V NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A

publikacja 30.01.2011 00:00

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.

V NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A Roman Koszowski /Foto Gość Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Wy jesteście światłem świata...

Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha (www.mojeksiazki.pl), które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym.
Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji.

V NIEDZIELA ZWYKŁA – Rok A

Czytania mszalne

PIERWSZE CZYTANIE
Światło dobrych uczynków

Czytanie z Księgi Izajasza

To mówi Pan:
Dziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwróć się od współziomków.
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą.
Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!”.
Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem.
Iz 58,7–10

7. W Mt 25,31-46 rezultat eschatologicznego sądu jest uzależniony od wymienionych tutaj uczynków miłosierdzia.

8-14. Oznajmienie zbawienia połączone z poprzednim fragmentem za pomocą kluczowych słów, takich jak: „krzycz" (ww. 1,5,9); „uciśnieni" (ww. 6, 9); „chleb" (ww. 7, 10); „głodnj zgłodniały" (ww. 3,7,10); „rozkosz" (ww. 2,3,13); „dzień" (ww. 3, 5, 13). Przynajmniej w warstwie stylistycznej tekst zwraca się ku nowemu dniowi, który zaświtał już w grzesznych sercach. Ponownie Trito-Izajasz podkreśla bliski związek łączący go z jego Panem: „światło" (ww. 8,10 i Iz 42,16; 51,4); Syjon (adresat tych słów i Iz 49,14 -54,17), „chwała Pańska" (w. 8 i Iz 40,5); sprawiedliwość lub usprawiedliwienie (w. 8 i Iz 40,14 54,14.17). Wersety 8b i 12a stanowią parafrazę Iz 52,12b i 61,4a. Kiedy postawa uniżenia zjednoczy wszystkich ludzi, mężczyzn i kobiety, spocznie na nich pełna chwały obecność Pana.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

58,9. Wskazanie palcem. W starożytnym świecie wskazanie kogoś palcem oznaczało formalne oskarżenie (np. w prawach Kodeksu Hammurabiego). W utworach związanych z omenami łączy się ten gest z nakładaniem przekleństwa. Tutaj wskazanie palcem oznacza wrogie pomówienie.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

PSALM RESPONSORYJNY

Refren: Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych.

On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi,
który z litości pożycza,
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Refren.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.
Nie przelęknie się złej nowiny,
jego mocne serce zaufało Panu.
Refren.
Jego wierne serce lękać się nie będzie.
Rozdaje i obdarza ubogich;
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.
Refren.

Ps 112,4–5. 6–7.8a i 9

Ps 112. Akrostych; podobnie jak w Ps l pierwsze słowo to „szczęśliwy" a ostatnie „wniwecz się obróci". Bardziej zdumiewa podobieństwo do Ps 111 - akrostychu, z którym dzieli wspólne słownictwo i tematy (por. 111,3 i 112,39; 11,4 i 112,4; 111,8 i 112,8), łącznie z zastosowaniem podobnego języka mędrca do opisu Boga w Ps 111 (porównaj Ps 111,3 z 112,3; 111,4 z 112,4).

”Szczęśliwy”: Błogosławieństwo rozpoczynające utwór jest cechą mądrości (por. Ps 1,1; 119,1-2). W Ps 111,2 źródłem zachwytu były dzieła Jahwe; tutaj - jego przykazania.

8. “aż z góry spojrzy na swych przeciwników”: Co do tego wyrażenia idiomatycznego por. Ps 54,9; 118,7. Porównanie triumfalnego spojrzenia psalmisty ze złością wytępnego, który widzi jego wywyższenie w w. 10.

10. ”Pragnienie występnych wniwecz się obróci”: Por. Prz 10,28; 11,23.

 

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

DRUGIE CZYTANIE
Nauczanie świętego Pawła

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, by błyszcząc słowem i mądrością, dawać wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego.
I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
1 Kor 2,1–5

Paweł odwołuje się tutaj do nawrócenia samych Koryntian. Zbawiło ich głoszenie z mocą słabości krzyża, nie zaś potęga ludzkiej retoryki (1 Kor 1,18). Nawet najwięksi obrońcy retoryki przyznawa­li, że była ona czasami nadużywana. Dowodzili jed­nak, że retoryka jest niezbędna — na nic by się bo­wiem zdało, gdybyśmy znali prawdę, lecz nie po­trafili innych do niej przekonać. Filozofowie staro­żytni często krytykowali retorykę, utrzymując, że prawda jest ważniejsza, niż umiejętne przemawia­nie. Jednak ci sami filozofowie posługiwali się róż­nymi rodzajami argumentacji opracowanymi przez retorów. Paweł wyraża tutaj dezaprobatę dla cze­goś, co jest jedynie pustą retoryką, lecz w swych utworach (także w l Liście do Koryntian) zdradza rozległą znajomość retoryki i posługuje się różny­mi środkami retorycznymi. Chociaż Paweł mógł nie dorównywać retorycznym umiejętnościom Apollosa (lub standardom narzuconym przez przywód­ców Kościoła w Koryncie), był mimo wszystko zręcznym pisarzem.

1-2. Nawet najbardziej znani mówcy (np. Dio Chryzostom) często wypierali się swych umiejęt­ności oratorskich, by obniżyć oczekiwania pu­bliczności i dopiero wówczas olśnić ich swoją mową. Retorzy zalecali stosowanie tej metody. Ponieważ w tym kontekście Paweł chlubi się ze swej słabości, przeto nie wychwala swej umiejęt­ności przemawiania ani biegłości w filozofii (por. Wj 4,10). Owa rezerwa apostoła nie oznacza jed­nak (przeczy temu zręczne przeprowadzenie do­wodu), iż styl jego argumentacji był słaby, nawet jeśli sposób przekazu (ton głosu i gestykulacja) były niewystarczające (co wydaje się prawdopo­dobne, zob. 2 Kor 10,10).

1. “świadectwo Boże”: Należy przyjąć słowo martyrion, „świadectwo", gdyż jest bardziej prawdo­podobne niż dobrze poświadczone w rękopi­sach słowo mysterion, „tajemnica" (Barrett). Świadectwem złożonym przez Boga lub odsło­niętym przez Niego sekretem jest Chrystus, któ­rego Paweł nie chce przystrajać retoryką ani przekonującymi argumentami.

2. “Postanowiłem bowiem (...) nie znać niczego więcej”: Cała uwa­ga Apostoła koncentruje się na ukrzyżowanym Chrystusie, który nie był zbawicielem, jakiego Żydzi i poganie byliby w stanie przyjąć.

3. Pawłowe postępowanie stanowi antytezę postępo­wania, z którego całkiem dobrze utrzymywali się wędrowni filozofowie - wykorzystywania naiw­ności prostaczków. Zwrot „w słabości i w bojaźni" pojawia się w Starym Testamencie i w literaturze żydowskiej. Chociaż ma charakter formuły, był używany w róż­nych kontekstach. Tutaj słowa te sugerują, że sła­bość Pawła leżała w sposobie przekazu, nie zaś w niewystarczającej znajomości ówczesnych sty­lów retorycznych.

4-5. W starożytnej retoryce „ukazywanie" było sposobem argumentacji wychodzącej z pewnych i niepodważalnych przesłanek. Paweł nie używa tu­taj jedynie sylogizmu (metody rozumowania, któ­ra miała charakter logiczny, mogła być jednak opar­ta na błędnych przesłankach), dialektyki (którą 'Platon określał jako czynność definiowania i kla­syfikowania danych) lub sztuczek retorycznych. „Moc" oznacza tutaj moc Bożą związaną z gło­szeniem słabości krzyża (1 Kor 1,18.24). Moc ta mogła być poświadczona cudami (2 Kor 12,12; 13,4; Rz 15,19).

4. “uwodzących przekonywa­niem słów mądrości”: Niektóre świadectwa do­dają przed słowem „mądrości" przymiotnik „ludzkiej", by podkreślić, że słowo to ma tutaj znaczenie pejoratywne,

”lecz były ukazywaniem ducha i mocy”: Paweł ponownie w swej argu­mentacji podąża od skutków do przyczyny. Moc Ducha (hendiadys) jest jedynym wyjaśnieniem stanu, w jakim znaleźli się Koryntianie, gdy Paweł zwiastował im Ewangelię.

5. Wiara, która szuka oparcia w przekonującym zwiastowaniu, zdana jest na łaskę coraz lepszych argumentów.

”na mocy Bożej”: Przedmiotem wiary chrześci­jańskiej nie jest Bóg in se, lecz Bóg działający w historii.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
J 8,12b

EWANGELIA

Wy jesteście światłem świata

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu.
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.
Mt 5,13–16

Mateusz czer­pał z wczesnej tradycji logiów (Mk 9,50; 4,21; Łk8,l6; 11,33; 14,34-35); posłużył się metaforą soli i światła, odnosząc je do słuchaczy kazania. Por. Pliniusz, Historia naturalna 31,102: „nie ma nic bardziej użytecznego niż sól i światło słońca". Mateusz podkreśla osobisty wymiar przesłania, powtarzając „wy" i „wasze". W rezultacie powia­da uczniom: Chociaż jesteście prześladowani, macie do spełnienia misję wobec świata.

13. Uczeni podkreślają różne zastosowania soli w starożytności (np. jako środka konserwującego lub substancji regularnie dodawanej do nawozu). W tym fragmencie chodzi jednak o jej walory sma­kowe: „jeśli sól utraci swój smak" (greckie słowo, które zostało tutaj użyte oznacza również „stać się głupcem" — być może jest to gra słów). Chociaż sól uzyskiwana z Morza Martwego, z sub­stancji zawierających inne domieszki, rozpuszczała się, pozostawiając jedynie nieczystości, myśl, o któ­rą tutaj chodzi najlepiej ujął rabin żyjący pod koniec I w. po Chr. Gdy zapytano go, w jaki sposób sól, któ­ra utraciła smak, może go z powrotem odzyskać, od­powiedział, że można to uczynić za pomocą błony płodowej muła. Ponieważ wiadomo, że muł został wykastrowany i nie może mieć potomstwa, dał przez to do zrozumienia, iż ludzie, którzy zadają głupie py­tanie, otrzymują głupie odpowiedzi. Prawdziwa sól nie może utracić swojego smaku. Gdyby jednak tak się stało, w jaki sposób można by było przywrócić jej smak? Soląc ją? Sól nie posiadająca słonego sma­ku jest pozbawiona wartości.

”jeśli sól utraci swój smak”: Czyli stanie się bezużytecz­na. Ściśle biorąc sól nie może utracić swojego sma­ku i pozostać nadal solą, jednak według judaizmu sól mogła zostać zanieczyszczona i nadawać się jedynie do wyrzucenia. Sól spełnia jednocześnie rolę przyprawy i środka konserwującego. Podob­nie jest z dobrym nauczycielem. W opisie losu soli wykorzystano obrazowość sądu Bożego.

14. W tradycji żydowskiej Izrael (Iz 42,6; 49,6) i Jerozolima (także Boże Prawo) były uważane za światłość świata. „Miastem", o które tutaj chodzi, może być Jerozolima; może nim też być każde mia­sto położone na wzniesieniu, którego światła spra­wiają, iż jest widoczne na tle okolicznych wiosek.

”świa­tłem”: Światło stanowiło symbol Boga i Izraela (Rz 2,19). W NT odnoszono je do Jezusa (Mt 4,16; Łk 1,79; 2,32; Flp 2,15; Ef 5,8). miasto położone na górze: Zob. Iz 2,2-5. Gdyby chodziło o konkret­ne miasto galilejskie położone na górze, dobrym przykładem byłoby Hippos lub Jerozolima. Czer­piąc swoją pewność z wiary uczniowie nie po­winni się wahać przed podjęciem światowej mi­sji.

15-16. Małe lampy oliwne pochodzące z tego okre­su dawały słabe światło; powodowało to, że przecięt­ny dom, posiadający małą liczbę okien, był źle oświe­tlony. Lampy najlepiej było postawić na świeczniku. Umieszczenie nad nimi dużego przedmiotu przypusz­czalnie całkowicie stłumiłoby ich światło.

15. Obraz nawiązuje do jednoizbowego domu palestyńskiego, powszechnie używanej glinianej lampki oliwnej i korca. Uczniowie nie żyją wyłącznie dla siebie, lecz także dla innych; por. 25,26; 2 Kor 4,7.

16. “niech świeci wasze światło”: Mate­usz wyciąga wnioski z przesłanek płynących z tra­dycji. Werset wskazuje na delikatną równowagę między wykonywaniem dobrych uczynków a niechlubieniem się z tego powodu i/lub niepoczytywaniem tego za zasługę. Postępowanie ucznia, opisane w pozostałej części kazania, nie powin­no prowadzić do arogancji, lecz do nawrócenia wielu do „ojca waszego, który jest w niebie". W charakterystyczny dla siebie sposób Jezus zwraca się do Boga „Ojcze"; Mateusz do słowa „Oj­ciec" dodaje określenia „mojego/waszego... w nie­bie". Zob. 5,45.48; 6,1.9.14.26.32; 7,11, itd.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

 

 

Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004

II CZYTANIE

Co do mnie zaś, bracia, gdy do was przybyłem, to nie w nadzwyczajnej wymowie ani mądrości przyszedłem wam oznajmiać ukrytą przedtem prawdę o Bogu; bo postanowiłem, że będąc z wami, zapomnę o wszystkim prócz Jeszui Mesjasza, i to tylko jako tego, który został stracony na palu jak zbrodniarz. Byłem też wśród was jako słaby, stremowany i cały drżący z lęku, a nauka moja ani przez sposób mówienia, ani w swojej treści nie była oparta na przekonujących słowach "mądrości", lecz na przejawianiu się mocy Ducha, aby wasza ufność nie opierała się na ludzkiej mądrości, ale na mocy Bożej.

(1 Kor 2,1–5)

Brak komentarzy do tego fragmentu


EWANGELIA

Jeszua powiedział do swoich talmidim: "Jesteście solą dla Ziemi. Jeśli jednak sól utraci smak, jak na nowo uczynić ją słoną? Do niczego już się nie nada, tylko na wyrzucenie i zdeptanie przez ludzi. Jesteście światłością dla świata. Nie da się ukryć miasta zbudowanego na wzgórzu. Podobnie kiedy zapalają lampę, nie nakrywają jej korcem, ale stawiają na świeczniku, aby świeciła dla wszystkich w domu. Tak samo wy pozwólcie, aby wasza światłość świeciła przed ludźmi, aby ujrzeli w was dobre rzeczy i chwalili waszego Ojca w niebie".

(Mt 5,13–16)

13-14 Żydowscy wierzący są dla Ziemi izraelskiej, czyli dla narodu żydowskiego, solą, przyprawą i środkiem konserwującym (zob. w. 5K), dla nie-Żydów zaś, jak naucza Izajasz 49,6, światłością dla świata. Bóg ustanowił "przymierze soli" (Liczb 18,19), które w 2 Kronik 13,5 zostaje odniesione do króla Dawida i jego potomstwa, czyli Mesjasza. Żydowscy wierzący w Mesjasza są zatem ową sprawiedliwą resztką (Rz 11), ze względu na którą Bóg zachowuje Isra'ela i świat. Więcej na temat soli - zob. Łk 14,34-35zK; Kol 4,5-6zK. Izraelscy Żydzi mesjaniczni mają czasem wrażenie, że nie zaliczają się do tej "prawdziwej" społeczności żydowskiej w swoim kraju. Tymczasem znaleźli się tutaj właśnie w roli sprawiedliwej resztki, ze względu na którą Bóg zachowuje naród izraelski. Świadomość tego jest dla nas bodźcem, aby nie przestawać ufać Bogu, starać się propagować stanowisko Żydów mesjanicznych i głosić Jeszuę naszym rodakom.