publikacja 15.05.2005 21:29

C

 

___________________________________________________________________

 

A B C D E F G H I J K L

Ł M N O P Q R S T U W Y Z

___________________________________________

 

 

 


Celnicy :.
Centurion :.
Cezarea Filipowa :.
Cham :.

Cherubini (zob. Anioł - Cherubini):.
Chleb :.
Choroby :.
Chrzest :.
Chrzest Janowy :.
Chrześcijanie :.
Chwała :.
Ciało :.
Cielec :.
Cuda :.
-
Cuda (ich sens) :.
Cudzołóstwo :.
Cyrus :.
Czas (odmierzanie) :.
Czuwanie :.
Czystość :.

 

 

 

 

CELNICY

 

 

 

wzmiankowani są tylko w Ewangeliach synoptycznych, czyli nie pojawiają się w Ewangelii św. Jana. Porównanie między synoptykami pokazuje, że zwłaszcza Ewangelia św. Łukasza uwydatnia rolę celników w działalności i nauczaniu Jezusa (Mateusz wzmiankuje ich 8 razy, Marek - 3, a Łukasz 10).

Biblijny celnik (grecki telones) nie tylko odpowiadał za ściąganie opłat celnych, lecz pobierał wszelkie świadczenia należne władzom. W czasach Jezusa na to stanowisko powoływano w drodze przetargów bogatych przedsiębiorców lub właścicieli ziemskich, którzy wpłacali właściwym urzędnikom podatkowym określoną sumę, a następnie starali się ją odzyskać z jak najwyższym procentem stanowiącym ich zarobek. Ich pomocnikami, a często dzierżawcami prawa ściągania opłat, byli z kolei exactores i portitores. Ci poborcy podatkowi niższego szczebla byli najliczniejsi i najprawdopodobniej to oni są wspominani w Ewangeliach jako celnicy.

Pobierano podatki od nieruchomości, osób, dochodów, danin, ściągano opłaty za przejazd, przewóz towarów oraz handel nimi. System stopni dzierżaw, prawa do ściągania podatków oraz różnorodność samych opłat sprzyjały nadużyciom i samowoli. Z tego powodu celnicy byli uważani za grzeszników i kolaborantów rzymskiego okupanta. Świadczą o tym teksty rabinów w Talmudzie. Faryzeuszem nie mógł zostać poborca podatkowy, ponieważ moralność i religijność tych stanów społecznych wykluczały się wzajemnie. Godnym wzmianki jest zdanie rabinów na temat potęgi Rzymu budującego drogi i mosty tylko w celu ściągania opłat celnych (Talmud babiloński, Szabbat).

Nauczanie Jezusa, które jest wolne od uprzedzeń politycznych i uogólniających sądów na temat celników, podkreślone jest przez św. Łukasza. W jego Ewangelii Jezus przeciwstawia pokorę celnika pysze faryzeusza, a Zacheusza stawia swoim słuchaczom jako wzór nawrócenia.

 

 

WIĘCEJ :.

(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 43/2004)

 

 

 


 

 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CENTURION

 

 

Setnik, oficer rzymski dowodzący oddziałem liczącym od 60 do 100 żołnierzy.

W odległych prowincjach rzymskich wykonywał także zadania administracyjno-sądowe.
Był nim Korneliusz, stacjonujący w Cezarei Palestyńskiej (zwanej też Nadmorską; Dz 10,1-31) - poganin nawrócony na chrześcijaństwo.

W jego domu Piotr wygłosił mowę, zapisaną w Dz 10,34-43.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 13/2002)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CEZAREA FILIPOWA
(pierwotnie Paneion, dziś Banias)

 

 

Miasto położone u źródeł Jordanu, u stóp Hermonu, wybudowane przez Heroda Filipa na cześć cesarza Augusta i w 3 roku przed Chrystusem podniesione do rangi rezydencji. Według relacji Marka (8,27- 30) w pobliżu Cezarei Filipowej miało miejsce wyznanie Piotra, że Jezus jest Mesjaszem. Według Mateusza (16,13-20) Jezus dał tu Piotrowi obietnicę prymatu.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 34/2002)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHAM

 

 

Według bibilijnej Księgi Rodzaju był drugim z trzech synów Noego, ojcem Kusza, Misraima, Puta, Kanaana. Symboliczny przodek ludów Kanaanu i Afryki (egipskiego, etiopskiego, libijskiego i kananejskiego). Od jego imienia wzięła się nazwa ludu Chamici. Za swoje zachowanie w stosunku do ojca został, wraz z potomstwem, przeklęty przez Noego.

 

 

(s)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHLEB

 

 

był podstawowym składnikiem posiłków kultycznych w religiach Starożytnego Wschodu. Zmielenie ziarna, sporządzenie ciasta z mąki oraz jego upieczenie to symbol przemiany materii podtrzymującej życie. W najstarszych opowiadaniach biblijnych chleb to coś więcej niż zwykły owoc, który po prostu zrywa się z drzewa. Na konieczność zaangażowania człowieka w podtrzymanie swojego życia wskazują słowa Boga skierowane do Adama po grzechu pierworodnym: „W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać chleb” (Rdz 3,19). W tym miejscu jest mowa o chlebie po raz pierwszy w Biblii.

Jednak sama ciężka praca nie wystarczy, aby zdobyć to, co konieczne do życia. Potrzeba pomocy Bożej oraz współpracy człowieka z Bogiem, a nie tylko słońca, wody i dobrej gleby: „Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich” (z modlitwy przygotowania darów eucharystycznych). W tym religijnym znaczeniu obfitość chleba jest wyrazem błogosławieństwa Bożego, a jego niedostatek oznaką kary za grzech.

Znakiem przymierza z Bogiem było dwanaście chlebów leżących w sanktuarium na specjalnym stole i wymienianych w każdy szabat. Były one nazywane „chlebem oblicza”, ponieważ zawsze leżały przed obliczem Pana. Nie były one jednak pokarmem dla Boga. W religii Izraela było zakorzenione mocne przekonanie, że prawdziwy Bóg nie potrzebuje żadnych pokarmów. Chleb oblicza to symbol wspólnoty Boga z całym Izraelem, ze wszystkimi dwunastoma pokoleniami. Treścią tej wspólnoty jest życie pochodzące od Boga i udzielane narodowi wybranemu.

Do tej bogatej symboliki odwołują się liczne sceny biblijne: chleb jest składany w ofierze Melchizedeka, wyzwoleni z Egiptu zabierają niekwaszone chleby, a na pustyni karmią się pokarmem pochodzącym od Boga, prześladowany Eliasz jest nakarmiony przez anioła cudownym chlebem, Jezus rozmnaża kilka bochenków i dzieli je wśród tysięcy słuchaczy, w Ostatniej Wieczerzy bierze chleb i daje go uczniom jako swoje prawdziwe ciało.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 32/2003)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHOROBY

 

 

są przedstawiane ogólnie, dlatego często trudno bliżej określić ich rodzaj. Chociaż jedna z najdłuższych ksiąg Starego Testamentu jest całkowicie poświęcona historii cierpiącego człowieka, nie można dokładnie stwierdzić, na co on choruje. Szatan „uderza” Hioba „wrzodem złośliwym od stóp aż do wierzchu głowy” (Hi 2,7). W wypowiedziach chorego występują liczne aluzje do bolesnych objawów fizycznych i psychicznych ciężkiej choroby: „Strzały Boga tkwią we mnie, moja dusza truciznę ich pije, strach przed Bogiem na mnie naciera” (Hi 6,4). Na podstawie tego rodzaju opisów trudno przyporządkować objawom współczesne nazwy.

Określając bliżej schorzenia, autorzy biblijni ograniczają się do opisu tylko tego, co widoczne dla oczu. Często używane są pojęcia nieostre: „choroba”, „plaga”, „zaraza”, „słabość”, „dolegliwość”. W całym Piśmie Świętym najbardziej szczegółowy opis symptomów jakiejkolwiek choroby dotyczy schorzeń skóry (Kpł 13-14). W opisie chodzi o rozróżnienie między zwyczajnym wyrzutem skóry i grzybicą a rzeczywistym trądem. Celem diagnozy nie jest jednak leczenie trędowatego, lecz ogłoszenie go nieczystym i wyłączenie ze społeczności zdrowych.

W Starym Testamencie stan fizycznej i psychicznej doskonałości wiąże się z Bożym błogosławieństwem. W takim spojrzeniu brak wyjaśnień naturalnych. Podobnie nie szuka się naturalnych przyczyn chorób i urazów powodujących niepełnosprawności. Ten brak zainteresowania wyjaśnia, dlaczego nie można mówić o jakiejś specyficznej medycynie biblijnej. Metody lecznicze zależą od praktyk stosowanych na starożytnym Wschodzie. W leczeniu urazów stosuje się zwyczajne środki: złamane kończyny są unieruchamiane, stosowane są opatrunki i lekarstwa (Ez 30,21). W bezpłodności środkiem leczniczym jest mandragora (Rdz 30,14). W leczeniu ślepoty i innych chronicznych chorób stosowane są maści (Tb 2,10) lub wewnętrzne organy niektórych gatunków ryb (Tb 6,4).

 

 

(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 41/2004)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHRZEST JANOWY

 

 

to znak zbliżających się czasów mesjańskich zapowiedzianych przez proroków. Ubiór Jana Chrzciciela przywoływał postać Eliasza, a jego działalność odpowiadała zakończeniu Biblii Starego Testamentu.

W Biblii hebrajskiej znajduje się zwięzły opis odzienia proroka działającego w Królestwie Północnym Izraela: "Był to człowiek w płaszczu z sierści i pasem skórzanym przepasany dokoła bioder” (2 Krl 1,8). W prawie identycznych słowach Ewangelia Mateusza przedstawia prekursora Mesjasza: "Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder” (Mt 3,4). Ostatnie zdania Starego Testamentu zawierają obietnicę pojawienia się proroka czasów ostatecznych: "Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego” (Ml 3,23).

Prorok Malachiasz mówi o przekleństwie (herem), które spadło na ziemię izraelską. Powodem przekleństwa Bożego jest łamanie Jego przykazań: "Ziemia została splugawiona przez swoich mieszkańców, bo pogwałcili prawa, przestąpili przykazania, złamali wieczyste przymierze. Dlatego ziemię pochłania przekleństwo” (Iz 24,5–6). Chrzest w Jordanie był widzialnym znakiem stałej gotowości do zmiany życia i przyjęcia duchowego oczyszczenia przyniesionego przez Mesjasza. Zmiana postępowania ma dokonać się we wnętrzu człowieka (czasownik metanoein oznacza przemianę dotychczasowej mentalności, myślenia i przekonań).

Polskie tłumaczenie Janowego wezwania do tej zmiany – "nawróćcie się” – nie odpowiada w pełni tekstowi greckiemu Ewangelii Mateusza. W tekście oryginalnym występuje bowiem imperatyw czasu teraźniejszego metanoejte, który wskazuje na trwającą czynność, a nie tryb rozkazujący aorystu metanoesate, który można tłumaczyć jako "nawróćcie się” (por. Dz 2,38; 3,19). Przemiana ta wyraża się zatem nie tyle w pojedynczych czynach, ile dotyczy całego życia i całego postępowania człowieka.

 

 

(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 49/2004)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHRZEŚCIJANIE

 

 

Po raz pierwszy określeniem tym nazwano zwolenników Chrystusa w Antiochii (Dz 11,26). Terminu tego użyli poganie wrogo nastawieni do uczniów Jezusa, a z pewną ironią użył go Agryppa II - król żydowski, panujący z woli Rzymu w północno-wschodniej części Palestyny (Dz 26,28).

Nazwa ta została utworzona zapewne w sposób analogiczny, jak terminy określające zwolenników partii politycznych, np. cezarianie, pompejanie, herodianie. Pod koniec I wieku chrześcijanie zaakceptowali to określenie i sami zaczęli siebie w ten sposób nazywać. W języku polskim termin ten pochodzi od wyrazu „chrzest”.

Inaczej rzecz się przedstawia w języku greckim, w którym po raz pierwszy go użyto i odnosi się do słowa Chrystus - co po grecku znaczy „namaszczony” i odpowiada żydowskiemu terminowi „Mesjasz”. Chrześcijanie więc to „uczniowie Mesjasza”.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 19/2002)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CUDA

 

 

w Starym Testamencie spotykamy w wielkiej liczbie w pierwszych rozdziałach Księgi Wyjścia, opowiadających o plagach egipskich, oraz w tak zwanym cyklu opowiadań Ksiąg Królewskich o Eliaszu i Elizeuszu. Ich znaczenie odpowiada funkcji cudu występującej w innych religiach: może on być świadectwem o bóstwie, uwiarygadniać cudotwórcę przed kontestującymi jego misję lub zapewniać pomoc potrzebującym.

Cuda Jezusa rozpatrywane same w sobie, w oderwaniu od ewangelicznych opowiadań i ich kontekstu, wydają się mieć podobne znaczenie. Stały się udziałem jednak tylko niektórych z Jemu współczesnych, a najbardziej widoczne ich skutki nie były ostateczne. Sam Jezus potwierdza ograniczony i czasowy charakter dobrodziejstw jego działalności cudotwórczej: „biednych zawsze będziecie mieli wśród was” (Mk 14,7). W innym miejscu mowa jest nawet o pogorszeniu się stanu uzdrowionego (Łk 11,24-26) czy możliwości nagłej śmierci wskrzeszonego (J 12,10).

Św. Augustyn akcentował w kazaniach ograniczony charakter wskrzeszenia Łazarza, syna wdowy z Naim, córki przełożonego synagogi, zwracając uwagę na to, że chociaż byli wskrzeszeni przez samego Jezusa, to jednak musieli znowu umrzeć.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 6/2003)

 

 


- CUDA (ich sens)

 

 

 

 

Na początku publicznej działalności Jezus wyjaśnia uczniom usiłującym go zatrzymać u siebie: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem” (Mk 1,38).

W cudotwórczym działaniu Jezusa: w wyrzuceniu ducha nieczystego z pewnego człowieka w synagodze w Kafarnaum, w uzdrowieniu teściowej Szymona oraz w licznych egzorcyzmach i cudach dokonanych w Kafarnaum i w innych miejscowościach Galilei, nie chodzi tylko o czasowe uwolnienie ludzi od ziemskich nieszczęść. Wszystkie cuda potwierdzają nadejście Dobrej Nowiny o zbawieniu całego człowieka, ostatecznym uwolnieniu go od panowania zła i wprowadzeniu Bożego panowania.

Dlatego Jezus głosi Ewangelię - Dobrą Nowinę o królestwie Bożym w całej Galilei. Uczniów wzywa, aby Mu towarzyszyli, ponieważ ich zadaniem będzie głoszenie tej samej Dobrej Nowiny o Bożym panowaniu wszystkim narodom, całemu światu (Mk 13,10; 14,9).

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 6/2003)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CYRUS

 

 

Jego imię w Biblii hebrajskiej brzmi Koresz, w języku perskim khurusz znaczy „słońce”. Pojawienie się tego władcy perskiego zakończyło mroczny okres dziejów Izraela. W drugiej połowie VI wieku przed Chr., podbijając znaczne obszary Bliskiego Wschodu, zniszczył wrogie Izraelitom państwo babilońskie i założył religijnie tolerancyjne imperium perskie; zezwolił pozostającym w niewoli babilońskiej na powrót do ojczyzny i odbudowę świątyni jerozolimskiej, zniszczonej przez Babilończyków. Autor drugiej części Księgi Izajasza przedstawia Cyrusa jako powołanego przez Boga pasterza i pomazańca.

Wyjątkowa pozycja tego króla perskiego uwidacznia się w strukturze Biblii hebrajskiej, którą zamyka Druga Księga Kronik. Nie kończą jej słowa Boga ani którejś z wielkich postaci historii Izraela, lecz wypowiedź tego pogańskiego króla. Treść słów jednak uzasadnia ich szczególną pozycję w Biblii hebrajskiej: „Tak mówi Cyrus, król perski: Wszystkie państwa ziemi dał mi Pan, Bóg niebios. I On mi rozkazał zbudować Mu dom w Jerozolimie, w Judzie. Jeśli z całego ludu Jego jest między wami jeszcze ktoś, to niech Bóg jego będzie z nim, a niech idzie!” (2 Krn 36,23). Chociaż w momencie pisania tych słów naród Izraela stanowił niewielką część składową wielkiego imperium perskiego, a jego założyciel przypisywał sobie panowanie nad wszystkimi narodami ziemi, to jednak jeden naród pozostawał cały czas ludem Boga. Cyrus, nie nazywając tego narodu „moim ludem”, lecz „ludem Jego”, oraz zezwalając na powrót do własnej ziemi dla odbudowy świątyni jerozolimskiej, oddałBogu, co Boskie.
Nakaz oddania cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co Boskie (Mt 22,21) jest czasem przytaczany dla uzasadnienia dwoistości czy hipokryzji w codziennym życiu. Taka interpretacja pomija prawdę o tym, że cały człowiek stworzony na obraz Boży należy do Stwórcy: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem” (Mt 22,37).

