21.02.2012

Żyć lepiej

Wzywa, by coś zmienić, ale nie zwiększyć, a pomniejszyć: być ostatnim, chlubić się z krzyża, uniżyć się.

Każdy z nas ma inny charakter, inne doświadczenia – niewielki w sumie mamy na to wpływ, ubogaca nas to i ogranicza jednocześnie. I wszyscy chyba chcemy być lepsi, mamy marzenia i plany. Wydaje się nam, że gdyby to czy tamto zmienić, żylibyśmy lepiej, więcej byśmy osiągnęli, dalej zaszli...

To, co proponuje Bóg, wydaje się być jakoś na przekór. Bo owszem – wzywa, by coś zmienić, ale nie zwiększyć, a pomniejszyć: być ostatnim, chlubić się z krzyża, uniżyć się.

Myśląc o tym, łatwo popaść w jakiś banał, świętoszkowata pozę – bo co to w naszym wypadku oznacza „uniżyć się”? Przecież nie właściwą niektórym postawę wycofania (niby tacy skromni), która zmusza innych do odwalania za nich całej roboty.

Chcesz żyć lepiej? To zrzuć troskę na Boga, przybliż się do Niego, bądź sługą.

 

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka