Nowe Jeruzalem

publikacja 21.05.2005 14:34



Szkoła Słowa Bożego (III)


III-1. Adres: „Od Tego, który jest, który był i który przychodzi” :.
III-2. Efez: „Znam twoje dzieła, twój trud i wytrwałość” :.
III-3. Smyrna: „Nie lękaj się tego, co masz wycierpieć” :.
III-4. Pergamon: „Nie zaparłeś się wiary we Mnie” :.
III-5. Tiatyra: „Znam twoje dzieła, twą miłość i wiarę” :.
III-6. Sardes: „Bądź czujny” :.
III-7. Filadelfia: „Zachowałeś Słowo Moje” :.
III-8. Laodycea: "Rozpal żarliwość i opamiętaj się" :.
III-9. Nowe Jeruzalem: "Ujrzałem miasto święte" :.



Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel

Co roku w całym Kościele rozbrzmiewa na nowo wezwanie Chrystusa: "Czuwajcie!" (Mk 13,37). Czuwanie to winno być wypełnione treścią, stąd św. Piotr w drugim liście przypomni wszystkim tym, którzy "otrzymali wiarę", że "mamy mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie - zachęca sługa i apostoł Jezusa Chrystusa - jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach" (1,19). Zachęta do trwania w świetle słowa Bożego jest wezwanie do praktykowania lectio divina, czyli modlitewnej lektury Pisma Świętego.
W tym cyklu weźmiemy do rąk Apokalipsę św. Jana, aby z jej kart zaczerpnąć orędzie nadziei. Układ tej Księgi natchnionej, zamykającej objawienie biblijne, jest wbrew pozorom bardzo przejrzysty. Podobnie jak Stary Testament oparł cykl "wielkiego jubileuszu" na siedmioletnich odcinkach czasu (siedem razy siedem lat), także struktura Apokalipsy opiera się na symbolice biblijnej "siódemki".
Historyczny wymiar dzieła stworzenia rozważamy w cyklu siedmiu dni tygodnia. Chrześcijańska niedziela, "pierwszy dzień tygodnia" (Mk 16,2 i 9), wprowadza nas jednak już w wymiar ponadczasowy, przekraczający ramy historii. Przypomniał o tym Ojciec Święty w Liście Apostolskim o świętowaniu niedzieli (Dies Domini). Wizje Apokalipsy dane Kościołowi przez Chrystusa są "duchowym doświadczeniem dnia Pańskiego" (por. Ap 1,10). Zaczynają się one "listami do siedmiu Kościołów", czyli ewangelicznym przesłaniem skierowanym do wspólnoty Kościoła powszechnego (siódemka to symbol powszechności!). Te właśnie listy będą przedmiotem naszych rozważań oraz przesłanie, które kieruje do nas podczas ziemskiej pielgrzymki "Bóg Ojciec Miłosierdzia" przez swojego Syna w Duchu Świętym.
Warto zatrzymamy się również na ostatniej wizji Apokalipsy, której przedmiotem jest "Nowe Jeruzalem", symbol odnowy świata, zapoczątkowanej zbawczym dziełem Chrystusa. "Błogosławiony zarówno ten, który odczytuje, jak i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują jego treść" (Ap 1,3). Obietnica błogosławieństwa udzielona tym, którzy podejmą lectio divina ostatniej Księgi Nowego Testamentu zachęciła nas do refleksji nad tym, "co mówi Duch kościołom". Treść Listów do siedmiu wspólnot chrześcijańskich stanowi wyzwanie dla współczesnego Kościoła. Warto więc podjąć trud czytania, słuchania i zachowywania "słów tego proroctwa", warto to czynić zgodnie z zachętą Jana Pawła II, skierowaną do nas w czasie ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny: "Błogosławieni ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je. Jeśli na progu trzeciego tysiąclecia pytamy o kształt czasów, które nadchodzą, to równocześnie nie możemy uniknąć pytania o fundament, jaki kładziemy pod tę budowlę, jaką podejmą następne pokolenia. Trzeba, aby nasze pokolenie było roztropnym budowniczym przyszłości. A roztropny budowniczy to ten, który słucha słowa Chrystusa i wypełnia je (...) W tym kontekście szczególnej aktualności nabiera soborowa zachęta, skierowana do wszystkich wiernych, by przez częste czytanie Pisma Świętego nabywali wzniosłego poznania Jezusa Chrystusa (Flp 3,8)" (Pelplin, 6 czerwca 1999).
Modlitewna lektura Listów do siedmiu Kościołów - w świetle Psalmów i Ewangelii - pomoże wytyczyć szlak w nowe tysiąclecie. Oby spełniło się życzenie Ojca św.: "Błogosławieni ci wszyscy, którzy otwartym sercem korzystają z tej posługi słowa. Prawdziwie błogosławieni ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je. Doświadczają bowiem tej szczególnej łaski, dzięki której posiew Słowa Bożego nie pada pomiędzy ciernie, ale na żyzną glebę, i przynosi wieloraki plon".


ADRES: "Od Tego, który jest, który był i który przychodzi"

Szkoła Słowa Bożego (III-1)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


W kolejnym cyklu rozważań sięgamy po ostatnią księgę Nowego Testamentu, zwaną Apokalipsą albo Objawieniem św. Jana. To trudna księga i często zostaje nadużywana przez sekty. Pragniemy jednak czytać ją w świetle Tradycji Kościoła, posługując się metodą lectio divina (łac. "czytanie Boże" lub "modlitewna lektura").

Czytaj!
Ap 1,4-8; Ps 147,12-20; J 20,19-23

Objawienie Jezusa Chrystusa, udzielone Mu przez Boga, aby wskazał sługom Jego, co musi stać się niebawem. On to oznajmił za pośrednictwem Anioła swego Janowi, słudze Jego. Ten zaś potwierdza, że to, co widział, jest słowem Boga i świadectwem Jezusa Chrystusa. Błogosławiony zarówno ten, który poczytuje, jak i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują jego treść. Pora bowiem jest bliska! Jan do siedmiu kościołów Azji: łaska wam i pokój od Tego, który jest, który był i który przychodzi. I od siedmiorakiego Ducha przed Jego tronem. I od Jezusa Chrystusa, Świadka wiernego, Pierworodnego spośród zmarłych i Władcy królów ziemi. Temu, który nas umiłował, uwolnił nas od grzechów przez krew swoją i uczynił nas królestwem, kapłanami Boga i Ojca swego, chwała i moc na wieki wieków! Amen! Oto przybywa z obłokami! Ujrzy Go każde oko, również ci, którzy Go przebodli. Z Jego powodu będą wstrząśnięte wszystkie narody ziemi. Tak, amen! Jam jest Alfa i Omega – mówi Pan, Bóg, który jest, który był i który przychodzi, Wszechwładny!

Rozważ!
Zwykło się używać słowa apokalipsa jako synonimu klęski tymczasem oznacza ono "objawienie", snop światła rzucony w ciemną noc, płomień, który oczyszcza i ogrzewa. Księga ta powstała w czasach prześladowań, kiedy w niektórych wspólnotach stygła pierwotna gorliwość (2,4). W tej trudnej sytuacji chrześcijanie gromadzili się na wspólnej modlitwie. Z modlitewnej wspólnoty pierwotnego Kościoła wyrosła treść Objawienia św. Jana. Wydarzenia opisane w Apokalipsie rozpoczynają się w "dzień Pański" (1,10) w czasie zgromadzenia liturgicznego, które w słowach i gestach sakramentalnych przeżywa wielką tajemnicę wiary. Święte zgromadzenie (gr. ekklesia) jest skupione wokół Słowa Bożego. Pierwsze z siedmiu błogosławieństw tej Księgi (1,3) obejmuje zarazem lektora i słuchaczy.
Kolejne zdania wprowadzenia (1,4-8) to dialog między lektorem a wspólnotą słuchającą. "Siedem Kościołów Azji" symbolizuje Kościół powszechny. Słowo Boże jest więc listem skierowanym do każdego osobiście! Początek orędzia przypomina formułę listów św. Pawła; "Łaska i pokój!" Podobnie będzie się zaczynać liturgia mszalna. Następnie lektor wyjaśnia i rozwija wstępne pozdrowienie: "od Tego, który jest, który był i który przychodzi". Tradycja żydowska kojarzy te słowa z mistycznym znaczeniem świętego Imienia JAHWE. Stwórcza i zbawcza obecność Boga dopełni się w Jego ostatnim przyjściu w osobie Jezusa Chrystusa. Ale po to, by zrozumieć kim jest "Świadek wierny" (por. Iz 55,4), "Pierworodny spośród umarłych" (por. Kol 1,18) i "Władca królów ziemi", potrzebne jest światło Ducha Świętego. Tekst mówi o "Siedmiu Duchach przed Tronem". Zwrot ten nawiązuje do proroctwa (Iz 11, 2n) o siedmiu darach Ducha Jahwe, który spocznie na Mesjaszu. W ten sposób początek Apokalipsy objawia tajemnicę Trójcy Przenajświętszej. Pozdrowienie mszalne streści tę tajemnicę w zwięzłej formule: "Miłość Boga Ojca, łaska Pana Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym..." (por. 2 Kor 13,13).
Wspólnotowe wyznanie wiary wyrażone zostanie w formie doksologii (gr. doxa znaczy "chwała"), która rozwinie się z czasem w hymn "Gloria". W liturgii jest to hymn wdzięczności dla Chrystusa, "który nas miłuje" niezależnie od naszych zasług i "krwią swoją uwolnił nas od grzechów" (1,5).
Czytamy Prolog Apokalipsy w świetle Psalmu 147 i końcowej sceny Ewangelii Jana. Teksty te łączy wezwanie do życia w pokoju, który jest darem Bożym, przywracającym w świecie pierwotną harmonię zniszczoną przez grzech. Znękanym prześladowaniami chrześcijanom "siedmiu Kościołów" autor Apokalipsy przekazuje pełne nadziei pozdrowienie: "Łaska i pokój!". Bóg jako źródło wszelkiej łaski udziela nam w sakramentach najwyższego Dobra. Jest Nim sam Chrystus, który przyjęty z wiarą i miłością staje się naszym pokojem (por. Ef 2,14). Psalmista zaś zachęca mieszkańców świętego miasta Jeruzalem do uwielbienia Boga, który "zapewnia pokój twoim granicom". Lud obdarzony pokojem rozwija się i żyje dostatnio.
Najważniejszy jest jednak pokój wewnętrzny, który przynosi Chrystus w dzień Zmartwychwstania. Uczniowie z obawy przed prześladowaniami zamknęli się w Wieczerniku. Strach i przygnębienie tego zgromadzenia znika w momencie wejścia Chrystusa, który pozdrawia uczniów słowami: "Pokój wam!" Odpowiedź zgromadzenia jest prosta i spontaniczna: "Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana" (J 20,20). W tej nowej sytuacji Zmartwychwstały Pan namaszcza i posyła swoich uczniów ustanawiając ich apostołami pokoju, szafarzami pojednania i pokuty.
Z refleksji nad odczytanym Słowem Bożym płyną konkretne pytania:
• Czy odczuwamy działanie Bożego pokoju w naszym życiu?
• Czy dostrzegamy w czasie liturgii eucharystycznej liczne wezwania do pokoju?
• Czy brak pokoju w sercu nie każe nam zwrócić się o pomoc do Ducha Świętego?

