VII. Odprawił bogatych z niczym (...)

ks. Jan Kochel

publikacja 15.01.2010 10:39

Szkoła Słowa Bożego 2009/10

Kantyk Maryi jest modlitwą wszystkich ludzi dobrej woli. Matka Boża pragnie również ogarnąć tą modlitwą każdego człowieka. Jednych wzywa do nawrócenia, innych wywyższa. Ludzie bogaci należą do tej grupy, która często liczy tylko na siebie samych, stąd „trudno [im] wejść do królestwa Bożego” (Mk 10,23; Łk 18,24n). Apostoł narodów przestrzega, by „nie pokładali nadziei w niepewności bogactwa” (1 Tm 6,17).

CZYTAJ!
Ps 98,1-9; Łk 18,24-30


Jezus, zobaczywszy go [takim], rzekł: Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego. Zapytali ci, którzy to słyszeli: Któż więc może być zbawiony? Jezus odpowiedział: To, co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga. Wówczas rzekł Piotr: Oto my, opuściwszy swoją własność, poszliśmy za Tobą. On im odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu lub żony, braci, rodziców lub dzieci dla królestwa Bożego, żeby nie otrzymał daleko więcej [jeszcze] w tym czasie, a w wieku przyszłym – życia wiecznego. (Łk 18,24-30)

Dodaj :. odnalezione przez ciebie teksty paralelne do rozważanych fragmentów.

ROZWAŻ!

Św. Paweł był wielkim znawcą natury człowieka. Pisał sam o sobie: „Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, korzystać z obfitości i doznawać niedostatku” (Flp 4,12). On też odkrył bogactwo ukryte w słowie Bożym: „Słowo Chrystusa niech w was mieszka w [całym swym] bogactwie: z całą mądrością nauczajcie i napominajcie siebie, psalmami, hymnami, pieśniami pełnymi ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach” (Kol 3,16). Różnorodność form i gatunków zawartych w Biblii sprawia, że każdy może tam odnaleźć „coś dla siebie”. Może odnaleźć słowo skierowane do niego, na daną chwilę, słowo „żywe […] i skuteczne […], zdolne osądzić myśli i zamiary serca” (Hbr 4,12 – przekład ekumeniczny).
Kto liczy tylko na samego siebie, ten zamyka się na prawdziwe bogactwo, zapomina o ewangelicznej mądrości ukrytej w przypowieściach o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31), o bogatym młodzieńcu (Mk 10,17-22) i niebezpieczeństwie bogactw (Łk 18,24-27). Bogactwo dóbr ziemskich może być przeszkodą w drodze do szczęścia wiecznego, może utrudnić właściwy wybór powołania oraz wejście do królestwa niebieskiego.
Problem chrześcijańskiego podejścia do dóbr materialnych naświetla rozważane słowo Boże.
Psalm 98 [97] nazywany jest „pieśnią nową” wykonywaną przy akompaniamencie różnych instrumentów muzycznych. Hymn zapowiada Bożą interwencję w dziejach Izraela (ww. 1-3). Obrazy „prawicy” i „świętego ramienia” przywołują na pamięć wyzwolenie z niewoli egipskiej, jak i nową hierarchię dóbr. U Boga najważniejsze są „dobroć” i „wierność” (w. 3). „W obliczu Pana, który nadchodzi, aby sądzić ziemię…” (w. 8) bogactwo nie ma żadnego znaczenia. Hebrajskie słowo zapowiadające „sąd” oznacza również „rządzenie”. A zatem oczekuje się tu skutecznego działania Władcy, który „będzie sądził świat sprawiedliwie i ludy według słuszności”. Inne są miara i osąd w wymiarze eschatologicznym. W przypowieści wyraża je patriarcha Abraham wobec bogacza: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedostatek; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz” (Łk 16,25; por. 6,24).
Bogactwo ziemskie nie zamyka drogi do królestwa Bożego. Ewangelista przekonuje, że taka ścieżka jest co prawda trudniejsza, lecz możliwa. Jezus przekonuje bogatego młodzieńca: „To, co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga” (Łk 18,27; por. Hi 42,2). Maryja pierwsza wiedziała, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37). Niemożliwe jest, by ktoś sam siebie zbawił. Zbawienie zostanie udzielone temu, kto posiadał bogactwo wiary. Apostoł nazywa je „bogactwem prostoty” (2 Kor 8,2). Zachęca Koryntian: „bądźcie pełni wszelkiej prostoty” (2 Kor 9,11), by „nie były odwiedzone umysły wasze od prostoty i czystości” (2 Kor 11,3; por. Rz 12,8; Ef 6,5; Kol 3,22).

Łaciński zwrot simplex dives trudno oddać w języku polskim. Jest to połączenie dwóch przymiotników: simpelx – „prosty, zwyczajny” i dives – „bogaty, różnorodny”. W biblijnej „bogatej prostocie” ukryta jest wielkość rzeczy i spraw Bożych. Biblia bezwarunkowe oddanie się Bogu określa się jako „prostotę serca” (Dz 2,46). Postawę tę trzeba odróżnić od zwykłej naiwności i braku doświadczenia (por. Prz 1,22; 14,15). Jezus w Kazaniu na Górze mówiąc o czystości serca (Mt 5,8), zdrowym oku (Mt 6,22), prostaczkach (Mt 11,25) i nieskazitelnym życiu (Mt 10,16), dostrzega w prostocie jedną z głównych cech, którą powinni odznaczać się jego uczniowie. Paweł wymaga od chrześcijan prostoty jako nieodzownej postawy, mając na myśli „szczerość” (2 Kor 1,12), „serdeczność” (por. 2 Kor 8,2) i „szczodrobliwość” (Rz 12,8). Biblijna „prostota serca” to postawa, które pozwala człowiekowi być prostolinijnym, szczerym, czyli pozwala zachować zgodność myśli i słów. Oto prawdziwe bogactwo, którego człowiek nie zostanie pozbawiony.
Św. Grzegorz Wielki komentując Księgę Hioba zwrócił uwagę na cechy biblijnego bohatera, który był człowiekiem prostym, prawym i bogobojnym. „Niektórzy ludzie – zauważa Papież – są tak prości, iż nie wiedzą czym jest prawość. Nie osiągając cnoty prawości, pozbawiają prostotę niewinności. Ponieważ nie są wystarczająco roztropni, aby zachować prawość, nie umieją także zachować niewinności z pomocą prostoty”. Człowiek prosty i prawy jest „pełen prostoty względem dobra, które czyni na ziemi, natomiast prawy w odniesieniu do dóbr wyższych, których doświadcza w sercu…”. On wkracza „na drogę prawości i prostoty przez bojaźń, dopełnia jej jedynie miłość […]. Albowiem kiedy miłość podąża za bojaźnią, wtedy niedoskonałość, która jeszcze pozostaje w duszy, usuwana jest pragnieniem czynienia dobra” (por. Liturgia Godzin, t. III, 213n.).

Zapytajmy zatem samych siebie:

  • Co Apostoł miał na myśli, przekonując Koryntian, że Kościoły w Macedonii „w dotkliwej próbie ucisku uradowały się bardzo i jak skraje ich ubóstwo zajaśniało bogactwem prostoty” (2 Kor 8,2)?
  • Jakiego bogactwa poszukujemy i o jakie dobra zabiegamy?
  • Czy bogactwo jest przeszkodą w wyborze powołania? Jezus przekonuje Piotra: „Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu lub żony, braci, rodziców lub dzieci dla królestwa Bożego, żeby nie otrzymał daleko więcej [jeszcze] w tym czasie, a w wieku przyszłym – życia wiecznego” (por. Łk 18,29n).


  • Dodaj :.własne pytania do refleksji dla innych uczestników.

    MÓDL SIĘ!

    O Maryjo, przez Twoje „tak” wypowiedziane z całkowitym oddaniem, podaruj nam zrozumienie do jakiego szczytu, jakiego wymiaru wolności powołane jest każde ludzkie stworzenie, by w pełni się zrealizować, pielgrzymując z tobą w całkowitym zawierzeniu woli Ojca, osiągając pełnię Boskiego synostwa i płodności. Powierzamy Ci, Maryjo, własną drogę wolności także z naszych lokalnych Kościołów, wszystkich wiernych, współczesnej ludzkości, do momentu jej wypełnienia, biorąc sobie Ciebie za wzór, bo Ty nas inspirujesz i zapewniasz swoje wstawiennictwo.

    Kard. Martini, w: B. Secondin, Modlitewna lektura Pisma Świętego, Kraków 2006, 81.

    Dodaj :.własną modlitwę zrodzoną ze spotkania z żywym Słowem.

    ŻYJ SŁOWEM!

    Do wielu nawróceń w Chinach dochodzi dzięki wspieraniu programów czytania Biblii i specjalnych projektów duszpasterskich dla młodzieży. „Niestety, nie wszyscy wierzący w Chinach posiadają jej własny egzemplarz, zwłaszcza w ubogich rejonach wiejskich” – czytamy w raporcie (por. Radio Watykańskie; 3.01.2010). Od kilku dni po raz pierwszy wydanie Pisma Świętego w języku chińskim jest dostępne na oficjalnej stronie watykańskiej. Czyżby zatem powszechny dostępu do Pisma Świętego był przeszkodą w jej lekturze?

    Dodaj :.twój dobry czyn, który zrodził się ze Słowa