• saherb
    06.01.2015 12:35
    Odpowiadając na postawione w tytule pytanie można też powiedzieć, że obecnie wiele osób proroka uważa się za "naprutego winem i palącego zioła" (alkoholik i ćpun) jakiegoś "oszołoma", któremu nie warto wierzyć, a wróżbita to "światły umysł, z którym warto konsultować decyzje" (jak np. komisarz UE Bieńkowska).
  • gut
    06.01.2015 15:32

    Ambrose Gwinnett Bierce : >>> Przeznaczenie - wymówka głupca w chwili klęski. <<<

  • gimbus
    06.01.2015 17:01
    "prorok to ktoś, kto pragnie uzyskać odpowiedź człowieka na Boże pytania" - chyba jestem za ciemny aby zrozumieć to zdanie.
  • w odpowiedzi księdzu
    06.01.2015 18:03
    Wróżbita od proroka niczym się nie różnią, i ten daje nadzieje i ten też, tyle że jeden w wymiarze osobistym a drugi religijnym.
    Żadne dotychczasowe proroctwa nie sprawdziły się, dopiero post factum, wraz z odpowiednią interpretacją. Szczególnie biblijne, w których jest naciąganie proroctw starotestamentowych do Nowego Testamentu.
    Więc księże Tomaszu, chrześcijaństwo w warstwie przepowiadania niczym nie różni się od wróżbiarstwa.
    • lucanus
      07.01.2015 13:01
      Prezentujesz postawę ignoranta (chyba że ten komentarz dotyczy innego artykułu). Prorok wzywa ludzi do zmiany postępowania - nie daje nadziei! Jedynie przypomina ludziom kto kim jest: Bóg Bogiem a człowiek człowiekiem.
      • ignorant odpowiada
        07.01.2015 17:43
        Z tego co wiem ze Starego Testamentu, ogólnie rzecz biorąc, prorocy mieli różne funkcje - ta którą przytoczyłeś @luicanus, byli mędrcami, zaufanymi, doradcami, przepowiadaczami snów, znaków, wizjonerami etc.
        Więc kto tu jest ignorantem?
        Przyrównałem proroków do wróżbitów, ponieważ ci pierwsi również dawali nadzieje na lepsze życie, i to post factum. Konstrukcja narracyjna tekstów ST właśnie taka jest, że jakieś zdarzenie zaistnieje, a potem wplata się w to proroctwo. To znana praktyka, a badacze niezależni to wykazali w swoich analizach.
        Co do twierdzenia, że Bóg jest Bogiem wynika jedynie z wiary, jaką tworzono przez tysiąclecia, próbując tym bytem umysłu człowieka tłumaczyć zdarzenia przyrodnicze - kosmologia. Jak na razie jedynie spekulacje sofistyczne i teologia, próbuje udowodnić istnienie Boga, nauka zaś nie. Nie można czegoś analizować, co jest nieuchwytne ludzkimi zmysłami lub metodologią naukową, mimo że w Exodusie jest napisane, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, czy rozumiesz tę frazę? Na obraz i podobieństwo swoje.
    • nika
      11.01.2015 11:10
      do "ignorant odpowiada" (ale nie ma możliwości bezpośrednio)
      Przeczytaj sobie parę ksiąg prorockich Starego Testamentu, w każdej jest przede wszytkim wezwanie do nawrócenia, a nie przepowiadanie przyszłości. A prorok czynił to niejednokrotnie wbrew sobie (w reacji do Boga), z narażeniem własnego życia (w relacji do ludzi), niejednokrotnie całe jego życiem było znakiem (np. poślubienie prostytutki czy nadawanie dzieciom symbolicznych imion). Zobacz choćby na Jeremiasza, może najbardziej w tym względzie wyrazisty.
      Rolą proroka nigdy nie było przepowiadanie przyszłości tak, ja się to rozumie we wróżbiarstwie.
      Nie, zupełnie nie widzę podobieństwa proroka z wróżbitą. "To nie ta działka"
      A przy okazji - przeanalizowałam sobie kiedyś jak się rozwijała klasyfikacja zawodów w Polsce - właśnie z uwagi na różne wróżbiarstwa, jasnowidzenia, psychotroniki etc. Porażająca lektura aktów - było nie było - prawnych. Do czego jeszcze dojdzie?
  • ślązok
    06.01.2015 19:14
    Prorok od wróżbity różni się pewnie tym czym lać od papucia.
    Podobno Trzej Królowie też byli wróżbitami :))
  • odpowiedź księdzu
    07.01.2015 06:46
    Wróżbita od proroka niczym się nie różni, i ten daje nadzieje i ten też, tyle że jeden w wymiarze osobistym a drugi religijnym.
    Żadne dotychczasowe proroctwa nie sprawdziły się, dopiero post factum, wraz z odpowiednią interpretacją. Szczególnie biblijne, w których jest naciąganie proroctw starotestamentowych do Nowego Testamentu.
    Więc księże Tomaszu, chrześcijaństwo w warstwie przepowiadania niczym nie różni się od wróżbiarstwa.
  • lucanus
    07.01.2015 22:46
    Do: "ignorant odpowiada"
    Podstawowym błędem w Twoim podejściu do Pisma Świętego jest więc brak zachowania zasady sitz im leben. Frazy Biblii można zrozumieć jedynie poznając życie i zwyczaje ówczesnych. Ale nie czas na indywidualny wykład. Natomiast zupełnie już głupie jest zaprzeczenie naukowości teologii, tak jak gdyby tylko nauki przyrodnicze i ścisłe miały przywilej bycia naukowymi. Teologia też jest nauką i nawet polskie prawo tak ją traktuje. Nauki empiryczne z kolei nic nigdy nie stwierdzą mądrego w dziedzinie teologii, bo ich przedmiotem badań jest materia, a nie to co duchowe. I jeszcze jedno: każda nauka ma swój specyficzny język, dlatego nie ma co się od razu oburzać, kiedy czegoś nie możemy pojąć - po prostu próbujemy cierpliwie zrozumieć a do tego potrzebna pokora
  • lucanus
    07.01.2015 22:57
    Do: "ignorant odpowiada"
    A co do Twojego przekonania, że Prorocy Starego Testamentu byli mędrcami, zaufanymi doradcami to do pewnego stopnia się zgadzam. Pewne naturalne zalety im pomagały. Ale nie wystarczały do bycia Prorokami. Cała sfera nadnaturalna była w Nich dziełem Boga. Ale żeby o Nim mówić potrzeba wiary. Czy wierzysz w Boga?
  • lucanus
    07.01.2015 23:02
    Do: "ignorant odpowiada"
    Kim są badacze niezależni? Od czego/ kogo są niezależni? Proszę też o nazwiska tychże i tytuły ich dzieł.
  • lucanus
    07.01.2015 23:09
    Do: "ignorant odpowiada"
    Twierdzenie, że "Bóg jest Bogiem" nie wynika z żadnej wiary - to twierdzenie filozoficzne (skoro już wspominasz kosmologię czyli filozofię przyrody), a ta nauka istnieje niezależnie od teologii (nauki o Bogu).
    Natomiast wiara nigdy nie była tworzona przez wieki przez człowieka - ona jedynie została człowiekowi dana (czyli jest darem Boga, na którego istnienie człowiek by nie wpadł samodzielnie bez samoobjawienia się Boga człowiekowi) i jednocześnie zadana (czyli człowiek ma o nią dbać aby jej nie stracić).
  • lucanus
    07.01.2015 23:25
    Do: "ignorant odpowiada"
    I jeszcze co do funkcji Proroków: Czy dawali nadzieję na lepsze życie??? No właśnie NIE!!! Wychodzili do władców i grzeszników, wylewali na nich zapowiedzi obrzydliwych kar za ich ohydną postawę niewiary, obłudy, zatwardziałości w grzechach, braku miłosierdzia wobec bliźnich itd. itp. I to wszystko zanim fakty nastąpiły. Ponad to żaden Prorok nie interpretował głoszonego proroctwa ani przed ani po fakcie. A za swoją misję często Prorocy płacili życiem - czy dlatego że dali nadzieję?
    Życzę Ci Bożego błogosławieństwa.
    • ignorant
      08.01.2015 15:50
      @lucanus strasznie żeś się rozpisał w poszczególnych postach, widocznie moja wypowiedź nie daje Ci spokoju. To widać.
      Nie wchodząc z Tobą w dalszą polemikę z człowiekiem wierzącym powiem - teologia nie była i nie jest alternatywą w sensie naukowym, do filozofii także, to tylko spekulacje, sofistyka, scholastyka, pseudodowodzenie o czymś, czego nie można uzasadnić, udowodnić.
      Teologia nie jest nauką, a jedynie wyobrażeniem o rzeczach nieistniejących, czyli o Bogu i świecie duchowym w sensie religijnym.
      Jest jedynie na potrzeby wiary dla ludu, którym łatwo się steruje. I Ty właśnie jesteś produktem zaprogramowania religijnego.
      Więc nie ma z Tobą o czym rozmawiać - Twój wybór.
      Jeśli przez wiele stuleci Ten Bóg ze ST nie reagował, milczał, gdy miliony ludzi mordowano w jego imieniu, absolutnie nic nie robił, oznacza to, że albo jest nieczułym bytem, albo go zwyczajnie nie ma.
      Nie próbuj zatem @lucanus unaukawiać religii, czyli teologii.
      Co do niezależnych badaczy Pisma, polecam w sieci oraz w książkach niezależnych od Kościoła znaleźć opracowania na te tematy - historyków czy teologów. Nie miejsce tu na wykłady.
      I na koniec, naucz się rozumieć o czym ktoś pisze, jednakże brak Ci zdolności myślenia niezależnego, więc wątpię.
      To wszystko.
  • lucanus
    08.01.2015 22:12
    do "ignorant odpowiada":
    dziękuję za Twoją wyczerpującą odpowiedź. Teraz już wiem, że nie jesteś człowiekiem wierzącym.
    Ja wierzę w Pana Boga i dlatego mam prawo do dyskusji teologicznej. O Panu Bogu ma prawo mówić każda osoba, która przyjmuje, że On istnieje. Kto uważa,że On nie istnieje, odbiera sobie prawo do mówienia o Nim. A jeśli niewierzący zabiera głos w sprawach dot. Boga to postępuje jak schizofrenik!
    Nie podałeś mi ąni jednej odpowiedzi na moje pytania, co jest dla mnie informacją, że piszesz oby pisać. Zapytałem o konkrety, nie otrzymałem nic, zero, null. Idź z Bogiem!
    • ignorant
      09.01.2015 11:59
      Właśnie osiągnąłeś @lucalus dno w prowadzeniu dyskusji, spodziewałem się podobnej wypowiedzi od tego, który mieni się wierzącym i brak mu argumentów.
      Insynuacje czy pomówienia to ostatni argument Twój.
      Mam prawo wypowiadać się w kwestiach religijnych w szerokim kontekście i tego mi nie zabronisz, aby była jasność. Ta tematyka interesuje mnie.
      Nie wierzący w Boga to niekoniecznie człowiek niewrażliwy na innych, posiada określony wachlarz zasad humanistycznych i etycznych. Nadto powiadam Ci, że niektórzy jak ja, mają za sobą doświadczenia (przeżycia) w odmiennych stanach świadomości (eksterioryzacja, bilokacja, rozwinięta intuicja, prekognicja) - to szeroka tematyka, o której nie masz bladego pojęcia, bo jesteś wychowany na memach religijnych. Dlatego rzekłem, z takimi ludźmi nie ma dyskusji.
      Więc Twoje przesłanie, iżby "Życzę Ci Bożego błogosławieństwa." nie ma żadnego znaczenia wobec ostatniej wypowiedzi - insynuacji.
      Nie ma oddziaływania praktycznego życzenie czy modlitwa, to tylko pozór wyuczony...
      Musisz jeszcze dużo się nauczyć @lucalus aby z kimkolwiek wchodzić w szranki na wysokim poziomie.

      Przypisy:
      Ponieważ poprzednio nazwałeś mnie ignorantem, a teraz schizofrenikiem, wyjaśniam znaczenia tych słów.

      ignorancja: brak wiedzy, nieznajomość czegoś; nieuctwo.

      schizofrenia: choroba psychiczna o nieznanym pochodzeniu i różnorodnych objawach, z których najważniejszymi są: otępienie uczuciowe, osłabienie zainteresowań i aktywności, zamknięcie się w sobie, zaburzenia procesów myślenia.

      A zatem @lucalus - spójrz w lustro...
    • ignorant
      09.01.2015 14:59
      Właśnie osiągnąłeś @lucanus dno w prowadzeniu dyskusji, spodziewałem się podobnej wypowiedzi od tego, który mieni się

      wierzącym i brak mu argumentów.
      Insynuacje czy pomówienia to ostatni argument Twój.
      Mam prawo wypowiadać się w kwestiach religijnych w szerokim kontekście i tego mi nie zabronisz, aby była jasność. Ta tematyka

      interesuje mnie.
      Nie wierzący w Boga to niekoniecznie człowiek niewrażliwy na innych, posiada określony wachlarz zasad humanistycznych i

      etycznych. Nadto powiadam Ci, że niektórzy jak ja, mają za sobą doświadczenia (przeżycia) w odmiennych stanach świadomości

      (eksterioryzacja, bilokacja, rozwinięta intuicja, prekognicja) - to szeroka tematyka, o której nie masz bladego pojęcia, bo jesteś

      wychowany na memach religijnych. Dlatego rzekłem, z takimi ludźmi nie ma dyskusji.
      Więc Twoje przesłanie, iżby "Życzę Ci Bożego błogosławieństwa." nie ma żadnego znaczenia wobec ostatniej wypowiedzi -

      insynuacji.
      Nie ma oddziaływania praktycznego życzenie czy modlitwa, to tylko pozór wyuczony...
      Musisz jeszcze dużo się nauczyć @lucanus aby z kimkolwiek wchodzić w szranki na wysokim poziomie.

      Przypisy:
      Ponieważ poprzednio nazwałeś mnie ignorantem, a teraz schizofrenikiem, wyjaśniam znaczenia tych słów.

      ignorancja: brak wiedzy, nieznajomość czegoś; nieuctwo.

      schizofrenia: choroba psychiczna o nieznanym pochodzeniu i różnorodnych objawach, z których najważniejszymi są: otępienie

      uczuciowe, osłabienie zainteresowań i aktywności, zamknięcie się w sobie, zaburzenia procesów myślenia.

      A zatem @lucanus - spójrz w lustro...
    • ignorant
      10.01.2015 06:48
      Właśnie osiągnąłeś @lucanus dno w prowadzeniu dyskusji, spodziewałem się podobnej wypowiedzi od tego, który mieni się wierzącym i brak mu argumentów.
      Insynuacje czy pomówienia to ostatni argument Twój.
      Mam prawo wypowiadać się w kwestiach religijnych w szerokim kontekście i tego mi nie zabronisz, aby była jasność. Ta tematyka interesuje mnie.
      Nie wierzący w Boga to niekoniecznie człowiek niewrażliwy na innych, posiada określony wachlarz zasad humanistycznych i etycznych. Nadto powiadam Ci, że niektórzy jak ja, mają za sobą doświadczenia (przeżycia) w odmiennych stanach świadomości (eksterioryzacja, bilokacja, rozwinięta intuicja, prekognicja) - to szeroka tematyka, o której nie masz bladego pojęcia, bo jesteś wychowany na memach religijnych. Dlatego rzekłem, z takimi ludźmi nie ma dyskusji.
      Więc Twoje przesłanie, iżby "Życzę Ci Bożego błogosławieństwa." nie ma żadnego znaczenia wobec ostatniej wypowiedzi - insynuacji.
      Nie ma oddziaływania praktycznego życzenie czy modlitwa, to tylko pozór wyuczony...
      Musisz jeszcze dużo się nauczyć @lucanus aby z kimkolwiek wchodzić w szranki na wysokim poziomie.

      Przypisy:
      Ponieważ poprzednio nazwałeś mnie ignorantem, a teraz schizofrenikiem, wyjaśniam znaczenia tych słów.

      ignorancja: brak wiedzy, nieznajomość czegoś; nieuctwo.

      schizofrenia: choroba psychiczna o nieznanym pochodzeniu i różnorodnych objawach, z których najważniejszymi są: otępienie uczuciowe, osłabienie zainteresowań i aktywności, zamknięcie się w sobie, zaburzenia procesów myślenia.

      A zatem @lucanus - spójrz w lustro...
    • ignorant
      10.01.2015 11:56
      Właśnie osiągnąłeś @lucanus dno w prowadzeniu dyskusji, spodziewałem się podobnej wypowiedzi od tego, który mieni się
      wierzącym z braku argumentów.
      Insynuacje czy pomówienia to ostatni argument Twój, jak innych podobnych ludzi.
      Mam prawo wypowiadać się w kwestiach religijnych w szerokim kontekście i tego mi nie zabronisz, aby była jasność. Ta tematyka interesuje mnie od lat.
      Nie wierzący w Boga to niekoniecznie człowiek niewrażliwy na innych, posiada określony wachlarz zasad humanistycznych i etycznych. Nadto powiadam Ci, że niektórzy jak ja, mają za sobą doświadczenia (przeżycia) w odmiennych stanach świadomości (eksterioryzacja, bilokacja, rozwinięta intuicja, prekognicja) - to szeroka tematyka, o której nie masz bladego pojęcia, bo jesteś wychowany na memach religijnych. Dlatego rzekłem, z takimi ludźmi nie ma dyskusji.
      Więc Twoje przesłanie, iżby "Życzę Ci Bożego błogosławieństwa." nie ma żadnego znaczenia wobec ostatniej wypowiedzi - insynuacji.
      Nie ma oddziaływania praktycznego życzenie czy modlitwa, to tylko pozór wyuczony... humbug.
      Musisz jeszcze dużo się nauczyć @lucanus aby z kimkolwiek wchodzić w szranki na wysokim poziomie.

      Przypisy:
      Ponieważ poprzednio nazwałeś mnie ignorantem, a teraz schizofrenikiem, wyjaśniam znaczenia tych słów.

      ignorancja: brak wiedzy, nieznajomość czegoś; nieuctwo.

      schizofrenia: choroba psychiczna o nieznanym pochodzeniu i różnorodnych objawach, z których najważniejszymi są: otępienie uczuciowe, osłabienie zainteresowań i aktywności, zamknięcie się w sobie, zaburzenia procesów myślenia.

      A zatem @lucanus - spójrz w lustro...
    • ignorant
      10.01.2015 15:41
      Właśnie osiągnąłeś @lucanus dno w prowadzeniu dyskusji, spodziewałem się podobnej wypowiedzi od tego, który mieni się
      wierzącym z braku argumentów.
      Insynuacje czy pomówienia to ostatni argument Twój, jak innych podobnych ludzi.
      Mam prawo wypowiadać się w kwestiach religijnych w szerokim kontekście i tego mi nie zabronisz, aby była jasność. Ta tematyka interesuje mnie od lat.
      Nie wierzący w Boga to niekoniecznie człowiek niewrażliwy na innych, posiada określony wachlarz zasad humanistycznych i etycznych. Nadto powiadam Ci, że niektórzy jak ja, mają za sobą doświadczenia (przeżycia) w odmiennych stanach świadomości (eksterioryzacja, bilokacja, rozwinięta intuicja, prekognicja) - to szeroka tematyka, o której nie masz bladego pojęcia, bo jesteś wychowany na memach religijnych. Dlatego rzekłem, z takimi ludźmi nie ma dyskusji.
      Więc Twoje przesłanie, iżby "Życzę Ci Bożego błogosławieństwa." nie ma żadnego znaczenia wobec ostatniej wypowiedzi - insynuacji.
      Nie ma oddziaływania praktycznego życzenie czy modlitwa, to tylko pozór wyuczony... humbug.
      Musisz jeszcze dużo się nauczyć @lucanus aby z kimkolwiek wchodzić w szranki na wysokim poziomie.

      Przypisy:
      Ponieważ poprzednio nazwałeś mnie ignorantem, a teraz schizofrenikiem, wyjaśniam znaczenia tych słów.

      ignorancja: brak wiedzy, nieznajomość czegoś; nieuctwo.

      schizofrenia: choroba psychiczna o nieznanym pochodzeniu i różnorodnych objawach, z których najważniejszymi są: otępienie uczuciowe, osłabienie zainteresowań i aktywności, zamknięcie się w sobie, zaburzenia procesów myślenia.

      A zatem @lucanus - spójrz w lustro...
  • analiza
    24.11.2018 00:53
    Prorocy to najwięksi kozacy tego świata
  • Maryja!
    14.05.2020 17:37
    Kto zabije proroka staje się winny śmierci jego ale także narodu. Kto nie ocali proroka staje się wspolwinny.
  • Maryja!
    15.05.2020 18:47
    Dzisiaj Jezus przyszedł do nich ale nie potrafili Jego rozpoznać i nie uklękli przed Nim żeby się modlić.
  • Maryja!
    17.05.2020 12:39
    Sprawdza się słowo Pisma Świętego Łk 6, 22 23. Podobnie Łk 4, 24.
  • Maryja!
    17.05.2020 13:11
    Koh 7, 26. Ciekawe kto pierwszy wyzwoli się z grzechu.
  • Maryja!
    17.05.2020 17:14
    Ktoś stwierdził że cała formacja będzie ekskomunikowana. Zależy co ten ktoś chciał powiedzieć. Myślę że może chodzić o po. Skoro to rozważają to znaczy że mają świadomość własnej winy.
  • Maryja!
    18.05.2020 18:19
    Co do poprzedniego wpisu. Wzywam do zachowania zgodnego z prawem naturalnym. Czynię to w imię Jezusa Chrystusa. Kto nie podporządkuje się wezwaniu będzie traktowany jak dziecko diabła. Nie chcą mi powiedzieć jakim prawem to czynią to ja im też nie powiem. Powinni w pierwszej kolejności rozeznać moje przeżycia, bo nawet nie wiedzą ile już moich planów zniweczyli. To wszystko niestety sprawił grzech. Tak się przejawiał się totalitaryzm. Jezus oczekuje od nich wiary a oni reagują jak Żydzi, a sensus stricte faryzeusze i uczeni w Piśmie.
  • Maryja!
    18.05.2020 18:37
    Ef 5, 15 20.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Ostatnio najczęściej czytane