WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE - ROK B

oprac. ks. Adam Sekściński

publikacja 13.05.2012 21:16

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.

WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE - ROK B Ewangeliarz Rabuli, miniatura, VI wiek (PD) Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba

Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha (www.mojeksiazki.pl), które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym.
Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji.

VII NIEDZIELA WIELKANOCNA
WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE – Rok B


Czytania mszalne

PIERWSZE CZYTANIE
Uniósł się w ich obecności w górę

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: ”Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”.
Zapytywali Go zebrani: ”Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?”. Odpowiedział im: ”Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ”Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”.
Dz 1,1-11

W dwutomowym dziele na początku drugiej księgi zwykle przedstawiano ponownie temat całości lub zakończenie pierwszego tomu. Zgodnie z ta zasadą, Łk 24,36-53 został przypomniany w Dz 1,1-14, gdzie Łukasz przedstawia więcej szczegółów. Starożytni historycy z duża swoboda porządkowali materiał i formułowali go własnymi słowami, czytelnicy zaś zapewne uznali różne opisy tego samego wydarzenia, które pojawia się w dwóch tomach tej samej pracy za zabieg mający na celu uczynienie dzieła bardziej czytelnym, a nie za przypadkowe przeoczenie.


1. Jest to zwyczajowy sposób rozpoczęcia drugiego tomu. Słowa „Co Jezus czynił i czego nauczał od początku” (dosł. „Co Jezus zaczął czynić i nauczać") mogą oznaczać, że Dzieje Apostolskie stanowią kontynuację relacji o dziełach Jezusa dokonanych za pośrednictwem Kościoła. Jest to typowe dla Łukaszowego stylu i może stanowić wyrażenie semickie lub charakterystyczne dla greki koine (potocznego języka greckiego tamtego okresu) Teofil wydaje się patronem lub sponsorem dzieła, któremu Łukasz formalnie je dedykuje (jak to było w zwyczaju; zob. komentarz do Łk 1,3-4).

”Pierwszą księgę”: Grecka partykuła men umieszczona na początku pierwszego zdania sprawia, że czytelnik spodziewa się odpowiadającego jej słowa de, które wprowadziłoby go w treść nowej księgi. Fakt, że słowo to się nie pojawia, nie jest błędem syntaktycznym (porównaj pojedyncze men w 3,21; 4,16; 27,21; 28,22) - w tekstach wprowadzeń niższego rzędu brakuje czasami informacji na temat treści opowiadania, która zostanie przedstawiona po streszczeniu historii dotychczas opowiedzianej (por. Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, 8.1.1 § 1-2; 13.1.1 § 1-2; Cadbury, The Making 198-199). Podsumowanie Ewangelii, podkreślające jej wyczerpujący charakter (peri pantōn), przywołuje Łk 1,3 -fragment ukazujący cel ewangelisty, który podjął się jej spisania (parēkolouthēkoti anōthen pasin). Wszystkie słowa i czyny Jezusa tworzą niezbędną podstawę i punkt odniesienia dla wielkiej misji Kościoła, o której opowie księga Dziejów. Wskazuje to na potrzebę śledzenia związków obydwu ksiąg oraz głównych postaci, za pomocą których autor przekazuje swoje argumenty,

”co Jezus czynił i czego nauczał od początku”: W kontekście Łukaszowego akcentowania „początków" dzieła Jezusa, do których nawiązują jego relacje i źródła (Łk 1,2-3; 3,23; 23,5; Dz 1,22; 10,37), słowo ērxato, „rozpoczynać", nie jest zwykłym pleonazmem (Schneider, Apg. 1.191), lecz wskazuje albo na działalność Jezusa stanowiącą „początek" dzieła, które będzie on kontynuował po swoim wniebowstąpieniu (Marshall, Acta 56), albo na wyczerpujący charakter poprzedniej relacji, opisującej „od początku" podjęty temat (Beginnings 4. 3). W drugim znaczeniu podsumowanie wyznaczałoby czasowe ramy dzieła Jezusa (w. 22): a quo i a quem - jego chrzest i jego zmartwychwstanie.


2-3.Niektóre z „dowodów" został)y przedstawione w 24 rozdziale Ewangelii Łukasza, zaś okres czterdziestu dni, o którym się tutaj wspomina, stanowi czas galilejskiej posługi Jezusa, o której donoszą inne Ewangelie. Grecy wymagali przedstawienia naocznych świadków, którzy potwierdziliby epifanie (lub pojawienia się) bogów lub bogiń, epifanie te nie miary jednak charakteru fizycznego, a kontakt osobisty nie trwał tak długo.

2. ”Apostołom, których sobie wybrał”: Chociaż czasownik exelexato powtarza Łk 6,13, opisujący wybór Dwunastu zwanych „apostołami", tekst najwyraźniej jednak nawiązuje do Łk 24,44-49, gdzie jest mowa o szerszym kręgu osób: „Jedenastu i innych z nimi” (24,33), które otrzymały ostatnie pouczenie od zmartwychwstałego Pana. W tekście można zauważyć interesującą zmianę rozłożenia akcentów: od szerszego grona świadków wydarzeń Wielkanocy (Łk 24,9.33; Dz 1,14-15; 2,1) do Dwunastu, którzy byli niejako głównymi „świadkami Jego zmartwychwstania" (Dz l,2.13.21-26). Koncentryczny związek Dwunastu z większą grupą uczniów, który pojawił się już w Łk 6,17, wkracza teraz w sekwencję wydarzeń Wielkanocy i Pięćdziesiątnicy, bowiem reprezentuje swoisty plan Kościoła, potwierdzając jednocześnie jego pochodzenie od Izraela (Łk 22,30).

”został wzięty do nieba”: Kwestionując słowo anelēmphthē, sięgano po nieliczne „zachodnie" rękopisy, analogicznie jak przy Łk 24,51b, gdzie ich świadectwo jest bardziej wiarygodne; to pozwala na wyeliminowanie wyraźnie sprzecznych dat wniebowstąpienia. Sposób użycia imiesłowu enteilamenos w Łk 24,44-49 wskazuje, że anelēmphthē odnosi się tutaj do wniebowstąpienia (Łk 24,50-53), podobnie jak jego partykuła w w. 11. Porównajmy użycie tego czasownika dla określenia cielesnego wniebowstąpienia w LXX: 2 Krl 2,9; l Mch 2,58; Syr 48,9; 49,14. Zostało ono tutaj użyte przez Łukasza, podobnie jak w w. 22, w celu nakreślenia czasowych ram działalności Jezusa


3. ”po swojej męce (...) żyje”: Odrębne zdanie podrzędne kontynuuje wątek podjęty w pierwszym podsumowaniu w miejscu, w którym spodziewalibyśmy się planu nowej księgi. Słowo „żyje" przywołuje słowa anioła wypowiedziane nad grobem Jezusa (Łk 24,5.23), zaś w 25,19 pełni rolę podsumowania całej treści Wielkanocnej kerygmy (por. Rz 14,9). Pełniejsze wyjaśnienie w 9,41. Bezokolicznik paschein określa doświadczenie przez Jezusa pełni męki i śmierci, jest wyrażeniem typowo Łukaszowym (Łk 22,15; 24,26.46; Dz 3,18; 17,3; 26,23). Porównajmy jednak Hbr 9,26; 13,12; l P 3,18.

”wiele dowodów”: Tych „dowodów” nie należy ograniczać do fizycznych zjawień się Jezusa opisanych w opowieści wielkanocnej (Łk 24,39-43). „Ukazywał się" i „mówił" odzwierciedlają budowę dwóch opowieści o Zmartwychwstałym w Łk 24, w których słowa Zmartwychwstałego są ratunkiem dla uczniów przed całkowitym zagubieniem, chociaż nie poznali jeszcze materialnych dowodów zmartwychwstania (24,25-27.44-49).

