez rabusiami; jeszcze później osiągnięto modus vivendi z najeżdżającymi okolicę muzułmanami i pozwolono im wybudować mały meczet wewnątrz zespołu klasztornego.

Jeśli porozmawiasz z Beduinami, którzy od dawna czuwają nad bezpieczeństwem klasztoru św. Katarzyny, powiedzą Ci, że jest to miejsce, gdzie przychodzą oddawać cześć Mojżeszowi, którego uważają za proroka.

*

Powyższy tekst jest fragmentem książki "Doświadczanie Boga. Dla wierzących, poszukujących i wątpiących". Autor: George Weigel. Wydawnictwo: M, 2016 r.