Pod znakiem serca

Leszek Śliwa

GN 21/2013 |

publikacja 23.05.2013 00:15

Pomiędzy Osobami Trójcy Świętej promienieje ogromne serce, owinięte koroną cierniową. Ten znak miłości Boga jest głównym tematem dzieła.

Corrado Giaquinto „Święta Trójca”  olej na płótnie, ok. 1754 Muzeum Prado, Madryt Corrado Giaquinto „Święta Trójca” olej na płótnie, ok. 1754 Muzeum Prado, Madryt

Trzy Osoby Boskie zostały przedstawione tak, jak zwykle się je malowało, gdy tematem obrazu była Trójca Święta. Bóg Ojciec jako władca świata trzyma w ręce berło – symbol władzy. Syn Boży jako odkupiciel ludzi jest owinięty w całun, w którym zmartwychwstał, i częściowo obnażony, by można było zobaczyć rany zadane Mu podczas ukrzyżowania. Duch Święty został przedstawiony jako gołębica. Wiadomo bowiem, że podczas chrztu Jezusa w Jordanie zstąpił z nieba właśnie pod postacią gołębicy.

Poniżej widzimy tłum świętych. Z przodu, z lewej strony, wyróżnia się Matka Boża w niebieskim płaszczu. Jeszcze bardziej na lewo dostrzegamy nachylonego w Jej stronę św. Józefa z kwitnącą gałązką. Pomiędzy nimi rozpoznajemy św. Jana Chrzciciela. Większość pozostałych świętych również możemy zidentyfikować, dzięki trzymanym przez nich atrybutom.

Można by było uznać obraz za dość schematyczny, gdyby nie nowatorskie w XVIII wieku wyeksponowanie Serca Jezusa. Wprawdzie kult Serca Jezusowego zaczął się szerzyć już pod koniec XVII wieku, zwłaszcza po objawieniach prywatnych, jakich pomiędzy 1673 a 1675 rokiem doznała francuska zakonnica Małgorzata Maria Alacoque w klasztorze wizytek w Paray-le-Monial w Burgundii, ale oficjalnie uroczystość Najświętszego Serca ustanowił dopiero w 1765 r. w niektórych krajach papież Klemens XIII.

Kiedy Corrado Giaquinto malował swój obraz, kult nie miał więc jeszcze nawet oficjalnej akceptacji papieskiej. Na cały Kościół uroczystość Najświętszego Serca Jezusa rozszerzył Pius IX w roku 1856.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.