”przez czterdzieści dni”: Liczba czterdzieści ma znaczenie symboliczne, bez względu na to, czy Łukasz zaczerpnął ją z przekazów mówiących o okresie ukazywania się Zmartwychwstałego, czy też sam ją wymyślił. Czterdzieści dni uważano za okres wystarczający do przygotowania świadków (13,31), zaś LXX dostarczała przykładów takich „okrągłych" okresów przygotowania, np. Wj 24,18; 34,28 (Mojżesz); l Krl 19,8 (Eliasz); Lb 13,25; 14,34; por. też 4 Ezd 14; 2Ap. Bar. 76. Bliższym w czasie przykładem był czterdziestodniowy okres kuszenia Jezusa, poprzedzający pierwsze głoszenie (Łk 4,2.14-15), chociaż Ewangelia nie akcentuje przygotowawczego aspektu tego okresu. „Królestwo Boże" jest stale powracającym tematem głoszenia: Jezusa (Łk 4,43; 8,1; 9,11; 16,16), siedemdziesięciu dwóch (Łk 10,9.11), później zaś Pawła (Dz 19,8; 20,25; 28,23). Dlatego zarówno „królestwo Boże", jak ł „czterdzieści dni" uzasadniają twierdzenie Łukasza o ciągłości między dwoma okresami tego samego zbawczego przesłania (Dómer, Heil 113). Związek między czterdziestoma dniami a liczbą pięćdziesiąt i Pięćdziesiątnicą zostanie zasugerowany w w. 5 przez słowa „wkrótce".


4. Słowa, które przełożono jako „podczas wspólnego posiłku", znaczą dosłownie „wspólne czerpanie soli" — idiom oznaczający wspólnotę podczas posiłku. Czynność ta była najwyższym dowodem fizycznego charakteru ukazania się Jezusa (w wielu tradycjach żydowskich aniołowie nie mogli spożywać ludzkich pokarmów) i Jego kontaktu z uczniami (zob. komentarz do Łk 5,29-32).

”podczas wspólnego posiłku”:
takie rozumienie czasownika synalizō uzasadnione jest przez Łk 24,43 i Dz 10,41 (synephagomen). Jego lp. oraz czas teraźniejszy, jak też etymologia (od hals, „sól") nie pozwalają na wybranie innego znaczenia „zeszli się razem".

”nie odchodzić z Jerozolimy”: Por. Łk 24,49. Jerozolima stanowiła przestrzenny symbol ciągłości między czasami Jezusa a czasami Kościoła, tak jak jej osobowym ucieleśnieniem było Dwunastu i osoby uczestniczące w wydarzeniach Wielkanocy. Usuwając wzmianki o opuszczeniu przez Jezusa uczniów (Mk 14,50-52) i fragmenty o ukazywaniu się w Galilei (Mk 16,7; por. Łk 24,7), Łukasz uczynił Jerozolimę jedynym teatrem wydarzeń, od męki aż po Pięćdziesiątnicę, oraz miejscem przebywania głównych przekazicieli tradycji - Dwunastu (por. 2,43 lectio varia; 5,16.28; 8,14; 16,4), którzy pozostaną w niej nawet wówczas, gdy prześladowania rozproszą pozostałych członków wspólnoty (8,1). Centralna rola Jerozolimy w Łukaszowej historii podkreśla ciągłość między Izraelem a Kościołem, szczególnie Jerozolima jako historyczne miasto-morderca proroków (Łk 13,33-35; 18,31 [Mk 10,33]; Dz 13,27-28), będące też pierwszą areną pozyskiwania przez Ewangelię pokutujących grzeszników (Łk 24,47; Dz 2,36-41; 3,17-21), jak i wstępnym akordem rozpoczynającym chrześcijańską misję, nabierającą dynamiki i uniwersalnego charakteru pod wpływem kolejnych prześladowań

”obietnicy Ojca”: Słowa te stanowią uzupełnienie, a jednocześnie modyfikują treść Łk 24,49 cytowanego w tym wersecie. Wypełnienie „obietnicy" (ewangelia por. Ga 3,14; Ef 1,13) zostanie oznajmione w 2,33, kończąc mowę, która rozpoczęła się wskazaniem proroctwa ze ST (Jl 3,1-5/2,17-21). W Łk 11,13 ta sama „obietnica" staje się wypowiedzią Jezusa.

”Słyszeliście o niej”: Niespodziewane przejście od mowy zależnej do bezpośredniej jest tutaj techniką kompozycyjną. Por. Łk 5,14; Dz 14,22; 17,3; 23,22; 25,5 oraz hellenistyczne paralele wskazane przez P. van der Horsta w ZNW 74 (1983) 19-20. Czytelnicy, którzy zrezygnowali już z oczekiwań na nakreślenie tematu księgi, zostali niepostrzeżenie przygotowani do jego pośredniego ogłoszenia w ww. 6-8. 5. „Obietnica" została wyrażona za pomocą znanego logionu Jana Chrzciciela z Mk 1,8 (por. 11,16), który uaktualniono za pomocą dodania słowa „wkrótce". Analogia między rytuałem chrztu Jana a wylaniem Ducha na uczniów Jezusa przechodzi od dosłownego („zanurzenia") do metaforycznego („obdarzenia w całej pełni") znaczenia czasownika, modyfikując jego sens za pomocą celownika. Połączenie chrztu w wodzie z wylaniem Ducha (por. Ez 36,25-26; J 7,37-39) powróci w 2,38; 8,14-16; 10,47-48; 19,5-6. Nawiązanie do proroctwa Jana Chrzciciela w związku z Pięćdziesiątnicą, tutaj i w 11,16, wyraźnie wskazuje na jego wypełnienie i czyni Jana Chrzciciela heroldem Kościoła w tej samej mierze, co heroldem Chrystusa.


5.Osoba Ducha Świętego była łączona z oczyszczeniem (stąd „zostaniecie ochrzczeni") bądź z mądrością lub proroctwem w różnych nurtach starożytnego judaizmu. Akcent kładziono jednak zwykle na proroctwo (wypowiadanie się w Bożym imieniu i z Jego natchnienia) - Łukasz podkreśla ten aspekt tak silnie, że niemal wyklucza pozostałe.

6-8. Dialog zawarty w tych wersetach stanowi główny element prologu. Pojawia się pytanie: co się wydarzy w nowym okresie, który wkrótce nadejdzie? Odpowiedź będzie programem nowej księgi, w w. 8b ukazanym w kontekście geograficznym. Tematem w. 7 jest chrześcijańska nauka o nieprzewidywalności nadejścia czasów ostatecznych (Mk 13,32; l Tes 5,1), zaś w. 8 ponownie nawiązuje do opowieści Wielkanocy (Łk 24,48-49). Konstrukcja dialogu, łącząca główne pytanie wprost z odpowiedzią i następującym po niej programem księgi (w. 8), wskazuje, że wersety pochodzą od Łukasza i że nie kryje się za nimi żaden przekaz

6. Pytanie skierowane do Jezusa było jak najbardziej naturalne ze strony Jego uczniów. Mówił im o królestwie Bożym (Dz 1,3), zaś wszystkie teksty o wylaniu Ducha Świętego w Starym Testamencie pojawiają się w kontekście odnowienia królestwa Izraela (Iz 32,15; 44,3; Ez 36,25-28; 37,14; 39,29; Jl 2,28-3,1).

Połączenie pytania uczniów z odpowiedzią Jezusa obejmuje trzy elementy obydwu członów oraz odpowiedź korygującą czasowe, osobowe i przestrzenne założenia zawarte w pytaniu. Pytanie o czas odnowienia zostaje pominięte (w. 7); na pytanie o to, co uczyni Ojciec, Jezus odpowiada, mówiąc o swoich „świadkach" kierowanych przez Ducha (w. 8a); zaś pytanie o królestwo Izraela nabiera perspektywy misji sięgającej „krańców ziemi" (w. 8b). Przedmiotem zainteresowania było zapewne odwlekanie się paruzji, nie jest jednak rzeczą właściwą oddzielenie tego zagadnienia od dwóch pozostałych,

”zebrani”: Krąg przyszłych świadków obejmował grupę osób większą od grona Jedenastu (w. 2), tworząc szeroką galerię postaci (Łk 24,33), spośród których miał zostać wybrany dwunasty apostoł (ww. 21-22).

”w tym czasie”: Czasem tym jest okres, o którym Łukasz mówi w w. 5, używając słowa „wkrótce". Miał rozpocząć się w dniu Pięćdziesiątnicy, dlatego pytanie dotyczy charakteru nowego okresu, który w 2,17 zostanie nazwany „ostatnimi dniami". Celem dokonującej się przemiany nie musi być więc „odeschatologizowanie" okresu Kościoła.

”przywrócisz królestwo Izraela”: Zob. Jr 33,7; Ps 14,7; 85,2; Oz 6,11; Syr 48,10. Słowo apokathistanō, „przywrócić", łączy to oczekiwanie z „czasem odnowienia wszystkich rzeczy" w 3,21; dlatego nie zostało całkowicie pominięte. Dla Łukasza spełnienie się „nadziei Izraela", dla której trudził się również Paweł (28,20), oznaczało przyłączenie się pogan do narodu wybranego (15,14-19), tworząc w ten sposób dopełnienie wydarzeń „ostatnich dni".

”czasy i chwile”: Dwa gr. słowa (por. l Tes 5,1) oznaczające odpowiednio długość okresu czasu i sprzyjający moment - obydwa stanowią część Bożej wiedzy, lecz są poza granicami ludzkiego poznania. To połączenie dwóch czasowych perspektyw zostanie rozwinięte w 3,20-21, którego linia argumentacji ściśle łączy się z 1,6-11.


7. Zob. Mt 24,36. Żydowscy pisarze apokaliptyczni często postrzegali historię jako podzieloną na epoki zgodnie z Bożym postanowieniem. Czasami wykorzystywali własne rachuby dotyczące długości poszczególnych epok, by przepowiadać, że koniec jest już bliski. Jezus powiada, że to Ojciec ustalił czas właściwy, lecz go nie ujawnił.

8. Chociaż czas odnowienia Izraela mógł być nieznany, jego misja związana z czasami ostatecznymi - jako świadka namaszczonego Duchem Świętym (Iz 42,1.4.6; 43,10-12; 44,3.8) - dokonuje się już teraz. Uczniowie mają więc teraz pełnić rolę proroczej „Reszty" Izraela. (Gdy Izrael okazywał nieposłuszeństwo, Bóg zawsze pozostawiał jakąś „Resztę" narodu)
Starożytne teksty różne miejsca określają mianem „krańców ziemi". Pisarze często wskazywali na Etiopię (Dz 8,27), lecz w Dziejach Apostolskich krótkoterminowym celem strategicznym jest Rzym (w Psalmach Salomona 8,15 w takim właśnie znaczeniu używa się określenia „krańce ziemi”), by za jego pośrednictwem oddziaływać na całe cesarstwo. W dalszej perspektywie chodzi jednak o wszystkie narody (Ps 67,1.7; Iz 45,22; 49,6; 52,10; podobnie Dz 13,47)

”gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc”: Zwrot ouch-alla, „nie... ale", determinujący budowę ww. 7-8, skupia uwagę na zadaniu uczniów (hymōn Stein), nie zaś na osadzeniu paruzji w czasie, dlatego mówienie, że Duch stanowi namiastkę paruzji, nie jest pozbawione racji; nie jest prawdą, że Duch przestanie być „mocą czasów ostatecznych". Porównanie chrztu „Duchem" z obrzędem wykonywanym przez Jana Chrzciciela (w. 5) wskazuje, że Duch miał stanowić pomoc niezbędną do wypełnienia zadania związanego z „ostatnimi dniami", a nie jedynie ratunek przed zbliżającym się sądem.

”będziecie moimi świadkami”: Pełna treść ich świadectwa została przedstawiona w Łk 24,46-48, w ewangelijnym opisie spotkania. Zawierało się w nim pełne chrystologiczne świadectwo Pism, a nawet należący do przyszłości element uniwersalnego charakteru misji podjętej w imieniu Jezusa, co podważa rozumienie osoby „świadka" jedynie w kategoriach „poręczyciela faktów". Chodzi o znacznie pełniejsze osobiste reprezentowanie Jezusa przez ponowne ukazywanie „podróży" jego życia (por. 10,39; 13,31), szczególnie zaś kresu jego wędrówki w śmiertelnym starciu z władcami tego świata. Fakt, że wypełnienie zadania świadka jest możliwe jedynie po udzieleniu mocy Ducha Świętego, tłumaczy brak tego słowa w tekście poprzedzającym Łk 24,48-49 i stanowi pośrednie założenie, o czym 5,32 powie wprost: „świadek" kontynuuje misję zmartwychwstałego Pana, stając wraz z Duchem Świętym przed wrogim trybunałem tego świata (por. Łk 12,12).

”w Jerozolimie (...) i aż po krańce ziemi”: Słowa te wskazują kierunek, w którym zmierza opowieść Dziejów - o ile Rzym, stolicę cesarstwa, można uznać za „krańce ziemi". Słowa te stanowią antycypację fragmentu 13,47 z cytowanym w nim tekstem Iz 49,6 (LXX), wraz z jego programowym ogłoszeniem rozpoczęcia Pawiowej misji wśród pogan. Rzym, stolica pogańskiego świata i punkt docelowy opowieści Łukasza, usytuowany był na „krańcach ziemi" w sensie religijnym, wyrażonym w paralelnych stychach Iz 49,6.


9-11. W greckich opowieściach różni bohaterowie wstępują do nieba, zwykle w chwili śmieci lub gdy stają się bogami (jak Herakles na stosie pogrzebowym). Jednak dla Łukasza wstąpienie Jezusa do nieba jest jedynie potwierdzeniem statusu, który uzyskał On w momencie 'zmartwychwstania, kiedy jako Bóg i człowiek zarazem został ukoronowany na Króla. Żydowskie relacje o Eliaszu (ze Starego Testamentu) i innych postaciach (z tradycji późniejszych) wziętych do nieba dowodzą, że żydowscy czytelnicy rozumieli ideę wniebowzięcia, chociaż należy podkreślić różnicę między wywyższeniem pobożnych ludzi a wywyższeniem Pana, do wiary w którego wszyscy zostali wezwani. Aniołowie wstępowali i zstępowali, lecz współcześni Łukaszowi nie uważali tych działań anielskich za jakieś szczególne wydarzenia. Judaizm mówił też o wstępującej i zstępującej Boskiej Mądrości, lecz nigdy w kontekstach o charakterze narracyjnym lub historycznym.)
Mojżesz przekazał kontynuacje swojego dzieła Jozuemu, Eliasz Elizeuszowi, rabini i filozofowie greccy przekazywali je swym uczniom. Ten model sukcesji przyczyniał się czasami do powstania tzw. narracji o sukcesji, która opisuje przekazanie powołania nauczyciela jego następcom. Wniebowstąpienie Jezusa zaraz po udzieleniu misyjnego posłannictwa (Dz 1,8) czyni uczniów Jego następcami, dopóki nie powróci w tym samym uwielbionym ciele (Dz 1,11).

Spór, czy Łukasz zaczerpnął opis widzialnego wniebowstąpienia Jezusa z istniejącej chrześcijańskiej tradycji (tak Haenchen, Conzelmann, Schneider; R. Pesch, „Anfang" 16-19), czy też nie (Lohfink, Himmelfahrt 208-210, 244, 276; Kremer, Weiser), musi zostać rozstrzygnięty poprzez analizę różnic między dawną kerygmą o niebiańskim wywyższeniu Chrystusa (Flp 2,9-11; Rz 8,34), a jej interpretacją w kategoriach cielesnego wstąpienia (Lohfink, Himmelfahrt 74-79). Na drugą możliwość wskazuje forma literacka, której wiele elementów pojawia się w Łk 24,49-53 i Dz 1,9-12: świadectwo odchodzącej postaci, ziemskie tło sytuacji, unoszący w górę obłok i objaśniający aniołowie. Fragment ten w warstwie dosłownej przypomina relację o pochwyceniu Eliasza z 2 Krl 2,9-13 i Syr 48,9.12, i wraz z fragmentami trzeciej Ewangelii, zawierającymi aluzje do Eliasza, może świadczyć o zapożyczeniu przez Łukasza z kręgów chrześcijańskich poglądu, że ziemska służba uwielbionego Jezusa stanowiła punkt kulminacyjny barwnej tradycji charyzmatycznych proroków Izraela. Inne źródła tradycyjnych przekazów dotyczących wniebowstąpienia mogą obejmować Ef 4,8-10; l Tm 3,16; J 20,17; Barn. 15,9.


9. ”Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego”: Jest to pierwsza z pięciu wzmianek o wpatrywaniu się świadków, które pojawiają się w ww. 9-11. Widzialny, historyczny charakter wniebowstąpienia Jezusa, a także twierdzenie, że apostołowie byli jego świadkami, stały się przedmiotem dyskusji (w. 22; Lohfink, Himmelfahrt 269-270); jednak potrzeba wyjaśnienia zdarzenia przez anioła (jak w Łk 24,4-7; por. 24,25-27.44.49) upewnia nas, że wniebowstąpienie nie było wydarzeniem jedynie „w wymiarze historycznym", zrozumiałym i pojmowalnym w kategoriach bliskich świadkom.

