4. Trzej naśladowcy Chrystusa

publikacja 09.05.2005 18:58



Czytaj!

Ps 35, 1-2. 3c. 9-19. 28

Walcz, Panie, przeciw tym, którzy walczą ze mną, *
Uderz na moich napastników!
Chwyć puklerz i tarczę +
i powstań mi na pomoc. *
Powiedz mej duszy: "Jam twoim zbawieniem".
Dusza moja będzie radować się w Panu, *
Z Jego pomocy będzie się weselić.
Powiedzą wszystkie kości moje: *
"Któż, Panie, podobny jest do Ciebie?
Ty wyrywasz biedaka z rąk silniejszego, *
Nędzarza i biedaka z mocy grabieżcy".
Powstali fałszywi świadkowie, *
Pytali o to, czego nie wiem.
Złem płacili za dobro, *
czyhali na moje życie.
Gdy oni chorowali, wkładałem wór pokutny +
i umartwiałem się postem, *
jednak moja modlitwa była bezskuteczna.
Chodziłem smutny jak po stracie przyjaciela lub brata, *
Jak ten, co opłakuje matkę, uginałem się z żalu.
Lecz kiedy się chwieję, z radością się zbiegają, *
schodzą się przeciw mnie obcy, których nie znam.
Szarpią mnie bez przyczyny, +
napastują i szydzą ze mnie, *
zgrzytają przeciw mnie zębami.
Chwała Ojcu i Synowi *
i Duchowi Świętemu...

* Krótka cisza.

Słowa Ewangelii według św. Łukasza
Łk 9,57-62

57 A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: "Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!" 58 Jezus mu odpowiedział: "Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć". 59 Do innego rzekł: "Pójdź za Mną!" Ten zaś odpowiedział: "Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!" 60 Odparł mu: "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!" 61 Jeszcze inny rzekł: "Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!" 62 Jezus mu odpowiedział: "Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego".

Rozważ!

Na początku "podróży do Jerozolimy" umieszcza Ewangelista naukę dotyczącą warunków naśladowania Jezusa. Rozważany dziś fragment ilustruje Jezusową naukę o Królestwie. W tym celu Łukasz wybiera trzy znamienne wypowiedzi Mistrza, łącząc je w całość wspólnym hasłem "pójścia za" Jezusem. Pierwszy z kandydatów przypomina swym charakterem postawę Piotra (por. Łk 22,23 i J 13,36n), którego Jezus "sprowadza na ziemię". Naśladowanie to nie tyle głoszenie doktryny, co przede wszystkim udział w odrzuceniu i konaniu Mistrza: Jezus "skłoni głowę" dopiero "oddając ducha" na krzyżu (J 19,30).

Nakaz "pójdź za Mną" (por. Łk 5,27; 8,39; 9,23n) wyraża Jezusowe pragnienie zdecydowanej i heroicznej postawy głosicieli Królestwa. "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych...". W świetle poprzedniej medytacji (Łk 9,23nn) chodzi tu o tych, którzy nie odnaleźli jeszcze drogi do "królestwa", toteż nie mogą uczestniczyć w prawdziwym życiu (Rz 6,13; Ef 2,1). Tylko Jezus może udzielić tego życia, gdy pokona śmierć przez własne zmartwychwstanie. Prawdziwy uczeń nie zadowala się opłakiwaniem swych zmarłych, lecz dąży do nowego życia, idąc śladem Mistrza.
Wreszcie postawa trzeciego kandydata przypomina powołanie Elizeusza (1 Krl 19,19n). Jezus jednak jest bardziej wymagający niż prorok Eliasz, bowiem bliskość "królestwa" nie pozwala na ociąganie! Wszelki kompromis ze światem, wszelka próba ułożenia sobie życia po swojemu, grozi wykluczeniem z Królestwa Bożego.
Warto zatem zapytać:
• W której z tych trzech sytuacji odnajduję siebie?
• Jaka jest nasza odpowiedź na wołanie Jezusa: "pójdź za Mną"?
• Jakie uczucia budzi wierna realizacji swojego życiowego powołania?

Przyślij swój komentarz

Rozważanie przysłane przez internautę:

Pytał mnie dwa razy, dwa razy uciekłem. Nie jestem godzien przyrównywać się do ewangelicznych postaw. Uciekłem przed całkowitym oddaniem się Chrystusowi, bałem się, że "nie będę miał gdzie położyć głowy". Uciekłem, ale nie mogę znaleźć miejsca. Nie, Bóg mnie nie zostawił na pastwę losu, uczy mnie przez cały czas pokory. Mam rodzinę: córę i synka, który urodził się dokładnie w
moje urodziny, ale cały czas nie mogę zagrzać miejsca, nie mogę znaleźć swojej niszy, może już nigdy jej nie znajdę, a może Bóg ma dla mnie zadanie, tylko muszę do niego dojrzeć? Wierzę w to! Jestem człowiekiem słabym, potrzebuję Chrystusa... Teraz ja pytam się Jego: Czy mnie jeszcze potrzebujesz?

Daniel


Módl się!

Prosimy Cię, Panie,
byśmy umieli rozpoznać dary,
które ofiarowałeś swemu Kościołowi w Chrystusie,
tak byśmy wszyscy i każdy z nas,
znając własne powołanie
i pomagając innym je rozpoznać,
mogli budować
Ciało Twojego Syna,
który żyje i króluje w Twoim Kościele
przez wszystkie wieki wieków. Amen.

kard. Carlo Maria Martini

Dodaj modlitwę

Żyj Słowem!

BANK DOBRYCH NOWIN: Przyślij dobrą nowinę

Strona Główna Materiałów Szkoły Słowa Bożego :.