08.09.2010

Nie wybierasz nieskazitelnych. Nie wybierasz tylko swoich. Nie posługujesz się ludzkimi miarami godności. Po ludzku godność znalezienia się w rodzie Chrystusa „należałaby się” innym.

Wiele imion, wiele pokoleń. I ludzie, których Ty wybrałeś, by w ich rodzie narodził się Twój Syn.

Juda – jeden z braci Józefa, jeden z tych, którzy go sprzedali. Jego synowa podstępem wymogła spełnienie należnych jej praw. Rut – cudzoziemka, przyszła z obcego kraju z miłości dla matki zmarłego męża. Batszeba – jedna z żon króla Dawida, którą wziął sobie po zamordowaniu jej męża…

Nie wybierasz nieskazitelnych. Nie wybierasz tylko swoich. Nie posługujesz się ludzkimi miarami godności. Po ludzku godność znalezienia się w rodzie Chrystusa „należałaby się” innym. Dlaczego akurat im dałeś tę łaskę? Wiesz tylko Ty.

Każde, najtrudniejsze i najbardziej pokręcone życie ma sens. Nawet popełnione zło – choćby było najgorsze - go nie przekreśla. Każdemu człowiekowi dajesz jego własną drogę. Na każdym Tobie zależy. Nawet jeśli dziś jest ciężko, nawet jeśli tego sensu nie widzę.

Sensem naszego życia jest Twój Syn. Bóg z nami.