10. ”dwaj mężowie”: Taki sposób opisania aniołów (por. 10,22.30) oraz noszące charakter nagany wyjaśnienie czynią ten werset bliską paralelą Łk 24,4-9 (por. Mk 16,5-8) i w wyraźny sposób wskazują, że obydwa są dziełem Łukasza (Lohfink, Himmelfahrt 195-198; Dómer, Heil 120). Zob. też „dwóch mężów" i „obłok" w Łukaszowym opisie przemienienia Jezusa (9,30.34 [por. Mk 9,4.7]). Jezus w scenie przemienienia, w towarzystwie przemienionego Eliasza (i Mojżesza?), stanowi zapowiedź Chrystusa wstępującego do nieba: najwyższego proroka, ostateczną apoteozę.

11. ”przyjdzie tak samo”: Osią porównania wydaje się być przenoszenie postaci na obłoku, który miał również przynieść Syna Człowieczego w dniu jego przyjścia (por. lp. słowa „obłok" [Łk 21,27] z Im. w Mk 13,26; Dn 7,13-14). Podobieństwo łączące wniebowstąpienie Jezusa z jego paruzją sugeruje, że wydarzenia te stanowią ramy okresu, który właśnie się rozpoczyna, a który został przed chwilą naszkicowany w w. 8 (stąd pełne przygany pytanie aniołów). „Wniebowstąpienie staje się zapowiedzią paruzji", dlatego sposób zakończenia epoki Jezusa stanowi antycypację sposobu zakończenia ziemskiego epoki Kościoła (Lohfink, Himmelfahrt 262). Pogląd, że wniebowstąpienie stanowiło początek okresu nieobecności Jezusa (3,21) i przyczyniło się do powstania w Dziejach „chrystologii nieobecnego", dostarczającej medytacyjnego substytutu jego obecności, wydaje się niedocenieniem skuteczności praesentia Christi, którą Łukasz opisuje, relacjonując działalność jego świadków.

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu,
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:

PSALM RESPONSORYJNY

Refren: Pan wśród radości wstępuje do nieba.

Wszystkie narody klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy, straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.
Refren.
Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.
Refren.
Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.
Refren.
Ps 47,2-3.6-7.8-9

Ps 47. Jeden z psalmów królewskich (również Ps 93; 96-99). Według Mowinckela kultyczne powstanie tych psalmów odnosi się do obchodów Nowego Roku. Prawdopodobny czas powstania to okres Dawida - Salomona (X w.).

Struktura: ww. 2-5 (chwała Jahwe jako Eljon)
ww. 6-8 (wstąpienie Jahwe na tron w niebie)
ww. 9-10 (cześć dla Jahwe na ziemi).

2. Por 2 Krl 11,12. Porównaj „Pan króluje" w hymnach (Ps 93,1; 96,10; 97,1; 99,1).

3. ”Pan najwyższy [Eljon]”: „Najwyższy" ('elyôn, epitet Jahwe zaczerpnięty z politeizmu kananejskiego) był panem świata boskiego i ludzkiego (Ps 97,9).

4-5. Wersety opisują wydarzenia z podboju i późniejszej ekspansji za czasów Dawida.

6-9. Wstąpienie Jahwe na tron dokonuje się wśród chwał dworu niebieskiego (Ps 22,4). Nie tylko „wszystkie narody" (w. 2), wasale imperium Dawida i Salomona, zostały wezwane, by wielbić Boga: Jahwe Eljon ma być także wielbiony przez bogów podbitych narodów (Ps 96,4-5; 97,9).

10. ”Połączyli się władcy narodów z ludem Boga Abrahama”: Przypuszczalnie odniesienie do corocznych podróży wasali do stolicy imperium w celu złożenia daniny (2 Sm 8,2.6.10-12, Iz 2,2-3). Twierdzenie, że tarcze należą do Boga, może wiązać się ze zniszczeniem broni; motyw obecny w hymnach Syjonu (Ps 46,10)

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

47,5-8. Uroczystość koronacji.
Jedną z najważniej­szych uroczystości w krajach Bliskiego Wschodu był rytuał koronacji władcy i przekazanie mu sym­bolów królewskiego urzędu. Przykładem może być przekazanie Mardukowi jego królewskich insy­gniów w eposie o stworzeniu Enuma Elisz. Naj­pierw Marduk został uroczyście ogłoszony królem, później zaś inni bogowie przekazali mu berło, tron, szaty i broń. Odzwierciedleniem tego rytuału była uroczystość koronacyjna odbywająca się w Asyrii, kiedy to wszyscy dworzanie oddawali nowemu władcy symbole swojego urzędu, składając rezy­gnację, by król mógł zdecydować, czy ponownie powierzy im daną funkcję. W mezopotamskiej uro­czystości koronacyjnej pojawiał się również wątek majestatu i potęgi bogów, wierzono bowiem, że „władza królewska pochodzi z góry". Na przykład w prologu do Kodeksu Hammurabiego król Babi­lonii powiada, że bogowie wezwali go po imieniu i umieścili na tronie, by wykonywał ich polecenia na ziemi, odnawiając miasta, dbając o czystość sta­rożytnych obrzędów i „ustanawiając prawdę i spra­wiedliwość w kraju". Podczas babilońskiego święta Nowego Roku (Akitu) ponownie odgrywano nada­nie królowi władzy, trzeba więc było powtórzyć ry­tuał koronacji. Wielu badaczy uważa, że Izraelici używali takich psalmów jak ten podczas własnego święta koronacji (kiedy czczono Jahwe i Jego kró­la), nie ma jednak żadnych dowodów na potwier­dzenie tej hipotezy.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

 

DRUGIE CZYTANIE

Dojdziemy do miary wielkości według Pełni Chrystusa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:
Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój.

Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.

Każdemu zaś z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego. Dlatego mówi Pismo: «Wstąpiwszy na wysokości, wziął do niewoli jeńców, rozdał ludziom dary». Słowo zaś „wstąpił” cóż oznacza, jeśli nie to, że również zstąpił do niższych części ziemi? Ten, który zstąpił, jest i Tym, który wstąpił ponad wszystkie niebiosa, aby wszystko napełnić. On też ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami, aby przysposobili świętych do wykonywania posługi dla budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.

Ef 4, 1-13

4,1-6. Na początku części zawierającej wskazówki postępowania, autor listu ponownie przywołuje obraz Pawła, więźnia w Panu, by poprzeć nauczanie jego autorytetem. Zjednoczenie nowej ludzkości, stworzonej w Chrystusie (2,14-16), zostało ukazane na przykładzie jedności panującej w Kościele - podtrzymywanej przez cnoty, dzięki którym wspólne życie staje się możliwe: pokorę, wrażliwość, cierpliwość i wytrwałość. Inspiracją dla tego fragmentu jest Kol 3,12- -15.

4-6. Jedno jest Ciało: Stwierdzenie, ze wierzący zostali powołani do tego, by stanowić jedno Ciało (Kol 3,15), stanowi wprowadzenie do siedmioczęściowego zdania, opisującego jedności, jaka ma cechować życie chrześcijańskie.

5. Jeden jest Pan: Por. 1 Kor 8,6. To stwierdzenie jest szczególnie ważne z powodu pogańskiego pochodzenia czytelników oraz akcentowania przez autora listu poddania wszystkich Władz i Zwierzchności niebieskich Chrystusowi (1,20-22). jedna wiara, jeden chrzest: w Ef jedność wiary można utożsamiać z jednością przedmiotu wiary - nauczania przyjętego przez wszystkich członków Kościoła. Po okresie apostolskim, gdy zaczęło się kształtować zinstytucjonalizowane chrześcijaństwo, wiara stała się równoznaczna z przyjęciem autorytatywnej tradycji apostolskiej (zob. 2,20), którą odróżniano od fałszywej nauki (4,14). Wzmianka o jedności wyrażonej w chrzcie harmonizuje z eklezjologiczną perspektywą Ef (-> Teologia św. Pawła 88,125-126). Droga do nowego życia, do którego chrześcijanie zostali powołani w Kościele (4,1), prowadzi przez chrzest, będący formalnym aktem inicjacji, włączenia w Ciało Chrystusa (por. Kol 2,9-12).

6. ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich: Deklaracja monoteizmu (por. Pwt 6,4: Rz 3,30; 1 Kor 8,5-6) stanowi kulminację serii stwierdzeń. Transcendencja i zawarcie wszystkiego w Bogu Zostały tutaj wyrażone za pomocą czterokrotnego użycia słowa panta, wszystko".

7-16. Jedność Ciała, ukazana w ww. 3-6, dostarcza tła dla omówienia różnorodności urzędów w Kościele.

8. wstąpiwszy do góry: Autor Ef cytuje Ps 68,19 w formie, która nie zachowała się w żadnym hebr. czy gr. rękopisie (w których jest „przyjął" zamiast „rozdał"). Późna tradycja rabiniczna podaje, że tekst ten opowiada o wstąpieniu Mojżesza na górę Synaj i przekazaniu Prawa (Str-B 3. 596). Autor Ef interpretuje tekst w podobnym duchu, odnosząc go do wniebowstąpienia Chrystusa i późniejszego udzielenia darów Kościołowi.

9. do niższych części ziemi: Chodzi o zstąpienie do Hadesu, miejsca przebywania zmarłych (por. Rz 10,7; Flp 2,10; 1 P 3,19; 4,6), lub o wcielenie i pobyt na ziemi, która jest uważana za „niższe części". Koncepcja kosmologiczna autora, według której wszystkie byty inne od ludzi, dobre i złe, znajdują się na wyżynach (1,20-22; 3,9-10; 6,10-20), uzasadnia interpretowanie wyrażenia tes ges, "ziemia" jako apozycyjnego dopełniacza ("niższe części", np. „ziemię"; na temat innych opinii zob. BDF 167). zaś zstąpienia - jako wcielenia. Niższe części ta karótera, stanowią przeciwieństwo wyżyn niebieskich, ta epourania.

11. ustanowił jednych apostołami: Po chrystologicznej interpretacji cytatu z Pisma, autor wprowadza dodatkowy wymiar eklezjologiczny, interpretując „dary" z Ps 68,19 jako urzędy w Kościele. Tak więc, najpierw są apostołowie i prorocy, którzy z perspektywy autora należą do przeszłości i stanowią fundament Kościoła (2,20). Po nich ewangeliści, pasterze i nauczyciele, co odpowiada urzędom kościelnym rozpowszechnionym za czasów autora. Listę kościelnych urzędów należy odróżniać od podobnych list pojawiających się w pismach Pawłowych (Rz 12,6-8; 1 Kor 12,8-11.28), które wyliczają charyzmaty udzielone poszczególnym osobom przez Ducha. pasterzami: W znaczeniu urzędu w Kościele słowo „pasterz" (lub pastor) nie jest używane w żadnym innym fragmencie NT. Aluzje do takiego urzędu pojawiają się jednak w napomnieniach skierowanych do przywódców poszczególnych Kościołów (Dz 20,28; J 21,15-17; 1 P 5, 7), by troszczyli się o stado, oraz w obrazie Jezusa jako Dobrego Pasterza (J 10,11). Urzędy te przygotowują Kościół do służby i przyczyniają się do wzrostu Ciała Chrystusa.

13. do człowieka doskonałego: Akcent pada na gr. słowo aner, które w tym kontekście nie odnosi się do męskości, lecz do dorosłości, stanowiąc przeciwieństwo bycia dzieckiem wspomnianym w następnym wersecie (BAGD 66[2]). Pełna dojrzałość ustalana jest w stosunku do „miary wielkości według Pełni Chrystusa".

***

4,-16 Jedno Ciało, wiele członków. Starożytne mowy i listy perswazyjne (których celem było przekonanie adresata) często wdawały się w szczegółowe rozważania, do tego jednak miejsca Paweł posługiwał się głównie „epideiktyczną" („chwalącą") *retoryką. Wysławiał *Kościół i wzywał, by stał się takim, jakim Bóg go zaplanował. Teraz apostoł sięga jednak po tradycyjną metodę retoryki perswazyjnej, jaką jest napomnienie (ex­hortatio). Ten rodzaj argumentacji ciągnie się nie­mal do końca listu, aż do kończącego peroratio (wyciągnięcia wniosku końcowego, Ef 6,10-20).

4,1-2. Chociaż „cichość" („łagodność") uważano za cnotę, większość pisarzy greckich postrzegała „pokorę" jako cechę negatywną, chyba że była uzasadniona społecznie, w przypadku uniżenia się przed człowiekiem zajmującym wyższą pozycję. Na temat Pawłowego uwięzienia (przypuszczalnie w Rzymie), zob. komentarz do Ef 6,20.

4,4-6. Niektóre teksty żydowskie (szczególnie utwory *Filona i *2 Księga Barucha) kojarzy jedność Izraela z jednością Boga. W tekstach tych nigdy jednak nie było mowy o połączeniu żydów i *pogan w jeden lud, chociaż wszystkie narody tworzyły, wspólnie ludzkość. Język Pawłowy bardziej przypomina filozoficzny język *stoików, głoszących jedność stworzenia. Nawet jednak popularny grecki temat *retoryczny zgody (jedności, pokoju) nie może się równać Pawiowej idei jedności, w jakiej uczestniczą i którą muszą zachowywać wierzący w Jezusa.

4,7-8. Paweł powtarza tutaj Ps 68,18, jak to często czynili starożytni komentatorzy Pisma, by wyrazić swoją. myśl (późniejszy targum do Księgi Psalmów formułuje ten tekst podobnie jak Paweł). Psalm ten odnosi się do „wstąpienia" Boga na Górę Synaj (jak to rozumieli żydowscy interpretatorzy), Paweł odnosi Boże „wstępowanie" do Jezusa. (W niektórych tradycjach żydowskich Mojżesz wstąpił aż do nieba, by otrzymać *Prawo. Jeśli Paweł lub jacyś jego czytelnicy znali te tradycje, odniesienie tego psalmu do postaci Jezusa byłoby jeszcze bardziej wymowne. Nie wiadomo jednak jak szeroko rozpowszechniona była ta tradycja w czasach Pawła). Myśl Pawłowa pozostaje w harmonii z obrazem zaczerpniętym z psalmu, chociaż apostoł dokonał parafrazy. Kiedy zdobywca otrzymał już daninę i lupy od pokonanych (jak w Ps 68,18), rozdzielał większość zdobyczy swym żołnierzom (jak tutaj).

4,9-10. Paweł interpretuje i stosuje cytowany tekst w taki sposób, w jaki uczyniłby to wprawny żydowski nauczyciel. Słowa „niższe części ziemi" oznaczają przypuszczalnie sferę panowania śmierci, a więc i to, że Jezus musiał umrzeć (Ez 32,24); tekst może też jednak oznaczać Jego zstąpienie z nieba, by stać się sługą, które dokonało się w chwili wcielenia (Flp 2,7; por. Ps 139,15).

4,11. "*Apostołowie" w sensie dosłownym oznacza­ją posłańców wypełniających misję tego, kto ich posłał. Jako tacy, dysponowali władzą posyłającego ich w stopniu niezbędnym do zrealizowania powierzonego zadania. W *Nowym Testamencie termin ten stosuje się w odniesieniu do powoła­nych przez Boga przedstawicieli, upoważnionych przez Niego w szczególny sposób (w stopniu więk­szym od innych) do głoszenia Jego woli. „Prorocy" byli Bożymi rzecznikami, zarówno w *Starym Te­stamencie, jak i później, w *Kościele. Apostołowie w stosunku do proroków spełniali być może podobną rolę, jak proroccy sędziowie (np. Samuel i Debora) lub przywódcy (np. Eliasz i Elizeusz), którzy posiadali specjalną pozycję i władzę, wobec pozostałych proroków Starego Testamentu.

„Ewangeliści", głosiciele Dobrej Nowiny (przesłania Chrystusa), byli traktowani jako „heroldzi", pewien rodzaj posłańców. „Pasterze" (słowo używane na oznaczenie przełożonych w Starym Testamencie, np. Jr 23,2-4) gdzie indziej w Nowym Testamencie są przełożonymi lokalnych wspólnot chrześcijańskich (Dz 20,17.28; 1 P 5,1-2). Zostali oni powołani, by czuwać nad Bożym ludem, wiernie głosząc Jego naukę (jr 23,18-22). „Nauczyciele" byli ludźmi, którzy wyjaśniali Pisma i przekazy o Jezusie. Jeśli pełnili rolę podobną do żydowskich nauczycieli, udzielali przypuszczalnie wspólnocie biblijnego pouczenia i szkolili innych w wyjaśnianiu Pism. Podobnie jak to ma miejsce w przypadku wielu starożytnych list, niektóre z podanych tutaj terminów mogą się ze sobą w dużym stopniu pokrywać (grecki tekst wskazuje zwłaszcza na zachodzenie na siebie kategorii „pasterzy" i „nauczycieli"); Mają oni podobne zadania, zaś ich autorytet opiera sie na tym, że są nosicielami przesłania Chrystusa. Ich władza wynika z głoszonego przez nich orędzia i duchowych darów. Podobnie jak w przypadku żydowskich nauczycieli, którzy wyjaśniali Boże przesłanie (w przeciwieństwie do arcykapłanów), żadna z wymienionych tutaj osób nie reprezentuje władzy instytucjonalnej w znaczeniu hierarchii *kościelnej o charakterze ponadlokalnym (która przypuszczalnie wykształciła się dopiero w II w. po Chr.). Wspólnie wszyscy ci słudzy Bożego Słowa mieli przysposobić cały lud Boży do posługiwania (Ef 4,12-16).

