Co by było gdyby… Gdyby Chrystus ponownie pojawił się w Ziemi Świętej i postanowił pogadać sobie z jednym z nas.
Fragmenty książki "Czy Jezus żądał zbyt wiele? Objaśnienie Kazania na Górze", które zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
Wśród uczniów Chrystusa, pochodzących z Izraela, a potem także słuchaczy św. Pawła w różnych częściach rzymskiego imperium, nie brakowało tych, którzy chcieli utrzymać religijny ekskluzywizm, zakładający, że Pan Bóg jest Bogiem Izraela i tylko Izraela, że Jezus Chrystus jest spełnieniem mesjańskich oczekiwań dla Izraela i tylko dla Izraela.
Jezus wędrujący jest typem doskonałego ewangelizatora, typem Kościoła misyjnego.
Kościół jest instytucją, której chciał sam Pan Jezus. Po niej nie będzie już innej przed końcem świata, choćby ten miał nadejść nie wiadomo kiedy.
"Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał..."
Dzisiaj Jezus opowie o skandalicznym – według niektórych z nas – zachowaniu pewnego ojca, wobec swoich dzieci.
Czy doświadczyłem pomocy Bożej – przyjaźni Jezusa w sytuacji trudnej? Jakich przyjaźni doświadczył Jezus w swoim ziemskim życiu?
Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! (Łk 22,42) – modlił się Jezus w Ogrójcu tuż przed pojmaniem przez żołnierzy wysłanych przez arcykapłanów.
Chrystus za chwilę uroczyście wjedzie do Jerozolimy. Z prawej strony widzimy bramę prowadzącą do miasta. Przez tę bramę mieszkańcy Jerozolimy wyszli mu naprzeciw.
Prawdziwa wiara wymaga od nas, byśmy byli godnymi zaufania, by nasze słowa były zgodne z naszymi czynami
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.