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 42/2002)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CZAS (odmierzanie)

 

 

Biblijne zegary mierzyły dobę od wschodu Słońca do następnego wschodu. W starszych księgach biblijnych pojawia się kolejność „dzień i noc”. W opisie stworzenia świata sześciokrotnie powtarzany zwrot „nastał wieczór i poranek” nie sugeruje odwrotnej kolejności, lecz oznacza upływ czasu, w którym Bóg nie stwarzał, ponieważ chciał uczynić wszystko w jasności światła. W siódmym rozdziale Księgi Rodzaju wspomniany jest kilkakrotnie czas trwania potopu: „czterdzieści dni i czterdzieści nocy”.

Według opisu zawarcia przymierza synajskiego „Mojżesz przebywał na górze przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy” (Wj 24,18). Biblia Tysiąclecia jeden raz tłumaczy hebrajskie wyrażenie „dzień i noc” jako „doba” (1 Sm 30,12). W późniejszych księgach Starego Testamentu pojawia się odwrotna kolejność, która świadczy o tym, że dobę liczono od zachodu Słońca do następnego zachodu: „Niewolnica twoja jest bogobojna i służy nocą i dniem Bogu nieba” (Jdt 11,17; podobnie w Est 4,16).

Kolejność ta nie zawsze jest wiernie oddana w nowożytnych tłumaczeniach. Podział dnia i nocy na dwanaście godzin był powszechnie znany. Jezus pyta retorycznie swoich uczniów: „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J 11,9). Godziny mogły być nierówne, o długości proporcjonalnej do czasu trwania dnia i nocy, zależnie od pory roku i od szerokości geograficznej.

Noc dzielono też na okresy zwane strażami. Najpierw wyróżniano trzy straże: wieczorną, nocną i ranną (Sdz 7,19), potem Żydzi przejęli od Greków i Rzymian podział nocy na cztery straże: pierwszą nazywano „z wieczora”, drugą - „północną”, trzecią - „o pianiu kogutów” oraz czwartą - „rankiem”. W trzynastym rozdziale Ewangelii Marka znajduje się mowa o czasach ostatecznych. Jezus daje dokładne wskazówki dotyczące bliskiej przyszłości.

Przypowieść o sługach, którym gospodarz powierza dom, wskazuje, że trzeba być zawsze przygotowanym. Następny rozdział Ewangelii Marka opowiada o ostatniej nocy Jezusa, dzieląc ją na cztery straże. Kolejne sceny ukazują z jednej strony Piotra i innych uczniów, którzy nie usłuchali wezwania do czuwania, z drugiej strony - Jezusa, który cały ten czas pozostaje wierny misji powierzonej Mu przez Ojca.

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 48/2002)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CZUWANIE

 

 

to postawa wytrwałego oczekiwania na powrót Pana. W tekście greckim pojawiają się różne czasowniki: agrypnein to dosłownie „spędzać noc na zewnątrz domu”, fylassein to „strzec”, a gregorein – „nie spać”, „być na nogach”. Podmiotem trzeciego czasownika mogą być ludzie lub zwierzęta. Ilustruje to grecki przekład Biblii hebrajskiej: „Nie otworzy się bram jerozolimskich, aż słońce będzie dopiekać; i dopóki ludzie są jeszcze na nogach” (Ne 7,3); „Pantera będzie czyhać przy ich miastach” (Jr 5,6).

W Nowym Testamencie czasowniki te mają najczęściej tryb rozkazujący, ponieważ występują w wezwaniach Jezusa, skierowanych do uczniów, oraz w zachętach Apostołów, zwróconych do pierwszych chrześcijan. W Ogrodzie Oliwnym Jezus wzywa uczniów, aby przez czuwanie i modlitwę nie ulegli pokusie (Mk 14,38). Ich zachowanie kontrastuje z postawą Mistrza. Konsekwencją braku czuwania jest ucieczka wszystkich uczniów po Jego aresztowaniu oraz zaparcie się Piotra. Natomiast czuwanie i modlitwa Jezusa owocują wypełnieniem woli Ojca aż do samego końca.

Czuwanie to nie tylko brak snu. Polega ono przede wszystkim na wypełnianiu przykazań Jezusa. W tym pełniejszym znaczeniu mowa jest o czuwaniu w krótkiej przypowieści dotyczącej czasów ostatecznych: „Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: »Czuwajcie!«” (Mk 13,33–37). Przypowieść ta zostaje rozwinięta oraz uzupełniona przez dialog Jezusa z Piotrem w Ewangelii Łukasza (Łk 12,32–48).

 

 

(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 32/2004)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CZYSTOŚĆ

 

 

to kategoria znana wielu starożytnym religiom, określająca stan, w którym można było zbliżyć się do bóstwa albo do rzeczy świętych. Czystość tak rozumiana była często całkowicie niezależna od odpowiedzialności moralnej i różniła się od cnoty będącej przeciwieństwem rozwiązłości. Utrata czystości następowała z powodu określonych kontaktów materialnych, biologicznych funkcji ciała czy nawet chorób.

Teologiczny sens czystości tak rozumianej i troski o nią wyjaśnia się w świetle prawdy o człowieku. Cały człowiek, każdy przejaw jego egzystencji, ma znaczenie dla relacji z Bogiem. Cały człowiek jest stworzony przez Boga, od Niego pochodzi i do Niego ma powrócić. Przybliżając się do Boga, człowiek miał usuwać wszystko to, co na tej drodze powrotu do Niego przeszkadzało i to, co go oddzielało od Boga.

Liczne przepisy w Prawie Mojżeszowym, nazywając te przeszkody nieczystościami, wskazywały na sposoby ich usunięcia. Przepisy o oczyszczeniach były uważane za przywilej umożliwiający Izraelitom przebywanie blisko Boga i pod Jego zbawczą opieką. Centralne miejsce w Torze - Prawie, najważniejszej części Biblii hebrajskiej, zajmuje Księga Kapłańska, w której należy widzieć nie tyle zbiór zakazów, ile pozytywne objawienie warunków dostępu do Boga.

Czterdzieści dni po narodzeniu chłopca, a osiemdziesiąt po narodzeniu dziewczynki matka powinna przyjść do świątyni i poddać się obrzędowi oczyszczenia: „Kiedy zaś skończą się dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna lub córki, przyniesie kapłanowi, przed wejście do Namiotu Spotkania, jednorocznego baranka na ofiarę całopalną i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę przebłagalną. (...) Jeżeli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią, i będzie oczyszczona” (Kpł 12,6.8). Ewangelista pisząc w liczbie mnogiej o „ich oczyszczeniu” (Łk 2,22), podkreśla przynależność Jezusa do Boga. W Ewangelii i w Dziejach Apostolskich św. Łukasz nazywa Świętym nie tylko Ducha, ale również i Jezusa (Łk 1,35; 4,34; Dz 3,14; 4,27.30).

 

 

(za: Gość Niedzielny Nr 5/2003)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CIELEC

 

 

Podrosłe cielę, byczek. Cielec może w Biblii uchodzić w ogóle za symbol pogańskiego kultu bożków, tak jak w opowiadaniu o złotym cielcu w Wj 32. Gdy Mojżesz otrzymywał Dziesięć Przykazań na górze Synaj, Izraelici poprosili Aarona, by uczynił im boga, który mógłby ich poprowadzić, iść przed nimi. Aaron zebrał złoto, przetopił je i nadał mu formę cielca, przed którym zbudował ołtarz, a lud oddał mu pokłon i złożył ofiary, i tańczył wokół niego. Mojżesz wróciwszy, spalił cielca w ogniu, starł na proch, rozsypał w wodzie i kazał bałwochwalczym Izraelitom ją wypić. Ponadto Bóg ukarał Izraelitów zarazą.
Na Bliskim Wschodzie istniała długa tradycja kultu bydła, sięgająca czasów neolitu (8000—4500 r. przed Chr.). Najbardziej jest znane sanktuarium poświęcone bydłu w Catal Huyük w Anatolii, pochodzące z VI tysiąclecia przed Chr. Istnieją też świadectwa kultu bydła z wczesnej Krety. Duża liczba glinianych figurek bydła, znalezionych we wsi z VII tysiąclecia, obecnie Ajn Ghazal w Jordanii, może być świadectwem podobnej tradycji.
W Izraelu składano cielca w ofierze przebłagalnej (Kpł 9,2.8). Przy specjalnych okazjach zabijano utuczone cielę na ucztę (por. Łk 15,22-24).

 

 

(EB)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CHWAŁA

 

 

Ważny termin teologiczny, występujący zarówno w ST, jak i NT. Najważniejszym hebrajskim odpowiednikiem słowa "chwała" jest słowo kabod, które znaczy "waga" lub "znaczenie". Stąd być otoczonym chwałą łączy się z byciem ważnym, znaczącym dla siebie lub dla innych. W ST słowa "chwała" używa się w odniesieniu do ludzi, wskazując na ich ważną rolę w świecie (Hi 19,9; Prz 16,31; 20,29; Iz 8,7). Często stosuje się je również w odniesieniu do Boga. Chwała Boża oznacza w szczególności Jego widzialne objawienie się przed ludźmi (Lb 16,19.42; Ps 102,16; Ez 10,4). Podczas przekazania Prawa na górze Synaj, chwała Boża ukazała się w obłoku i słupie ognia (Wj 16,10; 24,16-17). Łączy się ona z przybytkiem i świątynią (Wj 40,34; Lb 20,6; Ps 24,7-10; 78,60-61). Chwała Boża pojawia się często w wizjach Ezechiela (Ez 10,4; 28,22; 43,2-5). W końcu, słowo "chwała" może odnosić się do przyszłego, eschatologicznego, objawienia się Boga Oz 4,5; 60,1-2). Właściwą postawą człowieka wobec Boga jest przypisywanie Mu chwały (Ps 22,23; 29,2; 86,9; Iz 66,5).

NT przejmuje starotestamentowe pojęcie chwały. Czasami odnosi się je do ludzi (Łk 12,27; J 7,18), ale częściej do Boga: chwała Boża objawiła się (Łk 2,9; J 11,40; Dz 7,55; Ap 15,8). Ludzie mają oddawać chwałę Bogu (Dz 12,23; 1 Kor 10,31). NT rozszerza starotestamentowe pojęcie chwały odnoszące się do Boga tak, by obejmowało również Chrystusa: chwała otacza zmartwychwstałego Chrystusa (1 Kor 2,8; Hbr 2,7.9; 1 P 1,11; Ap 5,12-13) i będzie towarzyszyła Jego powtórnemu przyjściu jako Syna Człowieczego (Mt 24,30; Łk 21,27). Wizje Jego przyszłej chwały nawiązują zwykle do starotestamentowego obrazu obłoków (Mt 24,30; Łk 21,27). Ewangelia Jana najbardziej rozwija pojęcie chwały w odniesieniu do ludzkiej egzystencji Chrystusa. Chwała Boża objawia się w Jezusie (J 13,31; 17,5). Jezus jest wcielonym Słowem:
"Oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką jednorodzony otrzymuje od Ojca" (J 1,14). Chwała Boża objawia się w cudach dokonanych przez Jezusa (J 2,11; 11,4). Chwała jest również ściśle związana z Jego śmiercią, jako godziną uwielbienia (J 12,23; 17,1). Wreszcie zarówno Ewangelia Jana, jak i pisma Pawła Apostoła rozszerzają starotestamentową nadzieję eschatologiczną ujrzenia chwały Bożej o nadzieję uczestniczenia w niej (J 17,22; Rz 5,2).

 

 

(EB)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 


CHRZEST
(staropol. christ-iti znaczyć imieniem Chrystusa, czynić chrześcijaninem)

 

 

Sakrament chrześcijańskiej, włączający człowieka do wspólnoty Ludu Bożego Nowego Przymierza przez obrzęd obmycia wodą w imię Trójcy Świętej; stanowi początek nadprzyr. życia człowieka oraz podstawę przynależności do Kościoła i jedności z nim zarówno w aspekcie teol., jak i jurydycznym. Rozróżnia się ch. wodą, ch. pragnienia oraz ch. krwi (męczeństwo).
Polski termin ch. wyraża bardziej treść sakramentu w odróżnieniu od łac. baptismus (gr. baptizein obmywać, zanurzać), który wskazuje na stronę obrzędową sakramentu, symbolizującą zgładzenie grzechów.
Ch. ustanowił Chrystus zmartwychwstały i nakazał go udzielać, Kościół pierwotny zaś realizował nakaz i wyjaśniał zbawczą treść sakramentu.

1. Nakaz - dany uczniom przez Chrystusa zmartwychwstałego poświadczają Ewangelie (Mk 16,16; Mt 28,18-19). Ewangeliści włączyli go do tzw. manifestu mis. Jezusa, mającego charakter uniwersalistyczny (cały świat, wszelkie stworzenie, Mk; wszystkie narody, Mt); Marek podkreślił, że ch. - podobnie jak wiara - konieczny jest do zbawienia; Mateusz uwypuklił źródło ustanowienia ch., którym jest powsz. i nieograniczona władza Jezusa, obejmująca niebo i ziemię; słowa Chrystusa „idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody, udzielając im ch. w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" oraz „uczcie je zachowywać wszystko..." (28,18-20) oznaczają, że przez ch. w imię Trójcy Świętej i przez zachowanie nauki Chrystusa człowiek łączy się z nim, zostaje ofiarowany Bogu, konsekrowany i włączony w życie Boże.
Obecnie teologowie bibl. przyjmują, że formuła trynitarna ma charakter redakcyjny, stanowi odbicie praktyki Kościoła pierwotnego; Jezus miał najprawdopodobniej zaznaczyć jedynie „udzielajcie im ch. w imię moje", tj. na mój rozkaz, z mojej mocy, by odróżnić swój ch. od ch. Jana Chrzciciela i od in. praktyk żyd.; „w imię moje" - wskazuje na źródło skuteczności sakramentalnej ch.; nie sprzeciwia się ono formule trynitamej, gdyż wszelkie odniesienie do Chrystusa jest pośrednim odniesieniem do Trójcy Świętej. Kościół apost., udzielając ch., powoływał się na wolę i intencję swego założyciela. Z tekstu Mt pochodzi również liturg. formuła ch., stosowana w Kościele apost., której istnienie poświadczają Didache (7,1) i Justyn (Apol. 61,3).

2. Realizacja nakazu - Kościół pierwotny od początku włączał przez ch. do swej wspólnoty nowych członków (Dz 8, 12.36; 9,18; 10,44; 16,15.33; 19,5; Rz 6,3). Był to ch. przez zanurzenie w wodzie (Dz 8,36), zgodnie z symboliką tego sakramentu (Rz 6,4; Koi 2,12; 1 P 3,20-21); przy większej liczbie osób lub w więzieniu prawdopodobnie chrzczono już przez polanie wodą. Ch. udzielano w imię Jezusa Chrystusa (Dz 2,38; 10,48), podkreślając przez to, że szafarz chrzci jego mocą i powagą, a neofita wyznaje wiarę w niego i wzywa jego imienia; potwierdzają to wzmianki o wzywaniu imienia Jezusa przy udzielaniu ch. (Jk 2,7) oraz składaniu wyznania wiary (Dz 8, 37 - wg Vg i niektórych kodeksów gr.). Z udzieleniem ch. wiązano ryt włożenia rąk (połączony z modlitwą) jako znak udzielenia Ducha (Dz 8,5-25; 19,1-6; Hbr 6,1-2), choć nie uważano go za istotny (Paweł Apostoł nie wspomniał o nim; brak również wzmianki o namaszczaniu neofity po ch.). W Kościele pierwotnym były ściśle określone skutki ch.; jeśli neofita przyjmował ch. w wierze (Dz 2,41; 8,12.37; 16,15.23; 18,8), zostawał oczyszczony z grzechów i uświęcony (Dz 22,15), obdarzony łaską (Dz 2,38), włączony do wspólnoty Ludu Bożego, czyli do wspólnoty zbawionych (Dz 2,41; 5,13), naznaczony pieczęcią Ducha Świętego (2 Kor 1,2.22).

3. Teologiczna interpretacja - ch. w NT występuje w 3 ujęciach - Pawła, Piotra i Jana Apostołów. Wg Pawła Apostoła ch. łączy człowieka z Chrystusem, Duchem Świętym i wspólnotą Ludu Bożego.
1° Ch. jest zanurzeniem w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa (Rz 6,3-5) - zanurzenie jako symbol śmierci i pogrzebania, wynurzenie jako symbol zmartwychwstania i życia; z zestawienia zaś tego stwierdzenia z paralelą Adam-Chrystus (Rz 5,12-19), gdzie życiu w śmierci, spowodowanej przestępstwem Adama (głowa ludzkości). Paweł przeciwstawia życie w łasce, wysłużonej przez Chrystusa (głowa ludzkości zbawionej), wynika, że ch. wprowadza człowieka w nowe życie; Chrystus w zastępstwie ludzi przyjął mękę i śmierć krzyżową (2 Kor 5,14; Ga 3,13), ludzie zaś stają się uczestnikami jego losu przez ch. (pogrzebanie z Chrystusem). Ponadto ch. jest przyobleczeniem się w Chrystusa (Ga 3,27); metafora szaty w Ga 3,27 ma sens ontol., a nie mor.; określa, że Chrystus staje się dla neofity zasadą nowej egzystencji nadprzyr., udziela mu własnego synostwa i upodabnia do siebie; ochrzczony wchodzi w sferę wpływu Chrystusa, łączącą wiernych z sobą i dającą im jedność oraz równość duchową (Ga 3,28), gdyż wszyscy są jednością w Chrystusie (Ga 3,29).
2° Ch. w Duchu Świętym (1 Kor 12,13; 2 Kor 1,21; Ef 4,4) jest w Pawłowej teologii nowym tematem, uzupełnieniem idei poprzedniej; Paweł uczył, że w momencie ch. neofita przyjmuje „ducha życia" (Rz 8,6), Ducha Świętego, który jest Duchem Chrystusa; dar Ducha Świętego w ch. określił mianem pieczęci (2 Kor 1,21; Ef 1,13; 4,30), wyjaśniając, że Duch Święty wyciska na ochrzczonym swój charakter świętości i przynależności do Ludu Bożego; jest to zadatek, który zapowiada i gwarantuje posiadanie dziedzictwa eschatycznego.
3° Ch. włącza neofitę w Ciało Chrystusa, dzięki czemu staje się on członkiem tego Ciała; włączenie do wybranego narodu dokonywało się przez obrzezanie, a chrzest jest „Chrystusowym obrzezaniem", polegającym nie na usunięciu jakiejś cząstki ciała, lecz na „zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego" (Kol 2,11); przy ch. następuje też „przyobleczenie się w Chrystusa" (Ga 3,27) i tak ścisłe z nim zjednoczenie, że neofita „w Chrystusie" staje się nowym człowiekiem (Ef 4,24; Kol 3,10), nowym stworzeniem (2 Kor 5,17; Ga 6,15); przez ch. zostaliśmy z Chrystusem razem pogrzebani, wierząc, „że z nim również żyć będziemy" (Rz 6,8).

Piotr nazywał ochrzczonych zrodzonymi na nowo (1 P 1,3), ponownie powołanymi do życia (1,23), niedawno narodzonymi niemowlętami (2,1) dzięki wodzie chrzcielnej (3,21) i podkreślał kapł. obowiązki nowo ochrzczonych (2,1-11). W tekście podstawowym (3,18-22), zawierającym hymn ku czci Chrystusa zmartwychwstałego oraz fragment katechezy chrzcielnej, rozwinął typologię arki i potopu jako figury ch.; przez ch. niszczy Bóg grzech i zbawia człowieka, podobnie jak przez potop zniszczył grzech i ocalił Noego w arce; wody potopu, które unosiły arkę, zachowując 8 osób przy życiu, oznaczają ch.: arka - Kościół, będący narzędziem zbawienia, ocaleni - zbawionych przez Chrystusa, liczba 8 - dzień paschalny. Moc zbawczą czerpie ch. ze śmierci ekspiacyjnej i zmartwychwstania Chrystusa, które są fundamentem odrodzenia chrzcielnego. Ch. antycypuje (w sposób sakramentalny) sąd ostateczny, w którym rozpocznie się szczęśliwa pascha zbawionych.
Jan czynił w Ewangelii jedynie liczne aluzje do sakramentu ch. - w opisach rozmowy Chrystusa z Nikodemem (3,1-21) i z Samarytanką (4,1-30), uleczenia niewidomego od urodzenia (9,1-39), przebicia boku Jezusa, z którego wypłynęła krew i woda (19,34). Ch. określił jako narodzenie się „z góry" (anothen, J 3,3.7) i „z wody i z Ducha" (J 3,5), „z Boga" (J 1,13; 1 J 2, 29; 3,9; 5,1.14.18) oraz „z Ducha" (J 3,5.7-8), przez które człowiek staje się dzieckiem Bożym (J 11,52; 1 J 3,1-2); uważał ch. za konieczny warunek wejścia do Królestwa Bożego; ch. jest również oświeceniem przez Chrystusa (J 9,1-7); moc uświęcającą i oświecającą czerpie ch. z cierpiącego i uwielbionego Ciała Chrystusa; skuteczność nadaje mu Słowo wcielone i uwielbione (J 3,15).
 

 

 

(EK)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CUDZOŁÓSTWO

 

 

Niedozwolone stosunki płciowe z kimś innym niż współmałżonek(ka). W ST termin ten ma dokładną i ograniczoną definicje: stosunki płciowe między kobietą zamężną (lub zaręczoną) a mężczyzną innym niż jej maż. Cudzołóstwa można więc było dopuścić się tylko wobec męża, a nie wobec żony. Uważano je za jeden z najcięższych występków (Wj 20,14; Pwt 5,18; Kpł 18,20), który należało karać śmiercią obu stron (Pwt 22,22-24).
Nie ma żadnych dowodów, żeby karę tę faktycznie kiedykolwiek wymierzono, lecz tak mogło się zdarzyć w pewnych przypadkach, a groźba jej wykonania nadal istniała w I w. (por. J 7,53-8,11). Prawo to prawdopodobnie miało gwarantować, że dziecko urodzone przez żonę było rzeczywiście dzieckiem męża, jako że posiadanie potomstwa przez męża uważano za rzecz niezwykłej wagi ze względu na zachowanie rodu. W czasach NT definicja cudzołóstwa miała zasięg szerszy. Na przykład nauczanie Jezusa pojmowano tak, że i męża można było uważać za winnego cudzołóstwa wobec swej żony (Mt 5,32; Mk 10,11; Łk 16,18). Cudzołóstwa zabraniali różni nowotestamentowi autorzy (Rz 13,9; Ga 5,19; Jk 2,11). Cudzołóstwo czasami traktowano jako symbol niewierności ludu względem Boga (np. Oz 9,1; Mt 12,39).

 

 

(EB)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z

 


 

CIAŁO

 

 

1. Ciało (ang. body) jako strona fizyczna ludzi i zwierząt. Niewolnicy są ciałami, gdy brać pod uwagę jedynie ich zdolność do pracy fizycznej (Ap 18,13). Termin „ciało" w znaczeniu „organizm" występuje w NT prawie wyłącznie jako przekład greckiego słowa soma. Może on oznaczać ciało martwe, zwłoki (Mk 15,43; Łk 17,37; 24,3.23; Dz 9,40; Hbr 13,11; Jud 9), ale zwykle odnosi się cło ciała żywego. Ponieważ Bóg stworzył ludzkie ciało (Rdz 2,7), Biblia przedstawia je pozytywnie jako integralny element człowieka i narzędzie fizycznego działania w świecie (1 Kor 6,20; 2Kor 5,10), a nie negatywnie, jako ciężar duszy (ale por. Mdr 9,15). Biblia nie gloryfikuje jednak ciała ludzkiego jako artystycznego ideału ludzkiej siły i piękna.
Ciało oznaczać może całego człowieka. Dla wielu komentatorów takie użycie tego terminu nadaje mu nieomal znaczenie „osoba" (por. Rz 6,12-13). Inni w takim użyciu tego terminu widzą tylko figurę stylistyczną (synekdocha), która jest odpowiednia w miejscach, gdzie kontekst sugeruje podkreślenie strony fizycznej człowieka (por. podkreślenie roli „członków" ciała jako fizycznych narzędzi ludzkiego działania, Rz 6,12-13). Ciało przeciwstawia się duszy (Mt 10,28), duchowi (1 Kor 5,3). Paweł mówi o możliwości bycia poza ciałem w stanie wizjonerskim (2 Kor 12,2-3). Być martwym to być poza ciałem (2 Kor 5,6-10; Flp 1,20-24). Fizyczne znaczenie ciała sprawia, że oznacza ono konkretną rzeczywistość w przeciwieństwie do cienia (Kol 2,17).
Ciało składa się z elementów materialnych czy części; ST mówiąc o ciele jako fizycznej stronie człowieka zwykle czyni to wymieniając jego materialne elementy, najczęściej używając terminu „mięso". Nowotestamentowy termin „członki" odnosi się do kończyn i organów i podkreśla znaczenie ciała jako narzędzia ludzkiego działania (Rz 6,12-13). Grzech, własny czy cudzy, przyniósł cierpienie, prześladowanie i śmierć ciała (Rz 5,12-6,23; 2 Kor 4,7-12; Hbr 13,3). Bóg stworzył jednak ciało jako integralny element człowieka co zapowiada - mając na względzie Jego zamiar zbawienia ludzi - zmartwychwstanie ciał. Cielesna śmierć Chrystusa i zmartwychwstanie czynią możliwym cielesne zmartwychwstanie ludzi (Rz 6,5; 1 Kor 15,3-26; 1 P 2,24; por. 3,18-22). Dlatego „Ciało Chrystusa" zaczęło oznaczać również Kościół, którego członkami są pojedynczy wierzący zjednoczeni w Chrystusie i współpracujący dla wzajemnego pożytku (1 Kor 12,12-31).

2. Ciało (ang. flesh) jako delikatny materiał, z którego składa się organizm człowieka (Hi 10,11). W węższym znaczeniu słowo to może się odnosić do męskiego członka (Wj 28,42), napletka (Rdz 17,9-14), a więc i seksualnego zespolenia (Rdz 2,24) i narodzin (J 1,13). W szerszym sensie odnosi się do całego ciała (body) lub osoby, którą ono reprezentuje (J 1,14), krewnego (Rz 9,3), ludzkości i dlatego też do tego, co ludzkie (Iz 40,5; Flp 3,3-4), ludzi i zwierząt (Rdz 6,17-20). Ciało (flesh) zwierząt jest nazywane „mięsem" (Dn 10,3) lub mięsem ofiarnym (Kpł 6,24-27). „Ciało" może także oznaczać wrażliwość (Ez 11,19), powierzchowny osąd (J 8,15), słabość (2 Krn 32,8) i śmiertelność (Ps 73,39). Paweł Apostoł używa słowa „ciało" na oznaczenie skłonności do grzechu (Ga 5,19-21).

 

 

(EB)

 

 


 

 

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S T U W Y Z