Wniebowstąpienie to nie wszystko

ks. Artur Malina

GN 20/2015 |

Czy wstąpienie Jezusa do nieba to najważniejszy sens dzisiejszego święta? Zaskakującej odpowiedzi udziela List do Efezjan.

Wniebowstąpienie to nie wszystko

We fragmencie odczytanym podczas dzisiejszej Mszy św. nie ma wzmianki o wniebowstąpieniu. Za to pojawia się prawda wiary łączona z tym wydarzeniem. W wyznaniu wiary zaraz po słowach o zmartwychwstaniu Jezusa dodajemy, że wstąpił On do nieba i siedzi po prawicy Ojca. Przypominając Efezjanom prawdę o celu wywyższenia Chrystusa, św. Paweł pomija wzmiankę o wniebowstąpieniu, a ze zmartwychwstaniem ściśle łączy zajęcie przez Niego miejsca po prawicy Boga. Nie mówi też tyle o aktywności Syna, ile o działaniach Ojca skierowanych do Niego: „Wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich”. Dlaczego prawda o tej pozycji Jezusa jest tak ważna dla właściwego rozumienia znaczenia dzisiejszego święta? W odpowiedzi na to pytanie pomaga najbliższy kontekst czytania. Apostoł pisze kilka zdań dalej o współudziale wiernych w zmartwychwstaniu i wywyższeniu Syna. Wspólnota ta stała się możliwa dzięki Bogu Ojcu: „Razem z Nim nas też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie”. W tym przypadku jednak nie wspomina o przeznaczeniu im miejsca po prawicy Boga. Gdybyśmy wyznawali wiarę tylko w Jego wstąpienie do nieba, a pominęlibyśmy prawdę o Jego zasiadaniu po prawicy Bożej, wówczas nie dostrzeglibyśmy ani wyjątkowości pozycji zajmowanej przez Niego, ani korzyści wynikających z tego faktu dla nas. Miejsce po prawicy Boga należy wyłącznie do Jego Syna. O jego zajęciu mówi też najczęściej cytowany w Nowym Testamencie fragment, a mianowicie Psalm 110: „Wyrocznia Boga dla Pana mego: »Siądź po mojej prawicy, aż Twych wrogów położę jako podnóżek pod Twoje stopy«”. Zajmowanie pozycji siedzącej przez Syna nie jest celem samym w sobie. Ta pozycja służy podporządkowaniu Mu przez Ojca całego stworzenia – nawet tych, którzy są Jego przeciwnikami. Świętując zatem wniebowstąpienie Jezusa, wyznajemy wiarę w Jego zwycięstwo, które już zostało odniesione nad śmiercią. A jednocześnie mamy nadzieję na nasz udział w tym zwycięstwie. Wiemy też, że żaden z uczynków miłości na ziemi nie będzie zapomniany, bo mamy w niebie już królującego naszego Pana.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.