Fragment Kodeksu Muratoriego

publikacja 30.09.2005 22:57


1. ... był jednak w tym ( między nimi) i tak położył. Na trzecim miejscu księgę Ewangelii według Łukasza. Łukasz, ów lekarz, po wniebowstąpieniu Chrystusa, gdy go jako pomocnika Paweł przyjął, pod własnym imieniem spisał według porządku, ale i on Pana w ciele nie widział, dlatego jak mógł, tak zaczął mówić od narodzenia Jana.

2. Czwarta Ewangelia Jana, gdy go uczniowie prosili, współuczniom i biskupom swoim rzekł: Poście ze mną trzy dni i co komu będzie objawione, wzajemnie sobie opowiemy. Tej samej nocy miał objawienie Andrzej Apostoł, aby opowiadali wszyscy, a Jan w swoim imieniu wszystko napisał, i dlatego, choć różnych zasad pojedyncze Księgi ewangeliczne uczą, nie ma jednak różnicy w tym, w co wierzą wierni, gdyż jeden przede wszystkim Duch objawił wszystko wszystkim o narodzeniu, męce i zmartwychwstaniu, o przestawaniu z uczniami swymi, i o podwójnym jego przyjściu: pierwsze w pokorze i poniżeniu już było, drugie z władzą królewską, sławne będzie dopiero. Cóż więc dziwnego, że Jan tak stanowczo poszczególne rzeczy także w listach swoich podaje, mówiąc także o sobie. Cośmy widzieli na oczy nasze i cośmy słyszeli uszami i czego ręce nasze dotykały, tośmy wam napisali. Tak więc nie tylko jako ten, co widział i słyszał lecz także jako ten, co napisał o wszystkich sprawach cudownych Pana wedle porządku opowiada.

3. Dzieje zaś wszystkich Apostołów spisane są w jednej księdze . Łukasz zacnemu Teofilowi napisał, to co działo się w jego obecności, osobno cierpienia Piotra jasno przedstawia, osobno podróże Pawła dążącego z Rzymu do Hiszpanii.

4. Listy zaś Pawłowe, jakie są, skąd dla jakiej przyczyny pisane, same mówią tym, którzy tego chcą się dowiedzieć. Pierwszy ze wszystkich do Koryntian zakazujący kłótni i herezji, następnie drugi Galatom o obrzydzeniu, Rzymianom zaś o Piśmie św. i głosi, że siłą ich jest Chrystus, obszerniej pisał. O listach poszczególnych koniecznie musimy rozprawiać, gdyż sam błogosławiony Apostoł Paweł, idąc w ślady poprzednika swego Jana, tylko siedmiu kościołom imiennie pisał nauki w tym porządku: do Koryntian pierwszy, do Efezjan drugi, do Filipian trzeci, czwarty do Kolosan, do Glatów piąty, szósty do Tesaloniczan, do Rzymian siódmy, chociaż do Koryntian i Tesaloniczan, aby ich poprawić, drugi raz pisał. Po całym jednak świecie jeden Kościół się poznaje, albowiem i Jan, chociaż pisze w Apokalipsie do siedmiu kościołów, przemawia jednak do wszystkich. A do Filemona jeden i do Tytusa jeden i do Tymoteusza dwa napisano z miłości, są jednak we czci w Kościele katolickim, zrządzeniem kościelnych przepisów są uznane za święte.

5. Mówią też o liście do Laodycejczyków i o innym do Aleksandryjczyków pod imieniem Pawła wydanych dla herezji Marcjona i wielu innych, których nie wolno wprowadzać do Kościoła katolickiego, nie wypada mieszać żółci z miodem.

6. List z całą pewnością Judy i dwa wyżej wspomnianego Jana są przyjęte w Kościele katolickim. I Mądrość pisana przez przyjaciół Salomona na jego cześć, Objawienie także jedynie Jana i Piotra przyjmujemy, którego jednak ( Apokalipsę Piotra) niektórzy z naszych nie chcą czytać w Kościele.

7. Pasterza zaś niedawno w czasach naszych w mieście Rzymie napisał Hermas, kiedy siedział na stolicy kościelnej w mieście Rzymie biskup Pius, brat jego, i dlatego czytać go wprawdzie można, nie można do jednak podawać ludowi w Kościele ani między prorokami, których liczba była zamknięta, ani miedzy Apostołami do końca czasów. Z pism zaś Arsinousa, Walentyna lub Miltiadesa nie przyjmujemy nic zgoła; napisali oni także Marcjonowi nową Księgę Psalmów. A również Bazylidesa, Azjaty ( i) twórcy Katafrygijczyków ...


(E. Dąbrowki, Prolegomena do Nowego Testamentu, Poznań 1960. 55 –58)