Módl się!
"Niech z Twojej łaski, Ojcze, [ten czas] będzie czasem głębokiego nawrócenia i radosnego powrotu do Ciebie; niech będzie czasem wzajemnego pojednania ludzi i przywrócenia zgody między narodami; czasem w który miecze zostaną przekute na lemiesze, ucichnie oręż i wzniesie się pieśń pokoju".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego


EFEZ: "Znam twoje dzieła, twój trud i wytrwałość"

Szkoła Słowa Bożego (III-2)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel

Rozpoczynamy lekturę siedmiu listów do Kościołów. Cyfra 7 pełni w Apokalipsie rolę szczególną. Pojawia się w tej księdze ponad 50 razy jako symbol przymierza między Bogiem a stworzeniem. Jest sumą cyfry trzy - symbolizującej Boga Trójjedynego oraz cyfry 4 - oznaczającej cztery strony świata. "Siedem" oznacza więc działanie Boże w wiernych Kościołów całej ziemi, a Apokalipsa traktowana jest jako list skierowany do Kościoła powszechnego.

Czytaj!
Ap 2,1-7; Ps 37,1-11; Łk 18,1-8

Aniołowi kościoła w Efezie napisz: Tak mówi Ten, który dzierży w prawicy siedem gwiazd i kroczy pośród siedmiu złotych świeczników! Znam twoje dzieła, twój trud i wytrwałość. I to, że nie tolerujesz występnych. I to, że poddałeś próbie tych, co sami się nazwali apostołami choć nimi nie są, i wykazałeś im fałsz. Wytrwale znosiłeś wiele dla mego imienia i nie znużyłeś się! Ale zarzucam ci to, żeś odstąpił od swojej pierwotnej miłości! Uświadom sobie, jak bardzo się opuściłeś! Opamiętaj się i podejmij dzieła wcześniejsze! Bo jeśli się nie opamiętasz, to przyjdę obalić twój świecznik! Za tobą jednak przemawia to, że wstrętne ci jest postępowanie Nikolaitów, którego i Ja nienawidzę. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom. Zwyciężającemu dam jeść z drzewa życia, które jest w raju Boga!

Rozważ!
Schemat każdego z siedmiu "listów" jest podobny, ukazuje drogę nawrócenia w kilku etapach. Adres zawiera jeden z tytułów Chrystusa ściśle związanych z treścią orędzia. Potem następuje sąd nad Kościołem i zachęta do odnowy. Wreszcie Chrystus zostawia swoim wiernym obietnicę zwycięstwa w duchowym boju i kończy, jak w ewangelicznych przypowieściach, wezwaniem do słuchania, "co Duch Święty mówi do Kościołów".
Pierwsze orędzie skierowane jest do macierzystej gminy Azji Mniejszej. Efez należał do największych metropolii imperium rzymskiego, a przed przybyciem św. Pawła słynął z praktyk magicznych oraz z kultu bogini płodności Artemidy (por. Dz 19). Według tradycji w tym mieście św. Jan sprawował posługę apostolską jako "metropolita" Azji.
Tytuł Chrystusa w pierwszym liście stwierdza jego władzę nad Kościołem: "Ten, który dzierży w prawicy siedem gwiazd i kroczy pośród siedmiu złotych świeczników!" (2,1). Masywny świecznik (hebr. menorah) o siedmiu lampach w kształcie drzewa, którego sześć gałęzi otacza główny konar, zapowiada nową świątynię i jedynego Arcykapłana Nowego Przymierza: Chrystusa – "Światłość świata".
Co do wspólnoty chrześcijan w Efezie, Pan uznaje jej "dzieło, trud i wytrwałość". Te trzy określenia to jakby ziemski wymiar trzech cnót, o których pisał już św. Paweł: "dzieło wiary, trud miłości i wytrwała nadzieja" (1 Tes 1,3). Wyrazem więzi gminy z Chrystusem jest zdecydowane odrzucenie nauk fałszywych apostołów. Były to początki tak modnej i dziś gnozy oraz herezji doketów, którzy religię miłości chcieli zastąpić pseudonaukową ideologią. Dobrą cechą gminy w Efezie jest również to, że potępia postępowanie nikolaików, zwolenników nie skrępowanej swobody obyczajów.
Naganne jest jednak odejście od "pierwotnej miłości". Podobny zarzut spotykał często niewierną Bogu Jerozolimę (Jr 2,2). Także listy św. Jana świadczą o tragedii gasnącej miłości. Gdy stygnie pierwsza gorliwość, potrzeba "opamiętania" - nawrócenia (gr. metanoia). Pan grozi nawet zgaszeniem tej lampy, która symbolizuje Kościół lokalny. Kościół istnieje, o ile jest zakorzeniony w miłości. Jeśli jej zabraknie we wspólnocie rodzinnej, sąsiedzkiej, kościelnej, to tam nie ma już chrześcijaństwa! Chrystus musi wyrzucić taką wypaloną lampę wraz ze świecznikiem i powiedzieć: nie znam cię! (por. Mt 25,12).
Aby ochronić wiarę, wytrwać w miłości i zachować nadzieję, potrzeba czujności i modlitwy. Chrześcijanin modlący się Psalmem 37 nabiera przekonania, że nie można naśladować grzeszników, ulegać wpływom tego świata i panującej modzie, lecz winien prosić Boga o wszelkie godziwe dobra. Kto potrafi "powierzyć Panu swą drogę", zyska pogodne usposobienie, ufność, prawość, umiejętność wyciszenia i pokorę.
Modlitwa chrześcijanina musi być wytrwała, jak prośba wdowy z Ewangelii św. Łukasza. Każda modlitwa człowieka wierzącego jest wysłuchana. Tylko Bóg czasem poddaje próbie swoich wybranych. Uczy wytrwałej cierpliwości, nieraz zwleka z odpowiedzią lub wysłuchuje według reguły z Getsemani: "nie to, co ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie" (Mk 14,36). Nauczyciel pochwala jednak pewną natarczywość i gorliwość w modlitwie. Nie można się łatwo poddawać, szybko odchodzić od "pierwotnej miłości", lecz z wielką pokorą "ciągle zaczynać od nowa". Jezus zapewnia: "Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam" (Mt 7,7).
Należy więc zapytać:
• Czy Chrystus "znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie"?
• Czy jesteśmy stali w modlitwie?
• Czy Pismo Święte jest naszym "modlitewnikiem"?

Módl się!
"Daj nam, Ojcze, abyśmy przeżyli [ten czas] idąc z uległością za głosem Ducha Świętego, wiernie naśladując Chrystusa, wytrwale słuchając Słowa Bożego i przystępując do źródeł łaski".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego


SMYRNA: "Nie lękaj się tego, co masz wycierpieć"

Szkoła Słowa Bożego (III-3)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


Drugi "list" skierowany jest do Kościoła w Smyrnie (dzisiejszy Izmir w Turcji). W starożytności miasto to było "koroną Azji" z racji pięknych budowli okalających miejscowy akropol.

Czytaj!
Ap 2,8-11; Ps 39; Łk 22,28-34

Aniołowi kościoła w Smyrnie napisz: Tak mówi Pierwszy i Ostatni, który był umarły, ale ożył! Znam twój ucisk i ubóstwo – ale ty właśnie jesteś bogaty! Wiem, że doznajesz zniewag od tych, co nazywają się Żydami choć nimi nie są, gdyż stanowią synagogę szatana. Nie lękaj się tego, co masz wycierpieć! Oto diabeł ma część spośród was wtrącić do więzienia, abyście zostali doświadczeni. Ucisk wasz potrwa dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia! Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom. Zwyciężającemu nie wyrządzi krzywdy śmierć druga!

Rozważ!
Chrystus przedstawia się gminie, poddanej próbom i prześladowaniom, jako zwycięzca śmierci i szatana - Zmartwychwstały. Ocena wspólnoty wypada bardzo pozytywnie. Jej ucisk skończy się niebawem, a ubóstwo okaże się prawdziwym bogactwem w ocenie Boga. Jeśli chrześcijanin zachowa wierność swemu Panu do śmierci, otrzyma pełnię życia, bo "kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony" (Mk 13,13). Nie musi się więc obawiać "powtórnej śmierci", tj. wiecznej zagłady.
Apokalipsa przestrzega jednak przed odwiecznym wrogiem człowieka, nadając mu różne imiona: Diabeł, Szatan, Przeciwnik, Oskarżyciel naszych braci, Wąż starodawny (por. 12,9n; 20,2. 10). Jego niszczycielska funkcja w świecie i w życiu wspólnoty należy do centralnych tematów tej Księgi. Bóg na "pewien czas" dopuszcza działanie szatana - poddaje próbie. Kto nie ulegnie pokusie, zwycięży!
Psalmista widzi wielkie niebezpieczeństwo grzechów języka (por. Jk 3). Najlepszym sposobem obrony przed takim atakiem jest milczenie i medytacja. Bóg chętnie wysłucha takiego wołania.
Z kolei w sporze o pierwszeństwo i władzę Jezus wyróżnia tych, którzy wytrwali przy Nim w przeciwnościach. Przestrzega Szymona, że pokusa ciągle będzie utrudniać jedność w Kościele. Stąd Piotrowi stale towarzyszyć będzie modlitwa Jezusa: "żeby nie ustała [jego] wiara" (Łk 22,32) oraz "aby świat uwierzył" (J 17,21).
Gdy w 155 r. został umęczony sędziwy biskup Smyrny Polikarp, postanowiono odchodzić rocznicę jego męczeństwa jako "dzień jego narodzin". Śmierć fizyczna może przerażać pogan (1 Tes 4,13nn), ale nie tych, co prawdziwie należą do Chrystusa.
• Czy zatem pamiętamy o słowach: "czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie" (Mk 14,38)?
• Czy nie zapominamy o realnym niebezpieczeństwie ze strony złego ducha?
• Jaka jest nasza odpowiedź na zachętę św. Pawła, aby "oblec pełną zbroję Bożą... wobec podstępnych zakusów diabła" (Ef 6,11)?

Módl się!
"[Jezus] stał się naszym towarzyszem drogi i nadał nowy sens historii, która jest wspólnym wędrowaniem pośród trudów i cierpień, drogą wierności i miłości ku nowym niebiosom i nowej ziemi, w których Ty, zwyciężywszy śmierć, będziesz wszystkim dla wszystkich".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego


PERGAMON: "Nie zaparłeś się wiary we Mnie"

Szkoła Słowa Bożego (III-4)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


Pergamon był miastem na wskroś pogańskim. Chrystus zwraca się do tamtejszej gminy jako "Ten, który ma ostry miecz obosieczny!". Miecz wychodzi z Jego ust (por. Ap 1,16; 19,15.21), chodzi zatem o Słowo Boże.

Czytaj!
Ap 2,12-17; Ps 37,12-29; Mk 14,66-72

Aniołowi w Pergamonie napisz: Tak mówi Ten, który ma ostry miecz obosieczny! Wiem, że mieszkasz tam, gdzie jest tron szatana. Trzymasz się jednak mego imienia i nie zaparłeś się wiary we Mnie nawet wówczas, gdy mój wierny świadek Antypas został zabity u was, gdzie mieszka szatan! Ale zarzucam ci to, że masz tam zwolenników nauki Balaama, który nauczał Balaka zastawiać sidła na Izraelitów, by spożywali z ofiar składanych bożkom i dopuszczali się nierządu! Ty również masz tam zwolenników nauki Nikolaitów. Opamiętaj się zatem, bo jeśli nie – to rychło wystąpię przeciw tobie i pokonam ich mieczem ust. moich! Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom. Zwyciężającemu dam tajemnej manny. Dam mu również biały kamyk, a na nim wypisane nowe imię, którego nikt nie zna poza otrzymującym

Rozważ!
Pan co prawda pochwala wytrwałość gminy, która nie zaprała się wiary, ale zarazem przypomina o "tronie szatana" oraz o pogańskim proroku Balaamie. Pergamoński stadion, na którym stał ołtarz Zeusa, stanowił centrum kultu ciała i sprawności fizycznej. Młodzi sportowcy przyzywali tam pomocy olimpijskich bogów (jak na olimpiadzie w Lillehammer!). Balaam zaś pouczał króla Maobu, jak zniszczyć Izraela przez udział w ucztach ofiarnych i uprawianie nierządu (Ap 2,6). Wspólnota musi "trzymać się" imienia Pana, trwać w Słowie, które jest "skuteczne i ostrzejsze niż miecz obosieczny" (Hbr 4,12). Kto żyje według słowa Bożego zdolny jest przeciwstawić się wszelkim pokusom, stąd aktualne jest wezwanie "opamiętaj się!", zwróć się w stronę słowa Bożego! Zwycięzcy obiecano dwa dary: "mannę ukrytą" (Eucharystia) i "nowe imię" wypisane na "białym kamyku" (życie nadprzyrodzone).
Chrześcijanina żyjącego wśród pokus świata, autor Psalmu 37 wzywa: "odstąp od złego, czyń dobro, abyś mógł przetrwać na wieki". Podobnie Ewangelia daje nam poznać trudne momenty z życia apostołów, abyśmy zrozumieli, że droga wiary i powołania wiedzie przez momenty światła i ciemności. W tę drogę wpisana jest walka z szatanem, który angażuje wszystkie swe siły, aby człowieka kusić. U Piotra to doświadczenie przejawia się w formie krańcowej, naznaczonej grzechem zdrady, jednak jego szczera skrucha wywołana wspomnieniem "słowa, które mu powiedział Jezus" daje nam nową "moc, abyśmy się stali dziećmi Bożymi" (J 1,12).
• Czy potrafimy uwierzyć jak Maryja, że "spełnią się słowa powiedziane od Pana"?
• W jaki sposób chronimy siebie przed pokusami tego świata (por. kuszenie Jezusa)?
• Do czego wzywa autor Hbr zapewniając, że żywe słowo zdolne jest "osądzić pragnienia i myśli serca"?

Módl się!
"Spraw Ojcze, abyśmy Ci nie stawiali oporu; niech Twoje Słowo wniknie w nas jak miecz obosieczny, niech nasze serca będą otwarte, niech nasze oczy nie zamykają się, a nasze uszy nie zwracają się w inną stronę. Daj nam całkowicie poświęcić się słuchaniu. Prosimy Cię, o to, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa".
C.M. Martini


TIATYRA: "Znam twoje dzieła, twą miłość i wiarę"

Szkoła Słowa Bożego (III-5)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


Tiatyra była silnym ośrodkiem przemysłowo-handlowym. Słynęła z wyrobów tekstylnych (Dz 16,14). Była także centrum różnych kultów pogańskich. Z tego powodu powstające korporacje rzemieślnicze stawały się bardziej sektami religijnymi niż organizacjami związkowymi. W roku 24 przed Chrystusem miasto zostało zniszczone przez trzęsienia ziemi.

Czytaj!
Ap 2,18-29; Ps 37,30-40; Mt 24,9-14

Aniołowi kościoła w Tiatyrze napisz: Tak mówi Syn Boży, którego oczy płoną ogniem, a stopy ma jakby ze spiżu. Znam twoje dzieła, twą miłość i wiarę, służbę i wytrwałość. Wiem, że twe ostatnie dzieła liczniejsze są od dawnych. Ale zarzucam ci to, że tolerujesz niewiastę Jezabel, która ogłasza się jako prorokini, naucz i nakłania me sługi do nierządu i do spożywania ofiar bałwochwalczych. Dałem jej czas do opamiętania, lecz ona nie chce się opamiętać w swym nierządzie. Oto ją rzucę na łoże, a na tych, co się z nią dopuszczają nierządu, sprowadzę ucisk wielki, jeśli się nie opamiętają w swym postępowaniu. Dzieci jej porażę śmiercią. I poznają wszystkie kościoły, że Ja przenikam nerki i serca. Odam każdemu z was według jego czynów. Wam zaś, pozostałym w Tiatyrze, nie uznającym jej nauczania, nie znającym tak zwanych "głębin szatana", oświadczam: Nie nakładam na was innego ciężaru. To jednak, coście otrzymali, dochowujcie aż do mego powrotu! Zwyciężający, który dzieł moich ustrzeże do końca, otrzyma władzę nad narodami. "Żelazną laską będzie je pasł; zostaną skruszone jak garnki gliniane". Jak sam otrzymałem od mego Ojca, tak i jemu dam gwiazdę zaranną. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom!

Rozważ!
Wspólnocie, która przeżywała ostry kryzys Chrystus objawia się jako Syn Boży, którego oczy płoną ogniem, a stopy ma jakby ze spiżu. On widzi i osądza wszystko, co dzieje się w gminie i w życiu człowieka: "przenika nerki i serce". On też zapewnia wspólnocie oparcie i trwałość.
Chrystus prowadząc sąd nad kościołem w Tiatyrze widzi jej pozytywne cechy: miłość, wiarę, postawę służby, a nade wszystko wytrwałość. Przestrzega jednak przed zgubnym wpływem "niewiasty Jezabel". W historii biblijnej była to żona króla Achaba, która skaziła Izrael żądłem bałwochwalstwa i demoralizacji. Na jej służbie było 400 fałszywych proroków propagujących pogaństwo. Dopiero żarliwa działalność Eliasza zażegnała groźbę zniszczenia narodu (1 Krl 18). Ta sama groźba demoralizacji i zeświecczenia zawisła nad wspólnotą, w której niektórzy "biorą wzorce z tego świata" (Rz 12,2); pragną żyć tak, jakby Bóg nie istniał.
Psalmista przypomina chrześcijaninowi, że "Prawo Boże jest w jego sercu". Walka z pokusą rozpoczyna się we wnętrzu człowieka (Mk 7,21-23). Tam trzeba postawić zaporę, by zło nie wyszło na zewnątrz, bo "pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć" (Jk 1,15).
Jezus w Ewangelii przypomina uczniom, że w świecie doznają ucisku, udręczenia i nienawiści; zachwieje się wiara, oziębnie miłość, ale nie zgaśnie nadzieja: "kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony". Zwycięzca otrzyma "gwiazdę zaranną" i obietnicę nachodzącego Mesjasza (Ap 22,16).
• Czy praktykujemy osobisty rachunek sumienia (np. w oparciu o Ewangelię)?
• Jak przeciwstawiamy się panoszącej się w mediach demoralizacji?
• Czy jesteśmy apostołami nadziei?

Módl się!
"Podaruj nam, Ojcze, serce otwarte, posłuszne Tobie. Ty czuwasz zawsze z miłością nad każdym z nas, nad Kościołem, nad całą ludzkością i nie pozwalasz upaść żadnemu Twemu słowu. Pomóż nam je przyjąć z taką miłością, z jaką je nam ofiarowałeś, za wstawiennictwem Maryi, naszej Matki, i w imię Jezusa, Twego Syna i naszego Pana".
C.M. Martini


SARDES: "Bądź czujny"

Szkoła Słowa Bożego (III-6)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


Sardy były stolicą królestwa Lidii. Miasto żyło wspomnieniami "złotego" okresu panowania legendarnego Krezusa (VI w. przed Chr.). Uśpione w swej sławie niewiele robiło, by wrócić do dawnej świetności. Podobnie rzecz się miała ze wspólnotą chrześcijańską, która straciła pierwotny entuzjazm. Chrystus przedstawia się gminie jako Ten, który ma Ducha Bożego (3,1).

Czytaj!
Ap 3,1-6; Ps 42,1-6; Mk 14,32-38

Aniołowi kościoła w Sardach napisz: Tak mówi Ten, który ma siedmiorakiego Ducha Bożego i siedem gwiazd! Znam twoje dzieła. Masz opinię żyjącego, a jesteś martwy! Bądź czujny i umocnij tę resztę, która bliska jest śmierci. Nie uznałem bowiem dzieł twoich za doskonałe wobec Boga mego. Uświadom sobie zatem, co otrzymałeś i usłyszałeś! Strzeż tego i opamiętaj się! Jeśli nie będziesz czuwał, przyjdę jak złodziej. A nie przewidzisz godziny, o której przyjdę do ciebie! Masz jednak w Sardach nieco ludzi, którzy nie skalali swych szat. Będą oni kroczyć przede Mną w bieli, gdyż godni są tego. Zwyciężający podobni zostanie obleczony w białe szaty. Nie wymaże jego imienia z księgi życia, lecz wyznam je przed Ojcem moim i przed Jego aniołami. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom!

Rozważ!
Kościół w Sardes potrzebuje przebudzenia z letargu, może ono wnieść nowe tchnienie Ducha. Gorliwości potrzeba zwłaszcza pasterzom (siedem gwiazd; 1,4), którzy jako piersi wezwani są do czujności: "Bądź czujny i umocnij tę resztę, która bliska jest śmierci (...) uświadom sobie, co otrzymałaś i usłyszałaś" (3,2-3). Trzeba być czujnym i trwać przy Słowie jak "odźwierny" przy lampie (por. 2 P 1,19; 1 Sm 3,1n). Pan może przyjść niespodzianie, nocną porą, dlatego Apokalipsa wzywa strzeż tego [depozytu] i opamiętaj się! Wierna cząstka wspólnoty może stać się zarzewiem do odnowy całego Kościoła. Nagrodą będzie biała szata - symbol nawiązujący do obrzędu chrztu i wyznania wiary.
Odnowioną liturgię i gorliwe życie wspólnoty przypomina opisany w Psalmie "świąteczny orszak", który wśród głosów radości i chwały śpiewa pieśń nadziei: Ufaj Bogu, bo jeszcze wysławiać Go będę: On zbawieniem mojego oblicza i moim Bogiem!
Dar przemiany (gr. metanoia) związany jest z czuwaniem i modlitwą. Każdy chrześcijanin, każdy biskup, każdy kapłan musi być przekonany, że nikt nie może być pewny swego wytrwania i że największe niebezpieczeństwo czyha na tych, którzy mniemają, że nie potrzebują żadnych środków ostrożności. Ewangeliczne wezwanie do czuwania mówi nam, że aż do śmierci szatan będzie starał się pozbawić nas radości wiary i chwały życia wiecznego. W modlitwie do Ducha Świętego prosimy zatem: obmyj co nie święte / oschłym wlej zachętę / ulecz serca ranę...
• Czy trwamy w takim samozadowoleniu i przekonaniu, że "nie potrzebuję lekarza" (Mt 9,12)?
• Jaka jest nasz modlitwa w trudnych momentach życia?
• Czy potrafimy z miłością upomnieć "brata swego"?

Módl się!
"Spraw, Jezu, byśmy wzrastali w takiej czystości serca, która nam pozwoli widzieć Twoje oblicze już teraz i która zapewni nam oglądanie oblicza Boga na wieczność. Serce Jezusa, źródło naszego oczyszczenia, naszego życia i naszej nadziei, nie zostawiaj nas w zatwardziałości naszego serca, ale uczyń nas podobnymi Tobie, który jesteś pokorny, ubogi, cichy, bogaty w dobroć i miłosierdzie".
C.M. Martini


FILADELFIA: "Zachowałeś Słowo Moje"

Szkoła Słowa Bożego (III-7)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel

Filadelfia ("bratnia miłość") to nowe miasto, które później kilkakrotnie zmieniało swoją nazwę. Autor listu podkreśla, że podczas gdy inne Kościoły spotkały się z upomnieniem, ostrzeżeniem, a nawet groźbą, to młoda wspólnota wytrwała w wierności: "choć mało masz siły, zachowałaś jednak słowo moje i nie zaparłaś się mego imienia" (Ap 3,8).

Czytaj!
Ap 3,7-13; Ps 42,7-12; J 12,44-50

Aniołowi kościoła w Filadelfii napisz: Tak mówi Święty, Niezawodny, ten, który ma klucz Dawida. Gdy On otwiera, nikt nie zamknie, a gdy zamyka, nikt nie otworzy. Znam twoje dzieła. Oto zostawiam ci drzwi otwarte, których nikt nie zdoła zamknąć. Choć bowiem mało masz siły, zachowałeś jednak słowo moje i nie zaparłeś się mego imienia. Oto wydam z synagogi szatańskiej tych, którzy kłamliwie nazywają się Żydami, choć nimi nie są. Sprawię, że przyjdą oni i padną do stóp twoich, gdy poznają, że Ja cię umiłowałem. Ponieważ tyś zachował nakaz wytrwania przy Mnie, i ja cię zachowam w godzinie próby, jaka spadnie na cały świat, aby objąć wszystkich mieszkańców ziemi. Przyjdę niebawem! Utrzymaj to, co posiadasz, aby nikt nie odebrał ci wieńca! Zwyciężającego ustanowię kolumną w świątyni mego Boga. Nie znajdzie się on już na zewnątrz, gdyż Ja wypiszę na nim imię mego Boga, imię miasta mego Boga, nowej Jeruzalem zstępującej z nieba od Boga mego, a także moje nowe imię. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom!

Rozważ!
Chrystus przedstawia się więc gminie jako "Święty" i "Niezawodny", który posiada klucze Królestwa Bożego. On pozostawia Kościołowi drzwi otwarte, ufa Mu i objawia całą Prawdę. Głównym tematem przesłania jest wierność Bożemu słowu, które nigdy "mylić nie może" (akt wiary). Wspólnota, która zachowuje słowo Boże - czyta je, rozważa, modli się Nim - przetrwa wszelkie próby: ponieważ tyś zachowała nakaz wytrwania przy Mnie, i ja cię zachowam w godzinie próby, jaka spadnie na cały świat... (3,10). Podobną prośbę wypowiedział Jezus w modlitwie arcykapłańskiej: "Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego" (J 17,15).
Największym złem jest utrata wiary. Chrystus zatem wzywa: Utrzymaj to, co posiadasz, aby nikt nie odebrał ci wieńca! Jeśli chrześcijanin nie pozwoli się odwieść od wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii, zwycięży. A najcenniejszą nagrodą będzie mieszkanie w domu Pana – "w świątyni mego Boga" (3,12). Dawna świątynia jerozolimska runęła, ale wierzący może być "kolumną nowej świątyni". Kościoła Chrystusa uwielbionego.
Psalmista śpiewa więc w dzień i w nocy: "Ufaj Bogu, bo jeszcze wysławiać Go będziesz / On zbawieniem mojego oblicza i moim Bogiem". A Jezus przypomina: "jeśli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić" (12,44-47). Słowo Boże osądza człowieka wierzącego. Ono ujawnia nasze słabości i grzechy nie po to, by osądzać i potępić, ale by nas oczyścić i zbawić: "(jesteście) ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, która jest żywe i trwa" (1 P 1,23).
Stąd rodzą się pytania:
• Co znaczą dla nas słowa Psalmu 119: "pokładam ufność w Twoich słowach"?
• Czy "(...) wierzymy w coś objawił Boże, Twe słowo mylić nie może"?
• Czy jesteśmy wierni w relacjach rodzinnych, przyjacielskich, zawodowych?

Módl się!
"Pozwól mi Ojcze, nosić Słowo w sercu i na ustach: trwać w Nim jak latorośl trwa w winnym krzewie, czerpiąc z Jego życiodajnych soków. Niech Twoje Słowo - ostre jak miecz - przenika poplątane zakamarki mojej duszy i ducha. Niech Dobra Nowina gładzi moje grzechy i grzechy moich bliźnich. Pomóż mi też, mocą Twojego Ducha, przemodlić to Słowo, które nigdy zawieść nie może, a któremu zawsze musimy zdać rachunek".
C.M. Martini


LAODYCEA: "Rozpal żarliwość i opamiętaj się"

Szkoła Słowa Bożego (III-8)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel

Ostatni z siedmiu listów skierowany jest do gminy w Laodycei (od imienia żony Antiocha II - założyciela miasta). Była to metropolia, w którym rozwinął się przemysł, handel, powstały liczne banki. Z gorących źródeł pobliskiego Hierapolis doprowadzono do Laodycei wodociągiem lecznicze wody. W mieście istniała słynna akademia medyczna i produkowano lekarstwa (zwłaszcza balsam na oczy). Orędzie listu nawiązuje wielokrotnie do tych realiów.

Czytaj!
Ap 3,14-22; Ps 69,8-19; Łk 22,28-38

Aniołowi kościoła w Laodycei napisz: Tak mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego! Znam twoje dzieła: Nie jesteś ani zimny, ani gorący! Obyś był zimny albo gorący! Ponieważ zaś jesteś letni, ani zimny, ani gorący, muszę cię wypluć z ust. Moich! Mówisz bowiem: Jestem bogaty, obrosłem w dobrobyt i nic nie potrzebuję. Nie wiesz jednak, żeś jest godnym litości nędzarzem, biedakiem ślepym i nagim! Radzę ci, kup sobie u Mnie złota próbowanego ogniem, abyś się wzbogacił! I białe szaty, byś miał się w co odziać i nie pokazywał haniebnej nagości! I balsamu do namaszczenia swych oczu, byś wreszcie przejrzał! Ja napominam i ćwiczę tych, których kocham. Rozpal więc żarliwość i opamiętaj się! Oto stoję u drzwi i kołaczę. Kto usłyszy mój głos i drzwi otworzy, do tego wejdę i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną! Zwyciężającemu pozwolę zasiąść ze Mną na tronie, podobnie jak Ja po zwycięstwie zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom!

