22.06.2015

Droga w nieznane

Porzucenie „starego człowieka” z jego przyzwyczajeniami i podjęcie ryzyka zdobywania „nowego człowieka” wymaga ogołocenia się...

Bóg rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę” (Rdz 12,1).

W życiu każdego człowieka, podobnie jak w życiu biblijnego Abrahama, pojawiają się szczególne momenty. Do takich z pewnością należą doświadczenia związane z wiarą, która jest drogą prowadzącą w nieznane. Jedynym pewnikiem i drogowskazem jest na niej Bóg. Ale jak człowiek nie dostrzega Jego obecności, gdy On milczy, co wtedy?

Posłuszeństwo wiary nakazuje wyruszyć w drogę, wszak Bóg jeden wie, co jest na jej końcu. Porzucenie „starego człowieka” z jego przyzwyczajeniami i podjęcie ryzyka zdobywania „nowego człowieka” wymaga ogołocenia się z własnych systemów zabezpieczeń i zdania jedynie na Boga, bo jak mawiała św. Teresa od Jezusa: „Bóg sam wystarczy”.

Bóg daje łaskę, swoje błogosławieństwo, a moim zadaniem jest wiernie trwać przy Nim. Dzięki temu będę mógł odczytać właściwie znaki czasu oraz umacniać swoje ciągłe „tak” dla Pana.

Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński

PozytywnyPrzekaz2010 Ty tylko mnie poprowadź - Tomek Kamiński