26.08.2011

Objawił chwałę

Matka, stągwie, słudzy, wino – to wszystko nie jest ważne. To tylko narzędzia, przez które objawia się chwała Boża.

Wiara jest łaską. Częściej lub rzadziej ocieramy się o to stwierdzenie. Bywa dobrym usprawiedliwieniem. Zabrakło łaski. Inni dostali więcej. To wystarczający powód by odejść, nie przejmować się Jego istnieniem, żyć jakby Go nie było, podważyć Prawo i Przymierze…

Początkiem wiary nie jest serce lecz oczy. Matka, stągwie, słudzy, wino – to wszystko nie jest ważne. To tylko narzędzia, przez które objawia się chwała Boża. Zatrzymać na nich wzrok znaczy być tym mało rozgarniętym uczniem mistrza, patrzącym na palec, podczas gdy on wskazywał na księżyc. W Kanie Jezus miał rozgarniętych uczniów. Ich oczy ujrzały chwałę Bożą. Dlatego uwierzyli.

Nasz problem nie polega na utracie wzroku. I nie na braku łaski. Problem polega na tym, że to wszystko, co uczynił Bóg by objawić swoją chwałę, dla nas coraz częściej jest tylko rekwizytem, tłem, pretekstem do zrobienia kolejnego pamiątkowego zdjęcia. Resztą nie jesteśmy zainteresowani.

 

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski