16.10.2011

Pomieszanie z poplątaniem

Jezus nie chce, bym żyła w takim pomieszaniu z poplątaniem. On chce mi pomagać i hojnie darzy wszelkimi łaskami...

Bycie człowiekiem nie jest łatwe (bardzo upraszczając to zagadnienie), bo łączy on w sobie dwa światy: świat materialny – poprzez ciało, i świat duchowy – poprzez rozum, wolę i ducha. Bycie w pełni człowiekiem oznacza  umiejętność właściwego rozeznania, co w życiu należy do porządku materialnego, cielesnego, a co do duchowego.

Poprzez zawiść diabła jedność tych światów została w człowieku rozbita. Jezus zaprasza mnie i każdego człowieka, by szukał tej jedności, by porządkował to, co nieuporządkowane, chaotyczne: „Oddajcie cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Jak tego dokonać? Co należy do cezara, a co należy do Boga? Przecież sfery naszego życia przenikają się, są ze sobą splątane, często sami je mocno gmatwamy. Jezus zachęca nas, byśmy z uwagą przyglądali się każdej takiej „monecie podatkowej”.

Może się okazać na przykład, że źle rozumiem modlitwę – jakby była ona jakąś daniną, którą mam płacić Bogu, by zapewnić sobie Jego pomyślność. Czynię z Boga sprzedawcę łask, bezdusznego księgowego, rozliczającego człowieka bez litości z modlitw i uczynków.

Może też okazać się, że słowami z Pisma Świętego niszczę brata, zabijam w nim nadzieję, wiarę i miłość lub, co gorsza, słowami Boga rozgrzeszam swoje złe postępowanie. Używam wtedy tego, co najświętsze i Boże niewłaściwie, w sposób wypaczony.

Czasem też, zamiast korzystać z pomocy innych ludzi, których Bóg stawia mi na drodze, zamiast korzystać z pomocy rozumu i rozsądku, które też są Jego darem, nie podejmuję trudu rozwiązywania swoich problemów na sposób „ludzki”, tylko „żądam” od Boga cudu – załatwienia przez Niego moich problemów, zmniejszenia ciężaru niesionego krzyża.

Jezus nie chce, bym żyła w takim pomieszaniu z poplątaniem. On chce mi pomagać i hojnie darzy wszelkimi łaskami, ale jeśli chcę z nich w pełni skorzystać, muszę nauczyć się wykorzystywać je zgodnie ze światem, któremu są przyporządkowane.

 

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska