Biblia na każdy dzień Adwentu

www.edycja.pl/index.php?mod=ksiegarnia&item=2250 |

publikacja 26.11.2010 11:17

Fragmenty książki "Biblia na każdą chwilę", które zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła

Biblia na każdy dzień Adwentu

Książka przedstawia niezwykle oryginalny sposób zastosowania tekstów Pisma Św. w codziennym życiu. Podzielona jest na indeksy tematyczne według wybranych zagadnień, jak np.: zdrada, magia, moralność seksualna, śmiertelność, pieniądze ; lub różnych sytuacji życiowych, jak cierpienie, pojednanie w rodzinie, relacje, samotność. Teksty biblijne podzielone są także według okresów liturgicznych, znanych historii i postaci biblijnych, a także według popularnych fragmentów. Niezależnie od tego, czy książka będzie czytana codziennie czy okazjonalnie, pomoże Czytelnikowi w poszukiwaniu odpowiedzi na wiele pytań, jakie niesie codzienne życie. W czasie Adwentu zamieszczamy fragmenty Pisma Świętego proponowane przez autorów na dany dzień i zachęcamy do ich codziennego rozważania.

IV TYDZIEŃ ADWENTU

Niedziela - Moralność seksualna

Poniedziałek - Obłuda

Wtorek

Środa

Czwartek

Piątek

 

III TYDZIEŃ ADWENTU

Niedziela - Nowe Stworzenie

Poniedziałek - Jerozolima miastem Boga

Wtorek - Kara i oczyszczenie

Środa - Cel Boga

Czwartek - Lud Boży

Piątek - Niepowodzenie

Sobota - Pomyślność

 

II TYDZIEŃ ADWENTU

Niedziela - Znaki powrotu Jezusa

Poniedziałek - Kiedy Jezus wróci

Wtorek - Powrót Jezusa

Środa - Sąd

Czwartek - Dzień Pana

Piątek - Sąd Ostateczny

Sobota - Bóg Odnowiciel

 

I TYDZIEŃ ADWENTU

Niedziela - Proroctwa o Jezusie

Poniedziałek - Natura nieba

Wtorek - Mieszkańcy nieba

Środa - Piekło

Czwartek - Światłość i ciemność

Piątek - Znaki i symbole

Sobota - Nadzieja

Proroctwa o Jezusie

I Niedziela Adwentu - 28.11.2010

Jak kiedyś Bóg upokorzył ziemię Zabu­lona i ziemię Neftalego, tak w przyszło­ści okryje chwałą drogę nadmorską, kraj za Jordanem, Galileę pogan.
Lud chodzący w ciemności ujrzał wielkie światło, a tym, którzy przebywali w mrocznej krainie śmierci, zajaśniało światło. Powiększyłeś radość, pomno­żyłeś wesele! Rozradowali się przed Tobą jak radośni są we żniwa, jak się radują przy podziale łupów.
Bo dziecko się nam narodziło, syn został nam dany! Na jego barkach spoczęła władza! I nazwano go imieniem: Przedziwny Radca, Bóg Mocny, Ojciec na wieki, Książę Pokoju. Wielka będzie jego władza, w pokoju bez granic, na tronie Dawida i w jego królestwie. On je utwierdzi i umocni przez prawo i sprawiedliwość, odtąd i na wieki. Zazdrość PANA Zastę­pów to sprawi.
Iz 8,23; 9,1-3.5-6

„Oto mój sługa, którego wspieram, mój wybrany, którego sobie upodoba­łem. Zesłałem na niego mojego ducha, a on zaniesie narodom sprawiedliwość. Nie będzie krzyczał ani podnosił głosu, i nikt go nie usłyszy na placach. Trzciny nadłamanej nie złamie i tlącego się kno­ta nie dogasi. On wiernie wprowadzi sprawiedliwość. Nie zawaha się i nie załamie, aż utrwali na ziemi sprawiedli­wość. W jego nauce wyspy będą pokła­dać nadzieję".
Iz 42,14

Słuchajcie mnie, wyspy! Uważajcie pilnie, dalekie ludy! PAN wezwał mnie w łonie matki i w jej wnętrznościach nadał mi imię. Moje usta uczynił jakby ostrym mieczem, w cieniu swojej ręki mnie chował. Uczynił mnie strzałą zaostrzoną, ukrył mnie w swoim kołczanie. Rzekł do mnie: „Ty jesteś moim sługą, Izraelu, przez ciebie objawię moją chwałę!". A ja myślałem: Trud mój jest daremny, na próżno, bez pożytku zużyłem me siły. Ale moje prawo jest u PANA, u mojego Boga jest moja zapłata.
Iz 49,1-4

Oto powiedzie się mojemu słudze, będzie wywyższony i wyniesiony, wzniesie się bardzo wysoko! Podobnie jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą - tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi - tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumie­ją coś, o czym nigdy nie słyszeli.
Iz 52,13-15

Wesel się bardzo, Syjonie! Wznoś okrzyki, Jerozolimo! Oto twój król przychodzi do ciebie, sprawiedliwy, zwycięski i pokorny, jedzie na ośle, na osiołku, źrebięciu oślicy. Zniszczy rydwany w Efraimie i rumaki w Jerozolimie, połamie łuk wojenny i ogłosi pokój narodom, a jego władza będzie sięgała od morza do morza i od Eufratu aż po krańce ziemi. Ze względu na krew krew przymierza zawartego z tobą wypuszczę twoich więźniów z pustych zbiorników na wodę. Wróćcie do twierdzy, więźniowie, oczekujcie w nadziei! Ponadto dziś ogłaszam: Wynagrodzę ci obficie!
Bo oto nadchodzi dzień, palący jak piec, a wszyscy zuchwali i czyniący zło będą jak słoma. Ten nadchodzący dzień spali ich - mówi PAN Zastępów. Nie po­zostanie po nich ani korzeń, ani gałązka.
Dla was zaś, którzy boicie się mo­jego imienia, wzejdzie słońce sprawie­dliwości, a w jego promieniach będzie ocalenie. Wyjdziecie wtedy, podskakując jak cielęta opuszczające oborę. W dniu, który Ja uczynię - mówi PAN Zastępów - podepczecie grzeszników, tak że staną się prochem pod waszymi stopami.
Za 9,9-12

Pamiętajcie o Prawie Mojżesza, mego sługi, o przykazaniach i prawach, które na Horebie przekazałem dla ca­łego Izraela. Oto poślę do was proroka Eliasza, zanim przyjdzie wielki i straszny dzień PANA. On zwróci serca ojców do synów, a serca synów ku ich ojcom, abym nie rzucił klątwy na ziemię, kiedy przyjdę.
Ml 3,19-24

O tym wszystkim opowiedzieli Janowi jego uczniowie. Wtedy Jan przywołał do siebie dwóch swoich uczniów i posłał ich do Pana z zapytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też mamy czekać na kogoś innego?". A gdy po­słańcy przybyli do Niego, oznajmili: Jan Chrzciciel przysłał nas do Cie­bie z zapytaniem: Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też mamy czekać na kogoś inne­go?". A właśnie wtedy uzdrowił wielu z chorób i dolegliwości, oraz od złych duchów, i wielu niewidomym przywrócił wzrok. Odpowiedział im więc: „Idźcie i opowiedzcie Janowi o tym, co widzieliście i słyszeliście: niewidomi odzy­skują wzrok, kulawi chodzą, trędowaci stają się czyści, głusi słyszą umarli zmartwychwstają, ubogim jest głoszona dobra nowina. Szczęśliwy jest ten, kto we Mnie nie wątpi".
Łk 7,18-23

 

Natura nieba

I Tydzień Adwentu - Poniedziałek 29.11.2010

Następnie ujrzałem nowe niebo i nową ziemię, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły. Również morza już nie ma. I zobaczyłem, że z nieba od Boga zstępuje Miasto Święte, nowe Jeruzalem, gotowe jak oblubieni­ca, która wystroiła się dla swojego męża. Usłyszałem też potężny głos rozlegający się od tronu:
„Oto mieszkanie Boga z ludźmi. On zamieszka z nimi i będą jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. On otrze z ich oczu każdą łzę i nie będzie już śmierci ani bólu, ani krzyku, ani cierpienia, bo pierwsze rzeczy przeminęły".
Ten, który zasiadał na tronie, powiedział: „Oto wszystko czynię nowe". I dodał: „Zapisz to, bo są to słowa wiarygodne i prawdziwe". Powiedział mi również: „Stało się! Ja jestem Alfa i Omega. Początek i Koniec. Ja spragnionemu dam pić ze źródła wody życia - za darmo. Zwycięzca to otrzyma. Ja będę jego Bogiem, a on będzie moim synem. A miejsce dla tchórzy, niewiernych, postępujących obrzydliwie, zabójców, rozpustników, czarodziejów, bałwochwalców i wszelkich kłamców jest w jeziorze płonącym ogniem i siarką".
I przeniósł mnie w du­chu na wielką, wysoką górę i pokazał mi Miasto Święte, Jeruzalem, zstępujące z nie­ba od Boga. W nim była chwała Boga. Jego blask podobny był do drogocennego kamienia, jakby do kry­stalicznego kamienia jaspisu. Otaczał je wielki, wysoki mur. Miało też dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów oraz wypisane imiona, które są imiona­mi dwunastu plemion Izraelitów.

Świątyni w mieście nie widziałem, gdyż jego świątynią jest Pan, Bóg Wszechmocny, i Baranek. Miastu nie potrzeba też słońca ani księżyca, bo oświetla je chwała Boża, a Baranek jest jego lampą. Będą chodzić w jego świetle narody i królowie ziemscy przyniosą do niego swą chwałę. W dzień jego bramy nie będą zamykane, a nocy tam nie ma. Do niego wniosą chwałę i cześć narodów. Nie wejdzie zaś do niego nic nieczystego ani ten, ktopopełniał ohydę i kłamstwo - jedynie zapisani w księdze życia Baranka.
Ap 21,1-8.10-12.22-27

Mieszkańcy nieba

I Tydzień Adwentu - Wtorek 30.11.2010

Następnie zobaczyłem ogromny tłum, którego nikt nie mógł policzyć, ze wszystkich narodów, plemion, ludów i języków. Stali przed tronem i przed Barankiem ubrani w białe szaty, a w rękach trzymali palmy. I wołali potężnym głosem: “Zbawienie u naszego Boga, siedzącego na tronie, i u Baranka”
Wszyscy aniołowie, którzy stali wokół tronu, Starszych i czterech Istot żywych, upadli przed tronem i oddali Bogu pokłon, mówiąc: „Amen. Uwielbienie, chwała, mądrość, dziękczynienie, cześć, moc i potęga naszemu Bogu na wieki wieków. Amen”
Wtedy odezwał się jeden ze Starszych i zapytał mnie: „Kim są ci ubrani w białe szaty i skąd przyszli?". Odpowiedziałem mu: „Panie mój, ty wiesz!", Odrzekł mi:
„To ci, którzy przychodzą z wielkie­go ucisku. Wyprali swoje szaty i wybielili je we krwi Baranka. Dlatego są przed tronem Boga i służą mu dniem i nocą w Jego świątyni. Wśród nich zamieszka Siedzący na tronie. Już nie zaznają głodu ani pragnienia, już nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo będzie ich pasł Baranek stojący na środku tronu. On poprowadzi ich do źródeł wody życia, a Bóg otrze z ich oczu każdą łzę".
Ap 7,9-17

Anioł pokazał mi też rzekę wody życia, przejrzystej jak kryształ, która wypływa od tronu Boga i Baranka. Na środku placu miasta, pomiędzy brzegami rzeki rośnie drzewo życia rodzące owoce dwanaście razy. Wydaje ono owoc co miesiąc, a jego liście służą narodom jako lekarstwo.
I nie będzie już żadnego przekleń­stwa. W mieście będzie stał tron Boga i Baranka, a Jego słudzy będą Mu usłu­giwać. Będą oglądać Jego oblicze i na ich czołach będzie Jego imię. Nie będzie już nocy i nie będą potrzebować światła lampy ani światła słońca, ponieważ Pan Bóg będzie świecił nad nimi. I będą oni królować na wieki wieków.
Ap 22,1-5

 

Piekło

I Tydzień Adwentu - Środa 01.12.2010

Był pewien bogaty człowiek. Ubierał się w purpurę i bisior, i każdego dnia wystawnie ucztował. Przed bramą jego domu leżał pokryty wrzodami pewien żebrak, imieniem Łazarz, który pragnął nasycić się resztkami ze stołu bogacza. Lecz tylko psy przychodziły i lizały mu wrzody. Gdy żebrak umarł, został zaniesiony przez aniołow na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pochowany. Cierpiąc męki w piekle, podniósł oczy i ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. Zawołał: «Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną! Poślij Łazarza, aby umoczył w wodzie koniec swego palca i zwilżył mój język, gdyż bardzo cierpię w tym płomieniu». Lecz Abraham odparł: «Dziecko, przypomnij sobie, że ty za życia otrzymałeś swoje dobra, podczas gdy Łazarz doświadczył zła. Teraz on tutaj doznaje pociechy, a ty cierpisz męki. Poza tym między nami a wami istnieje ogromna przepaść, aby ci, którzy chcieliby przejść stąd do was, albo stamtąd do nas, nie mogli tego dokonać». Tamten powiedział: «Ojcze, proszę cię, poślij go więc do mojego rodzinnego domu. Mam bowiem pięciu braci. Niech ich przestrzeże, aby i oni nie dostali się do tego miejsca męki». Lecz Abra­ham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków! Niech im będą posłuszni!». Lecz on od­powiedział: «Nie, ojcze Abrahamie! Ale gdyby ktoś z umarłych udał się do nich, nawrócą się». Wtedy powiedział mu: «Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to nawet gdyby ktoś powstał z martwych, także nie dadzą się przekonać»".
Łk 16,19-31

 

Światłość i ciemność

I Tydzień Adwentu - Czwartek 02.12.2010

Ścieżka sprawiedliwych jest jak światło poranne, które staje się coraz jaśniejsze, aż dojdzie do dnia pełnego. Droga przewrotnych jest jak ciemność, nie wiedzą, o co się potkną.

Powstań, zajaśniej, bo nadeszła twoja światłość i wzeszła nad tobą chwała PANA! Bo oto ciemność okrywa ziemię i mrok spowija narody, ale nad tobą wschodzi blask PANA i jawi się nad tobą Jego chwała! Narody pójdą do twojej światłości i królowie do blasku twojej jutrzenki. Nie usłyszy się już o przemocy w twoim kraju ani o spustoszeniu i ruinie w twoich granicach. Nazwiesz swe mury «Zbawieniem», a swoje bramy «Chwałą». Nie będzie ci już potrzebne słońce, by oświecać dzień, ani nie przyda ci się blask księżyca, bo PAN będzie twoją wieczną światłością, twój Bóg będzie twą wspaniałością! Twoje słońce już nigdy nie zajdzie i nie zniknie twój księżyc, bo PAN będzie twoją wieczną światło­ścią i skończą się dni twojej żałoby! W twoim ludzie wszyscy będą sprawiedliwi i na zawsze posiądą ziemię. Będą latoroślą przeze Mnie za­sadzoną, dziełem moich rąk, przez które siebie wsławię. Najmniejszy rozmnoży się tysiąckrotnie, a słaby stanie się potęż­nym narodem! Ja, PAN, w swoim czasie szybko tego dokonam.
Iz 60,1-3;18-22

Jezus powiedział: „Wy jesteście światłem dla świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy po to, by ją schować pod garncem, lecz stawia się ją na świeczniku, żeby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak też niech świeci wasze światło dla ludzi, aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie".
Mt 5,14-16

„ Po to też wyruszyłem do Damaszku, mając specjalne upoważnienie od wyższych kapłanów. Podczas tej podróży, w samo południe zobaczyłem, królu, światło z nieba jaśniejsze od słońca. Olśniło ono mnie i moich towarzyszy. Gdy wszyscy upadliśmy na ziemię, usły­szałem głos, mówiący do mnie po hebrajsku: «Szawle, Szawle! Dlaczego Mnie prześladujesz? Trudno ci wierzgać przeciwko ościeniowi». Wówczas zapytałem: «Kim jesteś, Panie?». A Pan odpowiedział: «Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz, Podnieś się jednak i stań na nogi! Ukazałem ci się po to, aby cię uczynić sługą i świadkiem tego, co zobaczyłeś, i tego, co.jeszcze ci objawię. Wyrwę cię spośród tego narodu i pogan. Do nich cię posyłam, abyś otworzył im oczy, odwrócił ich od ciemności ku światłu, od władzy szatana do Boga. Aby przez wiarę we Mnie otrzymali odpuszczenie grzechów i dziedzictwo ze świętymi». Królu Agryppo! Temu objawieniu z nieba nie mogłem się sprzeciwić! Dla­tego przemawiałem najpierw do miesz­kańców Damaszku, potem -Jerozolimy i całej ziemi żydowskiej, i wreszcie do pogan. Wzywałem ich, aby się nawrócili, skierowali do Boga i spełniali uczynki wynikające z nawrócenia".
Dz 26,12-20

Niegdyś byliście ciemnością, teraz zaś jesteście światłością w Panu. Postępuje­cie więc jak dzieci światłości! A owocem światłości jest wszelka dobroć, sprawie­dliwość i prawda. Starajcie się rozeznać, co podoba się Panu i nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności. Co więcej, uka­zujcie je, bo aż wstyd mówić o tym, co u nich dzieje się po kryjomu. Wszystko natomiast, co jest ukazane, wychodzi na jaw dzięki światłu. Wszystko bowiem, co zostaje ujawnione, jest światłem. Dlatego powiedziano: “Zbudź się, o śpiący, i powstań z mar­twych, a oświeci cię Chrystus”.
Ef 5,8-14

Umiłowani, nie piszę wam o nowym przykazaniu, lecz o dawnym przykaza­niu, które mieliście od początku. Tym dawnym przykazaniem jest słowo, które usłyszeliście.
A jednak piszę wam o nowym przykazaniu, które jest prawdziwe w Nim i w was, ponieważ ciemność przemija, a światłość praw­dziwa już świeci. Kto mówi, że trwa w światłości, a nie­nawidzi swego brata, wciąż jest w ciemności. Kto miłuje swego brata, trwa w światło­ści i nie staje się dla nikogo przyczyną upadku. Kto zaś nienawidzi swego brata, trwa w ciemno­ści i chodzi w ciemności. Nie wie, dokąd zmierza, ponieważ ciemności oślepiły jego oczy.
1 J 2,7-11

Znaki i symbole

I Tydzień Adwentu - Piątek 03.12.2010

Niektórzy nauczyciele Pisma i fary­zeusze mówili: „Nauczycielu! Chcemy ujrzeć jakiś znak od Ciebie". A On od­powiedział: „To ludzie źli i wiarołomni domagają się znaku, ale będzie im dany jedynie znak proroka Jonasza. Bo tak jak Jonasz był we wnętrzu wielkiej ryby trzy dni i trzy noce, tak też Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce we wnętrzu ziemi. Mieszkańcy Niniwy powstaną na sądzie z tym pokoleniem i potępią je, bo oni nawrócili się dzięki nauczaniu Jonasza. A przecież tu jest ktoś większy od Jo­nasza. Królowa z Południa wystąpi na sądzie z tym pokoleniem i potępi je, bo ona przybyła z krańców ziemi, aby słu­chać mądrości Salomona. A przecież tu jest ktoś większy od Salomona".
Mt 12,38-42

Tymczasem z Tyberiady przybyły inne łodzie w pobliże miejsca, gdzie spożyto chleb, nad którym Pan odmówił mo­dlitwę dziękczynną. Gdy więc ludzie zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi i popłynęli do Kafarnaum w poszukiwaniu Jezusa. A gdy Go odnaleźli na przeciwległym brzegu, zapytali: „Rabbi, kiedy tu przybyłeś?". Jezus im odpowiedział: „Uroczyście zapewniam was: Szukacie Mnie nie dla­tego, że zobaczyliście znaki, lecz dlatego, że najedliście się chleba do syta. Zabie­gajcie nie o taki pokarm, który ulega zniszczeniu, lecz o ten, który przetrwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy. Na Nim bowiem Bóg Ojciec wycisnął swoją pieczęć". Zapytali Go więc: „Co mamy czynić, aby­śmy wykonywali dzieła Boże?". Wtedy Jezus oświadczył im: „Na tym właśnie polega dzie­ło Boże, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał". Oni jednak zapytali: Jaki znak uczynisz, abyśmy go zobaczyli i mogli Ci uwierzyć? Czego dokonasz? Nasi przod­kowie karmili się na pustyni manną, jak napisano: “Dał im do spożycia chleb z nieba". Jezus im odrzekł: „Uroczyście zapewniam was: To nie Mojżesz dał wam chleb z nieba. Prawdziwy chleb z nieba daje wam mój Ojciec. Bożym chlebem jest Ten, kto zstępuje z nieba i daje świa­tu życie".
J 6,23-33

Nadzieja

I Tydzień Adwentu - Sobota 04.12.2010

Jak łania pragnie źródlanej wody, tak ja pragnę Ciebie, Boże. Jestem spragniony Boga żywego! Kiedyż dojdę i ujrzę Boże oblicze? We dnie i w nocy karmię się łzami, „Gdzie jest twój Bóg?" - pytają mnie ciągle. Rozmyślam nad tym i usycham z żalu, gdy powoli kroczę w tłumie do domu Bożego wśród głosów radości i dziękczynienia, wśród świątecznego zgiełku. Dlaczego się smucisz, duszo moja, i czemu podnosisz lament? Zaufaj Bogu, bo jeszcze będę Go sławił, mego Boga i Jego zbawcze oblicze!
Ps 42,2-6

Z głębokości wołam do Ciebie, PANIE: Panie, wysłuchaj głosu mego! Nakłoń swoich uszu na głos mojego błagania! Jeśli będziesz zważał na me winy PANIE, Panie, któż się ostoi? Ale Ty przebaczasz grzechy, aby Ci służono w bojaźni. Oczekuję PANA, czekam na Niego, pokładam nadzieję w Jego sło­wie. Wyczekuję Pana bardziej niż straże poranka. Bardziej niż straże poranka niech Izrael oczekuje PANA. Bo u PANA jest łaska i obfite u Niego odkupienie. To On odkupi Izraela ze wszystkich jego przewinień.
Ps 130,1-8

Pocieszajcie mój lud, pocieszajcie! -mówi wasz Bóg. Przemawiajcie serdecznie do Jerozolimy, bo jej służba dobiegła końca, bo jej wina została odpokutowa­na, bo z ręki PANA odebrała podwójną zapłatę za wszystkie swoje grzechy. Głos, który woła: Na pustyni przygotujcie drogę PANA! Budujcie na stepie prosty trakt dla naszego Boga! Każda dolina niech się podniesie, a wszystkie góry i pagórki obniżą! To, co kręte, niech się wyprostuje, a co wyboiste, niech stanie się równiną! Wtedy objawi się chwała PANA i ujrzy ją każde stworzenie. Tak orzekły usta PANA!
Iz 40,1-5

Wiemy przecież, że całe stworzenie aż do tej chwili woła i cierpi jak rodząca kobieta. Zresztą nie tylko ono, ale również my, którzy mamy:pierwsze owoce Ducha. My więc także wołamy w na­szych sercach, ufnie oczekując uznania za dzieci, czyli odkupienia naszego ciała. Bo w nadziei już zostaliśmy zbawieni. A nadzieja na to, co się już ogląda, nie jest nadzieją. Bo jakże może ktoś mieć nadzieję tego, co już ogląda? Jeśli jednak mamy nadzieję na to, czego nie widzimy, to wytrwale tego oczekujmy.
Rz 8,22-25

Napisano: Radujcie się narody z Jego ludem. I ponownie: Sławcie Pana, wszystkie narody, chwalcie Go, wszystkie ludy. Ponadto mówi Izajasz: Pojawi się korzeń Jessego i wstanie, aby rządzić narodami; w Nim ludy będą pokładać nadzieję. A Bóg nadziei niechaj napełni was wszelką radością i pokojem w wie­rze, abyście obfitowali w nadzieję dzięki mocy Ducha Świętego.
Rz 15, 10-13

Gdy ziemia pije obficie spadający na nią deszcz i rodzi rośliny pożyteczne dla tych, którzy je uprawiają, otrzymuje bło­gosławieństwo od Boga. Jeśli zaś wydaje ciernie i osty, jest bez wartości i bliska przekleństwa, a w końcu będzie spalona.
Jednak co do was, umiłowani, choć tak mówimy, jesteśmy przekonani, że czeka was lepszy los -zbawienie. Bóg przecież nie może być' niespra wiedliwy, by miał zapomnieć o waszym trudzie i miłości, jaką okazaliście Jego imieniu, gdy usługiwaliście świętym i nadal służycie. Pragniemy jednak, aby każdy z was nadal wykazywał taką gorliwość, aż do całkowitego spełnienia się nadziei.
Nie bądźcie ociężali, lecz naśladujcie tych, którzy przez wiarę i cierpliwość stają się dziedzicami obietnic.
Hbr 6,7-12

Zobaczcie, jak wielką miłością obda­rzył nas Ojciec, abyśmy zostali nazwani dziećmi Bożymi - i nimi jesteśmy! Świat nie zna nas, ponieważ nie poznał Jego. Umiłowani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, a jeszcze się nie okazało, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to okaże, będziemy do Niego podobni, gdyż ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy, kto pokłada w Nim tę nadzieję, staje się czysty, jak On jest czysty.
1 J 3,1-3

Znaki powrotu Jezusa

II Tydzień Adwentu – Niedziela 05.12.2010

Jezus wyszedł ze świątyni. Dołączyli do Niego uczniowie i zwrócili Jego uwagę na zabudowania .świątyni. A On powiedział: „Widzicie to wszystko? Zapewniam was: Nie pozostanie tu kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach!".
A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: „Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twojego przybycia i końca świata?". Jezus im odpowiedział: „Uważajcie, żeby was ktoś nie oszukał. Wielu bowiem przyjdzie w moim imieniu, mówiąc: «Ja jestem Chrystusem». I oszukają wielu. Gdy usłyszycie o wojnach i dotrą do was wieści z wojen, uważajcie! Nie dajcie się tym zastraszyć. Musi się bowiem to wydarzyć, ale to jeszcze nie koniec. Naród wystąpi przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Nastanie głód i w różnych miejscach będą trzęsienia ziemi. Ale to będzie dopiero początek udręki. Będą was uciskać i zabijać. Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić we wszystkich narodach. Wielu się wtedy załamie. Będą na siebie donosić i zapanuje nienawiść. Pojawi się też wielu fałszywych proroków, którzy niejednego zwiodą. Ponieważ spotęguje się nieprawość, w wielu osłabnie miłość. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. A Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi na świadectwo dla wszystkich narodów, i wtedy nastąpi koniec".
Mt 24,1-14

Uczcie się na przykładzie drzewa figowego: Gdy jego gałązka staje się miękka i wypuszcza liście, rozpoznajecie, że zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że jest blisko, we drzwiach.
Mt 13,28-29

Kiedy Jezus wróci

II Tydzień Adwentu – Poniedziałek 06.12.2010

„Wtedy, jeśli wam ktoś powie: «Oto Chrystus jest tutaj» albo: «Jest tam» - nie wierzcie. Pojawią się bowiem fałszywi chrystusi i fałszywi prorocy. Będą czynić wielkie znaki i cuda. Będą chcieli w ten sposób - o ile jest to możliwe – zwieść nawet wybranych. Już teraz wam to zapowiadam.
Gdy wam powiedzą: «Oto jest na pustyni» - nie idźcie tam; «Oto jest w domu» - nie wierzcie! Przybycie Syna Człowieczego będzie podobne do błyskawicy, która rozbłyska na wschodzie, a jaśnieje aż po zachód. Gdzie są zwłoki, tam gromadzą się orły.
Zaraz po udręce tych dni słońce się zaćmi, księżyc straci blask i gwiazdy spadną z nieba, a moce niebieskie zostaną wstrząśnięte.
Wtedy na niebie pojawi się znak Syna Człowieczego. I będą lamentować wszystkie narody ziemi. Zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba, z wielką mocą i chwałą. I pośle swoich aniołów z wielką trąbą i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego.
Mt 24,23-31

Bracia, nie potrzeba wam pisać o dniach i godzinach, gdyż sami doskonale wiecie, że Dzień Pana przyjdzie jak złodziej w nocy. Kiedy powiedzą: „Pokój i bezpieczeństwo", wtedy dosięgnie ich zagłada, tak nagle jak bóle kobietę przed porodem, i na pewno się nie uratują.
1 Tes 5,1-3

Powrót Jezusa

II Tydzień Adwentu – Wtorek 07.12.2010

O tym, kiedy nadejdzie ten dzień i godzina, nikt nie wie: ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. Z przybyciem Syna Człowieczego będzie podobnie, jak było za dni Noego. W tamtych dniach przed potopem jedli i pili oraz żenili się i były wydawane za mąż aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki. I nie spostrzegli się, kiedy przyszedł potop i wszystkich pochłonął. Tak również będzie, gdy przyjdzie Syn Człowieczy. Wówczas dwóch będzie na roli: jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona.
Dlatego czuwajcie, bo nie wiecie, którego dnia przyjdzie wasz Pan! Zważ cie na to, że gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy przyjdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby mu włamać się do swego domu. Dlatego też i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, kiedy się nie spodziewacie, Syn Człowieczy przyjdzie.
Kto jest tym wiernym i rozsądnym sługą którego pan ustanowił nad swoimi domownikami, aby we właściwym czasie rozdawał im pożywienie?
Szczęśliwy sługa, którego pan zastanie przy tej czynności, gdy powróci. Zapewniani was: Powierzy mu zarząd nad całym swoim majątkiem. Lecz jeśli zły sługa pomyśli sobie: «Mój pan opóźnia się» i zacznie bić sługi swego pana oraz jeść i pić z pijakami, to jego pan nadejdzie w nieoczekiwanym dniu i o nieznanej godzinie. Wtedy usunie go i umieści wśród obłudników. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
Mt 24,36-51

Sąd

II Tydzień Adwentu – Środa 08.12.2010

Potem ujrzałem innego anioła, który zstępował z nieba. Miał wielką władzę i ziemia napełniła się światłem bijącym od jego chwały. Zawołał on potężnym głosem:
„Runęła, runęła wielka Babilonia! Stała się gniazdem demonów, więzieniem wszystkich duchów nieczystych, więzieniem wszelkiego nieczystego ptactwa, więzieniem wszelkich nieczystych i obrzydliwych zwierząt. Bo wszystkie narody upiły się odurzającym winem jej rozpusty, królowie ziemscy uprawiali z nią nierząd, a handlarze ziemscy wzbogacili się dzięki jej wielkiemu przepychowi".
Handlarze ziemscy płaczą i ubolewają z jej powodu, gdyż nikt już nie kupuje ich towaru: złota, srebra, drogocennych kamieni, pereł, bisioru, purpury, jedwabiu, szkarłatu, różnorodnego pachnącego drewna, różnych wyrobów z kości słoniowej, różnych przedmiotów z drogocennego drewna, brązu, żelaza i marmuru, a także cynamonu, amomumu, perfum, mirry, kadzidła, wina, oliwy, znakomitej mąki, zboża, bydła, owiec, koni, powozów, ciał i dusz ludzkich.
Owoce - pożądanie twej duszy opuściły ciebie. Wszelkie smakołyki i delicje przepadły dla ciebie. Już nigdy ich nie znajdziesz. Handlujący tymi rzeczami, którzy bogacili się w tym mieście, trzymają się z daleka, bojąc się jego udręki. Płaczą i ubolewają, mówiąc:
«Biada, biada tobie, wielkie miasto, okryte bisiorem, purpurą i szkarłatem, wystrojone w złoto, drogocenne kamienie i perły. Otóż w ciągu jednej godziny spustoszono to bogactwo».
Każdy sternik i każdy podróżnik, żeglarze i ci, którzy pracują na morzu, zatrzymali się z daleka, widząc dym jego pożaru, i wołali: «Które miasto podobne do tego wielkiego miasta?». Posypali też sobie głowy popiołem i płacząc, ubolewali i wołali:
«Biada, biada wielkiemu miastu, w którym wszyscy właściciele statków morskich wzbogacili się jego drożyzną. Otóż w ciągu jednej godziny zostało spustoszone».
Raduj się z jego powodu niebo oraz święci, apostołowie i prorocy, bo za waszą krzywdę Bóg je osądził!".
Ap 18,1-3.11-20

Dzień Pana

II Tydzień Adwentu – Czwartek 09.12.2010

Oto PAN spustoszy ziemię, zniszczy ją, odmieni jej oblicze, rozproszy jej mieszkańców. Ten sam los spotka lud i kapłana, sługę i jego pana, służącą i jej panią, nabywcę i sprzedawcę, pożyczającego i biorącego pożyczkę, dłużnika i wierzyciela. Ziemia będzie doszczętnie spustoszona i splądrowana, bo PAN wyrzekł to słowo. Ziemia, obumierając, okrywa się żałobą, świat traci żywotność, marnieje, niebo wraz z ziemią tracą moc. Ziemia jest zbezczeszczona przez swoich mieszkańców, bo przekraczali pouczenia, deptali prawo, złamali wieczyste przymierze! Dlatego przekleństwo zżera ziemię i jej mieszkańcy muszą pokutować. Dlatego wyludnia się ziemia i pozostanie niewielka liczba ludzi. Moszcz wysycha, szczep winorośli więdnie, wszyscy, którzy lubią świętować, wzdychają. Radosny dźwięk bębnów milknie, wrzawa weselących się ustaje, ucichły radosne harfy.
Iz 24,1-8

Blisko jest wielki Dzień PANA, blisko jest i spiesznie nadchodzi. Będą gorzko płakać w Dniu PANA. Nawet wojownik będzie krzyczał ze strachu. Dzień ten będzie dniem gniewu, dniem trwogi i udręki, dniem spustoszenia i zagłady, dniem ciemności i mroku, dniem burzy i nawałnicy, dniem trąby i okrzyków wojennych przeciwko warownym miastom,przeciwko basztom wysokim. Przerażę ludzi tak bardzo, że będą chodzić jak niewidomi, bo zgrzeszyli przeciw PANU. Ich krew niby proch będzie rozbryzgana, ich wnętrzności rozrzucone tak jak nawóz. Nie uratuje ich srebro ani złotej w dniu gniewu PANA. Bo ogień Jego zapalczywości strawi całą ziemię. Doprawdy, dokona On nagłej zagłady wszystkich mieszkańców ziemi.
So 1,14-18

Sąd Ostateczny

II Tydzień Adwentu – Piątek 10.12.2010

Zauważcie, że jeśli drzewo jest dobre, to i jego owoce są dobre; ale gdy drzewo jest złe, to także jego owoce są złe. Bo po owocach poznaje się drzewo. Potomstwo żmijowe! Jak możecie powiedzieć coś dobrego skoro jesteście źli? Usta mówią przecież to, czym jest przepełnione serce. Dobry człowiek wyjmuje z dobrego skarbca to, co dobre. A zły człowiek wyjmuje ze złego skarbca to, co złe. Wiedzcie, że w dniu sądu ludzie zdadzą sprawę z każdego niepotrzebnie wypowiedzianego słowa. Bo właśnie na podstawie twoich stów będziesz usprawiedliwiony i na podstawie twoich słów będziesz potępiony".
Mt 12, 33-37

Na miarę twojej zatwardziałości i niepoprawnego serca gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który każdemu odda według jego uczynków. Tym, którzy wytrwale czyniąc dobro, starają się o życie wieczne, da chwałę, uznanie i nieśmiertelność. Pysznym i nieposłusznym prawdzie, a posłusznym niesprawiedliwości - gniew i wzburzenie. Bo utrapienie i ucisk dotknie każdego człowieka czyniącego zło: najpierw Żyda, potem Greka. Chwała, cześć i pokój spotka natomiast każdego czyniącego dobro: najpierw Żyda, potem Greka. Bóg bowiem nie ma względu na osobę.
Rz 2,5-11

Następnie zobaczyłem duży, biały tron i Tego, który na nim siedzi. Sprzed Jego oblicza uciekła ziemia i niebo, i nie znaleziono dla nich miejsca. Ujrzałem też zmarłych: wielkich i małych, którzy stali przed tronem. Otwarto księgi. Otwarto również inną księgę, która jest księgą życia. Zmarli zostali osądzeni zgodnie z tym, co zostało zapisane w tych księgach na podstawie ich czynów. Wówczas morze oddało zmarłych, którzy w nim byli, a także śmierć i kraina umarłych oddały zmarłych, którzy w nich byli. I każdy został osądzony na podstawie swoich czynów. Natomiast śmierć i kraina umarłych zostały wrzucone do jeziora ognia. Jezioro ognia to druga śmierć. Jeśli ktoś nie znalazł się w księdze życia, ten został wrzucony do jeziora ognia.
Ap 20,11-15

Bóg Odnowiciel

II Tydzień Adwentu – Sobota 11.12.2010

A zatem jeszcze teraz - wyrocznia PANA: „Nawróćcie się do Mnie całym sercem, przez post, płacz i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty! Nawróćcie się do PANA, waszego Boga! Bo On jest litościwy i miłosierny, nieskory do gniewu i bogaty w miłosierdzie; lituje się na widok nieszczęścia. Kto wie, może ulituje się i pozostawi po sobie błogosławieństwo plonów, na ofiary pokarmowe i płynne dla PANA, waszego Boga? Dmijcie w róg na Syjonie, ogłoście święty post, zwołajcie zebranie! Zbierzcie lud, zwołajcie święte zgromadzenie, wezwijcie starców, zbierzcie dzieci i niemowlęta! Niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty i oblubienica ze swojego pokoju! Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy PANA! Niech mówią: „Przebacz, PANIE, Twojemu ludowi. Nie wydawaj na pośmiewisko Twego dziedzictwa, nie pozwól, aby panowały nad nim ludy. Czemu mają mówić między narodami: «Gdzie jest ich Bóg»?". Wtedy obudziła się w PANU zazdrość do jego ziemi i okazał litość swojemu ludowi. PAN odpowiedział swojemu ludowi: „Oto daję wam zboże, moszcz i oliwę, byście się nimi nasycili, i już nie pozwolę, aby narody z was szydziły".
Jl 2,12-19

Nie bój się, ziemio! Raduj się i wesel, bo PAN uczynił wielkie rzeczy! Nie bójcie się dzikie zwierzęta, bo już się zieleni pastwisko na stepie, drzewa rodzą owoce, a drzewo figowe i krzew winny owocują obficie. Weselcie się, synowie Syjonu, radujcie się PANEM, waszym Bogiem, bo dał wam zbawienny deszcz: deszcz jesienny i deszcz wiosenny, który wylał na was obficie jak dawniej. Klepiska napełnią się zbożem, a tłocznie będą opływały moszczem i oliwą. Tak wynagrodzę wam lata, gdy żerowały szarańcza i gąsienica, świerszcze i koniki polne - to moje wielkie wojsko, które wysłałem przeciw wam. Wtedy będziecie mogli najeść się do syta i chwalić będziecie imię PANA, waszego Boga, który uczynił wam wielkie rzeczy. A lud mój już nigdy nie dozna zawstydzenia. I poznacie, że Ja jestem pośród Izraela, że Ja, PAN, jestem waszym Bogiem i nie ma innego. A lud mój już nigdy nie dozna zawstydzenia.
Jl 2,21-27

Nowe Stworzenie

III Tydzień Adwentu – Niedziela 12.12.2010

Zawsze mam PANA przed oczami. On jest po mojej prawej stronie, abym się nie zachwiał. Dlatego cieszę się w sercu i bardzo raduję, gdyż moje ciało będzie spoczywać w nadziei. Nie pozostawisz mnie bowiem w krainie umarłych i nie dopuścisz, aby Twój święty uległ rozkładowi w grobie. Wskazujesz mi drogi, które prowadzą do życia, a Twoja obecność napełnia mnie radością, dajesz mi wieczną rozkosz po Twej prawej stronie.
Ps 16,8-11

Bo oto Ja stwarzam nowe niebo i nową ziemię i poprzednich rzeczy nie będą już wspominać, nikomu na myśl już nie przyjdą. Cieszcie się więc i radujcie na zawsze tym, co teraz tworzę, bo stwarzam Jerozolimę jako wesele i jej lud jako przyczynę radości. Będę się cieszył z Jerozolimy i radował z mojego ludu. Nie będzie już w niej słychać płaczu ani głosów narzekania. Nie będzie tam już niemowlęcia, żyjącego tylko kilka dni, ani też starca, który nie dożyłby sędziwego wieku. Będzie uchodził za młodzieńca, kto umrze jako stuletni, a kto by nie dożył stu lat, będzie uchodził za dotkniętego klątwą. Zbudują domy i w nich zamieszkają, założą winnice i będą spożywać ich plony. Nie będą budować, żeby ktoś inny zamieszkał, nie będą sadzić, by ktoś inny się żywił. Bo długowieczność mojego ludu będzie jak długowieczność drzewa i moi wybrani długo korzystać będą z tego, czego dokonają ich ręce. Nie będą się trudzić na próżno ani rodzić dzieci, by żyły w strachu, bo są potomstwem błogosławionym przez PANA, a wraz z nimi ich dzieci.
Iz 65,17-23

Dzień Pana przyjdzie nagle jak złodziej. Niebo z hukiem przeminie, ciała niebieskie spalą się doszczętnie, a także ziemia i wszystko, co jest na niej zostanie spalone.
Skoro więc to wszystko ma ulec zagładzie, powinniście tym bardziej odznaczać się świętością i pobożnością. Wyczekujecie przecież, a nawet pragniecie przyspieszyć nadejście Dnia Bożego, kiedy to niebo się wypali i ciała niebieskie stopią. Oczekujemy bowiem, zgodnie z Jego obietnicą, nowego nieba i nowej ziemi, gdzie zapanuje sprawiedliwość.
2 P 3,10-13

Jerozolima miastem Boga

III Tydzień Adwentu – Poniedziałek 13.12.2010

Uradowałem się, gdy mi powiedziano: „Pójdziemy do domu PANA!". Stanęły już nasze nogi na twoich dziedzińcach, Jeruzalem! Jeruzalem, zbudowane jak miasto, gdzie wszyscy się jednoczą. Bo tam wstępują plemiona, plemiona PANA, by zgodnie z prawem Izraela sławić imię PANA. Tam bowiem ustawiono trony sędziowskie, trony domu Dawida. Jeruzalem, proś o to, co służy pokojowi i o pomyślność dla tych, co cię miłują. Niech pokój będzie w murach twoich i pomyślność w twoich pałacach! Za względu na moich braci i bliźnich będę głosił: „Pokój tobie!". Ze względu na dom PANA, naszego Boga, życzę ci szczęścia.
Ps 122,1-9

Rzeczywistość, do której otrzymaliście dostęp, nie jest dotykalna. To nie tamten ogień płonący, gęsty obłok i wicher, dźwięk trąby i grzmiące słowa. Ci, którzy to słyszeli, prosili Boga, aby do nich nie mówił, bo nie mogli znieść tego rozkazu: Choćby nawet zwierzę zbliżyło się do tej góry, będzie ukamienowane! A było to tak straszne zjawisko, że Mojżesz powiedział: Drżę cały z przerażenia! Wy natomiast otrzymaliście dostęp do góry Syjonu, do miasta Boga żywego, niebiańskiego Jeruzalem; do niezliczonej rzeszy świętujących aniołów; na zgromadzenie pierworodnych, zapisanych w niebie; do Boga, sędziego wszystkich; do duchów sprawiedliwych, które już osiągnęły doskonałość; do Jezusa, pośrednika Nowego Przymierza; do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż krew Abla.
Hbr 12,18-24

Kara i oczyszczenie

III Tydzień Adwentu – Wtorek 14.12.2010

Biada buntowniczemu i splamionemu miastu tyranów! Nie usłuchało wezwania, nie przyjęło upomnienia; nie zaufało PANU, nie przybliżyło się do swojego Boga. Jego książęta są jak lwy ryczące, jego sędziowie jak wilki wieczorem, które do rana nic nie pozostawią. Prorocy jego są bezczelni, ludzie zdradliwi. Jego kapłani znieważają świętość, łamią prawo. Pośród niego PAN sprawiedliwy nie dopuszcza się nieprawości: każdego ranka ogłasza swoje prawo, nie braknie go nigdy o brzasku. A człowiek nieprawy nie zna wstydu. Ja wytraciłem pogan, zostały zburzone ich twierdze; spustoszyłem ich ulice, nikt nimi nie chodzi. Zrujnowałem ich miasta - nikt tam już nie mieszka. Mówiłem: „Na pewno się mnie ulęknie, przyjmie upomnienie! Jego mieszkanie nie będzie zniszczone". Choć często ich nawiedzałem, wstawali wcześnie, aby mnożyć swoje występki. Dlatego czekajcie na mnie - wyrocznia PANA - na dzień, gdy wystąpię z oskarżeniem. Postanowiłem bowiem zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie swoje oburzenie, cały żar mojego gniewu. Naprawdę ogień mojej zapalczywości strawi całą ziemię. Wtedy oczyszczę wargi ludom, by wszyscy wzywali imienia PANA i wspólnie Mu służyli. Za rzekami ziemi Kusz czciciele moi, rozproszeni synowie, złożą mi dar. W tym dniu nie będziesz się już wstydzić wszystkich swoich uczynków, którymi grzeszyłaś przeciwko Mnie. Bo wtedy usunę spośród ciebie twoich zuchwałych pyszałków i nie będziesz się już wywyższać na mojej świętej górze. I zachowam pośród ciebie lud pokorny i ubogi; w imieniu PANA będą szukać schronienia.
Reszta Izraela - nie będzie dopuszczać się nieprawości, nie będzie mówić kłamstwa. Język zdradliwy nie znajdzie się w ich ustach. Będą się paść i odpoczywać i nikt nie będzie ich niepokoił.
So 3,1-13

Cel Boga

III Tydzień Adwentu – Środa 15.12.2010

Mówię prawdę w Chrystusie, nie kłamię. Moje sumienie to poświadcza w Duchu Świętym, że odczuwam w sobie wielki smutek i nieustanny ból. Wolałbym sam być odłączony od Chrystusa dla moich braci, którzy z pochodzenia są moimi rodakami. Są przecież Izraelitami. Do nich należy synostwo, chwała, przymierza, nadanie Prawa, sprawowanie kultu i obietnice. Do nich należą patriarchowie, z nich także, według ludzkiego pochodzenia ciała, wywodzi się Chrystus, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.
Rz 9,1-5

Pytam znowu: Czy potknęli się tak, że zupełnie upadli? Nie! Ale na skutek ich potknięcia zbawienie dotarło do pogan, aby ich samych pobudzić do większej gorliwości. Jeśli więc ich upadek przyniósł korzyść światu, a ich pomniejszenie stało się szczęśliwe dla pogan, o ileż bardziej błogosławione okaże się ich pełne nawrócenie.
Zwracam się do was, do pogan! Jako apostoł pogan staram się dobrze wypełniać moją posługę w nadziei, że pobudzę do gorliwości moich rodaków i niektórych z nich ocalę. Skoro bowiem ich odrzucenie przyniosło pojednanie światu, czymże będzie ich przyjęcie, jeśli nie przywróceniem do życia z martwych. Bo jeżeli zaczyn jest święty, to i ciasto, a jeśli korzeń jest święty, to gałęzie również.
Jeśli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a ty, będąc dziczką oliwną, zostałeś wszczepiony w ich miejsce i korzystasz z obfitości oliwnego korzenia, nie wynoś się ponad gałęzie. A gdy się chełpisz, pamiętaj, że nie ty dźwigasz korzeń, ale korzeń ciebie. Powiesz może: Gałęzie zostały odcięte, abym ja był wszczepiony. Słusznie. Z powodu niewiary zostały odcięte. Ty zaś stoisz dzięki wierze. Nie wynoś się więc, ale trwaj w bojaźni. Bo jeśli Bóg nie oszczędził naturalnych gałęzi, to także i ciebie nie oszczędzi. Wspomnij na dobroć i surowość Boga; surowość - dla tych, którzy upadli, dobroć - dla ciebie, o ile pozostaniesz w jej zasięgu, w przeciwnym razie i ty zostaniesz odcięty. Jeśli zaś tamci odstąpią od niewiary, także zostaną wszczepieni, gdyż Bóg ma moc wszczepić ich na nowo. Bo jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i wbrew naturze wszczepiony w szlachetną oliwkę, to o ileż bardziej tamci, którzy z natury do niej należą, zostaną wszczepieni w swoje własne drzewo oliwne.
Rz 11,11-24

Lud Boży

III Tydzień Adwentu – Czwartek 16.12.2010

Tych zaś, którzy Je przyjęli obdarzyło mocą, aby się stali dziećmi Bożymi. To są ci, którzy wierzą w Jego imię, którzy narodzili się nie z krwi ani z pragnienia ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.
J 1,12-13

Niech da wam światłe oczy serca, abyście wiedzieli, czym jest (...) nadzwyczajny ogrom Jego mocy dla nas wierzących, o czym świadczy siła Jego potęgi.
Ukazał ją w Chrystusie, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawej stronie na wyżynach niebieskich ponad wszelką zwierzchnością i władzą, mocą i panowaniem, i ponad wszelkim imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym. Wszystko poddał pod Jego stopy i ustanowił Go Głową całego Kościoła, który jest Jego Ciałem i Pełnią Tego, który wypełnia wszystko we wszystkim.
Ef 1,18-23

Bracia, umiłowani przez Pana! Powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was wszystkich, za to, że wybrał was jako pierwszych, aby was zbawić przez uświęcenie w Duchu i wiarę w prawdę. Bóg wezwał was przez naszą Ewangelię do udziału w chwale naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Bracia, bądźcie wytrwali i zachowujcie tradycje, o których zostaliście pouczeni zarówno słowem, jak i naszym listem.
2 Tes 2,13-15

Zbliżcie się do Niego, bo jest żywym kamieniem, który ludzie odrzucili, ale dla Boga jest wybrany i drogocenny! Również i wy, jako żywe kamienie, służycie do budowy duchowego domu, aby stać się świętym kapłaństwem i składać duchowe ofiary, miłe Bogu dzięki Jezusowi Chrystusowi. Napisane jest bowiem w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień, kamień węgielny wybrany i drogocenny. Kto wierzy w Niego, nie będzie zawiedziony. Chwała wam, którzy wierzycie! Dla niewierzących zaś właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się kamieniem węgielnym, kamieniem, o który ludzie się potykają, i skałą, przez którą upadają! Upadają ci, którzy nie słuchają Słowa, bo tak już zostało postanowione.
1 P 2,4-8
 

Niepowodzenie

III Tydzień Adwentu – Piątek 17.12.2010

Z nowym rokiem, a więc kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, król Dawid wysłał Joaba i swoich oficerów na czele całej armii Izraela przeciw Ammonitom. Ci spustoszyli ich kraj i oblegali stolicę Rabba. Dawid pozostawał zaś w Jerozolimie.
Pewnego popołudnia Dawid wstał po poobiedniej drzemce i przechadzał się po tarasie królewskiego pałacu. Z wysokości tarasu nagle zobaczył kąpiącą się kobietę. A była ona bardzo piękna. Dawid kazał dowiedzieć się, kim ona jest. Powiedziano mu: „Czyż nie jest to Batszeba, córka Eliama, żona Uriasza Chetyty?". Wtedy Dawid wysłał do niej posłańców, aby ją sprowadzili. A kiedy Batszeba przyszła, Dawid współżył z nią. Potem oczyściła się ze swojej nieczystości i powróciła do domu.
Batszeba poczęła dziecko, więc posłała Dawidowi wiadomość: Jestem w ciąży". Wtedy Dawid wysłał do Joaba rozkaz: „Przyślij do mnie Uriasza Chetytę!". Joab więc wyprawił Uriasza do Dawida. Kiedy Uriasz przybył do Dawida, ten pytał go, jak się ma Joab, jak się trzymają żołnierze i jak toczy się wojna. Potem Dawid powiedział do Uriasza: „Wstąp do swojego domu i umyj sobie nogi!". Uriasz wyszedł z pałacu królewskiego, a za nim niesiono dar królewski. Ale Uriasz nie poszedł do domu. Razem z żołnierzami swojego pana ułożył się do snu w pobliżu wejścia do pałacu królewskiego.
Doniesiono więc Dawidowi: „Uriasz nie poszedł do swojego domu". Wtedy Dawid powiedział do Uriasza: „Czy nie przybyłeś z podróży? Czemu nie wstąpiłeś do domu?". Uriasz odpowiedział: „Arka oraz żołnierze Izraela i Judy mieszkają w namiotach, a mój dowódca Joab i słudzy mojego pana obozują w szczerym polu, a ja miałbym iść do swojego domu, aby jeść, pić i spać z moją żoną? Przysięgam na twoje życie: Nigdy nie zrobię czegoś podobnego!".
Następnego dnia Dawid napisał list do Joaba i posłał go przez Uriasza. W liście zaś napisał, co następuje:„postawcie Uriasza tam, gdzie bitwa jest najzacieklejsza, a potem odsuńcie się od niego, aby został trafiony i zginął!".
2 Sm 11,1-11.14-15

Dlaczego więc wzgardziłeś przykazaniem PANA, czyniąc to, co Jemu się nie podoba? Ty zamordowałeś Uriasza Chetytę! Tak, ty to sprawiłeś, że Uriasz zginął od miecza Ammonitów, a jego żonę wziąłeś sobie za żonę. Dlatego, że wzgardziłeś Mną i zabrałeś Uriaszowi Chetycie jego żonę, aby ją poślubić, w twojej rodzinie będzie się zawsze panoszyć przemoc.
Dawid rzekł do Natana: „Zgrzeszyłem przeciw PANU". Natan mu odpowiedział: „Wobec tego PAN odpuszcza ci twój grzech. Nie umrzesz. Ponieważ jednak czyniąc tak, wzgardziłeś PANEM, dziecko, które ci się urodzi, z pewnością umrze!".
2 Sm 12,9-10.13-14

Pomyślność

III Tydzień Adwentu – Sobota 18.12.2010

Izmaelici przyprowadzili Józefa do Egiptu. Kupił go od nich Egipcjanin Potifar, urzędnik faraona, przełożony straży przybocznej. Ponieważ PAN był z Józefem, dlatego wszystko mu się udawało, gdy był w domu Egipcjanina, swojego pana. Egipcjanin, jego pan, widział więc, że PAN jest z Józefem i że PAN szczęści mu we wszystkim, co czyni. Darzył go więc życzliwością i ustanowił go swoim sługą. Uczynił go również zarządcą swojego domu i oddał mu w opiekę cały swój majątek. Od kiedy uczynił go zarządcą swojego domu i całego majątku, PAN, ze względu na Józefa, błogosławił domowi tego Egipcjanina. Błogosławieństwo PANA spoczęło na wszystkim, co miał w domu i w polu. Dlatego powierzył on cały majątek Józefowi i nie miał żadnej troski oprócz tego, by mieć takie pożywienie, jakie lubił.
Rdz 39,1-6

W trzecim roku rządów Ozeasza, syna Eli, króla izraelskiego, Ezechiasz syn Achaza, został królem Judy. Miał dwadzieścia pięć lat, kiedy wstąpił na tron i przez dwadzieścia dziewięć lat panował w Jerozolimie. Jego matka miała na imię Abia I była córką Zachariasza. Czynił on to, co podobało się PANU, podobnie jak jego praojciec Dawid. Ezechiasz właśnie usunął wzniesienia kultowe, potłukł stele i pościnał aszery. Roztrzaskał również miedzianego węża, wykonanego przez Mojżesza, gdyż aż do tego czasu Izraelici składali mu ofiary kadzielne, nazywając go Nechusztan. Swoją ufność złożył w PANU Bogu Izraela. Po nim ani przed nim nie było nikogo podobnego do niego wśród wszystkich królów Judy. Pozostał wierny PANU i nie odwrócił się od Niego. Zachowywał przykazania, które PAN dał Mojżeszowi, a PAN był z nim. Powodziło mu się zatem dobrze we wszystkim, czego się podjął. Zbuntował się więc przeciw królowi asyryjskiemu i przestał być jego poddanym. Pokonał też Filistynów aż po Gazę i jej okolice, począwszy od wieży strażniczej aż do miasta warownego.
2 Krl 18,1-8

Nie ma innej mądrości ani roztropności, ani rady, jak tylko ta, która należy do PANA.
Prz 21,30

Moralność seksualna

IV Tydzień Adwentu – Niedziela 19.12.2010

Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczpe. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie poddam się w niewolę. Pokarm jest dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg rńaomiast unicestwi i jedno, i drugie. Ciało nie jest dla rozpusty, ale dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg, który wskrzesił Pana i nas wskrzesi swoją mocą. Czyż nie wiecie, że wasze ciała są częścią Ciała Chrystusa? Czy wezmę część Ciała Chrystusa i zrobię ją częścią ciała nierządnicy? Przenigdy! Czy nie wiecie, że ten, który łączy się z nierządnicą, jest z nią jednym ciałem? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem. Ten, kto łączy się z Panem, jest z Nim jednym duchem. Uciekajcie przed rozpustą! Każdy inny grzech, który popełnia człowiek, jest poza ciałem, ale kto oddaje się rozpuście, grzeszy przeciw własnemu ciału. Czy nie wiecie, że wasze ciało jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was? Macie Go od Boga i nie należycie już do siebie. Bóg przecież wykupił was za wielką cenę. Oddajcie więc Bogu chwałę w waszym ciele!
1 Kor 6,12-20

To stało się dla nas ostrzeżeniem, abyśmy nie pragnęli rzeczy złych, jakich oni zapragnęli. Nie bądźcie czcicielami bożków, jak niektórzy z nich, bo napisano: Zasiadł lud, by jeść i pić, i powstali, by się oddawać rozkoszom. Nie oddawajmy się rozpuście, jak to oni czynili - i jednego dnia padło ich dwadzieścia trzy tysiące. Nie wystawiajmy Chrystusa na próbę, jak to czynili niektórzy z nich i poginęli od jadu węży. Nie narzekajcie, jak niektórzy z nich narzekali i zostali wytraceni przez niszczyciela.
1 Kor 10,6-10

Obłuda

IV Tydzień Adwentu – Poniedziałek 20.12.2010

Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo oczyszczacie zewnętrzną stronę kielicha i misy, a wewnątrz pełno w nich zdzierstwa i chciwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść najpierw wnętrze kielicha, a jego strona zewnętrzna także stanie się czysta.
Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo jesteście podobni do pobielonych grobów, które z zewnątrz wyglądają pięknie, ale wewnątrz są pełne trupich kości i zgnilizny. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości.
Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo budujecie groby prorokom i ozdabiacie grobowce sprawiedliwych. Mówicie: Gdybyśmy żyli w czasach naszych przodków, nie przyłączylibyśmy się do nich, gdy zabijali proroków. W ten sposób sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków! Tak więc dopełniliście i wy miary waszych przodków. Węże i potomstwo żmijowe! Jakże unikniecie potępiającego wyroku?
Mt 23,25-33

Podczas gdy cały lud słuchał, powiedział do swoich uczniów: „Wystrzegajcie się nauczycieli Pisma! Chętnie chodzą w wytwornych szatach, lubią pozdrowienia na placach, pierwsze krzesła w synagogach i honorowe miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Spotka ich bardzo surowy wyrok".
Łk 20,45-47

Dlatego nie możesz się wytłumaczyć, kimkolwiek jesteś, człowieku, który podejmujesz się sądzenia. Osądzając kogoś innego, sam siebie skazujesz, bo czynisz to samo, co potępiasz. A przecież wiemy, że sąd Boga nad tymi, którzy tak postępują, jest sprawiedliwy. Czy uważasz, człowieku, który sądzisz postępujących w ten sposób, a sam dopuszczasz się tego samego, że unikniesz sądu Bożego? A może nie doceniasz ogromu Jego dobroci, cierpliwości oraz łagodności i nie rozumiesz, że Boża łagodność prowadzi cię do nawrócenia?
Rz 2,1-4

Piękno

IV Tydzień Adwentu – Wtorek 21.12.2010

O jedno proszę PANA i tylko tego pragnę: abym przebywał w domu PANA przez wszystkie dni mego życia. Bym się wpatrywał we wspaniałość PANA i mógł oglądać Jego świątynię. Gdyż schroni mnie w swoim szałasie w dniu mojej klęski, ukryje mnie w głębi swego namiotu, postawi mnie na skale. A teraz podniosę głowę ponad nieprzyjaciół, którzy mnie otaczają. Z radością złożę w Jego namiocie ofiary, będę śpiewać i wysławiać PANA.
Ps 27,4-6

Mój ukochany jest pełen blasku i rumieńców: wyróżnia się wśród dziesięciu tysięcy. Jego głowa to najczystsze złoto, kędziory obfite jak palmowe gałązki i czarne jak kruk. Jego oczy są jak gołąbki nad strumieniami wody. Jego zęby wykąpane w mleku, pięknie osadzone w swej oprawie. Policzki są jak grządki balsamu, które rozkwitają pachnącym kwieciem. Jego wargi są niby kwiaty lilii, spływające wyborną mirrą. Jego ręce są jakby utoczone ze złota, wysadzane perłami z Tarszisz. Jego tors - jak wyrzeźbiony z kości słoniowej, ozdobiony szafirami. Nogi są jak kolumny z alabastru, postawione na złotych podstawach. Jego postać jest jak Liban, wspaniała jak cedry. Jego usta to sama słodycz, a on cały jest rozkoszą. Taki jest mój ukochany i taki jest mój przyjaciel, o córki jerozolimskie!
Pnp 5,10-16

Wasze piękno nie powinno sprowadzać się do rzeczy zewnętrznych: wyszukanej fryzury, złotych ozdób i strojnych sukien, ale niech wypływa z tego, co jest ukryte w ludzkim sercu: z niezniszczalnego pokoju ducha i delikatności. To właśnie ma wartość u Boga! Tak niegdyś przyozdabiały się święte kobiety, które ufały Bogu i szanowały swych mężów.
1 P 3,3-5

Moda

IV Tydzień Adwentu – Środa 22.12.2010

Tak mówi PAN: „Ponieważ wynoszą się córki Syjonu i chodzą z dumnie wyciągniętą szyją, rzucają uwodzicielskie spojrzenia i chodząc tanecznym krokiem, sprzączkami u nóg podzwaniają, dlatego Pan ogoli głowy córek Syjonu i PAN obnaży ich nagość". W tym dniu Pan usunie ozdobne klamry sandałów, przepaski na czoła, gwiazdki i księżyce, kolczyki, bransolety, welony, diademy, łańcuszki i wstążki, akoniki perfum i amulety, sygnety i kółka do nosa, szaty zbytkowne, powiewne tuniki, szale i torebki, świecidełka, koszulki, turbany i narzutki. I wtedy tak będzie: zamiast wonności - zaduch zgnilizny, zamiast ozdobnych pasów - powrozy, zamiast upiętych włosów - ogolona głowa, zamiast szat wytwornych - ciasny wór na biodra, zamiast piękna - piętno! Twoi mężczyźni poginą od miecza, a twoja dzielna młodzież - na wojnie! Bramy jękną, okryją się żałobą, a spustoszona - usiądzie na ziemi.
Iz 3,16,24

Dlaczego martwicie się o odzież? Popatrzcie na polne kwiaty, jak rosną - nie pracują ani nie przędą. A mówię wam, że nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jeden z nich. Jeśli więc polną trawę, która dzisiaj jest, a jutro zostanie spalona, Bóg tak ubiera, to czy nie tym bardziej was, ludzie słabej wiary?
Mt 6,28-30

Podobnie kobiety - niech zachowują godną i skromną postawę; niech unikają przesadnych strojów, bogatych sukien, wyszukanych fryzur, złotej biżuterii i pereł. Raczej niech przyozdabiają się dobrymi czynami, jak przystoi kobietom bogobojnym.
1 Tm 2,9-10

Celebracja

IV Tydzień Adwentu – Czwartek 23.12.2010

Dawid tańczył też z całych sił przed PANEM. Był ubrany tylko w lniany efod. Tak to Dawid i cały lud Izraela prowadzili Arkę PANA wśród głośnych okrzyków i przy dźwiękach trąb.
Kiedy Arka PANA znalazła się w Mieście Dawidowym, Mikal, córka Saula, wyjrzała przez okno i zobaczyła króla Dawida, jak podrygiwał i tańczył przed PANEM. Wtedy wzgardziła nim w swoim sercu.
Po przyniesieniu Arki PANA osadzono ją w miejscu dla niej przygotowanym, to jest w namiocie, który Dawid kazał rozłożyć. Potem król złożył PANU ofiary całopalne i wspólnotowe. A kiedy skończył je składać, pobłogosławił lud imieniem PANA Zastępów. Kazał też rozdać jedzenie całej rzeszy Izraelitów. Każdy mężczyzna i każda kobieta dostali po bochenku chleba, kawałku pieczeni i po ciastku z rodzynkami. Na koniec wszyscy rozeszli się do swoich domów.
Dawid wrócił do domu, aby pozdrowić swoich najbliższych. Wtedy wyszła mu naprzeciw Mikal, córka Saula, i tak się odezwała: „Ależ dzisiaj się wsławił król Izraela, kiedy na oczach niewolnic swoich sług rozebrał się i na pół nagi, jak ktoś niepoważny, robił z siebie widowisko!". Dawid jej odpowiedział: „Zrobiłem to na cześć PANA, który wybrał mnie w miejsce twojego ojca i całego jego rodu, aby mnie ustanowić przywódcą ludu PANA, to znaczy Izraela. I będę jeszcze tańczył na cześć PANA, umniejszę się jeszcze bardziej i uniżę się w twoich oczach! A gdy chodzi o niewolnice, o których mówiłaś, to u nich okryję się chwałą". Mikal, córka Saula, pozostała bezdzietna aż do śmierci.
2 Sm 6,14-23

Zobaczyłem również jakby morze szklane, zmieszane z ogniem. Ci, którzy zwyciężyli bestię, jej obraz i liczbę jej imienia, stali nad szklanym morzem, trzymając harfy Boga. Śpiewali oni pieśń Mojżesza, sługi Boga, i pieśń Baranka:
„Wielkie i godne podziwu są Twoje dzieła, Panie, Boże Wszechmocny. Twoje drogi są sprawiedliwe i niezawodne, Królu narodów! Któż się nie zlęknie, Panie, i nie będzie chwalił Twojego imienia? Tylko Ty Jeden jesteś święty! Przyjdą wszystkie narody i oddadzą Ci pokłon, ponieważ ujawniły się Twoje wyroki".
Ap 15,2-4

Próba posłuszeństwa Maryi

IV Tydzień Adwentu – Piątek 24.12.2010

W szóstym miesiącu Bóg posłał anioła Gabriela do miasta galilejskiego, zwanego Nazaret, do dziewicy zaręczonej z mężczyzną o imieniu Józef, z rodu Dawida. Dziewicy było na imię Maryja. Anioł przyszedł do Niej i powiedział: „Raduj się, łaski pełna, Pan z Tobą".
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co znaczy to pozdrowienie. Wtedy anioł powiedział do Niej: „Nie bój się, Maryjo, bo Bóg Cię obdarzył łaską. Oto poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca Dawida. Będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królestwo nie będzie miało końca". Wtedy Maryja zapytała anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam pożycia małżeńskiego?". Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i osłoni Cię moc Najwyższego; dlatego Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. Oto Twoja krewna Elżbieta pomimo starości poczęła syna i jest już w szóstym miesiącu, chociaż uważa się ją za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego". A Maryja tak odpowiedziała: Jestem służebnicą Pana; niech mi się stanie według twego słowa". Wtedy odszedł od Niej anioł.
W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana".
Łk 1,26-45