4,12. Grecki termin odpowiadający naszemu słowu „przysposobienie" był używany w świecie greckim w odniesieniu do pracy filozofów i nauczycieli.

4,13-16. Metafory człowieka osiągającego dojrzałość i statku miotanego falami były popularne w czasach św. Pawła. Obraz dojrzewania rzadko był stosowany w odniesieniu do całej wspólnoty (jak to ma tutaj miejsce), myśl Pawłowa była jednak łatwa do zrozumienia. Obraz użyty przez apostoła ma charakter ogólny, nie ma w nim też tradycyjnych żydowskich motywów eschatologicznych. Paweł wskazuje więc przypuszczalnie raczej na potrzebę dojrzałości Kościoła jako takiego, niż na konkretną przepowiednię dotyczącą jego pełni w czasach ostatecznych.

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu,
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:

 

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody,
Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Mt 28,19.20

EWANGELIA
Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga

Zakończenie Ewangelii według świętego Marka

Jezus ukazawszy się Jedenastu powiedział do nich:
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie”.
Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.
Mk 16,15-20

Dłuższe zakończenie, tradycyjnie obejmujące Mk 16,9-20, różni się pod względem słownictwa i stylu od reszty Ewangelii; nie ma go też w najstarszych i najbardziej wiarygodnych rękopisach z czasów patrystycznych. Tekst przypuszczalnie jest dodatkiem z II wieku, łączącym opowiadania o ukazaniu się Zmartwychwstałego, oparte przede wszystkim na materiale z Łk 24, a także na pewnych elementach J 20. Fragment składa się z relacji o ukazywaniu się Jezusa Marii Magdalenie w 16,9-11 (zob. Mt 28,9-10; Łk 24,10-11; J 20,14-18), dwóm podróżnym w 16,12-13 (zob. Łk 24,13-35) i jedenastu uczniom w 16,14-18 (zob. Łk 24,36-43;J 20,19-23.26-27; Mt 28,16-20); całość kończy się opisem wniebowstąpienia Jezusa w 16,19-20 (zob. Łk 24,50-51; Dz 1,9-11)
Tak zwane krótsze zakończenie składa się z relacji, którą kobiety złożyły Piotrowi, oraz z nakazu misyjnego, który uczniowie otrzymali od Zmartwychwstałego - by szli i głosili Ewangelię. Język tego fragmentu jest obcy Markowi, a sam tekst występuje jedynie w mniej ważnych rękopisach, co wskazuje, że nie był on częścią Ewangelii Marka.
Tak zwany Logion Freera w Kodeksie Waszyngtońskim w 16,14, wchodzący w skład dłuższego zakończenia, jest późniejszą glosą, łagodzącą napomnienie udzielone uczniom w 16,14. Odmienne zakończenia Ewangelii Marka dodano do szeregu rękopisów, ponieważ kopiści uważali 16,1-8 za nieodpowiednie zamknięcie księgi. Wykazanie, że żadne z dłuższych zakończeń nie jest dziełem Marka, nie oznacza, że zakończył on swoją Ewangelię na wersecie 16,8. Końcowa część mogła się bowiem składać z opowiadań o ukazywaniu się Zmartwychwstałego, które zaginęły. Równie dobrze inne przyczyny mogły przeszkodzić Markowi w dokończeniu Ewangelii. Istnieją jednak poważne literackie i teologiczne argumenty przemawiające za hipotezą, że Ewangelia Marka kończyła się na 16,8.


15-18. Do znaków ery mesjańskiej przepowiedzianych przez Izajasza należało uzdrawianie chorych, odzyskiwanie mowy przez niemych (Iz 35,5-6) oraz to, że Boży lud będzie składał o Nim świadectwo (Iz 43,10). Moc dana wierzącym przypomina tę, którą udzielono wielu prorokom Starego Testamentu.

19-20. Zarówno Żydzi, jak i Grecy, którzy czytali Ewangelię Marka, mogli skojarzyć sobie tę scenę ze wstąpieniem wielkiego bohatera do nieba (np. Herkulesa lub, w żydowskiej tradycji pobiblijnej, Mojżesza), jednak zasiadanie Jezusa po Bożej prawicy wykracza poza ramy tego obrazu, co oznacza, że Jezus piastuje pełnię Boskiej władzy (Ps 110,1).

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu,
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:

Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004

I CZYTANIE

Drogi Teofilu, w pierwszej księdze napisałem o wszystkim, co Jeszua od początku czynił i czego na­uczał aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ruach Ha-Kodesz pouczeń wysłannikom, któ­rych wybrał, został zabrany w górę do nieba.
Po Jego śmierci ukazywał im się i dawał wiele przekonujących dowodów, że żyje. Oglądali Go przez okres czterdziestu dni, a On mówił z nimi o Królestwie Bożym.
Podczas jednego z takich spotkań polecił, aby nie opuszczali Jeruszalaim, ale czeka­li na to, „co obiecał Ojciec, a o czym ode mnie słyszeliście. Bo Jochanan zanurzał ludzi w wodzie; ale za kilka dni wy będziecie zanurzeni w Ruach Ha-Kodesz!".
Kiedy byli razem, zapytali Go: „Panie, czy teraz przywrócisz niezawisłość Israelowi?" Odparł: „Nie musicie znać dat ani godzin; to Ojciec ma je pod swoją władzą. Ale otrzy­macie moc, kiedy zstąpi na was Ruach Ha-Kodesz; będziecie moimi świadkami i w Jeruszalaim, i w całej J'hudzie i Szomron, aż po krańce ziemi!".
Powiedziawszy to, został zabrany im sprzed oczu; i obłok skrył Go przed ich wzro­kiem. A gdy wpatrywali się za Nim w niebo, ujrzeli nagle dwóch mężów odzianych w biel, stojących tuż koło nich. Mężowie ci rzekli: „Galilejczycy! Czemu stoicie, wpatru­jąc się w przestrzeń? Ten Jeszua, który został od was zabrany do nieba, powróci do was tak samo, jak Go widzieliście idącego do nieba".

(Dz 1,1-11)

1. Pierwsza księga to Ewangelia Łukasza, rów­nież adresowana do Teofila (zob. Łk 1,1zK). Tę drugą księgę można by zatytułować „Druga część Łukasza".

Wszystko, co Jeszua od początku czynił i czego nauczał, to treść Ewangelii Łukasza. Tematem drugiego dzieła Łukasza są doko­nania pierwszych wierzących, zwłaszcza zaś to, jak zdołali oni włączyć nie-Żydów w ramy wiary mesjańskiej bez przechodzenia na juda­izm i jak ufność w Jeszuę stała się dostępna nie tylko dla Żydów. Dziś problem jest dokładnie odwrotny: kulturowa i religijna nadbudowa wiary w Jeszuę, żydowskiego Mesjasza, zosta­ła tak schrystianizowana, że większości Żydów trudno uwierzyć, iż Nowy Testament jest prze­znaczony tak samo dla nich, jak dla nie-Żydów; zob. 11,18zK; 15,1zK. O imieniu Jeszua (Jezus) — zob. Mt 1,1K.

2. Zob. Łk 24,44-51. Wysłannicy. Zob. Mt 10,2-4zK.

3. Dawał wiele przekonujących dowodów, że żyje. Zob. 1 Kor 15,3-8zKK; także Mattitjahu 28, Marek 16, Łukasz 24 i Jochanan 20-21.

Mówił z nimi o Królestwie Bożym. Był to centralny temat nauczania zmartwychwstałego Jeszui. Zob. w. 6-7zK, także Mt 3,2K o Króles­twie Niebios.

