publikacja 18.02.2015 19:25
Garść uwag do czytań na I niedzielę w Wielkim Poście roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Wikimedia /PD
W Edenie
"Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali". Obraz Lukasa Cranacha starszego
Dobór tych czytań zaskakuje. No bo co wszystkie je łączy? Przymierze? Nie ma go w Ewangelii. Wspomnienie arki? Tego też w Ewangelii nie ma. Można snuć analogie, ale dość odległe. Zresztą w pierwszym czytaniu też w sumie o arce nic nie ma. Jest chyba tylko jeden wspólny mianownik. Zwierzęta. Choć też nie zostały wprost wspomniane w drugim czytaniu. Więc? Tym razem trzeba się chyba bardziej zagłębić w czytania. Zadanie w sam raz na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Wtedy odkrywa się, że wspólnym mianownikiem tych czytań jest pewna cecha Boga...
1. Kontekst pierwszego czytania Rdz 9,8-15
11 pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to fascynująca opowieść. Przez biblistów bywa nazywana prehistorią biblijną. Bo faktycznie, dotyczy czasów tak odległych, że trudno zlokalizować je jakoś w czasie. Występująca po nich historia Abrahama dużo bardziej się do takich zabiegów nadaje. Owych 11 pierwszych rozdziałów – nie.
Także gatunek literacki, w jakim została przedstawiona nasuwa myśl, że nie o przedstawienie faktów chodzi, ale wyrażenie pewnej idei. O odpowiedź na pytanie skąd wziął się świat, skąd wziął się w nim grzech. I przede wszystkim jak to się stało, że ten grzech pierwszych rodziców w jakiś sposób przelazł na wszystkich ludzi. Jasnej odpowiedzi na to pytanie w tej opowieści oczywiście też nie ma. Ale jest obrazowo podany fakt: grzech się rozrastał i plenił się jak chwasty. Nic nie zdołało go powstrzymać.
My ludzie, skłonni jesteśmy myśleć, że zło można wytępić. Jak wziąć bata i porządnie przyłożyć... I tak dalej... A autor tej opowieści mówi: nie, tak się nie da. Nawet potop, w którym ocalało tylko kilku dobrych ludzi, nie przywrócił człowiekowi jego niewinności z czasów Edenu. Nie i koniec .Bóg, pewnie dla pouczenia nas, bo przecież sam jest wszechwiedzący, też tej metody spróbował i nawet Jemu nie wyszło.
Bo po potopie ludzie dalej grzeszą. A szczytem ich pychy będzie budowa wieży Babel. Widząc to wszystko Bóg porzuca próbę naprawienia zła przez ucisk - wie, że to daremne wysiłki ale my niekoniecznie to wiemy - a zwraca się ku drodze miłości. Powołuje Abrahama. I tak zaczyna się nowy etap historii zbawienia...
Pierwsze czytanie tej niedzieli to scena, kiedy Bóg zawiera przymierze z Noem. Bóg obiecuje, że walcząc z grzechem już nigdy nie sprowadzi na świat tak katastrofalnej zagłady. On oczywiście zawsze wiedział, że to droga donikąd. Ale nam, ludziom, mogło się wydawać ( i ciągle się wydaje), że jest inaczej. To dla nas jest ta opowieść.
Bóg wie, że tępieniem zła nie wykorzeni. Zawiera więc przymierze z Noem i uroczyście ogłasza, ze z tej metody, i tak nieskutecznej, już nie skorzysta.
Proponuję przeczytać jednak nie tylko to, co zaproponowali dobierający czytania, ale całą tę scenę wyjścia Noego i jego rodziny z Arki. Znaleźć tam można pewne istotne dopowiedzenie do tego, co przedstawia samo czytanie (Rdz 8,20-9,29), a co przyda się w rozumieniu Ewangelii.. Tekst czytania – pogrubioną czcionką.
Noe zbudował ołtarz dla Pana i wziąwszy ze wszystkich zwierząt czystych i z ptaków czystych złożył je w ofierze całopalnej na tym ołtarzu. Gdy Pan poczuł miłą woń, rzekł do siebie: «Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem. Będą zatem istniały, jak długo trwać będzie ziemia: siew i żniwo, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc».
Po czym Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i mnóżcie się, abyście zaludnili ziemię. Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie. Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko. Nie wolno wam tylko jeść mięsa z krwią życia. Upomnę się o waszą krew przez wzgląd na wasze życie - upomnę się o nią u każdego zwierzęcia. Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego - o życie brata.
[Jeśli] kto przeleje krew ludzką,
przez ludzi ma być przelana krew jego,
bo człowiek został stworzony na obraz Boga.
Wy zaś bądźcie płodni i mnóżcie się; zaludniajcie ziemię i miejcie nad nią władzę»
Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: «Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię». Po czym Bóg dodał: «A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa.
Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne między mną a wszelką istotą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi». Rzekł Bóg do Noego: «To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi».
„Już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem. Będą zatem istniały, jak długo trwać będzie ziemia: siew i żniwo, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc”. Piękne, prawda?
Bóg wie, że natury człowieka nie zmieni karaniem. Dlatego zawiera z Noem przymierze w którym zobowiązuje się, że już nigdy tego nie zrobi. Z Noem, a przez niego z wszelkim stworzeniem: „z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, (...) ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi”.
Proszę jednak zwrócić uwagę na słowa, które padają moment wcześniej: „Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie. Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko”.
Człowiek hodował, więc pewnie i zabijał zwierzęta już wcześniej. Już Abel pasł trzody i składał zwierzęta Bogu w ofierze. Była to jednak swoista uzurpacja. Wyraz nieporządku, jaki zapanował po grzechu między człowiekiem a światem przyrody Bo w rajskim Edenie pokarmem człowieka miały być tylko rośliny. Teraz jednak zostaje to usankcjonowane. Teraz i zwierzęta mają stać się oficjalnie pokarmem człowieka. I choć Bóg zawiera z człowiekiem i zwierzętami przymierze, to człowiek jest już teraz panem i władcą zwierząt
Podsumowując: wydaje się, że najistotniejszą treścią, jaką niesie pierwsze czytanie jest obietnica Boga, że już nigdy walcząc z grzechem nie posłuży się metodą wytępienia ludzkości czy stworzenia. Bo Bóg jest dobry.
A po czytaniu psalmista modli się: Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
2. Kontekst drugiego czytania 1 P 3,18-22
Trzeci rozdział pierwszego listu świętego Piotra to wezwanie do życia sprawiedliwego, choćby i chrześcijanin doświadczał niesprawiedliwości. Za wzór stawia Piotr samego Chrystusa i mówi:
Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. On jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali Aniołowie i Władze, i Moce.
Wielki natłok treści. Więc może po kolei.
Zasadniczą myślą tego tekstu jest więc podkreślenie dobroci Boga. On nie chce nikogo zabić. On chce wszystkich zbawić.
3. Kontekst Ewangelii Mk 1,12-15
Tekst Ewangelii tej niedzieli pochodzi właściwie z samego początku dzieła Ewangelisty Marka. Po wstępie autor Ewangelii wspomina chrzest Jezusa w Jordanie. Zaraz po nim Jezus idzie na pustynię...
Skoro to sam początek dzieła Marka, można się spodziewać, że scena ta zawiera pewien program. Chrzest w Jordanie wydaje się z tej perspektywy włączeniem Jezusa w historię zapowiedzi Starego Testamentu, pewną inauguracją Jego misji. A ten pobyt na pustyni?
Przytoczmy interesujący nas tekst. Dość lakoniczny. Druga jego część była już zresztą czytana w III niedzielę zwykłą...
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali.
Po uwięzieniu Jana przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
4. Warto zauważyć
Zaskakujące, prawda? W Ewangeliach Mateusza i Łukasza sceny kuszenia Jezusa są rozbudowane. Znamy treść pokus, znamy odpowiedzi Jezusa. Tu tylko trzy krótkie zdania. Dwa następne, to już wprowadzenie do publicznej działalności Jezusa. Ale tych parę zdań jest dość brzemiennych w treść.
Czas pustyni jest wiec dla Jezusa czasem próby. Jednocześnie scena ta zawiera swoisty program Jezusa: pójść inna drogą niż poszli Adam i Ewa w Edenie, odkręcić błąd Edenu... Jak to będzie wyglądało? O szczegółach dowie się ten, kto będzie czytał dalej Ewangelię Marka.
A pierwszym krokiem do odkręcenia błędu Edenu będzie zrealizowanie tego, co Jezus mówi na początku (albo lepiej: od samego początku) swojej działalności: nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.... Stop, nie tak szybko! :-) Po kolei :-)
Te kolejne zdania Ewangelii też są niezmiernie brzemienne w treść.
Wymowa całości? Jezus rozpoczyna w dziejach relacji Boga i człowieka coś nowego, coś nadzwyczajnego. Będzie odkręcał to, co zniszczyli swoim uwierzeniem wężowi, a nieposłuszeństwem wobec Boga Adam i Ewa. Będzie się działo. Naprawdę. Tylko otwórzcie uszy i oczy serca, a nie trwajcie w swojej ślepej zatwardziałości.
Gdy spojrzeć na to w kontekście pierwszego i drugiego czytania widać jeszcze jedno. Pomysłodawcą i realizatorem tych wszystkich planów nie jest jakiś bezwzględny władca. Wieść o Jego nowych pomysłach nie powinna przyprawiać o drżenie ze strachu, jak nas znowu ten możnowładca uderzy. To Bóg dobry, który nie chce człowieka zniszczyć, a każdego uratować.
5. W praktyce