Quizy
- Quiz: Historia biblijnych patriarchów
- Quiz: Jak dobrze pamiętasz biblijna prehistorię?
- Quiz wielkanocny
- Jak dobrze znasz Nowy Testament? (2)
- Jak dobrze znasz Stary Testement? (2)
- Quiz: Jak dobrze znasz Ewangelię Marka?
- Quiz: Jak dobrze znasz Stary Testament?
- Quiz: Czy znasz Nowy Testament?
- QUIZ: Co wiesz o Bożym Narodzeniu?
To dopiero jest wolnosc! Niech kazdy robi co chce. Kradnie co chce. Zabija, kogo chce itp. Dlaczego ograniczamy swoja wolnosc?
Po co rozwiazywac konflikty? Rozwiazanie jest proste - wystarczy pozabijac strony konfliktu - i juz go nie bedzie! Proste?
Dajmy wszystkim mozliwosc wyboru: chcesz to zabij, chcesz, to ukradnij, chcesz to zgwalc.
Wtedy dopiero bedziemy wolni...
Dlaczego tak uważam?
Dlatego, że ta kampania promuje wprost aborcję i tylko aborcję.
Rząd Francji nie robi większej kampanii takiej, że przykładowo mówi iż możesz spokojnie urodzić dziecko (nawet chore) jak chcesz, a w razie konieczności pomogą tobie na wszelkie możliwe sposoby.
Nie dają możliwości zarobienia tylu pieniędzy aby spokojnie starczyło dla całej rodziny nawet z kilkorgiem dzieci, nie dają ułatwień dostatecznych dla rodzin z chorym dzieckiem itd.
I nie mówię o pomocy społecznej tylko zwykłych rozwiązaniach, które ułatwiły by codzienne życie ludziom, którzy nie musieli by prosić o dodatkową pomoc finansową czy jakąś tam jeszcze.
Nie! Oni jedynie oferują w tej kamapanii jedną jedyną opcję, czyli aborcję. Jaki to jest niby wybór?
Człowieku zastanów się.
Co do Kościoła i ruchów pro-life to myślę, że dobrze robią mówiąc o tym, że ludzie nie muszą zabijać swoich dzieci żeby mieć dobrze w życiu. Potrzebny jest chyba jeszcze głos mocniejszy żeby politycy ułatwiali życie ludziom (o czym pisałam powyżej), a nie utrudniali bo w tej chwili to politycy robią utrudnienia, a samo życie bez tych utrudnień nie było by takie ciężkie.
Myślę, że w kierunku ułatwień życia jest potrzebny większy nacisk na polityków niż przeciw aborcji choć wciąż trzeba mówić o tym, że KAŻDY bez wyjątku ma prawo do życia.
hmmm... tak się zastanawiam, czy aby na pewno WOLNOŚĆ WYBORU stoi wyżej w hierarchii WOLNOŚCI od WOLNOŚCI ŻYCIA?
Savonarola tak dla przykładu WOLNOŚCI WYBORU rozpędź się i walnij prosto w mur - może zaczniesz trzeźwo myśleć, a nie takie tam dyrdymały opowiadać, że szczytem WOLNOŚCI jest WOLNOŚĆ MORDOWANIA NIEWINNYCH i co gorsza NIEMYCH, bo jak to w życiu dzieci i ryby głosu nie mają.
Im więcej piszesz tym większą litość moją wzbudzasz. Ty "wycinankę" sobie robisz z Biblii i taki kolaż lub paczwork uważasz za jedynie słuszną interpretację.
A popełniasz podstawowy błąd. Piszesz, że WOLNY WYBÓR jest ponad ŻYCIEM bo pochodzi od Stwórcy.
A wg Twojej "paczworkowej" biblii ŻYCIE od kogo pochodzi, czyim jest DAREM?
Nim Bóg dał człowiekowi WOLNĄ WOLĘ tchnął w niego ŻYCIE.
A tak z logiki, co po WOLNEJ WOLI istocie martwej?
Twój pogląd jest na bakier z logiką i stawiasz sprawę na głowie - stąd moja propozycja, którą podtrzymuję, abyś się mocno rozpędził. To jedyna szansa dla Ciebie, jeżeli nie chcesz aby czytać Twoje wynurzenia tylko poprzez pryzmat litości dla Ciebie.
Reszta Twojego wywodu nt. potępiania i winy jest równie na bakier z logiką. Wg. Ciebie kraść można bo WOLNA WOLA, a kto chce osądzić złodzieja "w swoim oku belki nie widzi,a u bliźniego drzazgę dostrzega".
Ręce opadają nic tylko litość i współczucie dla Twoich bliskich.
1.Zakazane owoce smakuja najbardziej,a chrzescijanie majac wolnosc w Chrystusie nie potrzebuja zakazow,aby unikac aborcji.
2.Kto Ci taki idiotyczny pseudonim wymyslil?
Przekazuje Ci znak pokoju i serdecznie pozdrawiam.
| Horst Kohler | : =>>> Ludzie nie powinni być zabijani rękami innych, lecz umierać na rękach innych. <<<=
| Sobór Watykański II | : =>>> Aborcja i dzieciobójstwo są haniebnymi przestępstwami. <<<=
Nie rozumiem Pani zdziwienia. Francja to przecież państwo, którego religią państwową (wszystkie państwa są wyznaniowe) jest materializm, gdzie takie praktyki to normalka. Przecież materialiści mówią że prawdy obiektywnej nie ma, nie ma też czegoś takiego jak sprawiedliwość. Materialiści, to egoiści. Dla nich drugi człowiek, to rzecz.
Pan Jezus w Niebie płacze, bo poniósł śmierć krzyżową, aby jego uczniowie byli mądrzy, a oni nawet nie wiedzą co to jest religia i w co wierzą różni wyznawcy, a szczególnie materialiści.
Siedząc po niskich brzegach babilońskiej wody, a na piękne syjońskie wspominając grody, co nam innego czynić jedno płakać smutnie powieszawszy po drzewach niepotrzebne lutnie.
Owieczki będą się chować, pasterze beczeć, ale już będzie za późno. Tylko strzyżenie i rzeźnia. Nawet gilotyny mogą się przydać - kto powiedział, że Arabowie nie mają poczucia humoru?
Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Jeszcze błąd logiczny: powyższe uchwały we Francji są prawem wyboru, a nie nakazem, tj. można z nich skorzystać, gdy wyraża się taką wolę lub nie skorzystać i ominąć szerokim łukiem.
Np. taka aborcja pourodzeniowa. Np. gdy dziecko jest juz dorosle i sprawuje wazna publicznie funkcje (bodajze ministra) - ale cierpi na powazna chorobe "zyciofobie" czy tez "dzieciofobie". Moze wtedy matka takiego dziecka ma prawo uznac, ze sie pomilila, wydajac je na swiat i teraz - w majestacie prawa - moglaby je "abortowac".
A ze dziecko ma np. 35 lat - a jakie to ma znaczenie?
Autorka nie uwzględniła wszystkich zasłużonych "obrońców życia" w Europie. Aborcja była zakazana w Rosji Radzieckiej za zcasów Stalina, w Niemczech hitlerowskich za rządów Hitlera i w Hiszpanii za czasów Franco. Jak wymieniać popzredników to wszytkich, bez wyjątków.
przecież wprowadzone przez napoleona prawo rodzinne całkowicie odczłowieczało kobiety.
kobiety były całkowicie zależne od mężów, nie mogły bez nich nic robić, całym majątkiem kobiety dysponował mężczyzna, etc.
jeśli autorka jest taka zachwycona prawami napoleona to niech się zastanowi czy chciałby żyć w czasach jego praw albo czy chciałby żeby jej córka żyła w takich czasach:
"Ograniczenia dotyczące kobiet przejawiały się przede wszystkim w prawie rodzinnym. Opieka nad dziećmi i pełnia władzy rodzicielskiej spoczywały przede wszystkim w rękach ojca, kobieta była w nich znacząco ograniczona, sama również podlegała władzy mężowskiej. Stąd za szczególnie ograniczone uznaje się mężatki. Kodeks uznawał mężatkę za "wieczyście małoletnią", znajdującą się pod opieką i władzą męża. Mężatka była niezdolna do czynności prawnych bez zezwolenia męża, prawo nakazywało jej bycie mężowi posłuszną. Mąż sprawował zarząd nie tylko nad wspólnym majątkiem małżonków, ale również nad osobistym majątkiem żony."
Może nich autorka zaapeluje do władz o wprowadzenie prawa napoleona w Polsce,