• s
    12.06.2016 17:49
    "I jakoś chyba nie dociera do nas, że gdyby Jezus już na wstępie odtrącił ową grzeszną kobietę z flakonem alabastrowego olejku, to pewnie wcale by się nie nawróciła i nie poszła za Nim...."

    Nie wiemy czy się nawróciła i czy poszła za nim. Czy jej żal miał trwałe następstwo w postaci porzucenia grzesznego życia.

    "tak łatwo oburzamy się, gdy jakiś ksiądz czy biskup z jakimś grzesznikiem ma dobre relacje."

    Jeżeli ma te relacje przy piwie, to nic nam do tego. Ale jeśli handluje ewangelią dla korzyści politycznych czy materialnych, to słusznie się oburzamy. Poza tym ksiądz czy biskup to nie Jezus, więc tu raczej należałoby się stosować do Pawłowej rady "unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg