Kanon Starego Testamentu

Wilfried J. Harrington

publikacja 05.05.2005 23:32

W I w. po Chr. Żydzi posiadali zbiór świętych ksiąg, które były w ich przekonaniu natchnione przez Boga i w których widzieli wyraz Boskiej woli, regułę wiary i moralności.

Decydujące jest tu świadectwo Józefa (Contra Apionem 1,8), czwartej księgi Ezdrasza (14,37-48) oraz Talmudu. Księgi te, podzielone na trzy grupy: Prawo, Proroków i Pisma, obejmują wszystkie nasze księgi protokanoniczne. Cennym świadectwem jest tu także Nowy Testament, zawiera on bowiem odwołania się do większości tych ksiąg lub cytaty z nich; jego milczenie w stosunku do innych jest bez znaczenia, gdyż nie istnieje żaden powód, dla którego powinny być cytowane wszystkie księgi starotestamentowe. Cytaty świadczą o potrójnym podziale: „Mojżesz i Prorocy” (Łk 24,27), „Mojżesz, Prorocy i Psalmy” (Łk 24,44).

Tradycyjny podział na Prawo, Proroków i Pisma - w tym porządku - oznacza też prawdopodobnie chronologiczną akceptację każdej grupy ksiąg. Pentateuch przybrał ostateczny kształt w piątym stuleciu a od czasów Ezdrasza Żydzi przyjęli i oficjalnie uznali zbiór ksiąg Mojżeszowych za święty kodeks. Większość ksiąg składających się na drugą grupę („Pierwsi Prorocy”: księgi od Jozuego do Królewskich i „Późniejsi Prorocy”: Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel oraz dwunastu proroków mniejszych) musiano przyjąć mniej więcej w tym samym czasie. Niemniej zbiór ten został ostatecznie skompletowany dopiero w jakiś czas po ostatnim z proroków (autorze Za 9-14), gdzieś pod koniec IV w. Syrach (46,1-49,10) poświadcza, że lista ta została zamknięta przed 180 r. Możemy śmiało wnosić, że zbiór Proroków został ustalony w pierwszej połowie II w. i od tego już czasu stanął w jednym rzędzie z Prawem Mojżeszowym. Trzecia grupa jest złożona i wyrosła - jak się zdaje -wokół zbioru Psalmów. Pięć ksiąg, megilloth (zwoje) - Pieśń nad pieśniami. Rut, Lamentacje, Kohelet i Estera - odczytywano w liturgii wielkich świąt. Dzieło kronikarzy (księgi Kroniki, Ezdrasza, Nehemiasza) zamyka całą listę. Grupa ta ukształtowała się między czwartym a końcem drugiego stulecia (por. l Mch 1,59 n.; 2 Mch 3,14).

Należy zauważyć, iż żaden z tych trzech zbiorów nie został ustalony mocą decyzji urzędowej, tj. umieszczony pośród ksiąg, które już w praktyce uznawano. Nic dziwnego zatem, iż zachodzą różnice poglądów. Stanowisko, które rozważaliśmy, ograniczające kanon do starszych i uznawanych przez tradycję ksiąg, jest stanowiskiem faryzeizmu. Wiemy, że saduceusze uważali tylko Pięcioksiąg za kanoniczny. Z drugiej zaś strony, w Aleksandrii i w Qumran odczuwano, że Bóg nie wyrzekł jeszcze ostatniego słowa i że można jeszcze jakieś posłannictwo uznać za natchnione. W diasporze (diaspora [rozproszenie] była to społeczność Żydów, którzy żyli poza Palestyną, „rozproszeni” po całym cywilizowanym świecie) więc nasze księgi deuterokanoniczne cieszyły się prawdziwym autorytetem, i wydaje się, że gmina z Qumran przypisywała podobny autorytet pewnym swym sektanckim pismom.


W czasach Chrystusa nadal nie było całkowitej pewności co do kanonu i kanoniczności pewnych ksiąg. Dopiero po zburzeniu Jerozolimy (70 po Chr.) grupa żydowskich doktorów, usiłując zachować to, co pozostało z przeszłości, zebrała się około 90 r. w Jamni ( = Yavne, około 48 kilometrów na zachód od Jerozolimy) i oficjalnie uznała ścisły kanon faryzejski. Z różnych względów - łącznie z faktem, że Biblia grecka została zaadoptowana przez chrześcijan - odrzucono pewne księgi stanowiące część tej Biblii (ściśle mówiąc, nasze księgi deuterokanoniczne). Orzeczenie synodu w Jamni obowiązywało wyłącznie Żydów, którzy odtąd uznawali krótszą listę. Nie mogło mieć powszechnej ważności, ponieważ obecnie Synagogę zastąpił Kościół. W czasach Reformacji protestanci, chcąc dokonywać tłumaczeń bezpośrednio z hebrajskiego, uświadamiali sobie szczególnie ostro tę rozbieżność; kończyło się na tym, że za jedynie autentyczny uznawali kanon żydowski.

Kościół chrześcijański rozwijał się w środowisku diaspory. Biblia Kościoła była w praktyce Biblią grecką; stąd fakt, że cytaty w Nowym Testamencie są regularnie czerpane z LXX (Septuaginty) - są tu wyraźne cytaty z przynajmniej trzech ksiąg deuterokanonicznych: Syra-cha, drugiej Machabejskiej i Mądrości. Większość Ojców apostolskich przyjmowała Stary Testament w jego postaci z LXX lub też w wersjach starołacińskich, opartych na tekście greckim. Na Wschodzie jednak pamiętano o różnicach między księgami uznanymi w Palestynie i w Aleksandrii; czynnik ten odgrywał ważną rolę w sporze z palestyńskimi Żydami. Stąd Justyn (II w.) w polemice z Trytonem, Meliton, biskup Sar-des (II w.), w spisie uznanych ksiąg oraz Orygenes (III w.) stosowali się do kanonu palestyńskiego, podobnie zresztą jak Euzebiusz, Atanazy, Cyryl Jerozolimski, Epifaniusz i Grzegorz z Nazjanzu (IV w.). Podzielali też to stanowisko niektórzy Ojcowie łacińscy, ulegający wpływom greckim, szczególnie zaś Rufin i Hieronim (V w.).

Sześćdziesiąty kanon synodu w Laodycei (ok. 360) podtrzymuje wrażenie, iż Wschód niezbyt przychylnie odnosił się do ksiąg deuterokanonicznych; co do Starego Testamentu, wymienia on jedynie księgi Biblii hebrajskiej. Trzeba jednak zauważyć, że w opinii Ojców księgi te mogą być czytane dla zbudowania wiernych oraz są przydatne w nauczaniu katechumenów. Ponadto wyrażali oni często wielki szacunek dla tych ksiąg, dopuszczając je w jednym rzędzie z innymi do obrzędów liturgicznych, a nawet cytowali je opatrując formułą: „Jest napisane”, „Bóg mówi w Piśmie”.

Postawę Ojców wschodnich (wraz z Rufinem i Hieronimem) mogą wyjaśnić dwa główne czynniki: 1) w sporze z Żydami, aby mieć wspólną płaszczyznę argumentacji, Ojcowie ograniczali się do przyjętego kanonu żydowskiego; 2) w obiegu były żydowskie apokryfy, roszczące sobie prawo do kanonicznośei; wszystkie więc księgi musiały być starannie zbadane, a dowody wiarogodności ksiąg deuterokanonicznych nie wydawały się tak bardzo przekonujące jak pozostałych.

W Kościele zachodnim wszakże nie rozróżniano między księgami protokanonicznymi a deuterokanonicznymi. Pod wpływem św. Augustyna - w reakcji na postawę św. Hieronima i Ojców wschodnich - synody w Hipponie (393) i Kartaginie (397 i 419) uznały sporne księgi za kanoniczne; papież Innocenty I uczynił to samo w liście do Eksuperiusza z Tuluzy (405). Kompletny przeto kanon - taki, jaki miano później ustalić na soborze trydenckim - można datować od św. Augustyna. Późniejsi Grecy zaadoptowali pogląd zachodni i synod trullański (692) przyjął cały kanon.