Podobno współczesny Kościół ma duszpasterską obsesję na punkcie ludzi z marginesu, uchodźców, równego podziału dóbr, peryferii. Z tego powodu bywa wręcz posądzany o zdradę Mistrza i odejście od tego, co w Ewangelii najważniejsze. W tym kontekście przesłanie, jakie do swojego ludu skierował Bóg przez proroka Izajasza nabiera szczególnej wymowy.
Rozerwać, rozwiązać, wypuścić, połamać, dzielić, wprowadzić, przyodziać i nie odwrócić się…
Radość gości, którzy przed wejściem na ucztę weselną, odpowiadając na zaproszenie Pana Młodego, rozerwali kajdany zła, rozwiązali więzy niewoli, wypuścili na wolność uciśnionych. W nagrodę zasiedli obok głodnych, biednych, tułaczy, nagich i współziomków od których się nie odwrócili.
Krzycz! Powiedz mojemu ludowi! Nie słowami. Stylem życia. „Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza.” Twój krzyk zostanie usłyszany.
Garść uwag do czytań na IV niedzielę wielkanocną roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Czuli, że to Duch Święty chce, by stanęli pośrodku miasta i głośno czytali słowo Boże.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.