Refleksja na dziś

Czwartek 18 marca 2010

Czytania » Prowokator

„Nigdy nie słyszeliście Jego głosu (…) Nie macie także słowa Jego (…) Nie chcecie przyjść do Mnie (…) Nie przyjęliście Mnie (…) Waszym oskarżycielem jest Mojżesz…” Po takiej serii oskarżeń można się zbuntować. Można odpowiedzieć agresją. Wypowiadającego te słowa uznać za pomylonego szaleńca. Albo – na końcu – zastanowić się do czego zmierza ta Boża prowokacja. Bo chyba tak trzeba nazwać formułowane przez Jezusa zarzuty. Człowieku, nie przekreślam cię, nie wdeptuję w błoto. Po prostu chcę, byś się zastanowił i zrewidował swój obraz Boga i swoją relację do Niego.

Zastanawia, że powyższe oskarżenia zostały sformułowane w Jerozolimie, podczas święta. Zatem w środowisku religijnym i praktykującym. O braku wiary Jezus nie mówi do ateistów, ale do pielgrzymów. Bo wiara może skostnieć. Stać się rutyną. Wszystko jest poukładane w niezmiennym biegu rzeczy. Owszem, taka stabilność jest potrzebna. Daje poczucie bezpieczeństwa. Tylko w pewnym momencie Bóg już nie ma prawa czymkolwiek człowieka zaskoczyć. Ewangelia przestaje być ciągle nową Dobrą Nowiną. Traci świeżość. Zaczyna pachnieć stęchlizną. Słowo i sakrament już nie uzdrawiają. Przepaść między wiarą a życiem staje się coraz większa. A gdy wydaje się, że już nic nie jest w stanie jej zasypać, Bóg przygotowuje kolejną prowokację.

Rachunek sumienia:

  • Ile razy miałem ochotę powiedzieć Bogu, że nie ma racji?
  • Jak bronię się przed rutyną i sformalizowaniem, zwłaszcza Eucharystii?
  • Kiedy ostatnio dałem się Bogu zaskoczyć?

Modlitwa:

Chryste, Ogniu żywy, rozpal w duszy mojej płomień tej miłości, który rzuciłeś na ziemię, aby spalił nieczystości mej duszy; oczyść moje sumienie, zabierz grzechy mojego ciała, rozpal w sercu moim światło Twojej wiedzy i miej litość nad Twoimi stworzeniami i nade mną, tak bardzo grzesznym.

(Nerses Snorchali)

Mądrość Krzyża:

Ty mnie chronisz przed pokusą i wszelką przeciwnością, w Tobie znajduję najszlachetniejszy wzór życia i pielgrzymowania do Ciebie, najwyższa doskonałości. A czegóż więcej na tej ziemi miałbym szukać u Ciebie? Moje ciało i serce muszą się uwolnić od wszelkich rzeczy przemijających, bo Ty jesteś Bogiem mojego serca, moją cząstką w czasie i wieczności.

(Henryk Suzo)

 

Czytania mszalne rozważa Ks. Włodzimierz Lewandowski

Czwartek, 4. tydzień Wielkiego Postu

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg