16.01.2017

(Nie)prawdziwa przemiana

Nawrócenie to nie jednorazowy akt, ale podejmowany od nowa, każdego dnia, wysiłek

Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków (Mk 2)

Doświadczając nawrócenia, czy jakiegoś szczególnego przeżycia religijnego, zdarza się, że zatrzymujemy się na tym doznaniu. Zapominamy o jednoczesnej potrzebie codziennej weryfikacji swojej wiary, swojej relacji z Bogiem. Chętnie wracamy, wspominamy nasze doświadczenie, dajemy o nim świadectwo. Nie przyniesie jednak ono żadnych owoców, jeśli będziemy nadal tkwić w swoich starych wadach i słabościach. Nie staniemy się nowym człowiekiem, jeśli będziemy hołubić w nas starego człowieka wraz ze starymi przyzwyczajeniami i grzechami.

Bo życie to nieustanny rozwój. Zmieniamy się, jak i zmieniają się ludzie wokół nas, i sytuacje, które są naszym udziałem. Nawrócenie to nie jednorazowy akt, ale podejmowany od nowa, każdego dnia, wysiłek. To trud zastanawiania się nad tym, co dobrego robimy, w czym nie domagamy, szukania prawdy o sobie. Jak nie wlewa się nowego wina do starych bukłaków , tak niemożliwym staje się nawrócenie bez przemiany w sobie starych grzechów i wad.

 

 

szajewscy79 Vox Eremi- Panie przemień.wmv

 

Zapisz