27.11.2013

Tajemnicza ręka

„Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres; zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki”. Pouczające. A gdyby nas ktoś obliczył, zważył i zainteresował się tym, co niby nasze?

Tajemnicza scena i jasne jej wytłumaczenie. „Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres;  zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki; twoje królestwo uległo podziałowi; oddano je Medom i Persom”. Pouczające.

Dziś też mamy wielu Baltazarów. Może nieraz sami nimi bywamy. Co tam Bóg? Liczą się nasze bogi. Poczucie władzy, przyjemność, dobra zabawa. No i pieniądze, pieniądze, pieniądze.

Kalkulujesz? Że opłaca się to albo tamto, choć w rachunku nie uwzględniłeś Boga? Być może On też sobie obliczył, że dość już tego dobrego i już niedługo skończy się beztroskie życie.

Wydaje ci się, że jesteś ważny, więc z nikim się nie musisz liczyć? Bóg być może już cię zważył i i okazałeś się jednak lekki. Taki listek w dziejach świata. Dziś jeszcze puszący się, że jest na samym wierzchołku drzewa, jutro gdzieś na kompoście…

Masz swoje królestwo? I niepodzielnie w nim rządzisz, a inni nie tylko mają ci się kłaniać i służyć radą, ale nawet odgadywać twoje życzenia zanim jeszcze zdążyłeś je wypowiedzieć czy nawet  o nich pomyśleć? Być może już wyznaczeni zostali twoi następcy…

Tak jest z każdym, kto nie liczy się z Bogiem.

Modlitwa

Wydaje mi się czasem, Panie Boże, że jestem taki sprytny; że własną przemyślnością wszystko załatwię. A przecież tak naprawdę, gdybyś mi nie pomagał, byłbym ostatnim popychadłem.

Wydaje mi się czasem Boże, że jestem taki ważny, że powinien mnie otaczać tylko szacunek. A tak naprawdę bez Ciebie nic bym nie znaczył.

Wydaje mi się czasem, że zdobyłem, posiadam, osiągnąłem i osiągnę. Ale cóż bym miał, gdybyś Ty cały czas mnie nie wspierał a czasem i niósł na plecach?

Dziękuje Ci, Boże, że przez całe życie idziesz ze mną. Wiem, jestem czasem jak ta mrówka z kawału, która krocząc obok słonia z dumą mówi: „ale tąpiemy”. Ale Ty wiesz, rozumiesz…