Rozważ!
Zmartwychwstały Pan obnaża faktyczną sytuację duchową gminy: Znam twoje dzieła. Nie jesteś ani zimny ani gorący! (3,15). Wspólnota, zaślepiona bogactwem i zagrożona degradacją płynącą z bezkrytycznego samozadowolenia, potrzebuje odnowy. Chrystus przedstawia się gminie jako "Amen", tj. definitywne spełnienie Bożych obietnic (por. 2 Kor 1,20). Przedstawia też siebie w roli ojca, który napomina i ćwiczy tych, których kocha (por. Hbr 12,7n). Napomnienie i kara mają obudzić z letargu i uleczyć z obojętności. Bożą pedagogię cechuje wytrwała cierpliwość: Oto stoję u drzwi i kołaczę. Kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi, do tego wejdę i będę z nim wieczerzał... (3,20). Nagrodą dla chrześcijanina jest obiecane dziedzictwo - udział w królestwie Ojca (3,21).
Słusznie psalmista uznaje dobroczynne działanie napomnienia i kary, gdyż one rozpalają gorliwość o "dom Boży" i umożliwiają przemianę wewnętrzną. Przejawem dojrzałości są słowa prośby: Wysłuchaj mnie, Panie, bo miłość Twoja jest łaskawa / Spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia! (69,17). Jezus w kontekście swojej męki cenni wytrwałość uczniów. On sam przyjął przecież okrutne biczowanie, byśmy umieli przyjmować z wdzięcznością surowe doświadczenia z ręki Ojca: W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczanym, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom (Hbr 2,18). Tak uczy Pismo Święte, na przekór "oświeconym" pedagogom, którzy niefrasobliwie wymazują samo pojęcie grzechu i kary. Konsekwencją "bezstresowego" wychowania może być utrata autorytetu pedagoga i zanik żywej wiary. Stąd gorąca modlitwa Jezusa: Szymonie (...) prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci (22,31-32). W Kościele konieczna jest współodpowiedzialność wierzących i ich stała formacja:
• Jakie jest zatem nasze zaangażowanie w życie Kościoła, parafii, rodziny?
• Czy odnajdujemy w Biblii wskazania dla samowychowania i wychowywania innych?
• Czy pamiętamy w modlitwie o Ojcu św., biskupie, wychowawcach?

Módl się!
"Jezu, mocy i mądrości Boża, rozpal w nas miłość do Pisma Świętego, bo w nim rozbrzmiewa głos naszego Ojca, który nas oświeca, karmi i pociesza. Jezu, Słowo Boga Żywego odnów w Kościele zapał misyjny, aby wszystkie ludy doszły do poznania Ciebie, prawdziwego Syna Bożego i prawdziwego Syna Człowieczego jedynego Pośrednika między człowiekiem i Bogiem.
Tobie, o Chryste, cześć i chwała, teraz i na wieki wieków".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego


NOWE JERUZALEM: "Ujrzałem miasto święte"

Szkoła Słowa Bożego (III-9)

Szkołę Słowa Bożego prowadzi ks. Jan Kochel


Na zakończenie medytacji pojawia się wizja "miasta świętego" - idealnej wspólnoty przygotowanej jak oblubienica dla męża (21,2). Widzący z Apokalipsy mówi wprost: Oto mieszkanie Boga wśród ludzi (...) Ludy będą należały do Niego, a On będzie Bogiem z nimi (21,3). Nowa Jerozolima wyznacza kres wędrówki Izraela, Jezusa i ludu Bożego (Kościoła).

Czytaj!
Ap 21,1-4; Ps 147,1-11; J 21,15-19

Ujrzałem niebo nowe i nową ziemię. Pierwsze bowiem niebo i pierwsza ziemia minęły, a morza już nie ma. Ujrzałem też, jak miasto święte, nowa Jeruzalem, zstępowała z nieba od Boga: przygotowana jak oblubienica wystrojona dla męża. Usłyszałem donośny głos, mówiący od Tronu: "Oto mieszkanie Boga wśród ludzi: On sam zamieszka z nimi. Ludy będą należały do Niego, a On będzie Bogiem z nimi. Zetrze On wszystkie łzy z ich oczu. Nie będzie już Śmierci ani boleści, nie będzie już krzyku ni bólu. Dawny świat przeminął!"

Rozważ!
Całe życie Jezusa jest opisywane, w szczególności przez św. Łukasza, jako pielgrzymowanie do Jerozolimy. Z tego powodu przypomina ona każdemu chrześcijaninowi o wynikającym z Chrztu obowiązku, by iść po śladach Jezusa - być z Nim w Jego śmierci, być z Nim pogrzebanym, a następnie wraz z Nim powstać z martwych (por. Łk 9,23-27). Zamieszkać w "mieście świętym" to nic innego jak "być z Jezusem – Emanuelem". Konsekwencją takiej komunii będzie odnowa świata, kosmosu: Ujrzałem niebo nowe i nową ziemię (por. Iz 65,17; Mk 13,31).
W Psalmach słowo "Jeruzalem" jest symbolem pragnienia człowieka, by widzieć Boga i oglądać Go przez całą wieczność w niebie: Upodobał sobie tych, którzy cześć Mu oddają / którzy ufają Jego dobroci. Apokalipsa ukazuje Jeruzalem jako miasto "zstępujące z nieba", zstępujące do ludzi. Jeruzalem jest miastem, które urzeczywistnia się w czasie, jest miejscem-obcowaniem świętych, jest miastem budowanym w świecie, gdzie nie będzie już śmierci ani boleści, nie będzie już krzyku ni bólu (21,4).
Nowe Jeruzalem możemy widzieć oczyma wiary. W doskonały sposób spełniło się w Maryi, która jest obrazem odkupionej ludzkości i dla nas jest jak źródło światła podobnego do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu (21,11). Podobnie Kościół - Oblubienica Baranka, postrzegany oczyma wiary, jaśnieje jako drogocenny kamień. Każdy chrześcijanin – żywy członek tej wspólnoty winien odpowiadać na pytania Zmartwychwstałego Pana:
• Czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?
• Czy jesteś gotowy "pójść za Mną"?
• Czy chcesz "przekroczyć próg nadziei"?

Módl się!
"Mocą swojego Ducha wspomagaj, Ojcze, Kościół w dziele nowej ewangelizacji i kieruj naszymi krokami po drogach świata, abyśmy głosili Chrystusa swoim życiem, podążając szlakiem naszej ziemskiej pielgrzymki ku Miastu światłości".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego