Objawić Miłość

ks. Tomasz Horak

GN 20/2006 |

publikacja 02.09.2011 11:30

z cyklu "Perełki Słowa"

Objawić Miłość Józef Wolny/Agencja GN

Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu? W odpowiedzi Jezus powiedział: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich (J 14,22–24).

Paschalna wieczerza. Uczniowie nie zdawali sobie sprawy z tego, że to ostatnia z Jezusem w Jego fizycznej postaci. Przecież tyle do zrobienia! W tylu miejscach ich świętej ziemi jeszcze nie był. Tam, gdzie był, tylu Mu jeszcze nie uwierzyło. A świat? Ten wielki świat, o którym zbyt wiele nie wiedzieli. Ich Mistrz ma się przecież światu objawić. Co się więc stało, że mówi, jakoby tylko im chciał objawić swoje tajemnice? Odpowiedź Jezusa wydaje się nie na temat. Mówi o wierności Jego nauce i przypomina, że najważniejsza jest miłość. Wszędzie, gdzie jest miłość – jest On i Jego Ojciec, i Duch Pocieszyciel. Bo miłość, ku której tęsknią ludzie wszystkich pokoleń, jest z Boga. A w człowieku jest Bożym obrazem. Świat pragnie i potrzebuje miłości, choć nie wie, dlaczego jest to potrzeba tak ogromnie paląca. Uczniowie Jezusa muszą mieć tego świadomość, dlatego Zbawiciel im chce objawić tajemnicę miłości w sposób najgłębszy. Jeśli pojmą to, co najważniejsze – że Bóg jest miłością, będą mogli pójść do świata, by ich życie było objawieniem miłości i Boga. Czy to posłannictwo jest istotnie treścią wszystkich poczynań Kościoła? Nawet jeśli w tysiącu różnych okoliczności powtarza się słowo miłość?
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.