• patryk
    03.08.2011 18:48
    Boże coza oszustwo, coza mataczenie, ci teologowie wszystko dziś usprawiedliwią, wszystko przedstawią jako metaforę, co się dzieje, że dzisiaj zło się gloryfikuje i przedstawia w jak najlepszym świetle? Czy oni naprawdę dobrze się czują? Dlaczego ten niby ksiądz nie propaguje nauczania papieży, Ojców Kościoła a nade wszystko do odkrywania głębi Pisma Św. tylko młodym mataczy w głowach? Harry Potter przede wszystkim propaguje tzw. białą magię i to jest największe zagrożenie. W wielu przypadkach jest to furtka do głębszego wtajemniczenia się w okultyzm.
  • wojtek
    03.08.2011 20:36
    do patryka: a co to jest "biała magia"?
    • patryk
      03.08.2011 21:49
      To jest szerokie pojęcie, posłuchaj sobie wykładów ojca Posackiego(są na youtube), który jest znawcą okultyzmu, demonologii i różnych innych zagrożeń duchowych i posłuchaj co o tym mówi. Pozdrawiam
  • Moria
    03.08.2011 20:42
    Moria
    Z nauczania św. Pawła:

    "I wielu też z tych, co uprawiali magię, poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich." Dz 19, 19

    "Gdy przeszli przez całą wyspę aż do Pafos, spotkali pewnego maga, fałszywego proroka żydowskiego, imieniem Bar-Jezus, który należał do otoczenia prokonsula Sergiusza Pawła, człowieka roztropnego. Ten, wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać słowa Bożego. Lecz przeciwstawił się im Elimas - mag (tak bowiem tłumaczy się jego imię), usiłując odwieść prokonsula od wiary. Ale Szaweł, który także zwie się Paweł, napełniony Duchem Świętym spojrzał na niego uważnie i rzekł: "O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości, czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich? Teraz dotknie cię ręka Pańska: będziesz niewidomy i przez pewien czas nie będziesz widział słońca". Natychmiast spadły na niego mrok i ciemność. I chodząc wkoło, szukał kogoś, kto by go poprowadził za rękę. Wtedy prokonsul widząc, co się stało, uwierzył, zdumiony nauką Pańską." Dz 13, 6-12

    "Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa,czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą." Ga 5, 19-21
  • emigrant
    03.08.2011 20:49
    ta gazeta to musi byc cos jak u nas Tygodnik Powszechny (w ktorym kiedys np byl artykul sugerujacy, ze halloween nie jest sprzeczny z katolicyzmem) To siewcy zametu, a najgorsze,ze dotyczy to dzieci nieswiadomych co sie im wciska (ja raczej nie wierze ze jest wielu rodzicow swiadomych zagrozenia)
  • paweł
    03.08.2011 22:21
    Zakładam, że nikt z was nigdy nie czytał "Małej czarownicy", Kopciuszek karetę dostał, bo zamówił ją wcześniej w sprzedaży wysyłkowej, krasnoludki od sierotki Marysi to był gang karłów z Łomianek, a czeski serial o Arabelli jest szczytem okultyzmu.
  • inra
    03.08.2011 22:40
    bardzo fajna książka,czyta sie jednym tchem. A co do ewentualnego złego wpływu-byli tacy,co i Biblię studiowali,a nic dobrego z tego wyszło,np świadkowie Jechowy
  • didi
    03.08.2011 23:00
    Pauliści, a nie włoscy paulini, są wydawcami czasopisma "Jesus"
  • ogniokrzew
    04.08.2011 02:03
    Co za bzdura, oni naprawdę wierzą w to, co wypisują? Jeżeli tak, to tym gorzej dla nich.
    Podział na "dobro" i "zło" w Harrym Potterze to szopka. Mamy tutaj bandytów o morderczych inklinacjach, żądnych władzy, do tego rasistowski sosik. Och, ach, och. Tylko że złem nie jest już jednak nazwane kłamanie, oszukiwanie, chamskie traktowanie innych, łamanie zasad, kradzież, brak szacunku wobec innych, zwłaszcza przełożonych, a przynajmniej nie kiedy należysz do tych "dobrych". Możesz rzucać nawet na innych zaklęcia "niewybaczalne", spoko, autorka cię rozgrzeszy, tak prowadząc akcję, że po prostu będziesz MUSIAŁ to zrobić. Tyle jest warte "dobro" w powieściach o Harrym Potterze.
    Bóg w gruncie rzeczy w tym świecie nie istnieje. Wychodzi na to, że główny zły miał rację - nie istnieje dobro i zło, tylko władza i potęga. Zwykli ludzie są pozostawieni na pastwę zachcianek uzdolnionych magicznie osobników. MOC się liczy. To fatalistyczna wizja świata, w którym Pan Bóg pozwala wszelkiemu plugastwu się plenić i nigdy nie interweniuje (bardzo to popularne w szeroko pojętej "sztuce"). Czasami nie ma tu rzekomo innej drogi niż zwyciężać zło złem - chociażby misja Severusa Snape'a wymagała oszukiwania innych - ale przecież nie chcielibyśmy, żeby "zło" zwyciężyło, więc jest "okej".
    O czymś takim, jak posługiwanie się magią, nie ma się nawet co rozpisywać, ponieważ zło takich poczynań to oczywista oczywistość.
    Mało to mamy porządnych, katolickich wzorców, że uciekamy się do posiłkowania się "bohaterami" Joanny Katarzyny Rowling!?
  • refleksja
    04.08.2011 07:26
    "Nie przesadzajmy" powiedział ogrodnik jadąc na wakacje. Czy każdą baśń dla dzieci trzeba od razu górnolotnie analizować od strony filozoficzno-teologicznej? Czy za chwilę Jaś, Małgosia i Baba Jaga zostaną przebadani pod kątem związków intymnych nieletnich i wiary w czary?
  • beeorn
    04.08.2011 08:09
    No w końcu głos rozsądku. Opowiadanie o Harrym jest zwykłą fikcją literacką tak jak opowieści o Narnii, gdzie aż przelewa się od magii, czy Królu Arturze że nie wspomnę o samym mistrzu Tolkienie, itd itp. Celem książki nie jest propagowanie okultyzmu, a przedstawienie młodym ludziom co jest ważne w życiu - przyjaźń, poświęcenie siebie dla walki o dobro, konieczność wybierania wyższych ideałów. Jeżeli ktoś tego nie zauważa, niech zastanowi się, czy przypadkiem nie zaślepia go wiara i nie rozsadza jego duszy. Krytykowanie wypowiedzi teologa trochę mi przypomina dyskusję na poziomie, tak dobrze mówi, bo mówi tak jak ja myślę. Wszystkim tym, którzy krytykują, a nie zadali sobie nawet trudu przeczytania tej książki życzę miłej lektury przed podjęciem dyskusji, bo żeby dyskutować o czymś, trzeba to poznać.
  • stefan176
    04.08.2011 16:26
    ogniokrzew@ Bóg w gruncie rzeczy w tym świecie nie istnieje. Wychodzi na to, że główny zły miał rację - nie istnieje dobro i zło, tylko władza i potęga. Zwykli ludzie są pozostawieni na pastwę zachcianek uzdolnionych magicznie osobników. MOC się liczy. To fatalistyczna wizja świata, w którym Pan Bóg pozwala wszelkiemu plugastwu się plenić i nigdy nie interweniuje.ogniokrzew! Ciekawi mnie kiedy to Bóg interweniuje? Hitler to był magik, Stalin zaczynał karierę w seminarium duchownym, Pol Pot kończył magiczne studia na Sorbonie. pedofilia,prostytucja , porywania dla pobrania narządów, itp , itd, . Dlaczego Bóg pozwolił, żeby sobór spalił Husa? Inkwizycja? Bruno? itd itp. a w Polsce niema ani prawa ani sprawiedliwości.
  • Lech Anonim
    08.08.2011 12:22
    Widzę że Gość Niedzielny ostatnio bardziej na lewo niż na prawo. Przykre. Może opublikujcie tez jakiś tekst krytykujący Harrego autorstwa jakiejś osoby duchownej, jest ich naprawdę dużo, o wiele więcej niż tych przychylnych recenzji, ciekawe czemu?
  • darek
    04.09.2011 12:59
    Nie ma się co emocjonować. Harry Potter to tylko książka. Cieszę się, że skłania niektórych do szukania głębszych treści w Piśmie świętym. I o to chodzi w chrześcijaństwie: szukać Boga w tym świecie i pomagać go znaleźć innym. Nawet jeśli Harry Potter to nie podręcznik dogmatyki, to jeśli ktoś potrafi dostrzec w tym cyklu ziarna prawdy, które zasiał Bóg, to trzeba się cieszyć. Sam jestem księdzem i staram się czytać to, co czytają zwykli ludzie, bo chcę wiedzieć co ich interesuje, czym żyją. I życzę wszystkim takiego żywego zainteresowania bliźnim, bo tak samo czynił Jezus: on chciał i potrafił zobaczyć dobro.
  • Stanisław Papież
    09.09.2011 21:58

    Uważam ze jest sytuacją skandaliczną, że nominalnie katolicki portal zamieszcza tekst nikomu nie znanego "teologa" który w sposób oczywisty uprawia kłamliwą demagogię, nawet bez odredakcyjnego komentarza. Jest to próba siania zamętu wśród ludzi niezorientowanych. Wygląda na to, że jest to tekst inspirowany przez masonerię.
  • Expo
    09.09.2011 22:02
    ks. Natanek jednak miał rację. to dziwne i niezrozumiałe, że Gość niedzielny publikuje takie bzdury i fałsze.
  • Gość
    21.07.2016 09:23
    Nie rozumiem osób, które mowia, że Harry Potter to dzieło szatana i trzeba go unikać jak ognia. Według wielu osób, ten artykuł to jakaś propaganda, ale jest na odwrót - kilku księży uczepiło się jakieś autorki i przedstawiają ją w złym świetle. Ja czytałem wszystkie tomy Harry'ego Pottera już trzy razy i jakoś nie widzę, abym czcił szatana i składał ofiary z ludzi. Mam szacunek dla księży, ale jak widzę, że któryś z nim pisze o Harrym jako dziele szatana, to mam wrażenie, że tej osobie brakuje sporej części mózgu. Dlaczego nikt się nie czepia Antygony, w której wszyscy popełniają samobójstwa, mimo, że książki o Potterze nauczą człowieka więcej niż ta lektura szkolna?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Ostatnio najczęściej czytane