Niewiara człowieka, któremu Bóg „uczynił wielkie rzeczy”, bardzo Go rani. Człowiek zaciąga przed Bogiem winę, którą musi odpokutować.
Owocem szemrania jest niewiara.
Niewiara w to, że Pan Bóg nie stawia przed człowiekiem cięższych zadań niż te, z którymi może on sobie poradzić.
Niewiara w to, że modlitwa i uporczywe wołanie do Boga o miłosierdzie zostaną wysłuchane.
Niewiara człowieka, któremu Bóg „uczynił wielkie rzeczy”, bardzo Go rani. Człowiek zaciąga przed Bogiem winę, którą musi odpokutować.
Dzisiaj zrobię więc rachunek sumienia:
i będę prosić o przebaczenie.
A On, hojny w dawaniu wszelkich łask tym, którzy szczerze żałują, uzdrowi moje serce.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska