• perswazje
    06.02.2012 08:21
    Widzieć więcej, głębiej- to nie zawsze przychodzi samo..., tego trzeba się uczyć.
  • agnieszka169
    06.02.2012 09:38
    Staję w obronie kościoła
  • Janusz_M
    06.02.2012 14:09
    Janusz_M
    Codziennie zza mównic i biurek, za pośrednictwem faworyzowanych mediów, karmieni jesteśmy pustosłowiem.

    Frazesy, slogany, komunały, to najpowszechniejsza forma komunikacji werbalnej "władzy" ze społeczeństwem. Populizm demagogów "zielonej wyspy" osiągnął szczyty perfekcjonizmu.

    Liczy się pieniądz, bogactwo natychmiast i za wszelką cenę. Koszty są nieważne.

    Czyżby?

    Demoralizacja, pogłębiające się rozwarstwienie społeczne, antyklerykalizm, upadek wartości i autorytetów, ujemny przyrost naturalny, sprowadzenie instytucji rodziny do roli reliktu. Oj i jeszcze, i jeszcze...

    Oto są koszty.

    Jestem pewien, że gdyby nie Kościół, nikt nie przeczytałby słów mojego donośnego rozgoryczenia.

    Nie poddawajmy się!
  • JadwigaK
    06.02.2012 16:20
    Najważniejsze jest mieć oko i ucho otwarte, a zrozumie się bliźniego bez słów i dopatrzy jego biedy. To właśnie najubożsi są w stanie dzielić się tym, co mają, w myśl powiedzenia: tylko głodny zrozumie głodnego. A ofiary? No cóż- któż dzisiaj nie składa ofiar dla "ratowania" siebie, dla względów u tych znaczących- tylko w innej formie i też nie myśli o najuboższych, z którymi mógłby się podzielić "kopertówką"?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg