06.05.2014

Droga, Prawda, Życie

Oswojenie z wiarą rodzi niebezpieczeństwo popadnięcia w rutynę i przyzwyczajenie. Gesty, praktyki religijne, nawet te czynione z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem, nie niosą wówczas za sobą żadnej głębi, są po prostu puste

Ja jestem drogą, prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie J 14

Co znaczą dla mnie słowa, że Jezus jest Drogą, Prawdą, Życiem? Czy rodzą we mnie jakąś refleksję? Czy nie powtarzam ich czasem bezmyślnie? A może są jedynie utartym sloganem? Oswojenie z wiarą rodzi niebezpieczeństwo popadnięcia w rutynę i przyzwyczajenie. Wówczas gesty, słowa, praktyki religijne, nawet te czynione z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem, nie niosą żadnej głębi, są po prostu puste.

Wiara nie może być udawaniem, czy też działaniem na pokaz. Wtedy tak naprawdę nie jest wiarą. Prawdziwa, wypływa z miłości, a tej uczy mnie Jezus. Zwłaszcza relacji wobec swego Ojca, modlitwy i zawierzenia Bogu.  Wpatrzona w Mistrza mam podążać Jego śladami, wtedy będę mogła powiedzieć, że jest moją Drogą. Prawdą, gdy świadomie stanę przed Nim z moją słabością i niedoskonałością wiary. Życiem, kiedy zaproszę Go do mojej codzienności i będę liczyć się z tym, czego ode mnie oczekuje.

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

Mariusz Grodecki Pomoc Duchowa - Jezus jest Panem