Nasz obrońca

Leszek Śliwa

GN 39/2015 |

publikacja 24.09.2015 00:15

Archanioł Michał podnosi w górę miecz.


Guido Reni
„Archanioł Michał”
olej na płótnie, 1635 
kościół Santa Maria 
della Concezione, Rzym Guido Reni
„Archanioł Michał”
olej na płótnie, 1635 
kościół Santa Maria 
della Concezione, Rzym

W każdej chwili może zadać ostatni cios. Szatan jest już przez niego pokonany. Próbuje jeszcze wprawdzie podnieść głowę, ale archanioł mu na to nie pozwala, depcząc go stopą.


Źródłem tego popularnego w sztuce motywu jest Apokalipsa według św. Jana, w której czytamy: „I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie” (Ap 12,7-9).


Michał ubrany jest w strój wodza armii w starożytnym Rzymie – w naśladującą kształty ludzkiego ciała tzw. zbroję torsową, wojskowe sandały zwane caligue i czerwony płaszcz, tzw. paludamentum, jaki w rzymskim wojsku przysługiwał wyłącznie naczelnemu wodzowi. Tylko miecz jest nowożytny, przypominający oręż popularny w XVI wieku. Ludzie żyjący w czasach, w których powstał obraz, idealizowali starożytny Rzym, uważając go za czas wielkich bohaterów, stąd zapewne pomysł „ubrania” archanioła w taki strój. O tym, że nie mamy do czynienia z człowiekiem, przypominają wielkie anielskie skrzydła.

W lewej ręce Michał trzyma potężny łańcuch, który wprawdzie może mu posłużyć do ujarzmienia diabła, ale w rzeczywistości jest częścią… wagi. Artysta w ten sposób przypomina, że to Michał tradycyjnie uważany jest za tego archanioła, który podczas sądu ostatecznego będzie ważył z polecenia Boga złe i dobre uczynki. Na obrazach pokazujących sąd ostateczny Michał jest często przedstawiany właśnie podczas tej czynności. Guido Reni sugeruje w ten sposób, że pokonanie szatana jest aktem sprawiedliwości.


Zwyciężony diabeł również ma skrzydła, ale nie są to skrzydła ptaka, lecz nietoperza, co wskazuje, że jest on księciem ciemności.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.