O. Adam Szustak i powrót do Edenu

Urszula Rogólska

publikacja 25.11.2014 01:20

Jak się zabrać za otwieranie zamkniętych drzwi raju, za którymi zostały idealne obrazy kobiety i mężczyzny? O tym mówił o. Adam Szustak w czasie konferencji "Zamknięty ogród".

Znany dominikanin spotkał się w auli bielskiej ATH z tłumem słuchaczy Urszula Rogólska /Foto Gość Znany dominikanin spotkał się w auli bielskiej ATH z tłumem słuchaczy

Po raz kolejny studenci z duszpasterstwa akademickiego w Bielsku-Białej i chrześcijańskiej organizacji UCO zaprosili do auli Akademii Techniczno-Humanistycznej na wykład z serii: "Bo w życiu chodzi o coś więcej". Tym razem gościem spotkania był dominikanin o. Adam Szustak.

"Zamknięty ogród" to Eden, raj. Za tymi drzwiami jest rzeczywistość idealna. Bóg stworzył idealnego mężczyznę i idealną kobietę. Grzech zamknął człowiekowi furtkę do tego świata, ale jego odkrycie jest możliwe. - Możemy odkryć ten obraz na nowo. Problem w tym, że dzisiejszy świat nam tego nie ułatwia. W tym świecie bardzo często facet to nie facet, a kobieta to nie kobieta - zaczął dominikanin.

O. Szustak mówił więc o cechach mężczyzny i kobiety, jakie Bóg dał im już na początku istnienia. To one stanowią o ich geniuszu.

Pierwsza cecha mężczyzny

- Jak wyglądała sytuacja Adama, "zanim wszystko się popsuło"? - pytał dominikanin. - Adam był sam. Bóg nie dokończył jeszcze świata. Dał Adamowi zadanie: miał wykopać rów, stworzyć system irygacyjny, dzięki któremu ogród mógł rosnąć, kwitnąć, pachnieć.

- Zadanie było jasne: masz zrobić ze świata fantastyczne miejsce - mówił o. Adam. - To fundamentalne zadanie każdego faceta: ma zostawić świat znacznie lepszym, niż był.

Już wtedy Bóg przewidział powołanie do istnienia kobiety. - My mężczyźni możemy żyć w kartonie. Kobieta musi mieć otoczenie - kontynuował o. Szustak. - Adam przygotowywał więc ten świat dla niej.

Jak wyjaśniał o. Szustak, męskie decyzje co do wyboru studiów, zawodu, powołania muszą mieć więc na horyzoncie podstawowy cel: mam uczynić świat lepszym. A z drugiej strony - także przekonanie, że robię to w pewnym sensie dla tej wybranej.

Druga cecha mężczyzny

Kolejne zadanie dla Adama w raju to nazwanie zwierząt. Każdemu z nich nadaje imię "istota żywa". - Nadanie imienia to poznanie istoty stworzenia. Bóg widział, że my, mężczyźni, nie za dobrze sobie z tym radzimy. W sąsiedztwie tego fragmentu już pojawia się zdanie: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam" - mówił o. Szustak. - Często pozostajemy na tym etapie: facet na wszystkim się zna, jest wszechwiedzący. Bóg przewidział, że tacy będziemy.

Pierwsza cecha kobiety

Z kolei dwóch fundamentalnych cech kobiety idealnej należy szukać w czwartym rozdziale Pieśni nad Pieśniami. Pierwsze źródło, to słowa: "Cała piękna jesteś przyjaciółko moja, całaś piękna".

W języku hebrajskim nie ma stopniowania przymiotników. Powtarzanie słowa oznacza najwyższy stopień. - Czy macie takie przekonanie, że jesteście nadzwyczajną pięknością? - pytał o. Szustak obecne w sali kobiety. - Dlaczego 90 procent z was w to nie wierzy? Stąd się bierze cały wasz problem. Ten fragment mówi: "Nie będę z tobą gadał, dopóki nie przyjmiesz tego, że jesteś najpiękniejsza na świecie".

Kiedy Bóg stawia przed Adamem Ewę, ten rzuca jej pierwszy w historii ludzkości komplement: "Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!". - A co odpowiedziała Ewa? - pytał kaznodzieja. - Nic! Bo idealna kobieta, w raju, przyjmuje komplement jako oczywistość. I to jest fundament, korzeń problemów z kobiecością. Nie potraficie przyjąć, że naprawdę jesteście najpiękniejsze na świecie!

Idealna kobieta

Ideałem kobiecości jest Maryja. - Maryja? Matki tak, żony też, ale kobiety? Tak! Kobiecości też! Odkryłem to w scenie zwiastowania - mówił o. Szustak.

Sztuka sakralna i tłumaczenia Biblii utrudniają nam, współczesnym, właściwe wyobrażenie sobie tej sceny.

