• Ola
    09.05.2010 00:29
    Czy kocham mojego Pasterza? czy idę zawsze za Jego głosem? czy może daję się zwieść Najemnikom? Ułudom życiowym, które zapowiadają szczęście, a go nie przynoszą?

    Dobry Pasterz wzywa Nas dziś do trudu. On sam podejmuje trud największy - szuka zbłąkanych owiec, i to nawet w niebezpieczeństwie. Jeżeli On podejmuje trud to czy my też nie musimy go ponosić? Czy życie lekkie i łatwe to życie szczęśliwe? A może właśnie w trudzie poznaję lepiej siebie i swojego Pana - Stwórcę?

    Nie chcę narzekać, dlatego idę. Idę każdego dnia, głosząc Jego chwałę. Prawda nas wyzwoli, a on jest samą Prawdą. Nic poza tym nie ma.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg