08.12.2013

Usłyszeć Boga

W hałasie zasypiam i wstaję. Potem dziwię się, że nie słyszę Boga, że ciągle się rozpraszam, że nawet, gdy poświęcam Mu czas, niewiele to wnosi w moje życie

Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami Łk1

O czym myślała, kiedy przyszedł do Niej anioł? Wewnętrzne wyciszenie, spokój serca uwrażliwiły Ją na Jego głos. Pełna łaski, czyli całkowicie wypełniona Bogiem, słuchająca i gotowa, by Mu służyć. Ufająca, nawet, gdy nie rozumie. Zgadzająca się, choć to, co słyszy przekracza Jej wyobrażenie. Gotowa na Jego wolę, nawet wtedy, gdy okazuje się inna niż osobiste plany. Całe Jej życie było ukierunkowane na Boga, dlatego słyszała, co ma Jej do powiedzenia, dlatego także mogła usłyszeć anioła.

Żyję pośród gwaru, w zgiełku, wśród dźwięków płynących z telewizora, komputera, wsłuchana wciąż w muzykę. Bombarduję swoje uszy plotkami, wieściami ze świata, banalnymi serialami, intrygami. W tym hałasie zasypiam i wstaję. Potem dziwię się, że nie słyszę Boga, że ciągle się rozpraszam, że nawet, gdy poświęcam Mu czas, niewiele to wnosi w moje życie. Stoję jakby w miejscu. A Bóg stale do mnie mówi, ale przemawia w ciszy. Czy jednak nie utraciłam już wrażliwości na Jego głos? Czy potrafię Go jeszcze usłyszeć?

 

Św. Jan od Krzyża: Przygotowanie do zjednoczenia z Bogiem nie polega na pojęciach duszy, na smakowaniu, odczuwaniu, czy wyobrażaniu sobie Boga, ani na tym podobnych rzeczach, lecz na czystości i miłości, która polega na całkowitym ogołoceniu i wyrzeczeniu się wszystkiego dla Boga (Droga na Górę Karmel II, 5, 8).

 

Rachunek sumienia:

Jak przygotowuję się do modlitwy? Czy chcę naprawdę na niej spotkać Boga?
Czy chcę Go usłyszeć?
Jak zachowuję się wobec Bożych natchnień? Zwłaszcza, gdy są trudne do przyjęcia.
 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

Rorantysci Roraty u Dominikanów - Ziemia-ożyła (pieśń na Niepokalane Poczęcie NMP)