Misja Mojżesza

Leszek Śliwa

GN 09/2016 |

publikacja 25.02.2016 00:15

Obraz jest ilustracją powołania Mojżesza, opisanego w Księdze Wyjścia. Pasący owce Mojżesz ujrzał krzew, który płonął wielkim ogniem, a mimo to się nie spalał.

Dirk Bouts starszy „Mojżesz i krzew gorejący”  olej na desce, 1465–1470 Muzeum Sztuki, Filadelfia Dirk Bouts starszy „Mojżesz i krzew gorejący” olej na desce, 1465–1470 Muzeum Sztuki, Filadelfia

W środku krzewu dostrzegł anioła. Kiedy podszedł bliżej, by przyjrzeć się temu niezwykłemu zjawisku, Bóg zawołał do niego po imieniu, a potem przemówił do niego ze środka krzewu. Zapowiedział wyrwanie ludu Izraela z egipskiej niewoli: „Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód” (Wj 3,7-8). Zapytany przez Mojżesza o imię odpowiedział: „JESTEM, KTÓRY JESTEM” (Wj 3,14).

Mojżesza widzimy na obrazie w dwóch miejscach. Na pierwszym planie słucha uważnie słów Pana. Zasłania jednocześnie twarz, ponieważ – jak czytamy w Księdze Wyjścia – bał się zwrócić oczy na Boga. Obok leży jego pasterska laska. Wychylający się z krzewu Bóg trzyma w ręce niewielką kulę, symbol władzy nad całym światem.

Na drugim planie artysta namalował Mojżesza zdejmującego buty. To ilustracja jego reakcji na pierwsze słowa wypowiedziane przez Boga z płonącego krzewu: „Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą” (Wj 3,5). Słysząc to, Mojżesz zdjął buty. Artysta uznał, że należy zwrócić uwagę widzów na tę scenę, która dobrze ukazuje absolutne posłuszeństwo Mojżesza.

W tle widzimy stado owiec. Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że należało ono do teścia Mojżesza, imieniem Jetro, kapłana Madianitów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.