By uwierzyć w obietnice pomyślności nie uwzględniające Boga trzeba mieć na oczach klapki.
Twarz przyjaciela Boga. Gotowego sprzedać wszystko, by nabyć pole, perłę, pozbawić się poczucia bezpieczeństwa...
Chcemy mieć wszystko wyjaśnione i poukładane. Mała stabilizacja daje poczucie bezpieczeństwa.
Lubimy ramy, granice, przejrzyste zasady. Dają nam poczucie bezpieczeństwa. Ułatwiają podejmowanie decyzji.
Straszącym nie zależy na naszym bezpieczeństwie. Zależy im na panowaniu nad nami...
Czyli do czego zbytnio się przywiązujemy, łudząc się, iż zapewni nam to bezpieczeństwo...
Lisy mają nory… My też. Zaszywamy się w dających złudne poczucie bezpieczeństwa norach przyzwyczajeń, nawyków.
Jak wielki musiał mieć w sobie pokój, by nie dbać o własne bezpieczeństwo, ale o zadanie, które Bóg mu powierzył, do którego go wybrał?
W naszym świecie pieniądze to władza i dużo większe możliwości. Pieniądze dają nam niesamowite poczucie bezpieczeństwa i niezależności od innych, także od Boga.
Nasz świat, a z nim nasze poczucie bezpieczeństwa może się rozsypać w proch. Ale nie trwóżcie się – mówi Jezus. Nie dajcie się zwieść strachowi.
Jest Nauczyciel, który ma receptę na ludzkie bolączki, gorączkę konsumpcyjną. On potrafi wskazać kierunek poszukiwań odpowiedzi...
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.