Niepokój faryzeuszy

GN 12/2017 |

publikacja 23.03.2017 00:00

Jezus właśnie uzdrawia mężczyznę niewidomego od urodzenia, żebrzącego na ulicy.

Carl BlochUzdrowienie niewidomegoolej na blasze, 1871pałac Frederiksborg, Kopenhaga Carl BlochUzdrowienie niewidomegoolej na blasze, 1871pałac Frederiksborg, Kopenhaga

Kładzie błoto na jego oczach. Za chwilę żebrak przemyje oczy w sadzawce Siloam i stanie się cud. Idący za Zbawicielem uczniowie patrzą z podziwem na Mistrza. Jednak nie wszyscy przedstawieni na obrazie ludzie dzielą ich entuzjazm.

W opisującej ten cud Ewangelii według św. Jana czytamy, że o uzdrowieniu dowiedzieli się faryzeusze. Kiedy przyprowadzono do nich uleczonego człowieka, przeprowadzili szczegółowe śledztwo. Ponieważ w dniu cudu był szabat, niektórzy z nich powiedzieli: „Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu” (J 9,16). Kiedy uzdrowiony oświadczył, że Jezus jest prorokiem, przepędzili go, mówiąc: „Cały urodziłeś się w grzechach, a nas pouczasz?” (J 9,34).

Artysta przedstawił na jednym obrazie zarówno cud, jak i niedowiarstwo faryzeuszy. Z lewej strony widzimy dwóch z nich, jak posępnie przyglądają się uzdrowieniu. Zwracają uwagę także dwie osoby obserwujące scenę z góry, zza muru. Artysta umieszczając na obrazie te postacie, przypomina nam, że Chrystus był przez cały czas śledzony przez wrogów czekających na Jego potknięcie.

Na dokonujący się cud nie patrzy jeden z idących z Jezusem uczniów. Widzimy go za plecami Zbawiciela, jak zwraca się w stronę dziecka. Niektórzy historycy sztuki sugerują, że może to być symboliczne przedstawienie św. Tomasza, który potem, po zmartwychwstaniu Jezusa, będzie miał wątpliwości.

Obraz jest jednym z 23 dzieł ukazujących sceny z życia Chrystusa, namalowanych w latach 1865–1879 na zamówienie królów Danii do oratorium w ich pałacu Frederiksborg. Wszystkie te obrazy wciąż tam się znajdują. Stały się one szybko bardzo popularne, a ich kopie ozdobiły na przełomie XIX i XX wieku ponad sto kościołów w całej Europie, zwłaszcza protestanckich w Danii i Szwecji.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.