5. Zanurzał albo chrzcił. Zob. Mt 3,1 K. Jochananowe zanurzenie w wodzie dokonywało rytu­alnego oczyszczenia ciała u chocrim bitszuwa („osób, które w pokucie odwracają się od grze­chu do Boga"). Obiecane przez Jeszuę zanurze­nie w Duchu Świętym miało dać moc od Boga, uzdolniającą do dalszego świętego życia i sku­tecznego niesienia Ewangelii innym. Werset ten podaje w skrócie treść Łk 3,16.

6-7. Niezawisłość. Według A Greek-English Lexicon of the New Testament Arndta i Gingricha, gr. ten basileian oznacza tutaj „godność królew­ska, władza monarsza, królewskie panowanie", nie zaś królestwo w sensie terytorium pod wła­dzą jakiegoś króla.
Panie, czy teraz przywrócisz niezawisłość Isra'elowi? W zasadzie wszyscy Żydzi oczeki­wali, że Mesjasz wyzwoli Israela spod rzym­skiej okupacji i stanie się królem narodu żydow­skiego, ponownie zjednoczonego i niepodle­głego, jak za czasów królów Sza'ula, Dawida i Szlomo, a później za Machabeuszów (zob. J 10,22K) i ich hasmonejskich potomków (164-63 p.n.e.). Widać to wyraźnie w J 6,15, kiedy lu­dzie byli „o krok od tego, aby przyjść i pochwy­cić Go, i obwołać Go królem", chcąc wymusić na Bogu wypełnienie obietnicy o Mesjaszu, że „władza spocznie na Jego barkach" (Izajasz 9,5-6 [6-7]); Łk 1.79K). Do nikogo nie docie­rała nauka Jeszui, że za tym pierwszym razem przyszedł nie rządzić, ale umrzeć jako okup za wielu i powstać z martwych trzeciego dnia (Mk 10,33-34.45). Nie rozumieli tego również Jego talmidim, i to nawet po wydarzeniu się tego, co zapowiadał. W w. 7-8 Jeszua uzupełnił tę lukę w ich wiedzy, kierując ich uwagę nie tyle na Jego powrót, ile na stojące przed nimi zadanie; póź­niej zaś (3,21) dowiadujemy się, że Kefa zrozu­miał tę prawdę.
Z odpowiedzi Jeszui wielu chrześcijan po­winno wyciągnąć jeszcze jeden wniosek, mianowicie, że Bóg naprawdę przywróci niezawisłość Israelowi. Szeroko rozpowszechniona jest wśród chrześcijan stara i niebezpieczna nauka, w myśl której Kościół jest nowym czy też duchowym Izraelem i zastąpił Żydów w roli ludu Boże­go. Według tego poglądu - znanego pod róż­nymi nazwami, m.in. jako teologia zastąpie­nia, teologia przymierza, teologia królestwa (Kingdom Now theology), teologia władzy (dominionism), rekonstrukcjonizm czy (w Anglii) restauracjonizm (Restorationism) - Boże obiet­nice dla Israela zostały unieważnione, bo Ży­dzi odrzucili Jezusa (nikt jakoś nie pamięta, że wszyscy pierwsi wierzący byli Żydami). Ta fał­szywa teologia, uwłaczająca Bogu, bo sugeru­jąca, że nie dotrzymuje On obietnic, stanowiła tło wielu aktów antysemityzmu w łonie Kościo­ła. Ona również stanowi podstawę typowego dla większości chrześcijan zaprzeczania, jako­by obecne ponowne zgromadzenie narodu ży­dowskiego w Ziemi Izraelskiej miało jakąś wagę teologiczną czy biblijną.
Na pytanie uczniów o to, czy przywróci te­raz niezawisłość Israelowi, Jeszua odpowia­da: „Nie musicie znać dat ani godzin; to Ojciec ma je pod swoją władzą". Dowiadu­jemy się stąd, wbrew nauce teologii zastąpie­nia, że królestwo na pewno zostanie Israelo­wi przywrócone. To tylko kwestia czasu, lecz wiedza o nim nie jest nam dziś dana. „Rzeczy ukryte należą do Adonai, Boga naszego" (Po­wtórzonego Prawa 29,28 [29]).
Współczesną prezentację herezji teologii zastąpienia można znaleźć w książce Davida Chiltona, Paradise Restored (Dominion Press, Fort Worth, TX, 1985). Książką popu­larnego autora chrześcijańskiego, która oba­la rekonstrukcjonizm i odsłania jego anty­semicki charakter, jest praca Hala Lindseya, The Road to Holocaust (Bantam Books, New York 1989); jeszcze inne obalenie tej nauki to książka H. Wayne'a Housea i Thomasa Icea, Dominion Theology: Blessing or Curse? (Multnomah Press, Portland, Oregon, 1988).

8. Być świadkami Jeszui w słowie i czynie ozna­cza słownie przekazywać treści ewangelii i żyć na sposób Boży, a nie własny (Łk 9,23-25zK). Oto podstawowe zadanie ludu Bożego, można je jednak wypełnić tylko mocą Ruach Ha-Kodesz. Por. Wielkie Posłanie (Mt 28,18-20; Mk 16,15-18; Łk 24,47-49; J 20,21-23).
Talmidim mają zacząć ewangelizacje od te­go miejsca, w którym się znajdują, czyli w Jeruszalaim, w sercu narodu żydowskiego. Potem mają wyruszyć do całej J'hudy (Judei, czyli na żydowską wieś) i Szomron (Samarii, zamiesz­kałej przez pół-Żydów; zob. J 4,9K), a na sa­mym końcu iść aż po krańce ziemi, czyli do­trzeć do nie-Żydów. Werset ten stanowi swoisty spis treści księgi Dziejów. Rozdziały 1-6 dotyczą Jeruszalaim, w 6,1-8,3 wspólnota jerozolimska zostaje zmuszona do wyruszenia w najbliższe okolice, rozdz. 8-9 opisują kilka przykładów służby w J'hudzie i Szomron. Poczynając od rozdz. 10, dowiadujemy się o stopniowym sze­rzeniu się Ewangelii wśród nie-Żydów, najpierw za sprawą Kefy, szczególnie jednak poprzez Sza'ula. Relacjonuje się liczne sukcesy, a całą księgę wieńczy udane Sza'ulowe zwiastowanie Ewan­gelii w samym sercu cywilizacji nieżydowskiej - w Rzymie.
Ciało Mesjasza generalnie zlekceważyło po­lecenia Jeszui, aby głosić Ewangelię najpierw na­rodowi żydowskiemu; zob. Rz 1,16zK. W pew­nym sensie Ewangelia dotarła już do krańców ziemi - Biblia, a przynajmniej jej części, została przetłumaczona na jakieś dwa tysiące języków. Nie usprawiedliwia to jednak ogólnej porażki Wspólnoty Mesjańskiej w dotarciu do Żydów z Ewangelią. Zamiast wymyślać błędną teologię mającą usprawiedliwić to zaniedbanie (J 14.6K) i niezdrowo się podniecać, gdy Żydzi odrzucają jego orędzie, Kościół powinien komunikować Bożą miłość i prawdę, zabiegając jednocześnie o Bożą mądrość, by odpowiadać na zastrzeżenia zgłaszane przez Żydów co do Jeszui, Nowego Testamentu, chrześcijaństwa i ogólnie religii. W swoich książkach - w tej również - staram się zachęcać do takich wysiłków.

9-11. Obłok skrył Go przed ich wzrokiem. [... ] „Jeszua [... ] powróci do was tak samo", wypeł­niając Daniela 7,13 i własne przepowiednie (Mt 26,64; Mk 14,62; Łk 21,27; Ap 1,7.13; 14.14). W Tanach obłok często kryje Bożą chwałę (np. słup obłoku w Wyjścia 13,21), Bożą Sz'chinę („objawiona obecność"; por. Żm 1,2-3K).
Odpowiedź dwóch mężów odzianych w biel, najpewniej aniołów (zob. 7,53K; Żm 13.2K), podsyca naszą nadzieję (Tt 2,13) na powrót Je­szui, a zarazem pośrednio odpowiada na pytanie uczniów z w. 6: Jeszua przywróci niezawisłość Israelowi i zaprowadzi pokój na ziemi, kiedy powróci do was tak samo, jak Go widzieliście idącego do nieba.


II CZYTANIE
W modlitwach ciągle proszę Boga naszego Pana Jeszui Mesjasza, chwalebnego Ojca, aby wam dał ducha mądrości i objawienia, abyście mieli pełne poznanie Jego. Modlę się, aby dał światło oczom wa­szych serc, abyście rozumieli nadzieję, do której was wezwał, bogactwo chwały dziedzictwa, które obiecał swemu ludowi, i niewyobrażalną wielkość Jego mocy, działającej w nas, którzy Mu ufamy. Działa ona tą samą potężną siłą, jakiej użył On, gdy działał w Mesja­szu, aby wskrzesić Go z martwych i posadzić po swojej prawicy w niebie, wysoko ponad każdym władcą, zwierzchnością, mocą, panowaniem i ponad wszelkim innym imieniem, jakiego można wzywać już to w 'olam haze, już to w 'olam haba. I wszystko poddał pod Jego stopy, i uczynił Go głową ponad wszystkim we Wspólnocie Mesjanicznej, która jest Jego ciałem, pełnym wyrażeniem Tego, który wypełnia całe stworzenie.

(Ef 1,17-23)

17. Bogiem naszego Pana Jeszui Mesjasza jest chwalebny Ojciec, a nie sam Jeszua. Sza ul roz­różnia między Bogiem a Jeszua, nie przecząc zarazem swojemu przekonaniu, że w Jeszui „na sposób cielesny mieszka pełnia wszystkiego, czym jest Bóg" (Kol 2,9zK).

20-23a. Wersety te zapoczątkowują temat walki duchowej, który powraca w 2,2; 3,9-10 i 4,26-27, a najpełniejsze rozwinięcie znajduje w 6,10-18. Werset 20 nawiązuje do Psalmu 110,1, czę­sto cytowanego w Nowym Testamencie (zob. Mt 22.44K):

Adonai powiedział do mego Pana: „Usiądź po mojej prawicy,
aż uczynię Twoich nieprzyjaciół podnóżkiem dla Two­ich stóp".


Werset 22 skupia się na tych ostatnich sło­wach, cytując słowa: wszystko poddał pod Je­go stopy, z Psalmu 8 (o odniesieniu Psalmu 8 do Jeszui - zob. Żm 2,6-10zKK).
Ta metaforyka odnosząca się do ciała ma dal­szy ciąg - Jeszua jest głową (w. 22; por. w. 10; 1 Kor 11,3), a Wspólnota Mesjaniczna- Jego ciałem (jak w 2,16; 4,4.12.16; 5,30; Rz 12,5; 1 Kor 10,17; Kol 1,24; 2,19; więcej szczegółów tej metafory znajdziemy w 1 Kor 6,15-17; 12,11-27). W Liście do Efezjan Wspólnota Mesjaniczna (gr. ekklesia, tłumaczone zwykle jako „Kościół"; zob. Mt 16.18K) jest określana też jako budowla (2,20-22; 1 Kor 3,16-17) i porównywana do żony (5,25-33; Ap 19,7-9).

23b. Pełne wyrażenie Tego, który wypełnia ca­łe stworzenie, dosłownie: „pełnia [gr. pleroma] Tego [Boga], który wypełnia wszystko wszyst­kim". Pleroma to termin techniczny, używa­ny niegdyś przez gnostyków na określenie ca­łości grona aniołów bądź eonów, które mia­ły pośredniczyć między Bogiem a ludzkością. Sam gnostycyzm był filozoficznie zoriento­wanym systemem samodoskonalenia poprzez wiedzę, która oferowała tanią namiastkę tak judaizmu, jak i chrześcijaństwa - tanią w tym sensie, że podobnie jak jego rozmaite odmiany spod znaku New Agę i inne, gnostycyzm lekce­ważył i umniejszał wagę grzechu.
W Listach do Efezjan i do Kolosan Sza'ul odpiera herezję gnostyczną w ten sposób, że wykorzystuje jej własny żargon do wyrażenia prawdy biblijnej. Dowiadujemy się z tych listów, że Sza'ul modli się za wierzących w Efezie, aby „byli napełnieni całą pełnią Boga" (3,19), mówi, że „spodobało się Bogu, aby pełnia Jego istoty zamieszkała w Jego Synu" (Kol 1,19), że „w Nim [Mesjaszu] na sposób cielesny mieszka pełnia [pleroma] wszystkiego, czym jest Bóg" (Kol 2,9), i że wierzący, wszyscy razem jako Wspólnota Mesjaniczna, stanowią ciało Mesjasza, a zatem pleroma Tego, który wypełnia całe stworzenie - w odróżnieniu jednak od gnostyków Sza'ul już w następnym wersecie omawia sprawę grzechu. Dlatego celem wierzących powinno być dojście do „pełnej dorosłości, według normy dojrzałości wyznaczonej przez pleroma Mesjasza" (4,13). Sza-'ul wytrąca gnostykom oręż z ręki, twierdząc, że deklarowanego przez nich celu - dostąpienia pleroma - nie można osiągnąć za pomocą ich środków, a jedynie przez dołączenie do Ciała Me­sjasza przez ufność do Jeszui i wierność Mu.
-----------------

'olam haze - ten świat/obecny wiek

'olam haba - świat/wiek przyszły


EWANGELIA
Rzekł do nich: „Idąc po całym świecie, głoście Dobrą Nowinę wszelkiemu stworzeniu. Kto zaufa i zostanie zanurzony, będzie zbawiony; kto nie zaufa, będzie potępiony. A te znaki będą towarzyszyć tym, którzy ufają: w moim imieniu będą wypędzać demony, mówić nowy­mi językami, nie poniosą szkody, jeśli wezmą do ręki węże albo wypiją truciznę, i będą uzdrawiać chorych, kładąc na nich ręce".
Wówczas, powiedziawszy im to, Pan Jeszua został zabrany do nieba i zasiadł po pra­wicy Boga". A oni poszli i głosili wszędzie, Pan zaś współdziałał z nimi i potwierdzał naukę przez towarzyszące mu znaki.

(Mk 16,15-20)

15-18. Jest to Markowa wersja Wielkiego Posłania; zob. Mt 28,19-20zK

16. Istnieją cztery logiczne możliwości:
(1) Kto zaufa Bogu, Jego Mesjaszowi, Je-szui, Dobrej Nowinie, Słowu Bożemu i zosta­nie zanurzony, będzie zbawiony.
(2-3) Kto nie zaufa, bez względu na to, czy jest (2) zanurzony, czy też (3) niezanurzony, ten będzie potępiony, bo nie zgadza się, aby przyjść do Boga na Bożych warunkach, czyli przez wia­rę. Możliwość (2) pokazuje, że chrzest sam w so­bie i sam z siebie nie ma mocy zbawczej.
(4) Nie wspomina się o wypadku kogoś, kto ufa, ale nie jest zanurzony. Jednakże za­nurzenie jako następstwo wiary jest normą (Dz 8,36), a odmowa uczynienia tego jest nieposłuszeństwem nakazowi Bożemu (Dz 2,38) - jest de facto przejawem braku ufno­ści, ponieważ ufność powinna prowadzić do posłuszeństwa (Rz 1,5). Werset Łk 23,43 o skruszonym łotrze straconym obok Jeszui by­wa czasami przytaczany jako przykład na to, że zanurzenie nie jest konieczne do zbawienia. Ponieważ w takich okolicznościach łotr ów nie mógł w żaden sposób poddać się zanurzeniu, in­cydent ten pokazuje, że wierzący niezanurzony nie jest wypadkiem niemożliwym, jest to jednak bez wątpienia wyjątek od reguły.

17-18. Ci, którzy złożyli ufność w Dobrej Nowi­nie, mogą oczekiwać, że moc Boża będzie przez nich działała. Werset 20 podaje, że obietnica ta wy­pełniła się przed wiekami, a można by też wskazać na rozliczne współczesne wypadki, mimo że dłu­gie wieki tradycji rugowania pierwiastka nadprzy­rodzonego nie sprzyjają temu, aby mieszkańcy Zachodu w to wierzyli. Z drugiej strony, istnieją skrajne sekty, jak np. chwytacze żmij, które wy­rywają te wersety z kontekstu, czyniąc z nich ab­surdalne narzędzie oceny wiary własnej i cudzej i wystawiając w ten sposób Boga na próbę (wbrew przestrogom Mt 7,1-5 i Jk 1,13).

19. Zasiadł po prawicy Boga. Jest to wypełnie­nie słów Psalmu 110,1 oraz proroctwa Jeszui na własny temat z Mk 14,62.