22.03.2011

Sodoma i Gomora

Izajasz – przywołując w swoim pouczeniu mieszkańców Sodomy i Gomory – mówi: „dóbr ziemskich będziecie zażywać”.

Miasta Sodoma i Gomora są w jakiś sposób symbolem ludzkich społeczności, które same na siebie ściągnęły zagładę; w których nic dobrego się nie zachowało, więc zasłużyły na unicestwienie i Boży gniew. Można powiedzieć, że są symbolem jakiegoś ostatecznego grzesznika. A jednak Izajasz – przywołując w swoim pouczeniu mieszkańców Sodomy i Gomory – mówi: „dóbr ziemskich będziecie zażywać”. Obiecuje przebaczenie i błogosławieństwo im właśnie, ich właśnie wzywa do nawrócenia.

Czego to dowodzi? Po pierwsze: naszej ludzkiej bezradności, tego, że biorąc pod uwagę nasze działania, wybory – zasłużyliśmy na klęskę, jak wszyscy inni. A Bóg chce naszego zwycięstwa. Po drugie: trzeba nam dążyć do Niego jako wspólnota. Tak samo jak grzech pojedynczych osób teraz i w przeszłości wpisuje się w strukturę naszych wzajemnych stosunków, tak samo i uczynione dobro, Boże prawo mają ogarnąć wszystkich.

Miasta Sodoma i Gomora są bowiem także symbolem nadziei: tego, że nawrócenie jednych może stanowić o być lub nie być całej reszty. Być może więc odnowienie ma się rozpocząć właśnie tutaj: w moim sercu.

 

Pytania do rachunku sumienia:

  1. Czy nie uważam dobra za zbyt słabe, by mogło zwyciężyć? Czy nie rezygnuję z niego – bo „to i tak nic nie zmieni”?
  2. Co jest dla mnie ważniejsze: przestrzeganie Bożego prawa czy widoczne skutki moich wysiłków? Czy umiem czynić coś po prostu dlatego – że tak trzeba?

 

Drogowskazy Jana Pawła II:

Duch Święty objął niewidzialne – a równocześnie poniekąd „wyczuwalne” – kierownictwo tych, którzy po odejściu Pana głęboko przeżywali osierocenie. Wraz z przyjściem Ducha Świętego poczuli się zdolni do tego, aby wypełniać powierzone im posłannictwo. Poczuli się mężni. To właśnie sprawił w nich Duch Święty i nieustannie sprawia w Kościele poprzez ich następców (Dominum et Vivificantem, 25).

 

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka