28.11.2016

Obmyje brud

Jezus deklaruje wolę pójścia do domu Zacheusza. Bo dla Boga, dla Jego miłosiernej miłości, nie ma formalnych przeszkód.

Zachwycamy się wiarą setnika. I słusznie. Zapewne trzeba mówić także i jego odwadze i roztropności. Skupiając na nim uwagę rzadko kto zauważa, że chcąc iść do jego domu Jezus musi pokonać jedną przeszkodę. „Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego” (Dz 10,28).

Mimo formalnej przeszkody Jezus deklaruje wolę pójścia do jego domu. Bo dla Boga, dla Jego miłosiernej miłości, nie ma formalnych przeszkód.

Więc gdy my zastanawiamy się, czy można pochylić się nad tą misą, dotknąć nieczystości, czy poczekać na spełnienie warunków, On każe iść nie zwlekając. Bo tak trzeba.

I właśnie ta zdolność pójścia mimo formalnych przeszkód rodzi wiarę. Nie tylko setnika…

Modlimy się Psalmami nadziei

Ty znasz moją hańbę,
mój wstyd i mą niesławę;
wszyscy, co mnie dręczą, są przed Tobą.
Hańba złamała moje serce i sił mi zabrakło,
na współczującego czekałem, ale go nie było,
i na pocieszających, lecz ich nie znalazłem.
Dali mi jako pokarm truciznę,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem8.
Niech stół ich stanie się dla nich pułapką,
potrzaskiem - ich biesiada ofiarna.
Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli;
spraw, by lędźwie ich zawsze się chwiały.
Wylej na nich swoje oburzenie,
niech ich ogarnie żar Twojego gniewu!
Niech ich mieszkanie stanie się pustkowiem,
a w ich namiotach niech braknie mieszkańców!
Bo prześladowali tego, kogoś Ty poraził,
i przyczynili bólu temu, któregoś ty zranił.
Do winy ich dodaj winę,
niech nie dostąpią u Ciebie usprawiedliwienia.
Niech zostaną wymazani z księgi żyjących
i niech nie będą zapisani z prawymi!

Ale ja jestem nędzny i zbolały;
niech pomoc Twoja, Boże, mię strzeże!
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i dziękczynieniem Go wysławiać.
Milsze to Bogu niźli bawół,
niż cielec, co ma [już] rogi i racice.
Patrzcie i bądźcie radośni, ubodzy,
niech ożyje wasze serce, którzy szukacie Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.

Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia,
morza i wszystko, co w nich się porusza.
Albowiem Bóg ocali Syjon
i zbuduje miasta Judy:
tam będą mieszkać i mieć posiadłość;
i potomstwo sług Jego ją odziedziczy,
a miłujący Jego imię tam przebywać będę.

(Ps 69,20-35)