publikacja 15.05.2005 21:20

T

TABOR (góra)
Góra Tabor (zerwanie, kamieniołom; aram. wzgórze, góra). Góra położona na pograniczu pokoleń Zabulona, Issachara i Neftalego (Joz 19,12.22.34).

Jest to z daleka widoczna, samotnie wznosząca się w północno-zachodniej części doliny Jizreel góra, o wysokości 588 m. Zbocza jej są strome i zalesione, a szczyt płaski. Już w czasach przedizraelskich Tabor był świętą górą; na niej znajdowało się kultyczne miejsce Izraela (Pwt 33,19), które zwalczał Ozeasz (Oz 5,1). Na niej Barak zgromadził wojowników z pokolenia Zabulona i Neftalego i u jej podnóża pobił wojska kananejskie dowodzone przez Siserę. (Sdz 4,6; Ps 89,13) Górę tę, której nazwy nie wymienia NT, uznano później za górę, na której przemienił się przed uczniami Jezus (Mk 9,2nn.).
(Gość Niedzielny Nr 8/2002/mb/s)

TALENT
waga złota albo srebra równa 34,272 kg. Mówiąc o talencie, zawsze miało się więc na myśli bardzo wielką wartość, chociaż zmieniała się ona w zależności od tego, czy chodziło o talent złota, srebra czy jeszcze jakiegoś innego metalu. Jezus wspomina o talencie w dwóch przypowieściach: o nielitościwym dłużniku i o talentach (Mt 18,24; 25,15-28).
(mb)

TARSZISZ
1. Bliżej nie określone miejsce, znane jako morski port handlowy (1 Krl 10,22; 2 Krn 9,21; Iz 23,1; 23,14, 60,9; Ez 27,25; Jon 1,3). Wzmianki w Księdze Jonasza sugerują położenie nad Morzem Śródziemnym; identyfikuje się je m.in. z Tarsem bądź Tartessusem w Hiszpanii. Iz 23,1 sugeruje jego lokalizację na Cyprze lub na Morzu Egejskim, a 1 Krl 10,22 wymieniając miejsca, gdzie docierała flota Salomona, sugeruje jego lokalizację gdzieś na wschodzie, w Arabii, Indiach lub na wybrzeżu Afryki. 1 Krl 22,48 mówi o statkach Jozafata wypływających z Esjon-Geber, zdaje się potwierdzać kierunek wschodni i wykluczać lokalizację miasta nad Morzem Śródziemnym. Być może ze względu na bogate zasoby złota albo też z innych powodów miasto to idealizowano (Iz 2,16).

2. Beniaminita, syn Bilhana (1 Krn 7,10)

3. Jeden z siedmiu książąt Persów i Medów (Est 1,14). (EB :. - Oficyna Wydawnicza „Vocatio” :.)

TEFILIN
inaczej "filakterie" – dwa czarne skórzane pudełeczka, w które żydzi wkładają cztery ustępy Biblii, ręcznie przepisane w języku hebrajskim przez sofera.

Tefilin, tak jak tałes, są noszone podczas codziennych modlitw w dni powszednie przez dorosłych mężczyzn. Pudełeczka przywiązuje się rzemieniem do czoła i lewego ramienia (u leworęcznych prawego). Fragmenty Tory są napisane na pergaminie ze skóry czystego zwierzęcia. Są to: Księga Wyjścia 13, 1 - 10 i 11 – 16, Księga Powtórzonego Prawa 6, 4 – 9 i 11, 13 – 21. Zawierają one podstawowe nakazy, których powinni przestrzegać żydzi, w tym noszenie tefilin. W obu pudełeczkach znajduje się ten sam tekst, z tym że w tefilin noszonym na lewym ramieniu zapisany na jednym kawałku pergaminu, a w noszonym na głowie - na czterech kawałkach.

Pochodząca z greckiego nazwa filakterie (amulety) nawiązuje do przypisywanej im mocy ochronnej. Według tradycji noszenie filakterii zapewnia długie życie, a jednocześnie wpaja pokorę. Tefilin na ramieniu symbolizuje rękę Boga wyciągniętą do Izraelitów i umieszczane jest w pobliżu serca, aby jego pragnienia podporządkować Bogu. Tefilin na głowie służy ujarzmieniu myśli i zmysłów.

Kiedyś tefilin noszone były cały dzień. W diasporze ograniczono ich zakładanie na czas modlitw. Obowiązek noszenia filakterii ciąży na mężczyznach od trzynastego roku życia, chociaż zakładają je również wcześniej, aby się wprawić w ich noszeniu. (za: Wikipedia)
TEREBINT
Jest to nazwa palestyńskiej odmiany dębu. W Piśmie Świętym po raz pierwszy wspomina się o nim w Księdze Rodzaju (35,8) - zmarłą Deborę (piastunkę Rebeki), pochowano w pobliżu Betel pod terebintem, który odtąd zwano "Terebintem (dębem) Płaczu". Poza tym Abraham osiedlił się przy terebintach w dolinie Mamre pod Hebronem (Rdz 13,18; 14,13; 18,1).
[Różne są tłumaczenia fragmentu mówiącego o osiedleniu się Abrahama: Wulgata mówi o jego pobycie "w dolinie Mamre koło Hebronu", nie wspomina jednak o żadnych drzewach; tłumacze hebrajskiego tekstu oryginalnego piszą: "przy terebintach Mamre", zaś Septuaginta używa terminu dąb.]
Także pod terebintem Jozue wzniósł kamień dla upamiętnienia odnowienia przymierza ludu Izraela z Bogiem (Joz 24,26). Anioł Pana, który ukazał się Gedeonowi usiadł "pod terebintem" w Ofra i zlecił mu misję ocalenia Izraela (Sdz 6,11).
Ogromne terebinty to najstarsze drzewa rosnące pojedynczo w Dolnej Galilei i na pustyni Negeb. Są symbolem mocy i potęgi w surowym klimacie pustyni. (s) TETRARCHA
Greckie słowo "tetrarches" (wywodzące się z liczebnika "tettares" = 4 i z czasownika "archo" = rządzę), spolszczone na tetracha, oznaczało w okresie Eurypidesa (+ 406 przed Chr. - w tragedii Alcesta 1154) i Demostenesa (ur. 385 - w dziele Fil. 3, 26) jednego z czterech rządców na 4 części podzielonej Tesalii. Według relacji Strabona - Geogr. 12, 5, 1 każdy z 3 szczepów galackich w Azji Mniejszej podzielony był na 4 jednostki administracyjne z czterema tetrarchami. W okresie walk Mitrydatesa W. (132-63) i Pompejusza W. (106-48) na skutek zmieniających się ustrojów państw, słowo tetrarcha straciło pierwotne znaczenie i zaczęło określać zwierzchnika, posiadającego władzę niższą od króla i etnarchy, bez względu na to, czy był on jednym z kilku, czy też wyłącznym rządcą terytorium. W tym znaczeniu używano tytułu tego częściej w Imperium Rzymskim, a zwłaszcza w podzielonej na liczne państewka rzymskiej prowincji Syrii.
Józef Flawiusz wspomina o ustanowieniu przez Antoniusza w r. 41 przed Chrystusem Heroda W. tetrarchą Galilei, brata zaś jego Fazaela tetrarchą Judei (Antiq. 14, 13, 1; BJ. 1, 12, 4). W Nowym Testamencie tytuł tetrarchy noszą: władca Galilei i Perei Herod Antypas (Mt. 14, 1; Łk. 3,1.19; 9,7; Dz. Ap. 13, 1; por. także Antiq. 18, 2, 1; BJ. 2, 9, 1), jego brat Filip, rządca Iturei i Trachonu (Łk. 3, 1; por. także Antiq. 18,6,10; 19,8,2; BJ. 2,9,6; 12, 8), obydwaj sprawujący władzę w jednej spośród 3 części, na które Herod W. podzielił swoje królestwo, oraz Lizaniasz, zwierzchnik Abileny (Łk. 3, 1), terytorium położonego u stóp Hermonu, na zachód od Damaszku. Chociaż właściwie Herod Antypas był tylko tetrarchą (Mt. 14,1; Łk. 3, 1), niemniej jednak lud schlebiając jego ambicjom (Mk 6, 23) nazywał go królem (Mt. 14, 9; Mk 6, 14. 22. 25. 26); poprzez katechezę nazwa ta przeszła także do Mateusza i Marka.
(PEB - za zgodą Wydawnictwa www.ksw.com.pl :.; www.mojeksiazki.pl :.)

TISZBE
miasto w Gileadzie - ojczyzna proroka Eliasza, o której wspomina tylko Pierwsza Księga Królewska (1 Krl 17,1), jego lokalizacja jest niepewna (AB)
TOMASZ - DIDYMOS
Jeden z dwunastu Apostołów. Ewangelie nie mówią na temat jego powołania. Wiemy jedynie, że był nazywany Didymos (lub Didymus), co w języku aramejskim znaczy bliźniak (być może jest to przeniesienie z języka hebrajskiego, w którym Toma ma takie samo znaczenie). Był człowiekiem bojaźliwym i ostrożnym, chociaż zdecydowanym umrzeć dla Pana Jezusa. Nie chciał uwierzyć w zmartwychwstanie Jezusa, zanim nie dotknął Jego ran. Gdy się to stało, bez wahania uznał Jego Bóstwo (Pan mój i Bóg mój). W trzech pierwszych Ewangeliach pojawia się tylko w opowiadaniach o ustanowieniu Apostołów. Ewangeliści wymieniając Dwunastu, umieszczają go obok Mateusza (Lewiego). Więcej uwagi poświęca tej postaci czwarta Ewangelia. Tomasz występuje w imieniu wszystkich uczniów, którzy nie rozumieją słów Jezusa o odejściu do Ojca i o drodze, którą powinni podążać za Nim: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” (J 14,5). Na jego wątpliwości Jezus odpowiada: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6).

Droga Tomasza do prawdy, jego droga do poznania Życia jest dłuższa niż innych Apostołów. Postawa Tomasza jest bliska wszystkim wątpiącym na temat świadectw o realności zmartwychwstania Jezusa. Z powodu tych trudności otrzymał on przydomek niewierny.
Nie był jednak wyjątkiem, ponieważ wszyscy Apostołowie wątpili w prawdę o zwycięstwie Jezusa nad śmiercią. Kiedy przybiegły do uczniów kobiety i wołały, że grób Jezusa jest pusty, uczniowie sprawdzili to natychmiast, ale dalej byli pogrążeni w sprzecznych domysłach. Ciało przecież mogli przenieść Rzymianie lub wykraść Żydzi. Nawet Marii Magdalenie nie wierzyli.
Świadectwom o Zmartwychwstaniu najdłużej opierał się Tomasz. Nie chciał przyjąć wiary, która byłaby przeciwko oczywistym faktom. Jezus przecież wołał do Boga, ale Bóg Go opuścił. Nie zszedł z krzyża, lecz zdjęto Go z niego i pogrzebano w pośpiechu. Minęły trzy długie dni. I teraz ten umarły miałby być żywy? Ostatnie znane z Ewangelii słowa Tomasza potwierdzają jego nawrócenie. Polega ono na tym, że widząc to, co materialne, przyjął to, co duchowe, uwierzył w Bóstwo Jezusa. Wyznanie wiary nie ograniczyło się do samych tylko słów. Jego wiara zrodziła trwałe owoce daleko od Jerozolimy. Według tradycji chrześcijańskiej Tomasz nawracał Partów i prowadził działalność misyjną w Indiach. Tam też po 67 r. miał zginąć śmiercią męczeńską na przedmieściu Madrasu, gdzie czci się jego grób. W III w. relikwie Tomasza przeniesiono prawdopodobnie do Edessy, a wyznawcy Chrystusa należący do Kościołów na Wybrzeżu Malabarskim w indyjskim stanie Kerala nazywają się chrześcijanami św. Tomasza. (za: Gość Niedzielny Nr 14/2002 i 17/2003) TORA, NEBIIM, KETUBIM
czyli Prawo, Prorocy i Pisma. Podział Biblii hebrajskiej na trzy części jest poświadczony na przełomie III i II w. przed Chr. przez Księgę Syracydesa. Stawia ona za wzór tego, który „duszę swoją przykłada do rozważania Prawa Najwyższego. Bada mądrość wszystkich starożytnych, a czas wolny poświęci proroctwom” (Syr 39,1).

Pierwsza część, czyli Prawo, obejmuje pierwsze pięć ksiąg, czyli od Księgi Rodzaju do Powtórzonego Prawa. Do Proroków zalicza się następne księgi, od Jozuego do Drugiej Królewskiej, bez Księgi Rut, oraz od Izajasza do Malachiasza, bez Daniela, Lamentacji i Barucha. Księgi niemieszczące się w drugiej części należą, za wyjątkiem Barucha, do trzeciej części, czyli do Pism. Część ta była nazywana według rodzaju jej głównych tekstów „Psalmy” lub „Mądrość”.

Jezus zatem głosi, że wypełnia się w Nim cała Biblia hebrajska: „Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach” (Łk 24,44). (za: Gość Niedzielny Nr 18/2003)

TRADYCJA
polega na przekazywaniu (łacińska traditio) idei i zwyczajów z jednego pokolenia na drugie. Pomimo pewnej wieloznaczności termin ten posiada dość jednorodne znaczenie w odniesieniu do religii Izraela i pierwotnego Kościoła, określając zbieranie, zachowywanie i przekazywanie treści stanowiących o tożsamości judaizmu i chrześcijaństwa. Do tych treści należą wspomnienia wydarzeń historycznych, wierzenia związane z historią, modlitwy, obrzędy, sentencje mądrościowe, przepisy oraz zwyczaje normujące życie świeckie i czynności kultyczne. Wiele z tych treści było przekazywanych najpierw ustnie, zanim ostatecznie przyjęły formę pism autorytatywnych. Najważniejsze prawdy religii Izraela zostały ustalone i przekazane jako Prawo Mojżeszowe (Pięcioksiąg). Zebrano w nim tradycje ustne, przez wieki związane z różnymi pokoleniami, sanktuariami, królestwami i innymi instytucjami starożytnego Izraela. W bogactwie różnorodnych i czasem niezgodnych tradycji można dostrzec elementy wspólne: wiara w jednego Boga, troszczącego się o patriarchów i ich potomków, oraz nauczanie o przymierzu Boga z przodkami i Jego ludem. (za: Gość Niedzielny Nr 35/2003)
TRADYCJA RELIGIJNA (rozwój)
nie zatrzymał się on z ustaleniem Prawa Mojżeszowego. Paralelnie rozwijali działalność prorocy, przekazywano sentencje mądrościowe, a samo Prawo było systematyzowane, reinterpretowane i rozszerzane. Szczególne znaczenie miały przepisy związane z pokarmami oraz czystością rytualną. Zakaz spożywania niektórych pokarmów miał przypominać Izraelitom o ich związku z Bogiem oraz wyróżniać naród wybrany spośród otaczających go ludów pogańskich. Granica między czystością a nieczystością dzieliła przedmioty i ludzi na dwie grupy: pierwsza była dopuszczona do kultu, a druga z niego wykluczona. Świadectwem tych nurtów w tradycji judaizmu są również księgi Nowego Testamentu. Z jednej strony Jezus krytykuje nadużycia w stosowaniu „tradycji starszych”, odnoszącej się do czystości (Mk 7,5.8-13), a Paweł przypomina o swojej gorliwości w przestrzeganiu „tradycji przodków” (Ga 1,14). Z drugiej strony bliskość Boga zależy już nie od zewnętrznych oczyszczeń, ale od wiary w Jezusa oraz wolności od grzechów. (za: Gość Niedzielny Nr 35/2003)

TRĄD
w Starym Testamencie oznaczał zarówno choroby skórne u ludzi, jak i różnego rodzaju pleśnie na przedmiotach. Trąd u ludzi był uważany za największą nieczystość, która wykluczała trędowatych nie tylko z kultu, ale także ze społeczności ludzkiej. W tym względzie religia Starego Testamentu i starożytny judaizm nie różniły się bardzo od innych religii i ludów.

W późniejszym okresie judaizmu prawo dotyczące trędowatych złagodzono i pod pewnymi warunkami dopuszczano ich do uczestnictwa w liturgii synagogalnej. W czasach Jezusa na terenie Palestyny obowiązywały jednak surowe zasady, wyprowadzone z przepisów zawartych w rozdziałach 13-14 Księgi Kapłańskiej. Trędowaci musieli przebywać w miejscach odosobnionych; w celu ostrzeżenia i uniknięcia przypadkowego spotkania ze zdrowymi, musieli chodzić w podartym ubraniu, z włosami rozpuszczonymi i z zasłoniętą brodą, oraz wołać: „Uciekać! Nieczysty! Uciekać! Nie dotykać!” (Kpł 13,45-46; Lm 4,15).

W przypadkach uzdrowienia z trądu - częstszych dla lżejszych chorób skóry określanych tym terminem, a niezwykle rzadkich dla właściwego trądu - prawo Księgi Kapłańskiej nakazywało stawić się przed kapłanem, aby uzyskać od niego oficjalne potwierdzenie uleczenia i złożyć ofiarę oczyszczenia.

Całkowite oczyszczenie z trądu, przywrócenie wzroku niewidomym, mowy niemym, słuchu głuchym oraz siły chromym zaliczano do znaków czasów mesjańskich (Iz 35,5-8). Dlatego Ewangelie, na tle całej działalności Jezusa, bardziej szczegółowo opowiadają o cudach tego rodzaju niż o innych cudownych znakach. W oczyszczeniu trędowatego odsłania się jeszcze jeden wymiar czasów mesjańskich.

Biblijne opowiadania o wykroczeniach Miriam, siostry Mojżesza, oraz Ozjasza, króla judzkiego (Lb 12,10; 2 Krn 26,20), sprawiły, że judaizm traktował trąd jako karę za grzechy. Oczyszczając trędowatego właśnie przez dotyk, Jezus odwrócił o 180 stopni dotychczasowy porządek przechodzenia nieczystości na osoby i rzeczy czyste, znany z przepisów Prawa Mojżeszowego: objawił się On jako całkowicie święty oraz jako uświęcający całego człowieka.
(za: Gość Niedzielny Nr 7/2003)

TYMOTEUSZ
syn Żydówki, która przyjęła wiarę chrześcijańską, i Greka, poganina. Urodził się w Listrze, został po chrześcijańsku wychowany przez matkę Eunice i babcię Lois. Gdy Paweł podczas swej drugiej podróży przybył do Listry, najprawdopodobniej sam go ochrzcił i postanowił zabrać ze sobą. Odtąd Tymoteusz pozostał wiernym przyjacielem i towarzyszem Pawła, który zlecał mu do wypełnienia ważne misje. Podróżował do Tesaloniki, Koryntu, Efezu i Jerozolimy, okazując się zawsze użytecznym pomocnikiem wielkiego Apostoła. Później Paweł powierzył mu troskę o Kościół w Efezie i w dwóch listach wysłanych do niego, w których nazywa go “prawowitym dzieckiem w wierze” i “swym umiłowanym dzieckiem”, żąda od niego stałej czujności wobec niebezpieczeństw zagrażających wierze i stanowczości w obronie czystości nauki chrześcijańskiej (Dz 16,1-5; 1 Tm 1,2; 2 Tm 1,2.5).
(mb)
TYR I SYDON
Tyr był jednym z najważniejszych miast Fenicji, położonym na niewielkiej wyspie na Morzu Śródziemnym (obecnie u wybrzeży Libanu). W IV w. przed Chrystusem Aleksander Wielki, oblegając miasto, wybudował rampę łączącą je z lądem. W odległości około 35 km na północ od Tyru, na stałym lądzie, znajdował się Sydon - również portowe miasto o dużym znaczeniu w starożytnej Fenicji. Niektórzy historycy uważają, że w latach 1200-1000 przed Chrystusem Sydon przewyższał znaczeniem Tyr, ale przez większą część okresu fenickiego to Tyr, jako ważniesze miasto, sprawował kontrolę nad Sydonem.

Jako ważne miasto fenickie Tyr pojawia się w X wieku przed Chrystusem. Wówczas król Hiram dostarczał królowi izraelskiemu Dawidowi drewna cedrowego i posyłał mu swoich rzemieślników (zob. 2 Sm 5,11; 1 Krn 14,1; 22,4). Związki Tyru z Izraelem zacieśniły się, kiedy król izraelski Salomon poprosił Hirama o pomoc przy budowie świątyni Jerozolimskiej. Za dostarczone przez Hirama drewno cedrowe i cyprysowe, z którego miała być zbudowana świątynia, Salomon zobowiązał się wysłać do Tyru zboże i oliwę (zob. 1 Krl 5; 2 Krn 2,3-16). Przy budowie pomagali również rzemieślnicy z Tyru (zob. 1 Krl 7,13-46; 2 Krn 2,13-15; 4,11-18). W Pierwszej Księdze Królewskiej i w Drugiej Księdze Kronik znajdują się wzmianki o wspólnych wyprawach żeglarzy z Tyru i Izraela (zob. np. 1 Krl 9,26-28; 10,11-12; 2 Krn 9,21-22).

Sydon został spalony w IV w. przed Chrystusem, a po odbudowaniu nie odzyskał wcześniejszej pozycji. Poddał się Aleksandrowi Wielkiemu, któremu pomagał w obleganiu Tyru w 332 r. przed Chrystusem.

Oba miasta są wymieniane w Nowym Testamencie razem, jednak nie odgrywają znaczącej roli w opisywanych wydarzeniach. Ewangeliści wspominają, że za Jezusem szli ludzie pochodzący z Tyru i Sydonu (Mk 3,8), albo, że Jezus odwiedził te okolice (Mk 7,24; Mt 15,21). Dzieje Apostolskie informują, że do Sydonu dotarł św. Paweł (Dz 27,3). (za: Gość Niedzielny Nr 33/2003)