- Słowo Boże mówi wyraźnie: Anioł wszedł DO niej. To wszystko dzieje się w jej środku - tłumaczył o. Szustak. - Dalsze tłumaczenie też nam nie pomaga. Co znaczy: „Zdrowaś Maryjo”?. Tłumaczenie tych słów jest jasne: Maryja słyszy wewnątrz siebie: "Raduj się!" i cieszy się, uśmiecha bez powodu. Wielu z nas przecież tak ma. I to dowód na nasz kontakt z aniołami. Co znaczy: "Łaski pełna"? Pomaga nam łacina: łaska to "gratia" - gracja. Dziś powiedzielibyśmy: "ale babka!".

I dalej: "Pan z Tobą" - więc Maryja z tym uśmiechem, z tym przekonaniem o swoim pięknie, od razu myśli: "Aha - mam to od Pana". I co jest dalej? "Zmieszała się na te słowa"! Tak zwyczajnie, po kobiecemu,. Anioł mówi jej dalej: skoro odkryłaś, że jesteś piękna, Bóg ma dla Ciebie propozycję.

Dopiero kiedy kobieta odkryje i uwierzy, że jest najpiękniejszą, najbardziej niezwykłą, Bóg zaczyna z nią współpracę.

Druga cecha kobiety

Kolejna cecha kobiety idealnej to... jej oczy. To pierwsza część ciała, jaką wymienia w czwartym rozdziale Pieśni nad Pieśniami oblubieniec, opisując ciało oblubienicy. - Facet z klasą zaczyna od oczu. Inne części ciała też zauważa, ale zaczyna od oczu - mówił o. Szustak.

Określenie "oko" w Starym Testamencie, w księgach prorockich, towarzyszy postaciom szczególnym - tym, za którymi można pójść, którzy potrafią prowadzić.

W hebrajskim są też dwa słowa określające "pomoc". Jedno, które występuje wiele razy i określa pomoc jako wsparcie, życzliwość. I drugie, które występuje tylko sześć razy. To "pomoc" w znaczeniu Boskiej interwencji. W tej formie pojawia się ono w opisie sceny, w której Bóg stawia przed Adamem Ewę.

Choć kobieta nie jest silniejsza fizycznie, w Bożym obrazie, to ona otrzymała siłę, jaka nie była dana mężczyźnie.

Trzecia cecha mężczyzny

Kolejne cechy mężczyzny idealnego można odnaleźć znowu w Pieśni nad Pieśniami, kiedy dziewczyna porównuje swojego ukochanego do gazeli i polnego jelenia. W stadzie gazel zawsze jedna stoi na czatach, by na czas ostrzec wszystkie inne przed niebezpieczeństwem. Z kolei polny jeleń jest jedynym spośród jeleni, który na widok węża w trawie nie ucieka, ale stara się go zadeptać.

- Idealny facet w związku nieustannie czuwa i patrzy, czy jego stadu nie grozi niebezpieczeństwo - podkreślał o. Szustak. - A kiedy je zobaczy, nie ucieka, ale zachowuje się jak polny jeleń. Problem w tym, że dziś facet jest ostatnim, który problem w stadzie dostrzega. A kiedy za "zadeptywanie" bierze się kobieta, czuje się jak wariatka, bo to nie jest jej zadanie w związku!

Trzecia cecha kobiety

O kolejnej cesze idealnej kobiety znowu mówi Pieśń nad pieśniami: "Zęby twe jak stado owiec strzyżonych, gdy wychodzą z kąpieli: każda z nich ma bliźniaczą, nie brak żadnej". - Geniusz podrywu, prawda? - uśmiechał się o. Szustak, nawiązując jednocześnie do powiedzenia, że ktoś na czymś "zjadł zęby", "rozgryzł problem". To, co związane z ustami, przeżuwaniem, w języku hebrajskim oznacza zdolność rozumienia, postrzegania.

- Wy, kobiety, macie cechy, które są waszym błogosławieństwem i przekleństwem: fantazję i wyobraźnię. Dzięki nim łatwiej wam być empatycznymi, a z drugiej strony macie nieprawdopodobną zdolność do produkowania nieistniejącej rzeczywistości. A więc - myjemy i strzyżemy - czyli sprawdzamy rzeczywistość i opieramy się jedynie na faktach, a nie naszej fantazji i domysłach.

Idealny mężczyzna

Na finał o. Adam Szustak zaprosił wszystkich do poznania mężczyzny idealnego - św. Józefa. Nie jest ideałem dlatego, że nie zanotowano żadnego jego słowa. Jest nim dlatego, że nie odszedł, kiedy znalazł się w sytuacji: "To nie tak miało wyglądać", czyli w sytuacji, która spotyka każdego mężczyznę, gdy widzi, że żona nie jest idealna, że dzieci też nie takie genialne, jak sobie marzył. - Kobieta potrzebuje faceta, który nigdy nigdzie "sobie nie pójdzie" - podkreślał o. Szustak, a na zakończenie dodał: - Wracajcie do zamkniętego ogrodu. Pan Jezus go dla was na nowo otworzył!